Żonki 2009 cz. XXXII

[201803111825]

Post usunięty na prośbę autora

[Gucia0987]

o kurczaku! Nie zauważyłam, że to już!!!!

wow!

[śliweńka]

ja juz zauważyłam skutki posiadania luster w przedpokoju jak był u nas chrześniak od TŻ

smażę boczek z papryką i pieczarkami i lepiej ugotować ryż i dać tą mieszanke na ryż czy wymieszać ?jak sądzicie ?

[gold-fish]

a ja dyisiaj od rana ocyu nie moge oderwa od tego klipu coś mnie kręci w tym facecie znacie? http://www.onet.tv/gotye-somebody-th...m=11001849,c=6

nie, złe ikonki wstawiłam- takie powinny być dodam, że Tż wyglada zupełnie nie podobnie a mnie ściska w żoładku jak widzę pasję w tym co śpiewa i te oczy

[Katunia:)]

czesc
to ja sie melduje juz tu
zyje i mam sie w miare dobrze
mamy w domu na feriach kuzynke wiec malo czasu zeby do kompa sie dostac
Mloda na dodatek jest chora i juz Tom sie zarazil o co jestem bardzo zla-no ale trudni nic nie poradze. Wydalam dzis fortune w aptece na leki dla niego
Powkurzalam sie na moja mame i babcie bo zaczely mi rzadzic ale to dluga historia.
Ide poczytac co tam u Was slychac

[201803111825]

Treść usunięta

[ktosia86]

I ja się melduję

Katuniu no chyba bym zdzieliła przez głowę! Chorą kuzynke Ci przysłali na ferie, a Tomuś jeszcze szybko łapie infekcje, no brak pomyślunku zupełny!

A mama z babcią co się rzucają?

[Gucia0987]

Napisane przez śliweńka

ja juz zauważyłam skutki posiadania luster w przedpokoju jak był u nas chrześniak od TŻ

smażę boczek z papryką i pieczarkami i lepiej ugotować ryż i dać tą mieszanke na ryż czy wymieszać ?jak sądzicie ?

ja bym dała na. A tak w ogóle to podałabym to z kaszą

Napisane przez Katunia:)

czesc
to ja sie melduje juz tu
zyje i mam sie w miare dobrze
mamy w domu na feriach kuzynke wiec malo czasu zeby do kompa sie dostac
Mloda na dodatek jest chora i juz Tom sie zarazil o co jestem bardzo zla-no ale trudni nic nie poradze. Wydalam dzis fortune w aptece na leki dla niego
Powkurzalam sie na moja mame i babcie bo zaczely mi rzadzic ale to dluga historia.
Ide poczytac co tam u Was slychac

Katunia co się tam u Ciebie podziało? Co ta mama z babcią wymyśliły?
Dużo zdrówka dla Toma!

[śliweńka]

Napisane przez Katunia:)

czesc
to ja sie melduje juz tu
zyje i mam sie w miare dobrze
mamy w domu na feriach kuzynke wiec malo czasu zeby do kompa sie dostac
Mloda na dodatek jest chora i juz Tom sie zarazil o co jestem bardzo zla-no ale trudni nic nie poradze. Wydalam dzis fortune w aptece na leki dla niego
Powkurzalam sie na moja mame i babcie bo zaczely mi rzadzic ale to dluga historia.
Ide poczytac co tam u Was slychac

znów boroczek chory

[Rybulka]

Witam w nowej części

[Gucia0987]

Rossi i bardzo dobrze, że założyłaś!

DZIEWCZĘTA WRACAMY DO XXXI CZĘŚCI!!!!!

[Rybulka]

Katuniu, zdrowia dla Twego maluszka życzę!
Nawijaj co tam się podziało. Ja mam ciągle takie problemy, także wiesz...

[Ana***]

Hej melduję się

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

Ja dzisiaj miałam nerwa, bo pół godz. krążyłam wokół domu, różnymi drogami i dojechać nie mogłam, myślałam, że mnie coś strzeli rozkopów ciąg dalszy ;/

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Wieści od Agatka:

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=557

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=563

i ostatnia https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=608

Mam nadzieję, że coś się ruszyło skoro ostatnia wiadomość była po 12

[martucha84]

melduje się tu i wracam tam

[kliwia]

tam zostalo juz 5 posotow, na pewno jeszcze ktoras odpisze w starym to juz do nowego przychodze

gold znamy znamy ale do lozka to bym go ue zaciagnela chyba

[zaaaabcia]

melduje sie w nowej czesci

agus - biedna mala pewnie jakis wirus ja zlapal

gucia - to faktycznie mily wieczor mieliscie wczoraj

biedna agatka ze ja tak meczy ... ale chyba nie jest tak zle ze seksownego pana doktora zauwazyla

[baja_86]

Melduje się w nowej części

Biedna Agatek tyle czasu się męczy, mam nadzieję, że wszystko już się rozkręciło i może dzidziuś jest już na tym świecie

aaaa propos dzidziusiów to mi dziś jedna dziewczynka powiedziała, ze muszę do niej przyjść zobaczyć jej braciszka, wszystko by było ok gdyby nie to, że to jedynaczka, więc spytałam jakiego braciszka?
a ona "no bo mamusia ma w brzuszku i się urodzi",
pytam więc "a kiedy"
ona "na wiosnę"
no i dalej ciągnę temat "a skąd wiesz, że to będzie brat?"
Ona: "no bo siostra urodzi się w innym terminie"
I teraz się zastanawiam czy to prawda, że powiększy się im rodzina, bo mała z rodzaju małych pyskoli i kłamczuszków. Będę mamę obserwować to się dowiem może

[bzyczka1]

Nawiązując do starego wątku i BAJEK TERAPEUTYCZNYCH to my na studiach na terapii ped. mieliśmy za zadanie napisać bajkę terapeutyczną, na zaliczenie. Jakie było moje zdziwienie gdy dostałam maila po skończeniu studiów że moja bajka została wybrana (z wieloma innymi) do książki z bajkami dumna z siebie jestem

http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/docmet...irids=117&lp=2

[baja_86]

Napisane przez bzyczka1

Nawiązując do starego wątku i BAJEK TERAPEUTYCZNYCH to my na studiach na terapii ped. mieliśmy za zadanie napisać bajkę terapeutyczną, na zaliczenie. Jakie było moje zdziwienie gdy dostałam maila po skończeniu studiów że moja bajka została wybrana (z wieloma innymi) do książki z bajkami dumna z siebie jestem

http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/docmet...irids=117&lp=2

brawo, brawo
Jak się już chwalimy to ja znam osobiście guru bajek terapeutycznych w Polsce dr M.Molicką, była nawet promotorką mojej pracy licencjackiej

[Ana***]

To ja już odpisze tutaj

Napisane przez martucha84

to uściślij bo chyba gadamy o 2 różnych rzeczach - czytałaś książkę terapeutyczną (z metodami terapii przykładami etc) czy bajkę terapeutyczną?
bo jak bajkę to nie było pytania i wszytko rozumiem ale jeśli chodziło o książkę to wybacz ale moje zdziwienie jest na miejscu bo jak mówię w książkach jest mnóstwo informacji i nie wiedziałam co tam moze dotyczyć ciebie
ale jak czytam twoją ostatnią wypowiedź że dla dzieci.. to chyba o BAJKĘ terap. ci i chodziło

Ja nie bardzo rozumiem o czym Ty mówisz to prawda, że w książkach jest mnóstwo informacji i wiele z nich może wpływać zarówno na osoby dorosłe jak i dzieci, w bajkach zresztą podobnie.

Wypożyczyłam i bajki i książki, to i to terapeutyczną, to i to teoretycznie dla dzieci, ale dorośli też mogą znaleźć coś dla siebie.

Czytałam póki co książkę terapeutyczną, bajki czekają... a jednak znalazłam w niej coś co może dotyczyć mnie- osoby dorosłej pomimo, że skierowana jest do dzieci i to wcale nie oznacza utożsamiania się z dzieckiem potrzebującym pomocy.
A konkretniej chodzi o chorobę dziadka- w książce, u mnie w rzeczywistości- o chorobę babci, zresztą tę samą chorobę.

Książka pomocna dziecku borykającemu się z taką sytuacją, nauczycielowi, rodzicowi, terapeucie, by pomóc takiemu dziecku... ale okazuje się, że na mnie od tej drugiej strony też zrobiła wrażenie i założę się, że na niejednej osobie dorosłej by zrobiła wrażenie, szczególnie gdy osoba ta miała do czynienia z taką sytuacją , w tym przypadku z chorobą osoby bliskiej...

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez baja_86

brawo, brawo
Jak się już chwalimy to ja znam osobiście guru bajek terapeutycznych w Polsce dr M.Molicką, była nawet promotorką mojej pracy licencjackiej

Co za zaszczyt Cię kopnął! Super! Ja właśnie mam jej książkę przed oczami i zaraz będę czytała ( tym razem bajkę terapeutyczną )

Bzyczko super!

--
a wiecie, że bajki takie piszą też same dzieci? jeżeli wiecie to może znacie jakąś pozycję, w której są bajki napisane przez dzieci? chętnie bym poczytała

[martucha84]

Napisane przez baja_86

Melduje się w nowej części

Biedna Agatek tyle czasu się męczy, mam nadzieję, że wszystko już się rozkręciło i może dzidziuś jest już na tym świecie

aaaa propos dzidziusiów to mi dziś jedna dziewczynka powiedziała, ze muszę do niej przyjść zobaczyć jej braciszka, wszystko by było ok gdyby nie to, że to jedynaczka, więc spytałam jakiego braciszka?
a ona "no bo mamusia ma w brzuszku i się urodzi",
pytam więc "a kiedy"
ona "na wiosnę"
no i dalej ciągnę temat "a skąd wiesz, że to będzie brat?"
Ona: "no bo siostra urodzi się w innym terminie"
I teraz się zastanawiam czy to prawda, że powiększy się im rodzina, bo mała z rodzaju małych pyskoli i kłamczuszków. Będę mamę obserwować to się dowiem może

dobra jest!!

Napisane przez bzyczka1

Nawiązując do starego wątku i BAJEK TERAPEUTYCZNYCH to my na studiach na terapii ped. mieliśmy za zadanie napisać bajkę terapeutyczną, na zaliczenie. Jakie było moje zdziwienie gdy dostałam maila po skończeniu studiów że moja bajka została wybrana (z wieloma innymi) do książki z bajkami dumna z siebie jestem

http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/docmet...irids=117&lp=2

rewelacyjnie
my pisaliśmy relaksujące ale terapeutyczna! no czad pełen podziw!'

Napisane przez baja_86

brawo, brawo
Jak się już chwalimy to ja znam osobiście guru bajek terapeutycznych w Polsce dr M.Molicką, była nawet promotorką mojej pracy licencjackiej

ja pisałam mgr o terepeutycznych i moja promotorka też się tym zajmuje i przekładem intersemiotycznym, i buhahahah nie lubi Molickiej kazała mi się jak najmniej opierać na jej książkach a głównie na Linde von Keyserlingk bo podobno jest jej za dużo u nas i do badań miałam jej nie brać do teorii tak, no ale wiesz o co chodzi, o wpływy itd.. aczkolwiek ja Molicką bardzo lubie tzn jej bajki bo jej nie znam
a pisałaś o bajkach?

[baja_86]

Napisane przez martucha84

dobra jest!!



rewelacyjnie
my pisaliśmy relaksujące ale terapeutyczna! no czad pełen podziw!'


ja pisałam mgr o terepeutycznych i moja promotorka też się tym zajmuje i przekładem intersemiotycznym, i buhahahah nie lubi Molickiej kazała mi się jak najmniej opierać na jej książkach a głównie na Linde von Keyserlingk bo podobno jest jej za dużo u nas i do badań miałam jej nie brać do teorii tak, no ale wiesz o co chodzi, o wpływy itd.. aczkolwiek ja Molicką bardzo lubie tzn jej bajki bo jej nie znam
a pisałaś o bajkach?

nie, nie pisałam o bajkach. Maria M. jest dość zakręconą kobietą, bardzo sympatyczną, wyrozumiałą acz lekko natchnioną, no taka dziwna osobowość.

[martucha84]

Ana ehsss Ania bo mi ciśnienie skacze nie pytam o problem etc, nie wiedziałam tylko o co ci chodzi o utożsamienie się z problemem czy z nie wiem dobrze/źle udzielaną pomocą
a to do kogo są kierowane bajki to pisać mi nie musisz bo uwierz po napisaniu o tym mgr wiem dokładnie i nie dziwi mnie to że dorosły człowiek może sie utożsamić z problemem w niej będącym bo dla takowych one także są pisane
moje "niekumanie" dotyczyło tego czy odnajdujesz tam siebie jako osobę z problemem czy osobę udzielającą pomocy
ale już nie wnikam i temat zamykam
a co do bajek pisanych przez dzieci
polecam bajkoterapia z guziołkiem
http://medbook.com.pl/ksiazka/pokaz/...szeliga-impuls

mam ją w domu jest super

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez baja_86

nie, nie pisałam o bajkach. Maria M. jest dość zakręconą kobietą, bardzo sympatyczną, wyrozumiałą acz lekko natchnioną, no taka dziwna osobowość.

od twórcza istota to pewnie dlatego dziwna

[Ana***]

Napisane przez martucha84

Ana ehsss Ania bo mi ciśnienie skacze nie pytam o problem etc, nie wiedziałam tylko o co ci chodzi o utożsamienie się z problemem czy z nie wiem dobrze/źle udzielaną pomocą
a to do kogo są kierowane bajki to pisać mi nie musisz bo uwierz po napisaniu o tym mgr wiem dokładnie i nie dziwi mnie to że dorosły człowiek może sie utożsamić z problemem w niej będącym bo dla takowych one także są pisane
moje "niekumanie" dotyczyło tego czy odnajdujesz tam siebie jako osobę z problemem czy osobę udzielającą pomocy
ale już nie wnikam i temat zamykam
a co do bajek pisanych przez dzieci
polecam bajkoterapia z guziołkiem
http://medbook.com.pl/ksiazka/pokaz/...szeliga-impuls

mam ją w domu jest super

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------


od twórcza istota to pewnie dlatego dziwna

Mi też ciśnienie skoczyło, ale klap nie mogłam zrobić, bo mam stacjonarny ale za to pięścią w stół tak

Teraz wiem, że nie słusznie, ale poczułam oddech na szyi i coś w rodzaju ataku hmm jakoś ton wypowiedzi mi nie podszedł, poczułam coś w stylu... że coś ze mną nie halo, ponieważ może mam problemy typu dziecięco... ehhh komputer nieraz wprowadza gęsta atmosferę a okazuje się, że bez powodu... no cóż jakiś minus wizaż musi mieć



No to ja polecam "Dziadek jest chory" i "Będę miał braciszka" - właśnie tę drugą przed chwilką przełknęłam

[india83]

witam w nowej czesci

ja dzis po pierwszym dniu szkolenia "Stres i wypalenie zawodowe". no i dzis mi wyszło, że jestem (typ osobowosci) najbardziej z całej grupy narażona na stres. no ale akurat to mnie nie dziwi, choc nie sadziłam, ze zajme pierwsze miejsce... jutro mamy sie relaksowac

[Ana***]

Napisane przez baja_86

nie, nie pisałam o bajkach. Maria M. jest dość zakręconą kobietą, bardzo sympatyczną, wyrozumiałą acz lekko natchnioną, no taka dziwna osobowość.

Na co dzień mam do czynienia z "artystką" i mam dość...

[ktosia86]

Do poprzedniej części:

Napisane przez martucha84

(...)
BOSKO!!!! moja krew

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Napisane przez gold-fish

Ktosiu brawo, dobra robota

Dziękuję

Napisane przez Ana***

(...)
Super!! chciałabym usłyszeć te słowa już do magisterki... i chciałabym mieć to z głowy
(...)

Dziękuję

[martucha84]

Napisane przez Ana***

Mi też ciśnienie skoczyło, ale klap nie mogłam zrobić, bo mam stacjonarny ale za to pięścią w stół tak

Teraz wiem, że nie słusznie, ale poczułam oddech na szyi i coś w rodzaju ataku hmm jakoś ton wypowiedzi mi nie podszedł, poczułam coś w stylu... że coś ze mną nie halo, ponieważ może mam problemy typu dziecięco... ehhh komputer nieraz wprowadza gęsta atmosferę a okazuje się, że bez powodu... no cóż jakiś minus wizaż musi mieć



No to ja polecam "Dziadek jest chory" i "Będę miał braciszka" - właśnie tę drugą przed chwilką przełknęłam

wariatko jedna nie że ty masz problem typu dziecięcego
to żeś mnie ubawiła!! hahahahah ja tylko nie skumałam co takiego tam było że ty sie poryczałaś, gdybyś odrazu napisała ze się poryczałaś bo postawiłaś się na miejscu bohatera udzielającego pomocy czy borykającego się z czymś nasza jałowa dyskusja nie miałaby miejsca a ja zachodziłam w głowe co takiego jest w teorii terapii w metodach takiego ze spowodowało u ciebie łzy

ja polecam "chyba jestem nieśmiały"(genialna) "Pierwsza lekcja szczęścia – o chłopcu, który nie chciał być smutny" "o jeżu co znalazł przyjaciela" "o zebrze co chciała być w kwiatki" iiiii "billy jest zły"


notabene matka jednego dziecka z którym mamy problemy jak dałyśmy jej bajki terapeutyczne to powiedziała nam że on przez te bajki jest taki zły bo naśladuje tamtejsze dzieci

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

bzyczka nie mogę znaleźć twojej bajki trzy razy przewertowałam spis treści coś mam dziś gorszy dzień


jeszcze mnie uszczęśliwiono że na poniedziałek mam napisac tzn fajnie by było jakbym napisała hymn przedszkola a tu weny brak!

[ania20m]

Jestem i ja

[martucha84]

Napisane przez india83

witam w nowej czesci

ja dzis po pierwszym dniu szkolenia "Stres i wypalenie zawodowe". no i dzis mi wyszło, że jestem (typ osobowosci) najbardziej z całej grupy narażona na stres. no ale akurat to mnie nie dziwi, choc nie sadziłam, ze zajme pierwsze miejsce... jutro mamy sie relaksowac

ojjjj ty uwazaj na siebie no stress no panic
patrz na zielony kolor i luzzz hahahahaha

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

a i zapomniałam - dostałam kartkę z socjalnego że muszę zapłacić za bilety do teatru 16 zł (po 8 za spektakl) gdzie normalnie bilet 80 zł
jakie z było moje zdziwienie wow chyba się kasy musieli pozbyć