|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 90
|
problem z odżywaniem
witam, ostatnio mam mały problem ze swoim apetytem. w ostatnich miesiącach mam tak, że gdy jestem bardzo smutna lub bardzo zdenerwowana nie mogę jeść. czasem się zdarza mi się nie jeść przez 1,5 dnia - w ogóle nie czuję głodu a gdy próbuję się zmusić to jedzenie rośnie mi w ustach :/
i do tego dochodzi jeszcze drugi problem - gdy wracam do domu rodzinnego (studiuję i mieszkam w innym mieście) w zasadzie bez przerwy czuję głód. gdy po godzinie od posiłku poczuję zapach czy ktoś wspomni czy nawet zobaczę reklamę jedzenia od razu robię się głodna. ostatnio mam dość męczący i nerwowy okres, ale żeby to aż tak się obijało? :/ wcześniej nie miałam takich problemow, nigdy się nie odchudzałam, zawsze raczej szczupła (w tej chwili 50kg przy 160cm, rozmiar 34-36). czy to nie podchodzi pod jakieś zaburzenie odżywania? miał ktoś coś podobnego? |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 812
|
Dot.: problem z odżywaniem
Podchodzi, reagujesz zajadaniem lub głodówką na stres, nie jest to normalne odżywianie. Może w domu rodzinnym czujesz się bezpiecznie, masz miłe skojarzenia i wtedy puszczają Ci hamulce? Rozregulujesz sobie metabolizm w ten sposób.
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: problem z odżywaniem
Ja też na stres reaguję tym, że nie jem. Mi pomogło wyluzowanie i to, że przestałam przejmować się wszystkim i wszystkimi. Teraz nadal nie jestem w stanie jeść np. przed egzaminem, ale za to jak jest po to jem już normalnie.
Osobiście nigdy z tym u żadnego specjalisty nie byłam, ale w sumie w niczym mi to nie przeszkadzało, ani nie zmieniało mojej wagi ani nic. Moja matka zresztą ma identycznie. Niektóre kobiety się objadają jak się stresują, a innym jedzenie w gardle stoi i nie mogą. Dopóki nie jest to nagminne i nie trwa całymi dniami to moim zdaniem wszystko w porządku. Ale jeśli częstotliwość czy długość trwania zaczynają Cię niepokoić to warto z kimś o tym porozmawiać. |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 308
|
Dot.: problem z odżywaniem
Ja tak mam, potrafie zjesc na sniadanie w tej chwili kostke czkolady, wszystko innie rosnie mi w ustach i to wypluwam
(Wiem,ze to przejdzie kiedy moj stan psychiczny sie poprawi.. |
|
|
|
|
#5 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: problem z odżywaniem
u mnie czasami stres tez tak dziala. polecam produkty bardziej plynne - jourty, maslanki smakowe (maja wiecej kalorii), budyn, kisiel, owoce zmiksowane z kefirem, zupy-kremy. pomysl sobie, ze musisz jesc, bo sobie spowolnisz metabolizm.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
|
Dot.: problem z odżywaniem
Ja miałam podobnie po ciąży czyli jakieś 3 i pół roku temu. Nowe obowiązki, nowa sytuacja, brak wsparcia męża, przemęczenie. Z 70 kilo w ciągu 4 miesięcy schudłam do 52 kilo i wyglądałam jak śmierć na urlopie dosłownie. Po prostu nie mogłam patrzeć na jedzenie, już nie mówiąc o przełknięciu czegokolwiek. Później poszłam do psychologa i dietetyka. Tak jak pisze skazana_na_bluesa dietetyk zalecał kaloryczne potrawy ale konsystencji papki, płynnej. U mnie to nie pomogło, bo mam uraz z dzieciństwa do płynnych rzeczy ( nie zjem jogurtu, kisielu, budyniu, zmiksowanej zupy, nic co ma papkowatą konsystencję). Pomógł psycholog i zmiana nastawienia, wyciszenie się, ustabilizowanie emocjonalnie. Trochę to trwało ale małymi krokami się udało. Plus zmiana nawyków żywieniowych pod kontrolą lekarza.
Mam koleżankę która w stresie również nie je ( teraz przy wzroście 172 cm waży 45 kg) i po wizycie u psychologa i psychiatry na stwierdzone zaburzenie odżywiania, anoreksję, musi przejść leczenie szpitalne
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560 |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 506
|
Dot.: problem z odżywaniem
Ja również reaguję na stres supłem na żołądku. Raz w życiu miałam przeciągającą się dłużej stresującą sytuację i wówczas zeszłam do 47 kg przy wzroście 172. Doraźnie pomógł mi apteczny nutridrink - taki napój to odpowiednik dobrze zbilansowanego posiłku, ale w formie smacznego napoju. Oczywiście nie da się na tym ciągnąć cały czas, ale w podbramkowych sytuacjach - to imo bardzo pożyteczny wynalazek.
I jeszcze link: http://nutridrink.pl/pl13/teksty3/co...FYXP3wodlTdzyA Edytowane przez Rilla82 Czas edycji: 2012-06-26 o 22:46 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:59.





(
