Pierwszy test Jadźki ;]

krwawa_jadzka · 2012-04-17, 15:14

Pragnę podziękować za wybranie mojej osoby do owego testu. Pierwszy raz mam taką możliwość, nigdy wcześniej tego nie robiłam więc proszę o wyrozumiałość

Wczoraj odebrałam krem ISANA Q10 w Rossmannie, kasjerka oczywiście zielona w tej sprawie ale przyznam, że żadnych problemów technicznych nie było

Jako kompletny laik w sprawie odbioru testowanych kosmetyków nie sprawdziłam nawet w jakim stanie jest mój balsam, na szczęście wszystko było bez zarzutu.

Taka byłam zaaferowana tym, że WRESZCIE coś wygrałam, że schowałam szybko balsamik do torebki i obdzwoniłam mamę i siostrę żeby się pochwalić

Zacznę więc recenzować moje poczynania z w/w balsamem.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Jestem dosyć szczupłą osobą:

wzrost 160cm
waga 49kg

Mam szczupłe nogi za to całe uda i pośladki w cellulicie...nie mogę na niego patrzeć

Jako, że dużą rolę w moim problemie odgrywa ujędrnianie postanowiłam o to zadbać! Zapisałam się nawet na fitnesowy program BPU (Brzuch-Pośladki- Uda), dodam do tego balsamik z Isany i mam nadzieję, że coś pomoże

Nie zamieszcze przykładowego zdjęcia mojego cellulitu bo ze stołków pospadacie

Jak mam gorszy dzień to tłumaczę sobie mój mankament tym, że widoczne posiadam dużo hormonów kobiecych

Szata graficzna kremu bardzo mi się spodobała, lubię prostotę jeśli chodzi o opakowania kosmetyków. Nie chce przecież płacić za opakowanie ale za to co jest w środku

Sam kremik był wypełniony po brzegi. Kolor przypominał mi bardzo bladą margarynę do smarowania

Balsam jest lekko gęsty ale dobrze się rozprowadza, u mnie w miarę szybko wsiąkł.
Co do zapachu, kiedyś przeczytałam że pachnie jak perfumowane podpaski Naturella i faktycznie tak pachnie

Zapach mnie nie zraża, nie utrzymuję się zbyt długo ale to dobrze wszak inne zadanie ma do wykonania;]
Balsamu użyłam po wieczornym prysznicu.
Rano skóra była bardzo gładka, miła w dotyku.

Dzień pierwszy = jestem zadowolona z kosmetyku
Ocena: 5/5

O efektach wspomnę po dłuższym stosowaniu.

krwawa_jadzka · 2012-04-21, 18:21

Po kilku użyciach mogę stwierdzić, że:
- krem jednak dość długo się wchłaniaprzez co przez minimum 20 minut nie założymy spodni ;]
- zapach myślałam, że będzie mdły po jakimś czasie, na szczęście nie daje znać o sobie dość długo;p
- skóra, nie powiem, dobrze nawilżona i gładziutka .

2012-04-17, 15:14	#1
krwawa_jadzka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 90	Pierwszy test Jadźki ;] Pragnę podziękować za wybranie mojej osoby do owego testu. Pierwszy raz mam taką możliwość, nigdy wcześniej tego nie robiłam więc proszę o wyrozumiałość Wczoraj odebrałam krem ISANA Q10 w Rossmannie, kasjerka oczywiście zielona w tej sprawie ale przyznam, że żadnych problemów technicznych nie było Jako kompletny laik w sprawie odbioru testowanych kosmetyków nie sprawdziłam nawet w jakim stanie jest mój balsam, na szczęście wszystko było bez zarzutu. Taka byłam zaaferowana tym, że WRESZCIE coś wygrałam, że schowałam szybko balsamik do torebki i obdzwoniłam mamę i siostrę żeby się pochwalić Zacznę więc recenzować moje poczynania z w/w balsamem. ---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ---------- Jestem dosyć szczupłą osobą: wzrost 160cm waga 49kg Mam szczupłe nogi za to całe uda i pośladki w cellulicie...nie mogę na niego patrzeć Jako, że dużą rolę w moim problemie odgrywa ujędrnianie postanowiłam o to zadbać! Zapisałam się nawet na fitnesowy program BPU (Brzuch-Pośladki- Uda), dodam do tego balsamik z Isany i mam nadzieję, że coś pomoże Nie zamieszcze przykładowego zdjęcia mojego cellulitu bo ze stołków pospadacie Jak mam gorszy dzień to tłumaczę sobie mój mankament tym, że widoczne posiadam dużo hormonów kobiecych Szata graficzna kremu bardzo mi się spodobała, lubię prostotę jeśli chodzi o opakowania kosmetyków. Nie chce przecież płacić za opakowanie ale za to co jest w środku Sam kremik był wypełniony po brzegi. Kolor przypominał mi bardzo bladą margarynę do smarowania Balsam jest lekko gęsty ale dobrze się rozprowadza, u mnie w miarę szybko wsiąkł. Co do zapachu, kiedyś przeczytałam że pachnie jak perfumowane podpaski Naturella i faktycznie tak pachnie Zapach mnie nie zraża, nie utrzymuję się zbyt długo ale to dobrze wszak inne zadanie ma do wykonania;] Balsamu użyłam po wieczornym prysznicu. Rano skóra była bardzo gładka, miła w dotyku. Dzień pierwszy = jestem zadowolona z kosmetyku Ocena: 5/5 O efektach wspomnę po dłuższym stosowaniu. Edytowane przez krwawa_jadzka Czas edycji: 2012-04-17 o 15:16

2012-04-21, 18:21	#2
krwawa_jadzka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 90	Dot.: Pierwszy test Jadźki ;] Po kilku użyciach mogę stwierdzić, że: - krem jednak dość długo się wchłaniaprzez co przez minimum 20 minut nie założymy spodni ;] - zapach myślałam, że będzie mdły po jakimś czasie, na szczęście nie daje znać o sobie dość długo;p - skóra, nie powiem, dobrze nawilżona i gładziutka .

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)