Szkoła katolicka

[***luna]

Pytanie czysto hipotetyczne: Czy zecydowały(li)byscie się na posłanie dziecka do szkoły katolickiej,gdyby w Polsce religia nie nalezała do przedmiotów szkolnych, a istniałyby szkoły katolickie publiczne: nieodpłatne?

[Anethka]

Nigdy w życiu.

[invisible_01]

Nie.

[_vixen_]

Nie.
W ogóle jestem sceptycznie nastawiona do prywatnych szkół, gdzie przeważnie na wierzchu jest miód malina, niesamowita kultura, edukacja, dumni rodzice, że ich dzieci do taaakiej szkoły chodzą, a wewnątrz bagienko i hipokryzja.
Wiem, co mówię, bo sama do niepublicznej szkoły chodziłam. A już szkoła katolicka zwiększa ryzyko wyżej wymienionych.

Jest tyle dobrych szkół państwowych, w których dziecko dodatkowo się uczy, że nie wszyscy mają tyle samo, że może trzeba biedniejszemu koledze kanapkę dać, szkoda posyłac dziecko do getta.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

oczywiście

[***luna]

Napisane przez _vixen_

Nie.
W ogóle jestem sceptycznie nastawiona do prywatnych szkół, gdzie przeważnie na wierzchu jest miód malina, niesamowita kultura, edukacja, dumni rodzice, że ich dzieci do taaakiej szkoły chodzą, a wewnątrz bagienko i hipokryzja.
Wiem, co mówię, bo sama do niepublicznej szkoły chodziłam. A już szkoła katolicka zwiększa ryzyko wyżej wymienionych.

Jest tyle dobrych szkół państwowych, w których dziecko dodatkowo się uczy, że nie wszyscy mają tyle samo, że może trzeba biedniejszemu koledze kanapkę dać, szkoda posyłac dziecko do getta.

Mówię o szkole publicznej, bezpłatnej.

[Asji]

nie

niedaleko mojego ogólniaka była właśnie szkoła katolicka i widać było, że większość osób uczęszczających do niej niezbyt dużo z religią miała wspólnego. Zresztą kryterium "czy naucza się religii czy nie" nie byłoby na pewno decydujące przy wyborze szkoły dla mojego dziecka.

Tak na marginesie zapytam, czy nabór do szkoły katolickiej różni się czymś od naboru do zwykłej? Oczywiście poza wymogiem udokumentowania, że dziecko jest katolikiem (podejrzewam, że takowy wymóg jest)

[Fela Von Helvete]

Pytanie w sumie o jaką szkołę chodzi - podstawową, gimnazjum, średnią?

Znam mnóstwo ludzi po prywatnym katolickim gimnazjum i publicznej katolickiej szkole średniej (w tym własnego TŻ) i nie odbiegają niczym od normy Ba, ateistów po katolickiej szkole znam Tak się złożyło, że akurat taka szkoła miała najlepszą ofertę w dziedzinie, która te osoby interesowała i tam poszli W moim odczuciu szkoła jak każda inna

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez Asji

Tak na marginesie zapytam, czy nabór do szkoły katolickiej różni się czymś od naboru do zwykłej? Oczywiście poza wymogiem udokumentowania, że dziecko jest katolikiem (podejrzewam, że takowy wymóg jest)

Przy naborze do szkoły, o której pisałam był wymagany "list polecający" od księdza nauczającego religii w poprzednich latach, ale to była czysta formalność. Poza tym szczegółem nie było żadnej różnicy.

[Chatul]

Napisane przez ***luna

Pytanie czysto hipotetyczne: Czy zecydowały(li)byscie się na posłanie dziecka do szkoły katolickiej,gdyby w Polsce religia nie nalezała do przedmiotów szkolnych, a istniałyby szkoły katolickie publiczne: nieodpłatne?

Nie. Jestem ateistką i nie chciałabym wychowywać dziecka w duchu jakiejkolwiek religii. Gdyby jednak dziecko samo z jakiegoś powodu chciało do takiej szkoły iść, nie broniłabym.

[***luna]

Napisane przez Fela Von Helvete

Pytanie w sumie o jaką szkołę chodzi - podstawową, gimnazjum, średnią?

Znam mnóstwo ludzi po prywatnym katolickim gimnazjum i publicznej katolickiej szkole średniej (w tym własnego TŻ) i nie odbiegają niczym od normy Ba, ateistów po katolickiej szkole znam Tak się złożyło, że akurat taka szkoła miała najlepszą ofertę w dziedzinie, która te osoby interesowała i tam poszli W moim odczuciu szkoła jak każda inna

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------



Przy naborze do szkoły, o której pisałam był wymagany "list polecający" od księdza nauczającego religii w poprzednich latach, ale to była czysta formalność. Poza tym szczegółem nie było żadnej różnicy.

mam na mysli szkołę podstawową

Asji jak Fela napisała:list od skiędza,akt chrztu jesli dziecko jest ochrzczone. Sa jeszcze dodatkowe kryteria:miejsce zamieszkania, obecność rodzeństwa w szkole itd. (szkoły sa bardzo oblegane)
U nas przyjmują do szkół katolickich nie tylko katolików (nie często).

[201706190936]

Moje dziecko do takiej chodzi i bardzo sobie chwalę. I nie tylko dlatego że katolicka lecz także jedna z porządniejszych w wielu aspektach.

[Asji]

Napisane przez Fela Von Helvete

Przy naborze do szkoły, o której pisałam był wymagany "list polecający" od księdza nauczającego religii w poprzednich latach, ale to była czysta formalność. Poza tym szczegółem nie było żadnej różnicy.

o, przypomniałaś mi jak o mały włos nie zaciągnęłam się na uczelnię teologiczną i z tej okazji złożyłam wizytę u proboszcza celem zdobycia takiego "listu polecającego"

Co do różnic między szkołami katolickimi a zwykłymi to znajomi ze szkoły katolickiej mówili np o jakichś zorganizowanych wyjściach na różaniec i kilku pielgrzymkach (myslę, że to raczej dla chętnych, ale fakt faktem, że zwykłe szkoły takich nie organizują, pomijając pielgrzymkę przed maturą). I to co sama pamiętam to internat przy tejże szkole. Oczywiście osobny budynek dla facetów i osobny dla dziewczyn + siostry zakonne strzegące cnoty moich koleżanek przepraszam, nie chcę żeby to brzmiało prześmiewczo, ale nie wiem jak to ująć.
Organizacja w takiej szkole pewnie zalezy od konkretnego miejsca, no i trzeba mieć świadomość, że nie każda szkoła katolicka ma religijny przymiotnik tylko w nazwie Wiele z nich zapewne naprawdę dba o chrześcijańskie wychowanie młodzieży.

[madana]

Tak, tyle że w moim mieście nie ma takich szkół, synowie chodzą do publicznych, ale bardzo chciałabym , aby miały taką możliwość.

[201604181004]

Jakim cudem szkoła katolicka miałaby być publiczna i bezpłatna? i to z pieniędzy podatników takie idiotyczne fanaberie.
Nigdy w życiu.

[201706190936]

Napisane przez drabineczka

Jakim cudem szkoła katolicka miałaby być publiczna i bezpłatna? i to z pieniędzy podatników takie idiotyczne fanaberie.
Nigdy w życiu.

A czemu nie? I czemu odrazu fanaberia?

[Chatul]

Napisane przez Senses Woman

A czemu nie?

Nie powinna być moim zdaniem, finansowana przez państwo, bo i z jakiej racji. Polska krajem katolickim nie jest.
Tak samo religia w szkołach nie powinna być finansowana z pieniędzy państwowych.

[Fela Von Helvete]

No dobrze, ale w takim razie co czyni taką szkołę gorszą od "normalnej"? W jednej i w drugiej uczą normalni nauczyciele, według normalnego ministerialnego programu, podlegają tak samo ministerstwu, do obu mogą chodzić zarówno katolicy jak i niekatolicy, w obu statuty ustala dyrekcja najczęściej według swojego widzimisię

U nas gimnazjum jest prywatne, natomiast liceum, zawodówka i technikum są publiczne i według mnie to niezły układ

[201604181004]

Niczym się nie różni, pewnie nawet jest lepsza i spokojniejsza bo nie spotkałam się z tym by w katolickiej szkole były klasy rejonowe, zazwyczaj klasy są mniejsze a sale lepiej wyposażone, moje nie wynika ze światopoglądu, ale takie szkoły jako prywatne jak najbardziej - radzą sobie świetnie z tego co widzę.

[201706190936]

Napisane przez Chatul

Nie powinna być moim zdaniem, finansowana przez państwo, bo i z jakiej racji. Polska krajem katolickim nie jest.
Tak samo religia w szkołach nie powinna być finansowana z pieniędzy państwowych.

Ale to w dalszym ciągu jest szkoła,taka sama jak każda inna, przy czym katolicka (w przypadku szkoły mojego syna) kładzie na lekcji religii większy nacisk na wartości chrześcijańskie oraz ogólnie - patriotyczne, tam nikt nikomu iść nie każe, ja bardzo sobie chwalę tę szkołę, jest mnóstwo fajnych akcji, konkursów, zabaw, ponadto nie czuję się w niej kolejnym anonimowym numerkiem lecz podejście jest niesamowicie indywidualne do każdego rodzica i ucznia. To są moje prywatne spostrzeżenia wyciągnięte z praktyki a nie powodowane osobistymi przekonaniami.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Senses Woman

Ale to w dalszym ciągu jest szkoła,taka sama jak każda inna, przy czym katolicka (w przypadku szkoły mojego syna) kładzie na lekcji religii większy nacisk na wartości chrześcijańskie oraz ogólnie - patriotyczne, tam nikt nikomu iść nie każe, ja bardzo sobie chwalę tę szkołę, jest mnóstwo fajnych akcji, konkursów, zabaw, ponadto nie czuję się w niej kolejnym anonimowym numerkiem lecz podejście jest niesamowicie indywidualne do każdego rodzica i ucznia. To są moje prywatne spostrzeżenia wyciągnięte z praktyki a nie powodowane osobistymi przekonaniami.

Poza tym, szczerze - nie wyobrażam sobie w moim mieście prywatnego technikum i zawodówki, a mają tak rewelacyjne zaplecze, że byłoby ich po prostu szkoda.

[201604181004]

Już widzę te ochy i achy na temat zislamizowanej szkoły. Sense nikt ci tego nie odbiera, bo napisałam dokładnie to samo - chodzi o światopogląd. Są też inne fajne niekatolickie i niepubliczne szkoły, to nie jest jedyna alternatywa. O każdej szkole np społecznej można by powiedzieć dokładnie to samo.

[cosma]

Nigdy w życiu wartości propagowane przez takie szkoły niestety kłócą się z moim światotopoglądem. Nie chodzi o ogólne nauczanie różnych przedmiotów bo to pewnie wygląda jak w innnych szkołach, co o wciskanie wartości chrześcijańskich.

[201706190936]

Napisane przez drabineczka

Już widzę te ochy i achy na temat zislamizowanej szkoły. Sense nikt ci tego nie odbiera, bo napisałam dokładnie to samo - chodzi o światopogląd. Są też inne fajne niekatolickie i niepubliczne szkoły, to nie jest jedyna alternatywa. O każdej szkole np społecznej można by powiedzieć dokładnie to samo.

Zgadzam się.
Moja ocena jest o tyle subiektywna bo póki co jedno z moich dzieci chodzi do takiej właśnie szkoły. Owszem, są inne fajne szkoły niekatolickie , każdy wybiera wg swojego przekonania.

Pozdrawiam

[hanjah]

Posłałabym. Sama taką szkołę skończyłam (prywatne liceum).
Przynajmniej miałabym gwarancję, że dziecko ma w domu i szkole wpajane takie same lub podobne wartości.

[201704051255]

Napisane przez Anethka

Nigdy w życiu.

Ja nawet dodam" musiałabym zgłupieć"

[BajaderkowaBaba]

Napisane przez Senses Woman

Ale to w dalszym ciągu jest szkoła,taka sama jak każda inna, przy czym katolicka (w przypadku szkoły mojego syna) kładzie na lekcji religii większy nacisk na wartości chrześcijańskie oraz ogólnie - patriotyczne, tam nikt nikomu iść nie każe, ja bardzo sobie chwalę tę szkołę, jest mnóstwo fajnych akcji, konkursów, zabaw, ponadto nie czuję się w niej kolejnym anonimowym numerkiem lecz podejście jest niesamowicie indywidualne do każdego rodzica i ucznia. To są moje prywatne spostrzeżenia wyciągnięte z praktyki a nie powodowane osobistymi przekonaniami.

Nie jest taka sama, ponieważ dedykuje się ją katolikom, tylko i wyłącznie. Jak sama zauważyłaś, nacisk na wartości chrześcijańskie - czyli uniemożliwia to raczej kształcenie ateistom, muzułmanom, żydom itp. Dlaczego w takim razie ma być finansowana z pieniędzy publicznych, które nie należą jedynie do katolików.

Od koleżanki, która chodziła do gimnazjum katolickiego wiem, że ludzie tam idący częściej wybierają taką szkołę ze względu na "elytarność", niż przekazywane wartości. Sami zachowując się przy tym, jak każdy inny nastolatek, ze szkoły publicznej.

[All That Jazz]

Nie. Jestem ateistką, więc nawet by mi to przez myśl nie przeszło.

[***luna]

Napisane przez drabineczka

Jakim cudem szkoła katolicka miałaby być publiczna i bezpłatna? i to z pieniędzy podatników takie idiotyczne fanaberie.
Nigdy w życiu.

W Wielkiej Brytanii istnieje taki model.
A o kwestii fundowania:

All taxpayers contribute to the cost of the nation's schools; Catholic taxpayers no less than any other taxpayer. The suggestion, therefore, that Catholic schools are being unfairly funded by taxpayers is entirely fallacious. The Catholic community actually pays more for its schools as 10% of the capital expenditure has to be provided from the Catholic community, whereas it is provided by the Government for other maintained schools i.e. they receive 100% funding. In addition to their taxes, the Catholic community provides in excess of a further Ł20 million per annum to its schools for capital expenditure. It should be remembered that 30% of pupils in Catholic schools are not Catholic and this is therefore a contribution that could be viewed as to the good of society. It also saves Government and arguably other taxpayers money, which they would have to find, were pupils in Catholic voluntary-aided schools to be educated in community schools.

Czyli szkoły katolickie są fundowane przez pieniadze z podatków (płaconych rózniez przez katolików), ale nie w 100%. Wspolnota katolicka również dopłaca do tych szkół.

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------

Napisane przez BajaderkowaBaba

Nie jest taka sama, ponieważ dedykuje się ją katolikom, tylko i wyłącznie. Jak sama zauważyłaś, nacisk na wartości chrześcijańskie - czyli uniemożliwia to raczej kształcenie ateistom, muzułmanom, żydom itp. Dlaczego w takim razie ma być finansowana z pieniędzy publicznych, które nie należą jedynie do katolików.

Od koleżanki, która chodziła do gimnazjum katolickiego wiem, że ludzie tam idący częściej wybierają taką szkołę ze względu na "elytarność", niż przekazywane wartości. Sami zachowując się przy tym, jak każdy inny nastolatek, ze szkoły publicznej.

Nieprawda. Szkoły publiczne wyznaniowe tak jak w Wielkiej Brytanii przyjmują uczniów róznych wyznań. (wg statystyk nawet 30% uczniów szkół katolickich nie jest wyznania RK)

[pani-jesień]

A w życiu.

[PaulinciaKWC]

Ja bym dziecka do szkoły katolickiej nie posłała, bo mam inne spojrzenie na świat niż siostry zakonne i księża. Natomiast mnie osobiście drażni fakt, że co jakiś czas są zbierane datki na KUL podczas mszy, a przeciez ma on prawa uczelni państwowej i jest finansowany przez państwo. Jeszcze im mało?