basen zima?? co z cera?

[anulka262]

witam!Postaram sie krotko przytoczyc Wam w czym problem.Od przyszlego roku szkolnego bede czesto chodzi na basen miedzy zajeciami szkolnymi, w tym tez zima i w zwiazku z tym zastanawiam sie co powinnam robic z cera? wiem ze makijaz powinien byc minimalny, ale nie chcialabym z niego calkowiecie zrezygnowac.Podczas plywania zmyje krem, pewnie podklad(bede robic henne albo uzywac wodotpornego tuszu), pozniej wysusze skore i co dalej...gdy np jest mroz za oknem? Myslalam o jakims kremie i podkladzie w kompakcie dla "osloniecia" cery przed mrozem ale chcilaym zaczerpnac od Was porady. Jak to widzicie?Jakich uzywac kosmetykow? Poradzcie cos

[anulka262]

.

[lady_be]

Napisane przez anulka262

.

nie masz powazniejszych problemow????

[anulka262]

to forum jest po to by sobie doradzac.jesli ci nie pasuje nie musisz komentowac.

[MAGDALENA1982]

Pomysł masz moim zdaniem dobry (tylko zmyj ten krem i podkład mleczkiem i płatkami przed wejściem do basenowej wody ) potem to zalezy ile masz czasu (bo jak masz długie włosy i musisz je suszyć to masz dużo czasu więc polecałabym dobry krem nawilżający po tej chlorowanej wodzie bo wchłonie się spokojnie a połtłusty albo koloryzujący zdążysz nałożyć i tak) no i to zależy gdzie po basenie idziesz bo jak do domu to zdążysz tam poprawic makijaż a jak od razu "na miasto" to muszisz to zgrać czasowo z suszeniem sie i pakowaniem - no i dobry a zarazem łatwowchłaniający się balsam (malinowy AA Oceanic ) by się przydał,może coś na dłonie/stopy też...

[NicoOl]

Myśle,że dobry krem nawilżający powinien w zupełności wystarczyć Co do tuszu nafet wodoodpornego to miałabym jednk obawy:/Sama chodzę na basenik cały rok i chyba z tuszem bym się nie wypuściła na chlorowaną wodę... Ale nie wiem..może to tylko moja fobia:P I jestem jakaś dziwna,ale nie wierze tym NIBY wodoodpornym kosmetykom:P Pozdrawiam

[anulka262]

dzieki

[anulka262]

.