Ja się pogubiłam.....

donisia72 · 2012-10-12, 17:58

Dziewczyny
Jeśli możecie to pomóżcie. Spotykam się z facetem 25 letnim, poznanym w necie jakiegoś1,5 miesiąca

. Na 3 lub 4 randce poszliśmy na całość

- dodam, że na początku nie robiliśmy dosłownie nic tylko gadaliśmy. Od tego czasu spotykamy się kilka razy w tygodniu. Ale nie do tego zmierzam. Ja jestem w trakcie rozwodu o czym nowy wybranek wie doskonale. Ze względu że moje uczucia i w ogóle stan duchowy został mocno podburzony przez byłego męża zastanawiam się co druga strona ma na celu spotykanie się ze mną

. I tu właśnie prośba do Was żebyście pomogły mi zinterpretować czy mam się ulatniać żeby znów nie zostać wykiwaną czy jednak coś z tego będzie bo zaczyna mi zależeć

.
Facet ogólnie jest dla mnie miły, fajnie mi się z nim rozmawia a nawet potrafimy siedzieć oglądać film i pomilczeć co nie sprawia nam kłopotu. Poznał mnie ze sporą grupa swoich znajomych, nawet z jednym wujkiem

. Ale dzwoni lub piszę bardzo rzadko

i w zasadzie tylko wtedy kiedy chce się ze mną umówić, ale ot tak bez powodu to już nie koniecznie. Jak ja coś napiszę to owszem odpisuję ale krótko zwięźle i na temat. Nie żebym znów miała otrzymywać poematy, zresztą wiem że faceci do gaduł nie należą

. Ale czasem potrafi nie odzywać się totalnie 2 dni. Nie przedstawił mnie nikomu inaczej jak po imieniu

. Jak chciałam żeby poszedł ze mną do moich znajomych to skrzętnie się wykręcił.

Dodam że jest osobą bardzo towarzyską i ciągle jest z kimś umówiony.
Jestem trochę zacofana w relacjach z nowo poznanym facetem bo nie robiłam tego ponad 7 lat, i czuję się czasami jak dzikus

. Zapomniałam jak to jest na początku znajomości.

No więc ze względu na to że nie chciałabym się znów okazać "damą do jednego" proszę o pomoc w rozszyfrowaniu jego intencji

. Pewnie będziecie bardziej zorientowane niż ja

.

**b57b0c36aac5e3558a14a2d0d269fc6e062f42ab_5d436f084516d** · 2012-10-12, 18:07

Cytat:

Napisane przez donisia72

Dziewczyny
Jeśli możecie to pomóżcie. Spotykam się z facetem 25 letnim, poznanym w necie jakiegoś1,5 miesiąca

. Na 3 lub 4 randce poszliśmy na całość

- dodam, że na początku nie robiliśmy dosłownie nic tylko gadaliśmy. Od tego czasu spotykamy się kilka razy w tygodniu. Ale nie do tego zmierzam. Ja jestem w trakcie rozwodu o czym nowy wybranek wie doskonale. Ze względu że moje uczucia i w ogóle stan duchowy został mocno podburzony przez byłego męża zastanawiam się co druga strona ma na celu spotykanie się ze mną

. I tu właśnie prośba do Was żebyście pomogły mi zinterpretować czy mam się ulatniać żeby znów nie zostać wykiwaną czy jednak coś z tego będzie bo zaczyna mi zależeć

.
Facet ogólnie jest dla mnie miły, fajnie mi się z nim rozmawia a nawet potrafimy siedzieć oglądać film i pomilczeć co nie sprawia nam kłopotu. Poznał mnie ze sporą grupa swoich znajomych, nawet z jednym wujkiem

. Ale dzwoni lub piszę bardzo rzadko

i w zasadzie tylko wtedy kiedy chce się ze mną umówić, ale ot tak bez powodu to już nie koniecznie. Jak ja coś napiszę to owszem odpisuję ale krótko zwięźle i na temat. Nie żebym znów miała otrzymywać poematy, zresztą wiem że faceci do gaduł nie należą

. Ale czasem potrafi nie odzywać się totalnie 2 dni. Nie przedstawił mnie nikomu inaczej jak po imieniu

. Jak chciałam żeby poszedł ze mną do moich znajomych to skrzętnie się wykręcił.

Dodam że jest osobą bardzo towarzyską i ciągle jest z kimś umówiony.
Jestem trochę zacofana w relacjach z nowo poznanym facetem bo nie robiłam tego ponad 7 lat, i czuję się czasami jak dzikus

. Zapomniałam jak to jest na początku znajomości.

No więc ze względu na to że nie chciałabym się znów okazać "damą do jednego" proszę o pomoc w rozszyfrowaniu jego intencji

. Pewnie będziecie bardziej zorientowane niż ja

.

Hmmm... bardziej zorientowane to raczej nie.. Bo na prawdę nie wiadmo co on myśli, a może myśleć wiele.... Począwszy od tego, że jesteś panienką do łóżka, a skończywszy na tym, że bardzo Cię kocha, ale chce poczekać, aż Twoja sytuacja się ustabilizuje, żeby nie mówić nikomu np. ze masz jeszcze męża. Tak więc pogadaj z nim... albo po prostu spotykajcie się, miło spędzajcie czas, przeczekaj chwilę, nie musisz przecież zaczynać za chwilę kolejnego poważnego związku.

**kalincia** · 2012-10-12, 18:24

Po prostu spotykaj się, spędzajcie czas, badaj, jak się z nim czujesz, jak on reaguje. Nie spinaj się tak, z czasem wszystko samo się wyklaruje. I pogadaj z nim, o tym, co nam powiedziałaś. tak wprost i normalnie. Bo czemu nie?

donisia72 · 2012-10-12, 18:33

Aż wstyd się przyznać

... Stara baba ze mnie a nie mam odwagi

A poza tym nie chciałabym faceciny wystraszyć

a mogło by to zabrzmieć dość pompatycznie

_En · 2012-10-12, 18:41

Z facetami trzeba jasno i konkretnie. Sami się nie domyślą, a po co mamy niszczyć sobie nerwy, lepiej spokojnie porozmawiać

. Nie trać odwagi!

**kalincia** · 2012-10-12, 19:09

Cytat:

Napisane przez donisia72

Aż wstyd się przyznać

... Stara baba ze mnie a nie mam odwagi

A poza tym nie chciałabym faceciny wystraszyć

a mogło by to zabrzmieć dość pompatycznie

Jeśli się przestraszy np. pytania, czemu rzadko dzwoni, to oznaczać tylko będzie, że nie chciał się angażować. To lepiej wiedzieć jednak wcześniej, nie uważasz? A czy zbrzmi pompatycznie, zależy tylko od sytuacji i słów, które wybierzesz. Lekko, z uśmieche, przy okazji wspólnie spędzanego czasu, byłoby może ok. Bez nacisków. Przecież piszesz, że łapiecie wspólne klimaty.

laisla · 2012-10-12, 19:13

Wygląda mi na takiego, który nie za bardzo chce stabilnego, stałego związku. Ale właśnie, Ty tego chcesz? Czy właściwie na czym Ci zależy obecnie..

Clemence · 2012-10-12, 21:59

Heh i właśnie to mnie dziwi w postach.
NA końcu jak wół stoi "Nie chcę być damą do jednego" a na pocz posta z kolei ,ze poszliscie na całość na 1 randce..

Proste pytanie- To po co oddałaś się prawie nieznanemu typkowi na 4 randce??
Bo z końca posta wynika jasno- CHCĘ MIEĆ FACETA,KTÓRY MNIE SZANUJE I TRAKTUJE JAK SWOJĄ DZIEWCZYNĘ..

Ogarnij się kobieto, i jeżeli chcesz mieć prawdziwego faceta- to na Boga weź trochę poczekaj z seksem i sprawdź jaki gościu jest!
Jak możesz to zobaczyć idąc na całość i nie znając go - wiedząc jedynie że na początek dobrze się wam rozmawia i milczy ?
Jesteś w trakcie rozwodu. I naprawdę nic Cię to nie nauczyło?
Bo tak to wygląda.. Przemyśl temat.

**af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc** · 2012-10-13, 07:16

Cytat:

Napisane przez Clemence

Heh i właśnie to mnie dziwi w postach.
NA końcu jak wół stoi "Nie chcę być damą do jednego" a na pocz posta z kolei ,ze poszliscie na całość na 1 randce..

Proste pytanie- To po co oddałaś się prawie nieznanemu typkowi na 4 randce??
Bo z końca posta wynika jasno- CHCĘ MIEĆ FACETA,KTÓRY MNIE SZANUJE I TRAKTUJE JAK SWOJĄ DZIEWCZYNĘ..

Ogarnij się kobieto, i jeżeli chcesz mieć prawdziwego faceta- to na Boga weź trochę poczekaj z seksem i sprawdź jaki gościu jest!
Jak możesz to zobaczyć idąc na całość i nie znając go - wiedząc jedynie że na początek dobrze się wam rozmawia i milczy ?
Jesteś w trakcie rozwodu. I naprawdę nic Cię to nie nauczyło?
Bo tak to wygląda.. Przemyśl temat.

Bzdury pleciesz.

Ja poszłam z TŻtem do łóżka jakoś po 1,5tyg znajomości (też to chyba była 4 randka), a teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem i planujemy przyszłość.

donisia72 · 2012-10-13, 08:30

Cały czas się zastanawiam nad zapytaniem jako on widzi tą naszą znajomość

ale nie chciałabym tym pytaniem spowodować tego, ze ja chcę coś wymuszać. Ot po prostu chciałabym wiedzieć na czym stoję

Czy traktujemy to jako fajną zabawę czy jednak coś rokującego na dłuższą znajomość. Bo jeśli ma być fajną zabawą to inaczej bym do tego podeszła. Jestem niestety dość emocjonalną osobą

a samotność mnie przygnębia. Nie chciałabym żeby zaczęło mi zależeć gdy druga strona ma to w

.
Pomogłoby mi to zmienić podejście.
Nigdy w życiu nie umówiłam się z kimś przez portal internetowy

to taki "pierwszy raz"

elvegirl · 2012-10-13, 08:42

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3704700 9]Bzdury pleciesz.

Ja poszłam z TŻtem do łóżka jakoś po 1,5tyg znajomości (też to chyba była 4 randka), a teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem i planujemy przyszłość.[/QUOTE]

A moim zdaniem wcale nie plecie bzdur - jeśli mamy przeżywać po seksie to, że och och och a co będzie jeśli obosz obosz obosz ja nie chcę być tylko zabawką, jeśli podchodzimy do tematu aż tak emocjonalnie, to znaczy że nie nadajemy się do seksu przed poważnymi deklaracjami. I tyle.

Cytat:

Napisane przez donisia72

Cały czas się zastanawiam nad zapytaniem jako on widzi tą naszą znajomość

To dopiero półtora miesiąca znajomości, dopiero się poznajecie, w dodatku on oficjalnie jest jeszcze Twoim kochankiem, bo nie masz rozwodu...może daj mu jednak jeszcze trochę czasu? Albo po prostu zapytaj wprost dlaczego nie chce iść z Tobą do Twoich znajomych - to temat zdecydowanie mniej "naciskający" niż "dlaczego nie dzwonisz poplotkować o bzdurkach", masz prawo zapytać i uzyskać konkretną odpowiedź, a po niej będziesz mogła dużo wywnioskować.

laisla · 2012-10-13, 13:52

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3704700 9]Bzdury pleciesz.

Ja poszłam z TŻtem do łóżka jakoś po 1,5tyg znajomości (też to chyba była 4 randka), a teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem i planujemy przyszłość.[/QUOTE]

Też wydaje mi się, że nie plecie bzdur. Wam się udało akurat, ale bezpieczniej (dla samej siebie) jest poobserwować dłużej intencje faceta a nie podawać siebie na tacy tak z marszu.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Cytat:

Napisane przez donisia72

Cały czas się zastanawiam nad zapytaniem jako on widzi tą naszą znajomość

ale nie chciałabym tym pytaniem spowodować tego, ze ja chcę coś wymuszać. Ot po prostu chciałabym wiedzieć na czym stoję

Czy traktujemy to jako fajną zabawę czy jednak coś rokującego na dłuższą znajomość. Bo jeśli ma być fajną zabawą to inaczej bym do tego podeszła. Jestem niestety dość emocjonalną osobą

a samotność mnie przygnębia. Nie chciałabym żeby zaczęło mi zależeć gdy druga strona ma to w

.
Pomogłoby mi to zmienić podejście.
Nigdy w życiu nie umówiłam się z kimś przez portal internetowy

to taki "pierwszy raz"

A to akurat już niebezpieczna zabawa, taki seks bez zobowiązań. Wiele osób przekonanych że tak potrafi, bez emocji jak piszesz, lizało rany latami po takich "związkach". Nie wiem ale wydaje mi się, że u Ciebie jest za wcześnie, jesteś pogubiona (rozwód), potrzebujesz bliskości, zachowujesz się trochę chaotycznie. Ja dałabym sobie trochę czasu na kolejny związek.

Clemence · 2012-10-13, 14:29

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3704700 9]Bzdury pleciesz.

Ja poszłam z TŻtem do łóżka jakoś po 1,5tyg znajomości (też to chyba była 4 randka), a teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem i planujemy przyszłość.[/QUOTE]
To co laisla.
To,że miałaś szczęście i chłopak nie chciał Cię tego i sobie pójść w swoją stronę to nie znaczy,że wszyscy są tacy wspaniali.
A nawet powiem więcej- 90 procent przypadków jest odwrotnych. I nie podejrzewam,że jest to dobry wzór do naśladowania?

TmargoT · 2012-10-13, 15:12

Cytat:

Napisane przez donisia72

Cały czas się zastanawiam nad zapytaniem jako on widzi tą naszą znajomość

ale nie chciałabym tym pytaniem spowodować tego, ze ja chcę coś wymuszać. Ot po prostu chciałabym wiedzieć na czym stoję

Czy traktujemy to jako fajną zabawę czy jednak coś rokującego na dłuższą znajomość. Bo jeśli ma być fajną zabawą to inaczej bym do tego podeszła. Jestem niestety dość emocjonalną osobą

a samotność mnie przygnębia. Nie chciałabym żeby zaczęło mi zależeć gdy druga strona ma to w

.
Pomogłoby mi to zmienić podejście.
Nigdy w życiu nie umówiłam się z kimś przez portal internetowy

to taki "pierwszy raz"

wyluzuj,nawet jesli bedziesz sie dobrze bawić to nic nie stracisz.mężczyźni po przejściach boja się szybkiego angażowania.nie to wyjdzie spontanicznie

elvegirl · 2012-10-13, 15:12

No nie przesadzajmy że 90%

Ale faktem jest, że jeśli nie jest się na tyle odporną psychicznie, żeby swobodnie olać w razie gdyby się okazało że to jednorazowa przygoda i luźna znajomość dla faceta, to lepiej z seksem uważać. Bo i po co się spieszyć, jak można poczekać i potem nie mieć sobie nic do zarzucenia

TmargoT · 2012-10-13, 15:15

Cytat:

Napisane przez Clemence

To co laisla.
To,że miałaś szczęście i chłopak nie chciał Cię tego i sobie pójść w swoją stronę to nie znaczy,że wszyscy są tacy wspaniali.
A nawet powiem więcej- 90 procent przypadków jest odwrotnych. I nie podejrzewam,że jest to dobry wzór do naśladowania?

a dlaczego nie?
jesli ktoś ma luźne spojrzenie na seks to czemu czekać?
a niedowiarkom proponuje wątek,gdzie wizazanki opisują długość trwania związku przed pierwszym razem.impnujące wyznania

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

No nie przesadzajmy że 90%

Ale faktem jest, że jeśli nie jest się na tyle odporną psychicznie, żeby swobodnie olać w razie gdyby się okazało że to jednorazowa przygoda i luźna znajomość dla faceta, to lepiej z seksem uważać. Bo i po co się spieszyć, jak można poczekać i potem nie mieć sobie nic do zarzucenia

jesli ktoś decyduje się na seks w krótkim czasie chyba nie oczekuje miejsca przed ołtarzem?

laisla · 2012-10-13, 15:28

Cytat:

Napisane przez TmargoT

wyluzuj,nawet jesli bedziesz sie dobrze bawić to nic nie stracisz.mężczyźni po przejściach boja się szybkiego angażowania.nie to wyjdzie spontanicznie

Może przeoczyłam jakieś info ale skąd wniosek, że on jest po przejściach? Ma 25 lat. Można być i w tym wieku po przejściach ale autorka nic nie wspominała.

elvegirl · 2012-10-13, 15:34

Cytat:

Napisane przez TmargoT

jesli ktoś decyduje się na seks w krótkim czasie chyba nie oczekuje miejsca przed ołtarzem?

Tyle czasu na Wizażu i masz jeszcze takie wnioski?

madana · 2012-10-13, 15:43

Cóż, a ja myślę, że czas rozwodzenia się jest z reguły na tyle trudnym czasem (emocjonalnie, psychicznie trudnym) , że to chyba nie jest najlepszy czas, aby do razu wskoczyć w nowy związek.
Jednego tylko nie pojmuję: serio łatwiej jest pójść do łóżka niż pogadać?

elvegirl · 2012-10-13, 15:45

Cytat:

Napisane przez madana

Jednego tylko nie pojmuję: serio łatwiej jest pójść do łóżka niż pogadać?

Następna która siedzi tyle na Wizażu i nie wie, że to OCZYWISTE

madana · 2012-10-13, 15:49

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Następna która siedzi tyle na Wizażu i nie wie, że to OCZYWISTE

- no następna

ale serio nie pojmuję: dla mnie seks jest na tyle dużą bliskością, ze musiałabym zawsze dobrze znać osobę, z którą na to się decydowałam, ale zawsze to znaczyło jedno: gdy się decydowałam, miałam "przegadane"mnóstwo spraw, dosyć dobrze znałam tę osobę.

No skąd dziewczyna , która jest w trakcie rozwodu, ma się dowiedzieć, JAK traktuje ją nowy kochanek, jak nie potrafi z nim o tym pogadać? Powiedzieć, co się jej nie podoba lub budzi wątpliwości.

elvegirl · 2012-10-13, 15:55

Większość wątków na Wizażu to problemy wynikające z zerowej komunikacji między partnerami, takie czasy czy co, że ludzie traktują rozmowę jako większe obnażenie się niż seks. Nawet do rozmów o seksie który ma miejsce, ciężko im się zmusić. Teraz zamiast gadać, to się rzuca "lubię to" na fejsie :P

Clemence · 2012-10-13, 16:00

Cytat:

Napisane przez TmargoT

a dlaczego nie?
jesli ktoś ma luźne spojrzenie na seks to czemu czekać?
a niedowiarkom proponuje wątek,gdzie wizazanki opisują długość trwania związku przed pierwszym razem.impnujące wyznania

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

jesli ktoś decyduje się na seks w krótkim czasie chyba nie oczekuje miejsca przed ołtarzem?

Nie wiem kto ma luźne spojrzenie, pewnie trochę ludzi się znajdzie,ale większość szuka raczej kogoś na dłuższą metę

Chatul · 2012-10-13, 16:51

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3704700 9]Bzdury pleciesz.

Ja poszłam z TŻtem do łóżka jakoś po 1,5tyg znajomości (też to chyba była 4 randka), a teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem i planujemy przyszłość.[/QUOTE]

A czy na tej 4. randce znałaś go dobrze?
Bo Clemence nie pisała, że niemożliwe jest stworzenie udanego związku wtedy, gdy szybko się rozpocznie współżycie. Pisała tylko, że jest to sytuacja bardziej ryzykowna, bo nie zna się dobrze drugiej osoby, więc jest większa szansa, że znajomość się zakończy na seksie. A dla niektórych osób byłaby to bardzo nieprzyjemna sytuacja.

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A moim zdaniem wcale nie plecie bzdur - jeśli mamy przeżywać po seksie to, że och och och a co będzie jeśli obosz obosz obosz ja nie chcę być tylko zabawką, jeśli podchodzimy do tematu aż tak emocjonalnie, to znaczy że nie nadajemy się do seksu przed poważnymi deklaracjami. I tyle.

To prawda

Cytat:

Napisane przez madana

Cóż, a ja myślę, że czas rozwodzenia się jest z reguły na tyle trudnym czasem (emocjonalnie, psychicznie trudnym) , że to chyba nie jest najlepszy czas, aby do razu wskoczyć w nowy związek.

Zgadzam się

I do tego mam wrażenie, że autorka wątku powiela swój schemat. Pisała „nie chciałabym się znów okazać "damą do jednego"”, czyli już przynajmniej raz w takiej sytuacji była.
Dziewczyna jeszcze na dobre nie zakończyła jednego związku, a już pakuje się w drugi. Ma emocjonalne podejście do seksu, nie chce ryzyka, że stanie się tylko dziewczyną do seksu… A mimo to podejmuje to ryzyko. Idzie do łóżka z facetem, którego zna 1,5 miesiąca i który nawet nie określił tego, czy ma jakieś poważne plany wobec niej. Dla mnie to jest klasyczne piłowanie gałęzi, na której się siedzi.

Cytat:

Jednego tylko nie pojmuję: serio łatwiej jest pójść do łóżka niż pogadać?

Też tego nie pojmuję

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:50 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Większość wątków na Wizażu to problemy wynikające z zerowej komunikacji między partnerami (…)

To prawda. Wizaż uświadomił mi, że ludzie może i umieją mówić, ale wielu z nich nie umie rozmawiać…

laisla · 2012-10-13, 17:02

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Większość wątków na Wizażu to problemy wynikające z zerowej komunikacji między partnerami, takie czasy czy co, że ludzie traktują rozmowę jako większe obnażenie się niż seks. Nawet do rozmów o seksie który ma miejsce, ciężko im się zmusić. Teraz zamiast gadać, to się rzuca "lubię to" na fejsie :P

Niestety. Dziwne ale prawdziwe. To jakby zadowolić się namiastką bliskości.

Clemence · 2012-10-13, 17:51

chatul- o to mi chodziło,dziękuję za czytanie ze zrozumieniem mojej wiadomości

TmargoT · 2012-10-13, 18:20

Cytat:

Napisane przez Clemence

Nie wiem kto ma luźne spojrzenie, pewnie trochę ludzi się znajdzie,ale większość szuka raczej kogoś na dłuższą metę

a na dłuższą metę to tak przy okazji

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Tyle czasu na Wizażu i masz jeszcze takie wnioski?

ja cały czas wierzę w ludzi

Cytat:

Napisane przez laisla

Może przeoczyłam jakieś info ale skąd wniosek, że on jest po przejściach? Ma 25 lat. Można być i w tym wieku po przejściach ale autorka nic nie wspominała.

w tym wieku każdy ma jakąś przeszłość,niekoniecznie małżeństwo i piątka dzieci

Chatul · 2012-10-13, 18:21

Cytat:

Napisane przez TmargoT

w tym wieku każdy ma jakąś przeszłość,niekoniecznie małżeństwo i piątka dzieci

Niekoniecznie. Miałam w swoim otoczeniu 25-letniego faceta, który nigdy wcześniej nie miał dziewczyny

Chyba, że chodziło Ci o inaczej definiowaną przeszłość

TmargoT · 2012-10-13, 18:24

Cytat:

Napisane przez madana

- no następna

ale serio nie pojmuję: dla mnie seks jest na tyle dużą bliskością, ze musiałabym zawsze dobrze znać osobę, z którą na to się decydowałam, ale zawsze to znaczyło jedno: gdy się decydowałam, miałam "przegadane"mnóstwo spraw, dosyć dobrze znałam tę osobę.

No skąd dziewczyna , która jest w trakcie rozwodu, ma się dowiedzieć, JAK traktuje ją nowy kochanek, jak nie potrafi z nim o tym pogadać? Powiedzieć, co się jej nie podoba lub budzi wątpliwości.

zawsze mozna pogadać w trakcie seksu

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:

Napisane przez Chatul

Niekoniecznie. Miałam w swoim otoczeniu 25-letniego faceta, który nigdy wcześniej nie miał dziewczyny

Chyba, że chodziło Ci o inaczej definiowaną przeszłość

przypuszczam,że to marginalna sytuacja.

Chatul · 2012-10-13, 18:25

Cytat:

Napisane przez TmargoT

przypuszczam,że to marginalna sytuacja.

Też tak przypuszczam. Jednak takie sytuacje się zdarzają. Dlatego nie mówiłabym, że każdy, lecz prawie każdy ma w tym wieku jakąś przeszłość

2012-10-12, 17:58	#1
donisia72 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Stolyca Wiadomości: 22	Ja się pogubiłam..... Dziewczyny Jeśli możecie to pomóżcie. Spotykam się z facetem 25 letnim, poznanym w necie jakiegoś1,5 miesiąca. Na 3 lub 4 randce poszliśmy na całość- dodam, że na początku nie robiliśmy dosłownie nic tylko gadaliśmy. Od tego czasu spotykamy się kilka razy w tygodniu. Ale nie do tego zmierzam. Ja jestem w trakcie rozwodu o czym nowy wybranek wie doskonale. Ze względu że moje uczucia i w ogóle stan duchowy został mocno podburzony przez byłego męża zastanawiam się co druga strona ma na celu spotykanie się ze mną. I tu właśnie prośba do Was żebyście pomogły mi zinterpretować czy mam się ulatniać żeby znów nie zostać wykiwaną czy jednak coś z tego będzie bo zaczyna mi zależeć. Facet ogólnie jest dla mnie miły, fajnie mi się z nim rozmawia a nawet potrafimy siedzieć oglądać film i pomilczeć co nie sprawia nam kłopotu. Poznał mnie ze sporą grupa swoich znajomych, nawet z jednym wujkiem . Ale dzwoni lub piszę bardzo rzadko i w zasadzie tylko wtedy kiedy chce się ze mną umówić, ale ot tak bez powodu to już nie koniecznie. Jak ja coś napiszę to owszem odpisuję ale krótko zwięźle i na temat. Nie żebym znów miała otrzymywać poematy, zresztą wiem że faceci do gaduł nie należą . Ale czasem potrafi nie odzywać się totalnie 2 dni. Nie przedstawił mnie nikomu inaczej jak po imieniu. Jak chciałam żeby poszedł ze mną do moich znajomych to skrzętnie się wykręcił. Dodam że jest osobą bardzo towarzyską i ciągle jest z kimś umówiony. Jestem trochę zacofana w relacjach z nowo poznanym facetem bo nie robiłam tego ponad 7 lat, i czuję się czasami jak dzikus. Zapomniałam jak to jest na początku znajomości. No więc ze względu na to że nie chciałabym się znów okazać "damą do jednego" proszę o pomoc w rozszyfrowaniu jego intencji . Pewnie będziecie bardziej zorientowane niż ja.

2012-10-12, 18:24	#3
kalincia BAN stały Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 13 025	Dot.: Ja się pogubiłam..... Po prostu spotykaj się, spędzajcie czas, badaj, jak się z nim czujesz, jak on reaguje. Nie spinaj się tak, z czasem wszystko samo się wyklaruje. I pogadaj z nim, o tym, co nam powiedziałaś. tak wprost i normalnie. Bo czemu nie?

2012-10-12, 18:33	#4
donisia72 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Stolyca Wiadomości: 22	Dot.: Ja się pogubiłam..... Aż wstyd się przyznać... Stara baba ze mnie a nie mam odwagi A poza tym nie chciałabym faceciny wystraszyć a mogło by to zabrzmieć dość pompatycznie

2012-10-12, 18:41	#5
_En Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 171	Dot.: Ja się pogubiłam..... Z facetami trzeba jasno i konkretnie. Sami się nie domyślą, a po co mamy niszczyć sobie nerwy, lepiej spokojnie porozmawiać . Nie trać odwagi! __________________ im jestem starsza, im bardziej wymaga się ode mnie, żebym była do znudzenia odpowiedzialna, z tym większym uporem łapie się symboli dzieciństwa.

2012-10-12, 19:13	#7
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: Ja się pogubiłam..... Wygląda mi na takiego, który nie za bardzo chce stabilnego, stałego związku. Ale właśnie, Ty tego chcesz? Czy właściwie na czym Ci zależy obecnie..

2012-10-12, 21:59	#8
Clemence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Thessaloniki! Greece Wiadomości: 5 383	Dot.: Ja się pogubiłam..... Heh i właśnie to mnie dziwi w postach. NA końcu jak wół stoi "Nie chcę być damą do jednego" a na pocz posta z kolei ,ze poszliscie na całość na 1 randce.. Proste pytanie- To po co oddałaś się prawie nieznanemu typkowi na 4 randce?? Bo z końca posta wynika jasno- CHCĘ MIEĆ FACETA,KTÓRY MNIE SZANUJE I TRAKTUJE JAK SWOJĄ DZIEWCZYNĘ.. Ogarnij się kobieto, i jeżeli chcesz mieć prawdziwego faceta- to na Boga weź trochę poczekaj z seksem i sprawdź jaki gościu jest! Jak możesz to zobaczyć idąc na całość i nie znając go - wiedząc jedynie że na początek dobrze się wam rozmawia i milczy ? Jesteś w trakcie rozwodu. I naprawdę nic Cię to nie nauczyło? Bo tak to wygląda.. Przemyśl temat. __________________ > and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. ! <3

2012-10-13, 08:30	#10
donisia72 Przyczajenie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: Stolyca Wiadomości: 22	Dot.: Ja się pogubiłam..... Cały czas się zastanawiam nad zapytaniem jako on widzi tą naszą znajomość ale nie chciałabym tym pytaniem spowodować tego, ze ja chcę coś wymuszać. Ot po prostu chciałabym wiedzieć na czym stoję Czy traktujemy to jako fajną zabawę czy jednak coś rokującego na dłuższą znajomość. Bo jeśli ma być fajną zabawą to inaczej bym do tego podeszła. Jestem niestety dość emocjonalną osobą a samotność mnie przygnębia. Nie chciałabym żeby zaczęło mi zależeć gdy druga strona ma to w . Pomogłoby mi to zmienić podejście. Nigdy w życiu nie umówiłam się z kimś przez portal internetowy to taki "pierwszy raz"

2012-10-13, 14:29	#13
Clemence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Thessaloniki! Greece Wiadomości: 5 383	Dot.: Ja się pogubiłam..... [1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3704700 9]Bzdury pleciesz. Ja poszłam z TŻtem do łóżka jakoś po 1,5tyg znajomości (też to chyba była 4 randka), a teraz jesteśmy razem, mieszkamy razem i planujemy przyszłość.[/QUOTE] To co laisla. To,że miałaś szczęście i chłopak nie chciał Cię tego i sobie pójść w swoją stronę to nie znaczy,że wszyscy są tacy wspaniali. A nawet powiem więcej- 90 procent przypadków jest odwrotnych. I nie podejrzewam,że jest to dobry wzór do naśladowania? __________________ > and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. ! <3

2012-10-13, 15:12	#15
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Ja się pogubiłam..... No nie przesadzajmy że 90% Ale faktem jest, że jeśli nie jest się na tyle odporną psychicznie, żeby swobodnie olać w razie gdyby się okazało że to jednorazowa przygoda i luźna znajomość dla faceta, to lepiej z seksem uważać. Bo i po co się spieszyć, jak można poczekać i potem nie mieć sobie nic do zarzucenia __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-10-13, 15:43	#19
madana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 17 071	Dot.: Ja się pogubiłam..... Cóż, a ja myślę, że czas rozwodzenia się jest z reguły na tyle trudnym czasem (emocjonalnie, psychicznie trudnym) , że to chyba nie jest najlepszy czas, aby do razu wskoczyć w nowy związek. Jednego tylko nie pojmuję: serio łatwiej jest pójść do łóżka niż pogadać?

2012-10-13, 15:55	#22
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: Ja się pogubiłam..... Większość wątków na Wizażu to problemy wynikające z zerowej komunikacji między partnerami, takie czasy czy co, że ludzie traktują rozmowę jako większe obnażenie się niż seks. Nawet do rozmów o seksie który ma miejsce, ciężko im się zmusić. Teraz zamiast gadać, to się rzuca "lubię to" na fejsie :P __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2012-10-13, 17:51	#26
Clemence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Thessaloniki! Greece Wiadomości: 5 383	Dot.: Ja się pogubiłam..... chatul- o to mi chodziło,dziękuję za czytanie ze zrozumieniem mojej wiadomości __________________ > and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. ! <3

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)