Nietoperze

[Oleczka]

Mam otoż bardzo pilną sprawę.Moja koleżanka panicznie boi się nietoperzy.Ze znajomymi tłumaczyliśmy jej już, że one nic jej nie zrobią bo się jej boją ale ona dalej swoje.Najbardziej boi się kiedy nisko latają, jest taki mit że nietoperze "wplątują się we włosy czy gryzą" a chciałabym Was spytać co wy sądzicie na ten temat.Czy miałyście jakieś przykre lub miłe przygody z nietoperzami?Mam nadzieję że pomożecie jej zlikwidować tą fobię.Napewno podsunę jej ten wątek.Może jej coś uświadomicie...

Bardzo proszę...

[mech]

Chyba najlepiej by było, gdybyście zabrali koleżankę do jakiegoś psychologa specjalizującego sie w leczeniu fobii. Wygląda na to, że fobia Twojej koleżanki to tzw. fobia prosta (niech mnie ktoś poprawi, jeśli sie mylę) a one szczęśliwie są do wyleczenia, zwykle skutecznie i dość szybko (oczywiście jeśli terapeuta ma doświadczenie i to trzeba zawsze sprawdzić). Obawiam się, że zapewnienia znajomych mogą być mało skuteczne, gdyż w przypadku fobii lęk nie jest racjonalny. Pozdrawiam

[Lukrecja_Borgia]

Ha, nawet jeśli zgodnie powiemy, że nietoperze nie wplątują się we włosy, to czy koleżanka nam uwierzy? A gdyby się już taki wplątał- to takie miłe zwierzątko
Nietoperze mają zmysł echolokacji, więc raczej nie wpadną w ciemności na drzewo na przykład- jak w tym kawale z nietoperzem słuchającym walkmana

[k-n]

Ja niemiłe doświadczenia z nietoperzami mam co roku, a to z tego względu że wlatują one na klatkę schodową przez okienka, które się tam znajdują. W zeszłym roku, we wakacje po spotkaniu ze znajomymi wróciłam do domu o 23, wchodzę na klatkę i idę na górę (mieszkam na IV p.) a tu na I-szym piętrze leci wprost na mnie nietoperz!! Latał wokół mnie jak szalony a ja odganiałam się torebką ale kiedy się od tej torebki odbił obleciał mnie podwójny strach i uciekłam na dwór, o mało nie łamiąc sobie nóg (w klapkach byłam ) I tak siedziałam na ławce do północy póki moja sąsiadka, wracająca z pracy w Tesco, nie weszła na klatkę a ja z nią. Jak głupia leciałam z maksymalną predkością na liczniku do domu a tam się wszyscy ze mnie śmiali
Poza tym wieczorem, we wakacje, często słychać wrzaski na klatce spowodowane obecnością tego nietoperka
Takie małe, niepozorne a ile emocji wzbudza w kobietach

[Lexie]

Nietoperze to całkiem sympatyczne stworzonka Polubiłam je w chorwacji, tam latało ich baaardzo dużo, zawsze krązyły nad ulicami a ja uwielbiałam na nie patrzec
To raczej mało prawdopodobne, żeby nietoperz "wkrecił sie we włosy", przecież one mają ten system echolokacji, więc wiedza, ze przed nimi jest przeszkoda... Patrzac na panike np na wycieczkach do jaskiń możnaby pomysleć, że te śpiace na suficie nietoperze tylko czają sie na jakąś długowłosą żeby jej się "wkręcic" A co one, gniazda maja sobie w tych włosach robić ?

Jedyna ytuacja, w której mogłabym się przestraszyc nietoperza, to pobyt z nim w małym zamknietym pomieszczeniu, bo wtedy on sam nie wie gdzie ma leceić, nie ma otwartej przestrzeni i kreci sie jak oszalały. Ale wiem, ze to nie jego wina

Mojej cioci do mieszkania wpadło kilka w zeszłe lato, jeden sie biedak zaplątałw firankę - wujek go uwalnial (jest weterynarzem )

Dodam, ze jesli nietoperz wpadnie do domu, to zwykle wystarczy szeroko otworzyc okno i odsłonic je, to wyleci

[k-n]

Napisane przez lexie

To raczej mało prawdopodobne, żeby nietoperz "wkrecił sie we włosy", przecież one mają ten system echolokacji, więc wiedza, ze przed nimi jest przeszkoda...

Ale prawdopodobne jest to, że nietoperz nas ugryzie W zeszłym roku kilkakrotnie mówiono w tv żeby na to uważać bo takie ugryzienie może byc groźne... jakiś chłopak trafił przez to nawet do szpitala

[Lexie]

Naprawde?? Nie słyszałam o tym, prawde mówiąc... A dlaczego nietoperz ma gryźć ludzi?
Moze to nietoperzach-wampirach było One faktycznie gryzą całkiem celowo, w nocy, jak człowiek śpi - lepiej nie wystawiać nóg z namiotu
Mają taki środek zniczulajacy, że nawet się nie czuje...

[k-n]

Napisane przez lexie

Naprawde?? Nie słyszałam o tym, prawde mówiąc... A dlaczego nietoperz ma gryźć ludzi?

Zupełnie serio A dlaczego mają gryźć? Tego nie wiem, nietoperzem nie jestem Ale może to jakaś reakcja obronna?

Napisane przez lexie

Moze to nietoperzach-wampirach było One faktycznie gryzą całkiem celowo, w nocy, jak człowiek śpi - lepiej nie wystawiać nóg z namiotu
Mają taki środek zniczulajacy, że nawet się nie czuje...

Wydaje mi się, że o tych zwykłych, niewampirowatych... A co do tych wampirowatych to mnie nastarszyłaś

[Lexie]

Napisane przez k-n

Zupełnie serio A dlaczego mają gryźć? Tego nie wiem, nietoperzem nie jestem Ale może to jakaś reakcja obronna?

Wydaje mi się, że o tych zwykłych, niewampirowatych... A co do tych wampirowatych to mnie nastarszyłaś

Zaciekawiło mnie no, może jakas reakcja obronna... z tym, że do mnie nigdy nietoperz nie zbliżył się na tyle, żeby czuc sie zagrożonym

A co do wampirów, to ja nawet nie wiem cvzy one żyją w polsce, a jeśli tak, to czy nie jest ich przypadkiem malutko Ale nóg za namiot bym sie chyba nie odważyła wystawić

[Lexie]

Oleczka, moze nie pokazuj koleżance tego watku Bo chyba nie pomoże...

[Oleczka]

Nie wiem,wczoraj mowiła żę jej przechodzi, ale boję się że jak znów zobaczy nietoperze to będzie to samo.Wczoraj ze strachu się popłakała.Kurczę my naprawdę nie wiedzieliśmy jak jej pomóc.Mi się wydaję że ona sobie wmówiła to że jej się wplącze we włosy itp. i to jest gdzieś w jej mózgu...

[k-n]

Napisane przez lexie

Zaciekawiło mnie no, może jakas reakcja obronna... z tym, że do mnie nigdy nietoperz nie zbliżył się na tyle, żeby czuc sie zagrożonym

Do mnie się na tyle zbliżył, że siekłam go torebką To takie małe i szybkie, że jak lata to nie można dokładnie zobaczyć kształtu tylko widzi się taką małą, czarną kropkę, w ogóle nie można nadążyć wzrokiem za tym...

Napisane przez lexie

A co do wampirów, to ja nawet nie wiem cvzy one żyją w polsce, a jeśli tak, to czy nie jest ich przypadkiem malutko Ale nóg za namiot bym sie chyba nie odważyła wystawić

Ja też nie wiem czy żyją w Polsce... Wydaje mi się, że nie...
Nóg z namiotu nie wystawiłabym nawet gdybym wiedziała, że na 100% w Polsce nie ma "wampirów". Przecież są inne paskudztwa jak: wszelkie owady (bleeee), jaszczurki, myszy (moja koleżanka pod namiotem miała niemiłą przygodę z myszami) i inne "żyjątka" o których nawet nie mamy pojęcia

[Lexie]

Własciwie to my żyjemy w niebezpiecznym klimacie, tyle tych wszystkich zwierzątek...

[k-n]

Napisane przez lexie

Własciwie to my żyjemy w niebezpiecznym klimacie, tyle tych wszystkich zwierzątek...

Niech sobie żyją te wszystkie zwierzątka, byle by po mnie nie chodziły

[Lexie]

Nietoperz przecież po Tobie nie chodzil

[Lexie]

No dobrze, nie czepiam sie... gdyby latał wkoło mnie to pewnie tez bym sie oganiała, taki odruch...

[Gonia1]

Napisane przez Oleczka

Mam otoż bardzo pilną sprawę.Moja koleżanka panicznie boi się nietoperzy.Ze znajomymi tłumaczyliśmy jej już, że one nic jej nie zrobią bo się jej boją ale ona dalej swoje.Najbardziej boi się kiedy nisko latają, jest taki mit że nietoperze "wplątują się we włosy czy gryzą" a chciałabym Was spytać co wy sądzicie na ten temat.Czy miałyście jakieś przykre lub miłe przygody z nietoperzami?Mam nadzieję że pomożecie jej zlikwidować tą fobię.Napewno podsunę jej ten wątek.Może jej coś uświadomicie...

Bardzo proszę...

U mnie na działce tuż przez zapadnięciem zmroku lata mnóóóóstwo nietoperzy, dość nisko, i jeszcze nigdy żaden z nich nie wplątał mi się we włosy. A włosy mam długie.

[k-n]

Napisane przez lexie

Nietoperz przecież po Tobie nie chodzil

Lexie nie chodzi tutaj wyłącznie o nietoperze Chodzi ogólnie o wszelkie zwierzątka, które w człowieku nie wzbudzają pozytywnych uczuć a raczej strach i obrzydzenie....

[Lexie]

Napisane przez k-n

Lexie nie chodzi tutaj wyłącznie o nietoperze Chodzi ogólnie o wszelkie zwierzątka, które w człowieku nie wzbudzają pozytywnych uczuć a raczej strach i obrzydzenie....

Wiem, wiem zartowałam