Stukające obcasy - jak je uciszyć?

[kaskaa5]

Hej.
Mam nowe butki - zimowe kozaczki, obcasów prawie nie ma, ale mimo wszystko, bardzo mocno stukają. Przeszkadza mi to, gdyż nie chcę zwracać aż tak bardzo uwagi otoczenia.
Co można poradzić na stukające buty?Może czymś nasmarować?
Czy za jakiś czas, gdy trochę w nich pochodzę, wytrą się i nie będą tak stukały?


Z góry dziękuję za odpowiedzi.

[Mia22]

heh nie wiem czy mozna cos pordzic, ja w kazdej parze mam metalowe fleczki i tez stukam mozna probowac lzej stapac, bardziej stukaja osoby ktore chodza "na pietach"

[guga1]

z tego co mi wiadomo to metalowe mocno stukaja, wiec moze wymienic je na plastkikowe??? tylko ze wtedy beda miej trwale

[czarownicagosia]

Wymienic fleki, trzeba sie udac do szefca

[agatakomsa]

Plastikowe fleki też stukają, najlepiej zanieść buty do szewca, żeby przybił fleki z gumy, te będą ciche.

[kaskaa5]

Nie śmiejcie sie z mojego pytania, ale co to są dokładnie te całe fleki?
Jakaś cześc przymocowana do obcasa? Czy nie będzie mi sie póżniej źle chodzilo z tymi flekami albo nie podwyższy to obcasa?

[martini.]

Napisane przez agatakomsa

Plastikowe fleki też stukają, najlepiej zanieść buty do szewca, żeby przybił fleki z gumy, te będą ciche.

Ja zawsze tak robię,bo też nie lubię,jak mi buty stukają.

Napisane przez kaskaa5

Nie śmiejcie sie z mojego pytania, ale co to są dokładnie te całe fleki?
Jakaś cześc przymocowana do obcasa? Czy nie będzie mi sie póżniej źle chodzilo z tymi flekami albo nie podwyższy to obcasa?

Nikt się nie śmieje.

Flek to jest sama końcówka obcasa .Ma ok 0,2- 0,5 cm niezależnie od rodzaju. Fleki można wymieniac bez problemu jak się zedrą .Czasami same wypadają.Obejrzyj but,a zobaczysz,że obcas nie jest jednolity,tylko ma inne zakończenie.(nie wiem,jak inaczej to wyrazić )

[kaskaa5]

Napisane przez martini.

Nikt się nie śmieje.

Flek to jest sama końcówka obcasa .Ma ok 0,2- 0,5 cm niezależnie od rodzaju. Fleki można wymieniac bez problemu jak się zedrą .Czasami same wypadają.Obejrzyj but,a zobaczysz,że obcas nie jest jednolity,tylko ma inne zakończenie.(nie wiem,jak inaczej to wyrazić )

Ok, już wiem o co chodzi. Dzięki.

[bro]

ja też polecam gumowe fleki

[Mia22]

A mi te gumowe bardzo szybko schodza Juz chyba wole stukac.

[Domina]

Ja zawsze miałam plastikowe fleki, stukały jak cholera i co gorsza po tygodniu się zdzierały. Teraz mam gumowe i jestem zadowolona

[taniacos]

Podbić u szewca kawałkiem gumy i po kłopocie.

[effcia82]

a znacie może jakiś doraźny sposób wyciszenia obcasów? może podkleić jakimś plastrem?
jutro idę na pogrzeb i zależy mi, żeby nie stukały.
mam więc mało czasu. co więcej buty były tanie i nie wiem czy doczekają kolejnego sezonu więc szkoda mi inwestować w nowe fleki. (swoją drogą u mojego szewca taka przyjemność kosztuje 50 zł)

[Papiszynka]

Niemozliwe jest zeby fleki u szewca kosztowaly 50zl poza tym fleki mozna kupic osobno i samemu je przyczepic.

[rosiek]

ja kupuję fleki w sklepie typu 'zrób to sam' - tylko jesli pierwszy raz kupujesz, to idź z butem, żeby dopasować odpowiedni typ - a potem zmieniam sama w domu Wychodzi za to kilka zł, zależy od typu fleków.
Tyle jeśli chodzi o wymianę.

za to ze stukaniem też mam problem i plastikowe fleki zdzieram błyskawicznie - dwa, trzy wyjścia i do wymiany ;/ czy te gumowe nie będą się niszczyć równie szybko?

[effcia82]

Napisane przez Papiszynka

Niemozliwe jest zeby fleki u szewca kosztowaly 50zl poza tym fleki mozna kupic osobno i samemu je przyczepic.

a jednak możliwe bo tyle płaciłam za jakiś niby niemiecki kauczuk. ale fakt, takie fleki wytrzymują już do końca użytkowania butów. a co do gotowych fleków do samodzielnego umocowania to nie bardzo umiem sobię to wyobrazić. przecież nie ma kilku standardowych kształtów obcasów więc trzeba to chyba jakoś docinać?

[simeri]

Napisane przez effcia82

a znacie może jakiś doraźny sposób wyciszenia obcasów? może podkleić jakimś plastrem?
jutro idę na pogrzeb i zależy mi, żeby nie stukały.
mam więc mało czasu. co więcej buty były tanie i nie wiem czy doczekają kolejnego sezonu więc szkoda mi inwestować w nowe fleki. (swoją drogą u mojego szewca taka przyjemność kosztuje 50 zł)

jeśli chodzi o baardzo doraźny sposób to ja podklejałam na superglue takimi gumowymi 'przylepcami' co się do szyby przykleja jak się dobrze przykleiło to starczało ma miesiąc, jeśli źle schodziło przy pierwszym wyjściu ale wracałam do domu, wycinałam i przyklejałam nowy kawałek

potrzeba matką wynalazku byłam zagranicą i nie wiedziałam jak znaleźć szewca

a wymiana fleczków u mnie kosztuje jakieś 20-30zł znajdź innego szewca..
50 to czasami więcej niż buty

[effcia82]

Napisane przez simeri

jeśli chodzi o baardzo doraźny sposób to ja podklejałam na superglue takimi gumowymi 'przylepcami' co się do szyby przykleja jak się dobrze przykleiło to starczało ma miesiąc, jeśli źle schodziło przy pierwszym wyjściu ale wracałam do domu, wycinałam i przyklejałam nowy kawałek

potrzeba matką wynalazku byłam zagranicą i nie wiedziałam jak znaleźć szewca

a wymiana fleczków u mnie kosztuje jakieś 20-30zł znajdź innego szewca..
50 to czasami więcej niż buty

a to sie jakoś nazywa - te gumowe przylepce? w jakim sklepie można coś takiego nabyć?
ja myślałam o takim materiałowym plastrze jak do opatrunków bo takie coś posiadam ale nie wiem czy to choć jeden dzień przetrwa.

a co do szewca to nawet nie miałam pojęcia że on taki drogi. inna sprawa, że robił bardzo solidnie.

[rosiek]

Napisane przez effcia82

a jednak możliwe bo tyle płaciłam za jakiś niby niemiecki kauczuk. ale fakt, takie fleki wytrzymują już do końca użytkowania butów. a co do gotowych fleków do samodzielnego umocowania to nie bardzo umiem sobię to wyobrazić. przecież nie ma kilku standardowych kształtów obcasów więc trzeba to chyba jakoś docinać?

jak kupuję fleki w sklepie, to zazwyczaj pokazuję buta albo mówię panu który typ jesli już wiem, ale jak kiedyś szukał odpowiedniego, to wyjął całą tablicę - tam ich było z 200 różnych kształtów, więc napewno coś się dopasuje

a szewc faktycznie drogi, przyznam...

[Papiszynka]

Dla mnie nawet 20-30zl za fleki to duzo, chyba bym szewcowi parsknela smiechem w twarz jakby tyle zawolal ja place max 15zl, sama nie wymieniam chociaz duzo ludzi tak robi. Osobiscie effcia wydaje mi sie ze poprostu dalas sie naciagnac, bo jak kiedys chcialam wymienic podeszwe z obcasem to szewc w centrum Gdyni chcial 60zl.

[simeri]

Napisane przez effcia82

a to sie jakoś nazywa - te gumowe przylepce? w jakim sklepie można coś takiego nabyć?
ja myślałam o takim materiałowym plastrze jak do opatrunków bo takie coś posiadam ale nie wiem czy to choć jeden dzień przetrwa.

a co do szewca to nawet nie miałam pojęcia że on taki drogi. inna sprawa, że robił bardzo solidnie.

nie wiem jak to się nazywa można kupić w sklepikach z AGD i takim misz-masz 'za 5zł' itp., można też odczepić od jakiegoś pluszaka

plaster to nie jest dobry pomysł, będzie nieestetycznie wyglądać i pewnie odklei się po kilku krokach, a ten przylepiec jest przezroczysty (ktoś wie jak to się nazywa?)

[Poemi]

Napisane przez Papiszynka

Dla mnie nawet 20-30zl za fleki to duzo, chyba bym szewcowi parsknela smiechem w twarz jakby tyle zawolal ja place max 15zl, sama nie wymieniam chociaz duzo ludzi tak robi. Osobiscie effcia wydaje mi sie ze poprostu dalas sie naciagnac, bo jak kiedys chcialam wymienic podeszwe z obcasem to szewc w centrum Gdyni chcial 60zl.

Dla mnie też, ja płacę za wymianę 5-8 zł w zależności od rodzaju fleka, i to na dodatek za problematyczne buty (w jednym obcasie mam źle zalaną tulejkę i kobieta musi zawsze wyciągać ją z obcasa i dopiero z niej wyciągać fleka, włożyć nowego i wszystko wbijać z powrotem).

Mam jedne buty do których nie da się dokupić fleków (obcas kaczuszka, flek mocowany na 3 wypustki). W sklepie z flekami powiedzieli mi, że bardzo często się takie zdarzają, ale do nich nie ma fleków i odesłali do szewca. Z braku laku poszłam do sąsiada mojego TŻ-a (wiem, że jest drogi bo jest jedynym szewcem w okolicy i korzysta z tego ) i za dorobienie mi fleków (czyli wycięcie ich z kawałka gumy i przybicie) wziął 10 zł i wiem, że to była ździercza cena.

[simeri]

Napisane przez Poemi

Dla mnie też, ja płacę za wymianę 5-8 zł w zależności od rodzaju fleka, i to na dodatek za problematyczne buty (w jednym obcasie mam źle zalaną tulejkę i kobieta musi zawsze wyciągać ją z obcasa i dopiero z niej wyciągać fleka, włożyć nowego i wszystko wbijać z powrotem).

Mam jedne buty do których nie da się dokupić fleków (obcas kaczuszka, flek mocowany na 3 wypustki). W sklepie z flekami powiedzieli mi, że bardzo często się takie zdarzają, ale do nich nie ma fleków i odesłali do szewca. Z braku laku poszłam do sąsiada mojego TŻ-a (wiem, że jest drogi bo jest jedynym szewcem w okolicy i korzysta z tego ) i za dorobienie mi fleków (czyli wycięcie ich z kawałka gumy i przybicie) wziął 10 zł i wiem, że to była ździercza cena.

a gdzie mieszkasz? i jak znaleźć taki sklep z flekami?

[Poemi]

Napisane przez simeri

a gdzie mieszkasz? i jak znaleźć taki sklep z flekami?

W Częstochowie . Hmm... U mnie widziałam kilka takich sklepów (a raczej szyldów, bo te sklepy najczęściej nie są zbyt okazałe i znajdują się w jakiś bramach itp. miejscach, o dziwo spory ruch w nich jest, gdy byłam pierwszy raz to było to dla mnie niezłe zdziwienie), ale wiem, że często w obuwniczych mają informacje na temat tych sklepów. Gdy w Zabrzu zgubiłam flek to właśnie w obuwniczym dali mi namiary na taki sklep (inna sprawa, że tam nie dotarłam bo wolałam lecieć na pociąg i do domu niż błąkać się po obcym mieście )

[Meier Link]

Ja płacę 10 zł za dorobienie gumowych fleków, które muszę wymieniać 2-3 razy w sezonie. Kiedyś kupowałam sama u szewca i wymieniałam, ale od jakiegoś czasu nie mogę nigdzie dostać. Dopóki nie przeczytałam tego wątku, myślałam, że fleków już nie produkują.

[effcia82]

ale ja nigdy nie kupowałam fleków. szewc je sam wycinał z kawałka kauczuku.
w ogóle nie rozumiem jak można dopasować gotowy flek jak praktycznie każde buty mają inny kształt obcasa
no i fleki zrobine przez tego szewca wytrzymywały już do końca, tzn but się rozsypał a flek był praktycznie niezdarty.
ale fakt, że przepłacałam.

[pieprzyk]

dziewczyny załamka!
Za waszą poradą udałam się do szewca, który wymienił mi fleki (zaznaczyłam że chcę aby nie stukały).
W rezultacie: w portfelu o 20zł lżej a buty jak stukały ta stukają ;(
Czy Wasze po wymianie są rzeczywiście ciche? ale tak (prawie) absolutnie ciche?
Bo zgłupiałam

[aniolusiek_]

jak szewc wymienił mi na gumowe (16zł) to buty się rozleciały a fleki prawie niezdarte, i takie gumowe to moim zdaniem bardzo ciche są

[Juś]

U mnie gumowe też są cichutkie..

[eyo]

gumowe pewnie stukać nie będa..

sama zawsze mam metalowe z wygody, jak się lekko chodzi to nie stukaja aż tak bardzo gorzej jak ktoś ma "ciężki" chód ale wszystko można sobie wyrobic

co do cen u mnie 6zł palstikowe fleki, 10zł metalowe no ale palstik bym musiała kilka razy w sezonie wyminiac a metalowe wymieniam raz na sezon