O rany...boję się :(

[***Karola***]

Dręczy mnie myśl, że już 1/4 wakacji minęła... :( Teraz idę do 3 gimnazjum i strasznie się boję...przeokropnie...boj ę się tych wszystkich klasówek, kartkówek, które nie dają mi spać w trakcie roku szkolnego. Jestem trochę inna niż moi równieśnicy, otóż oni niczym się nie przejmują co związane ze szkołą, a ja bardzo. Jestem sumienna i wogóle taka, że zawsze muszę mieć dobre oceny. Teraz będzie się to bardzo liczyć, bo chcę się dostać do wymarzonego liceum. Na dodatek jeszcze dojdzie ten egzamin...dobrze się uczę, nawet bardzo, miałam świadectwo z paskiem w tym roku, ale boję się cały czas, że coś schrzanię w trakcie roku szkolnrgo, a te wyczekane i upragnione wakacje przelatują mi przez palce... Proszę o pomoc i parę słów pocieszenia...co mogę zrobić...? :( ;(

[iza_]

co zrobic?są wakacje,odstersuj się i przestan martwić się na zapas.będzie ok...

[an-si:)]

Karola, nie taki diabel strraszny
bedzie okey, naprawde
teraz sie ciesz wakacjami a nie zamartwiaj na zapas

[Joey]

Ja mam 3 klasę juz za soba... [teraz idę do 1 liceum] i powiem Ci , że to wcale nie bylo takie straszne. U mnie było tak samo jak w poprzednich latach. Niektórzy uczyli się więcej, bo wiadomo - trzecia klasa, oceny na koniec są przeliczane na punkty. Ale ja szczerze mówiąc uczyłam się mniej niz w poprzednich latach i w tej trzeciej klasie dałam sobie luzu.. a i tak na koniec nauczyciele tak naciągali wszystkim oceny, więc skonczylam ze średnią 5,4. Druga sprawa to testy - my w szkole mielismy powtórki, ale tak w ogole to się nie uczyłam na nie i napisałam na 94 pkt. Ja nie radzę się na to uczyc, mimo, że panuje pogląd, że testy są trudne. Tak na prawdę nauka niewiele tu pomoże. Tylko sie zestresujesz i nabierzesz przekonania, że nic nie umiesz (ja mialam takie poczucie, kiedy przeglądałam podręczniki np. od biologii). A ten egazamin to po pierwsze jest na myślenie, a po drugie jest łatwy. Ja uważam, że trzecia klasa była baaaardzo fajna

[i_n_e_s]

Myślę podobienie jak Joey, też idę teraz do 1 klasy liceum, i myślę , że nie nie masz się czym przejmować. W 3 klasie będziecie mieć pewnie powtórki z różnych przemiotów, więc sobie wszystko przypomnisz. Jesteś sumienna i systematyczna więc pewnie nie będziesz mieć zaległości. Mnie pomogło rozwiązywanie testów. Rób sobie np. w weekend jeden humanistyczny a drugi mat- przyr. Po pewnym czasie dojdziesz do wprawy i będzie Ci to szybko szło . Bardzo ważne są też wzory, z fizyki, matmy i chemii, bo czasami bez nich nie można rozwiązać zadania. To chyba najważniejsze .
Na razie nie przejmuj się 3 klasą i testami i ciesz się wakacjami .( jaki rym mi wyszedł ) .
Ps. Ja miałam 91 pkt ze egzaminu i 5.3 średnią

[martaa65]

To ja sie dolącze do grona absolwentów gimnazjum
Joey, Ines - ale z was kujonki ja to srednia ledwo 4,30 i 82 pkt ale i tak sie dostalam tam gdzie chcialam
***Karola*** glowa do gory Ciesz sie wakacjami we wrzesniu pomyslisz nad tym wszystkim Wazne zeby od razu wziąść sie do nauki a wtedy to juz nawet nauczyciele beda naciagac oceny (chociaz mi baba od polskiego nie postawila na koniec 5, mimo ze od 1 klasy zawsze mialam ) na egzamin poszlam nieprzygotowana zupelnie i nie spodziewalam sie tylu pkt przeciez ja nawet nie znam podstawowych wzorow z fizyki...o chemi juz nawet nie wspominam na dobra sprawe jezeli mialabym sie sprawiedliwie ocenic to nie wyszlaby mi wieksza srednia niz 3,5 i 60 pkt z exam bo ja szczerze mowiac to sie obijam caly czas

PS. i w przyszlosci chcem zostac lekarzem Łooo matko, takie obiboki jak ja chca ludzi leczyc

[C4lamity]

Aj, nie martw sie na zapas . Trzecia klasa gimnazjum wcale nie byla taka zla. Dziewczyny maja racje, nauczyciele robia duzo powtorek i naciagaja troszke oceny, a skoro jestes solidna i obawiazkowa (skad ja to znam :P ) to nie powinnas miec zadnego problemu z egzaminem. Ja zaczelam na dobra sprawe przygotowywac sie do niego tydzien wczesniej i bardzo dobrze mi poszlo. Przez ten czas przerobilam kupe testow i dzieki temu wiedzialam czego musze sie jeszcze douczyc. I pamietaj, nie taki wilk straszny, jak go maluja. Ja teraz zdawalam mature i moge Ci smialo powiedziec, ze wiekszosc plotkek na jej temat jest bardzo przesadzonych i to nie byl zaden wielki straszny potwor tak jak zawsze myslalam. Bardzo wazne jest podejsie. Nastaw sie pozytywnie, bo i czemu wszystko nie mialoby byc dobrze. A teraz odpoczywaj i zbieraj sily. SUCCESS COMES IN CANS NOT IN CAN'TS

[Tusio]

Skąd ja to znam?! Też idę do 3 gimnazjum.I również się boję.A chcę iść do jednej z najlepszych szkół w Krakowie (do jedynki )...boję się...ale na razie korzystam z wakacji Karola,mam zamiar startować w olimpiadzie.Może też spróbujesz? Moja koleżanka wygrała w tym roku,chodzi ze mną do klasy.I rekrutacje ma za sobą



...

[inna_ona]

pomyśl, że później czeka Cię paskudna walka o miejsce w dobrym liceum, maksymalnie stresująca matura, a jeszcze później rekrutacja na studia, czyli egzaminy (nowa matura bez egzaminów?- jeden wielki śmiech), niemiłe panie w dziekanatach, czekanie na wyniki, relacje przerażonych znajomych, którzy się nie dostało. Następnie sesja za sesją i stres, stres, stres.... I co? trzecia klasa gimnazjum wydaje się znośniejsza? ))

P.S.
Gimnazjum było fajne. Trzecia klasa najfajniejsza. Luz totalny, przynajmniej w moim wykonaniu. Nie olewałam niczego, ale też nie siedziałam wiecznie nad książkami i miałam średnią bodajże 5,3... czyli można Have a nice day...

[***Karola***]

Dziękuję wszystkim, naprawdę, pocieszyłyście mnie

[martaa65]

Łooo Matko, dziewczyny dołujecie mnie macie takie dobre srednie a ja taki nieuk az mi glupio...

***Karola***, pamietaj ze przy rekrutacji licza sie tez dodatkowe pkt , ktore mozna dostac za rozne konkursy, udzial w roznych akcjach bralam udzial w WOŚP i tez dostalam jakies tam pkt (malo, ale zawsze to cos ) bierz udzial w konkursach - masz przeciez szanse zajsc daleko W kazdej szkole sa na pewno dodatkowe godziny gdzie nauczyciele wraz z uczniami rozwiazuja testy gimnazjalne. Zreszta przewaznie przykładowe testy sa trudniejsze niz te prawdziwe. przynajmniej mi sie tak wydaje Karola wierz mi , na pewno sie dostaniesz do wymarzonej szkoly i Ty Tusiu tez bedziesz chodzila do jedynki w Krakowie
pozdrawiam goraco i prosze mi sie tu wyluzowac bo wakacje sa

[i_n_e_s]

Marta nie przesadzaj Każdemu na koniec podwyższali oceny, więc nie ma się co dołować. Ja np mam 5 z wf-u . Najważniejsze że dostałaś się do tej szkoły co chciałaś