|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2
|
Nie chcę być chrzestnym
Witam. Proszę Was, drogie panie, o radę. Kuzynka chce, abym został chrzestnym jej dziecka. Oczywiście nie odmówiłem, bo "dziecku się nie odmawia", ale wiem, że to by było bycie chrzestnym będzie na siłę, bo nie czuje żadnej więzi z ich rodziną, tyle że mieszkają niedaleko mnie. Co do wiary - jestem wierzący niepraktykujący. Co mam zrobić? Powiedzieć, że nie chcę? Czy zostać chrzestnym typu chrzest-komunia-slub i nic więcej? Piszę tutaj, bo wiem, że panie mają inne spojrzenie na to i sądzę, że pomożecie mi
Dodam, że mam 20 lat.Z góry dziękuję |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 16 988
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
w kościele katolickimi bycie chrzestnym wiąże się - teoretycznie - z odpowiedzialnością za dane dziecko a nie tylko bywaniem na imprezach i wręczaniem prezentów
i moim zdaniem kulturalnym wyjściem z sytuacji jest uargumentowanie odmowy właśnie tym, że nie czuje się wystarczająco dojrzała żeby przyjąć na siebie taką odpowiedzialność
__________________
... Prędzej czy później cmentarze są pełne wszystkich. 15.02.2017 ♥
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
Jeśli czujesz, że nie masz na to ochoty to odmów i tyle
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Mówisz:
przepraszam muszę odmówić, nie jestem godny pełnienia takiej funkcji ponieważ oddaliłem się do kościoła Co się dzieje: STAAARY dla nas to nie problem, lubimy cię, no, to wpadaj 17 czerwca. powodzenia
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 463
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
nie ma co, to żaden argument, dziś już chrzestny nie pełni funkcji opiekuńczo-religijnej, to po prostu zwyczaj. Taka jakby formalność.
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Ząbki i okolice
Wiadomości: 890
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Wbrew pozorom czasem jest trudno znaleźć chrzestnego. U mnie chrzestnego mieliśmy od ręki a chrzestną została dopiero trzecia kobitka. Raz że u mnie w rodzinie praktycznie same chłopy, a z kuzynki mamy pięć (dwie małolaty, jedna nieodpowiedzialna, czwarta niewierząca, a piąta w Anglii). Najpierw poprosiłam ciocię!!!, ale powiedziała tacie, żeby się jej nie pytać nawet. Czyli nie odmówiła. Drugiej cały czas nie było, jak próbowaliśmy się skontaktować. Czyli tu tez pytanie nie padło i nie odmówiła. Dopiero trzecia ciocia się zgodziła.
Także mogę zrozumieć dlaczego padło na autora posta. Czasem nie ma kogo wybrać....
__________________
Na wymiankę: woda Avon Slip Into Daring 50l - kilka razy psiknięta Yves Rocher woda Naturelle - nowa |
|
|
|
|
#7 | |||
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
No i głupio, że nie odmówiłeś, skoro nie chcesz być chrzestnym.
Z resztą, jakie „DZIECKU się nie odmawia”. Dziecko Cię prosiło o bycie chrzestnym? ![]() Cytat:
Cytat:
Powiedz wprost: „nie, nie zostanę chrzestnym. Znajdźcie kogoś, kto jest bliżej KK i będzie lepszym chrzestnym dla Waszego dziecka”. Powodzenia. ---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ---------- Cytat:
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|||
|
|
|
|
#8 | |
|
Life is a drink ...
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Głupio, że niektórzy ludzie sobie tak drwią z religii, którą ponoć wyznają.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Odmów i tyle. Bez zbędnych tłumaczeń...
Ja mam jednego chrześniaka, ale kiedy po raz drugi miałam zostać chrzestną to zwyczajnie odmówiłam. Oczywiście skończyło się na obrazie i nie zaproszeniu mnie na uroczystość. Ale miałam to gdzieś i żeby im było głupio przez moją mamę przekazałam wypasiony prezent
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
![]() Bella Beauty |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Ja bym się nie zgodziła. Bycie chrzestną w dzisiejszych czasach opiera się głównie na zaspokajaniu zachcianek dziecka . To nie tylko prezent na chrzest czy komunię św. tylko na każde urodziny, mikołajki, dzień dziecka itp.
Rodzice zamiast sugerować się wiarą w doborze rodzica chrzestnego, kierują się jego stanem majątkowym i tym co może synkowi zapewnić... |
|
|
|
|
#12 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 725
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
Takie trochę trolololo
__________________
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 29 946
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Nie chcesz być chrzestnym to powiedz "nie". Przecież nie masz obowiązku być nim a argument "dziecku się nie odmawia" to jeden najgłupszych i najbardziej niepedagogiczny argument jaki słyszałam.
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Normalnie powiedz, że dziękujesz za wyróżnienie, ale musisz odmówic.
Cytat:
Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, że chrzestni nie muszą być odmiennej płci ![]() Np. moja własna osobista siostra ma 2 matki chrzestne. Żadnego problemu nie było w kościele, a przynajmniej nie było właśnie takiego szukania niewiadomo kogo i na siłę (ja mam taką chrzestną własnie "z doskoku" - była tylko na moim chrzcie).
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#15 |
|
Life is a drink ...
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Ontario
Wiadomości: 10 220
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
|
|
|
|
|
#16 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
odmow - ja przestalam chodzic do kosciola i nie mam zamiaru poklepywac paciorki dla rodziny, finansowo sie tez nie trzymam, a jesli nie mam byc blisko dziecka - bo kazdy nie ma czasu sie spotkac to mozna odmowic. chrzestnych tez widuja od swieta, ciezko powiedziec aby to byl raz na rok bo nic sie nie zapowiada chrzestna widzialam rok temu i to dzieki spotkaniu rodzinnym, bo normalnie sie widzialysmy na slubach, a chrzestnego... uu.omg, chyba na pogzebie - z 3 lata temu?nie pamietam kiedy wujek zmarl Edytowane przez agusiamyszka Czas edycji: 2012-05-21 o 21:50 |
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
No ja nie widziałam ani razu, bo chrztu to nie liczę
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#18 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
Byłam ciocią, cała moja rodzina była zaproszona, więc postanowiłam dać prezent mimo wszystko. Raczej było im głupio, że mnie nie zaprosili, a ja jeszcze prezent dałam. Dziecko nie było winne tej głupiej sytuacji...
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
![]() Bella Beauty |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
]. Do pewnego momentu faktycznie była w życiu moim obecna, a potem się skończyło, bo trójka dzieci i kłopoty rodzinne raczej nie nastrajają do zaprzątania sobie głowy chrześnicą, której nic złego się nie dzieje - co doskonale rozumiem. Przyszedł taki moment, ze gdyby nie te same miejsca zakupów to chyba bym jej nie widywała i tak już zostało do dziś. Chrzestny to brat mojego Taty - najbliższa rodzina, z którym Tata był bardzo zżyty. Ale 550 km robi swoje, czego wtedy nie przewidzieli, więc patronatu chrzestnego nigdy nie odczułam, a ostatnia impreza rodzinna dotycząca mnie, na której go widziałam to moja komunia. Nawet nie wiem czy wie kiedy mam urodziny Dużo lepiej ma druga jego chrześnica, oddalona od niego ledwo 30 km. I nie, nie chodzi o dobra materialne, a zwykłe bycie, wsparcie itd.. Niby czuję, ze gdybym potrzebowała pomocy to mogę się do nich zwrócić, ale czasem się zastanawiam na ile sobie wmawiam, a na ile jest tak faktycznie. Chrzestny TZeta to znajomy jego rodziców i TŻet też zżyty się nie czuł, bo specjalnie się sobą nie interesowali i szokiem było dla nas zaproszenie na ślub i wesele jego syna. O chrzestnej nie mówi się w ogóle. A rodzina bardzo religijna, z synem księdzem więc o wybieranie na chybił trafił ich nie posądzam.Przyjaciele i znajomi też o chrzestnych mówiąc raczej na zasadzie 'no mam, ale dawno nie widziałem.' W wielu wypadkach nawet gdy się myśli o chrzestnym w kategorii 'on, bo przyjaciel rodziny, bo brat, bo wiem, ze pomoże i zawsze dla dziecka będzie' - to życie to weryfikuje. I kończy się na chrzestnym z doskoku. Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2012-05-22 o 01:06 |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 | |
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#22 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
mój TŻ ma najwiecej kasy w rodzinie i dlatego często jest proszony na chrzestnego, ja też. Zawsze odmawiany - nie jesteśmy katolikami i nie przepadamy za dziećmi, poza tym nie lubimy imprez rodzinnych typu chrzcciny, komunie i roczki, jeszcze nikt się nie obraził
, ( dlatego, ze mimo wszystko liczą na naszą obecność na uroczystości i na wypasiony prezent)
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 808
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
Niestety teraz to tak wygląda. Kuzyn jest prawnikiem, dobrze zarabia i chyba z tego tytułu jest chrzestnym 11 dzieci... bez komentarza. U mnie ostatnio była afera, osobiście mam 3 chrześniaków wręcz " na siłę" - 2 w przeciągu 2 ostatnich miesięcy ( w miedzy czasie miałam swój ślub ) - chciałam ostatnio odmówić ze względów finansowych (ślub, mieszkanie itp.) ale usłyszałam standardowe hasło że dziecku się nie odmawia, był płacz i obraza rodziny...oraz tekst że jestem wyrodna i gdy będę potrzebować chrzestnych dla dziecka czy pomocy rodziny to się na mnie zemści... Najlepsze jest to że ostatni chrzest był w rodzinie męża - u jego brata (ma 3 braci i siostrę którzy nigdy nie pełnili tej funkcji - a wybrali mnie...) Osobiście na twoim miejscu bym odmówiła, uzasadniając że nie jesteś blisko związany z rodziną.
__________________
|
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Błękitna Laguna
Wiadomości: 170
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Mam podobną sytuację.
Koleżanka, zwykła, którą ledwo znam (jeszcze nawet nie rok czasu) poprosiła mnie. W sumie nie zdecydowałam,ale już wiem,że NIE CHCĘ. Nie czuję z nimi żadnej więzi. Czułam się lekko wykorzystywana przez jakiś czas, bo "oni mają gorzej, więc im się należy". itp. Zresztą, za kilka miesięcy się wyprowadzamy ,więc i możliwość spotkań z minimum ograniczy się pewnie do mini minimum.... Nie widzę nic strasznego w odmawianiu. To Twoje życie, czemu masz się zmuszać
__________________
Have a nice day! |
|
|
|
|
#25 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Ja mam dwójkę, zaczęłam miesiąc po bierzmowaniu
pierwszego nie odmówiłam, bo to dziecko siostry, poza tym w wieku 15 lat jako takich poglądów nie miałam, szczerze to mi to zwisało ale w sumie miałam okazję się ładnie ubrać (takimi kategoriami myślałam) stwierdziłam a co mi tam.Drugi raz zostałam jako starsza osoba, nawet powiedziałam -wybaczcie chyba muszę odmówić nie jestem godna ( ple ple ple ) jedyne co zyskałam to wzruszenie, że to piękne że potrafię się przyznać do zejścia z Bożej drogi i że traktuję to tak wyjątkowo. No i chrzestną zostałam. Z resztą sytuacja była taka że wujek autentycznie nie miał kogo poprosić. No i teraz mam argument że dwójka mi wystarczy, jakoś się tak przyjęło w rodzinie że dwójka to maks Tak, śmieszne są te chrzty. Ale w sumie nie żałuję bo drugiego chrześniaka obsypuję prezentami, jest jeszcze taki mały, CIĄGLE coś kupuję a bo to coś w h&m na ciuszkach a to w pepco coś wpadnie... Edytowane przez 201604181004 Czas edycji: 2012-05-22 o 20:33 |
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Cytat:
Mnie tego nie brakowało. Za to bylam trochę zazdrosna o poswięcany czas, gdy bylam młodsza. |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Łał co ty nie powiesz
Poświęcać czasu to ja nie mam nawet sobie, właściwie nie wiem o co ty się czepiasz kobieto. Moja piaskownica moje zabawki, miałaś smutne dzieciństwo - przykro mi, ale ja tylko napomknęłam że sprawia mi radość zakup małych dziecięcych ciuszków, dżizaz sorry, cofam, to strasznie słabe, nie lubię tego
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
To się nie denerwuj tylko zabierz zabawki i idź obrażona na swoje podwórko.
Zresztą nie czepiam się, tylko wypowiadam swoje zdanie na ten temat - ponoć mam do tego takie samo prawo jak Ty. Swoją drogą Twoje oburzenie jest dość... Zabawne. A, i skad Ci przyszło do głowy, że miałam smutne dzieciństwo? Bo mam zdrowe podejście do prezentów? To raczje właśnie kwestia szczęśliwego dzieciństwa i dobrego wychowania. Edytowane przez Aimee_J Czas edycji: 2012-05-23 o 08:24 |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 159
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Jak nie chcesz, to odmów. Po co masz zostać chrzestnym na siłę? Nie odmówisz dziecku, tylko rodzicom. Nie będziesz pierwszym ani ostatnim, który odmówił. Znam takich ludzi. Rodzice pooburzali się, ale im przeszło.
A prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach od chrzestnych oczekuje się prezentów, a nie pomocy w wychowaniu dziecka. Sama jestem chrzestną, to wiem.
|
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Nie chcę być chrzestnym
Taaa powiedziała ta co się nie oburzyła
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:04.



Dodam, że mam 20 lat.










, ( dlatego, ze mimo wszystko liczą na naszą obecność na uroczystości i na wypasiony prezent)
pierwszego nie odmówiłam, bo to dziecko siostry, poza tym w wieku 15 lat jako takich poglądów nie miałam, szczerze to mi to zwisało ale w sumie miałam okazję się ładnie ubrać (takimi kategoriami myślałam) stwierdziłam a co mi tam.
