2012-06-09, 12:01
|
#1
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 15
|
Mam rację czy nie, jak myślicie?
Witam .
Proszę wątek częściowo potraktować z przymrużeniem oka i napisać co o tym myślicie, ale szczerze .
Cały tydzień harowałam jak wół, by z piątku na sobotę nareszcie się wyspać. Dziś o 6:40 dobijał się mi ktoś do drzwi, nieprzerwanie trzymając dzwonek przez 10 minut. W końcu zamilkł, ale rozległo się kopanie do drzwi i szarpanie klamką. Zwlekłam się z łóżka i zobaczyłam przez okno starszą babinę, która udała się z pukaniem dalej do sąsiadów, którzy przypadkowo są moją rodziną. Nieznajoma baba poszukiwała kogoś płci męskiej do jakieś odpłatnej drobnej robótki typu wkręcenie żarówki (i od razu zastrzegam, nie była to sprawa niecierpiąca zwłoki). Niewiele myśląc podniesionym acz kulturalnym tonem powiedziałam jej, że powinna się wstydzić, żeby przez 7 rano w sobotę walić do kogoś do drzwi z taką pierdołą, że rozumiem, gdyby to była sprawa życia lub śmierci, ale nie takie coś, że mogła mi dzieci pobudzić w domu (gdybym je miała, ale tego nie wie) i w ogóle co to ma być!? I poszłam spać dalej.
I teraz tak: wstałam i rodzina kazała mi ją iść przeprosić na kolanach, bo uraziłam ją, a kobieta wykształcona jest i magistra ma, to się jej szacunek należy. Co o tym myślicie, ja bym człowieka po zawodówce i z doktoratem w ten sam sposób opieprzyła. A może to jednak ja źle zrobiłam, i kopanie ludziom do drzwi po 6 rano w wolny dzień jest zgodne z savoir vivre 
To tyle , pozdrawiam i życzę miłego weekendu .
|
|
|