Dzień Kobiet i nasi byli

[nowytynowaja]

Chciałabym uzyskać opinie mężczyzn co uważają o dniu kobiet. Czy w ten dzień składają życzenia tylko swojej ukochanej i mamie, siostrze?


Spotykałam się z pewnym facetem pół roku, to nie był związek, to był bardziej flirt. Spotykaliśmy się jak para ale z uwagi na to że różni nas parę spr (m.in wiek) doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego że tutaj raczej związku z tego nie będzie. Miesiąc temu on zakończył znajomość, proponując ograniczenie kontaktu bo potrzebuje znaleźć kobietę i stworzyć związek a taki układ ze mną zaczął go przytłaczać. Dałam mu jasno do zrozumienia że cos poczułam (no ale tak jak mówiłam za dużo nas rożni żeby tu stworzyć relacje inna niż miała miejsce), generalnie wydawało mi się że ja również nie jestem mu obojętna. Ale do sedna... Zakończyliśmy tą relacje miesiąc temu. On zakończył mówiąc że możemy się spotykać ale rzadziej i jako znajomi, ja natomiast dałam mu dosyć wyraźnie do zrozumienia że chciałabym ten kontakt utrzymać. Miałam nadzieję że odezwie się raz na jakiś czas. Jednak od miesiąca jeszcze się nie odezwał. Wczoraj był dzień kobiet - uważałam że jeśli mnie szanuje i to co między nami było to przynajmniej wyśle smsa z życzeniami "Najlepszego" - z grzeczności.. ale nie wysłał.... i właśnie wczoraj zdałam sobie sprawę z tego że on chyba już nigdy się nie odezwie do mnie i skoro dzień kobiet olał to chyba ma mnie daleko gdzieś... przesadzam?

[brziw]

Napisane przez nowytynowaja

Chciałabym uzyskać opinie mężczyzn co uważają o dniu kobiet. Czy w ten dzień składają życzenia tylko swojej ukochanej i mamie, siostrze?


Spotykałam się z pewnym facetem pół roku, to nie był związek, to był bardziej flirt. Spotykaliśmy się jak para ale z uwagi na to że różni nas parę spr (m.in wiek) doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego że tutaj raczej związku z tego nie będzie. Miesiąc temu on zakończył znajomość, proponując ograniczenie kontaktu bo potrzebuje znaleźć kobietę i stworzyć związek a taki układ ze mną zaczął go przytłaczać. Dałam mu jasno do zrozumienia że cos poczułam (no ale tak jak mówiłam za dużo nas rożni żeby tu stworzyć relacje inna niż miała miejsce), generalnie wydawało mi się że ja również nie jestem mu obojętna. Ale do sedna... Zakończyliśmy tą relacje miesiąc temu. On zakończył mówiąc że możemy się spotykać ale rzadziej i jako znajomi, ja natomiast dałam mu dosyć wyraźnie do zrozumienia że chciałabym ten kontakt utrzymać. Miałam nadzieję że odezwie się raz na jakiś czas. Jednak od miesiąca jeszcze się nie odezwał. Wczoraj był dzień kobiet - uważałam że jeśli mnie szanuje i to co między nami było to przynajmniej wyśle smsa z życzeniami "Najlepszego" - z grzeczności.. ale nie wysłał.... i właśnie wczoraj zdałam sobie sprawę z tego że on chyba już nigdy się nie odezwie do mnie i skoro dzień kobiet olał to chyba ma mnie daleko gdzieś... przesadzam?

Tak jak dziewczyny odpisały Ci w poprzednim wątku to nie jest oznaka braku szacunku do Ciebie. Facet jasno się określił.

Wydaje mi sie, że masz jeszcze nadzieje na rozwój sytuacji a on wyraźnie Ci napisał, że nic z tego nie bedzie . Jakwidac słusznie ochłodził kontakt.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Autorko, z doświadczenia wiem, że jeśli chłopakowi zależy, to znikają wszelkie uprzedzenia, rozterki i zagwostki, i ten chłopak po prostu się stara. A to próbuje zagadać, a to wysłać jakąś wiadomość (sms, fb), a to gdzieś Cię spróbuje zaprosić.

Jeśli ktoś Ci mówi, że powinniście ograniczyć kontakt, to tak naprawdę daje Ci czerwone światło. Już w tym momencie powinnaś za wszelką cenę powstrzymać się przed pisaniem do niego, dzwonieniem, podchodzeniem. I jednocześnie powinnaś się starać zapomnieć...
A skoro w międzyczasie wypadł Dzień Kobiet i on Ci nawet życzeń nie wysłał, to uzyskałaś kolejny dowód na to, że on nie chce mieć z Tobą do czynienia: żadnego kontaktu, żadnej przyjaźni ani znajomości.

Uszanuj to. Jedyna sensowna rzecz, którą możesz zrobić, to dać sobie spokój. Gwarantuję Ci, że ani zwiększoną aktywnością na fb, ani prowokowaniem spotkań, ani pokazywaniem mu, jak dobrze sobie radzisz, niczego mu nie udowodnią. Im prędzej o nim zapomnisz i zaczniesz patrzeć w przód (na to, co przed Tobą), tym lepiej. POWODZENIA!!!

[201711301501]

Napisane przez nowytynowaja

Chciałabym uzyskać opinie mężczyzn co uważają o dniu kobiet. Czy w ten dzień składają życzenia tylko swojej ukochanej i mamie, siostrze?


Spotykałam się z pewnym facetem pół roku, to nie był związek, to był bardziej flirt. Spotykaliśmy się jak para ale z uwagi na to że różni nas parę spr (m.in wiek) doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z tego że tutaj raczej związku z tego nie będzie. Miesiąc temu on zakończył znajomość, proponując ograniczenie kontaktu bo potrzebuje znaleźć kobietę i stworzyć związek a taki układ ze mną zaczął go przytłaczać. Dałam mu jasno do zrozumienia że cos poczułam (no ale tak jak mówiłam za dużo nas rożni żeby tu stworzyć relacje inna niż miała miejsce), generalnie wydawało mi się że ja również nie jestem mu obojętna. Ale do sedna... Zakończyliśmy tą relacje miesiąc temu. On zakończył mówiąc że możemy się spotykać ale rzadziej i jako znajomi, ja natomiast dałam mu dosyć wyraźnie do zrozumienia że chciałabym ten kontakt utrzymać. Miałam nadzieję że odezwie się raz na jakiś czas. Jednak od miesiąca jeszcze się nie odezwał. Wczoraj był dzień kobiet - uważałam że jeśli mnie szanuje i to co między nami było to przynajmniej wyśle smsa z życzeniami "Najlepszego" - z grzeczności.. ale nie wysłał.... i właśnie wczoraj zdałam sobie sprawę z tego że on chyba już nigdy się nie odezwie do mnie i skoro dzień kobiet olał to chyba ma mnie daleko gdzieś... przesadzam?

Dzisiaj, po 3 miesiącach odezwał się do mnie pewien pan, z którym zerwałam znajomość (sytuacja była skomplikowana, spotkaliśmy się przypadkiem w sieci, znamy się z reala, ale on nie wiedział z kim ma do czynienia, ja wiedziałam).
Więc jak dokuczy mu samotność, to się odezwie

[bonasera]

"ograniczyć kontakt" to takie łagodniejsze "nie mam zamiaru utrzymywać kontaktu". Skoro z okazji środowego święta nie odezwał się choćby ze sztampowymi życzeniami, to jednoznacznie pan się zawinął.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Moim zdaniem ten tekst o ograniczeniu kontaktu i pozostaniu tylko znajomymi, to było po prostu ostateczne pożegnanie. Po prostu zrobił to naokoło, bo nie chciał brutalnie powiedzieć wprost, że tak naprawdę nie chce już utrzymywać z tobą kontaktu.

A co do życzeń, ja nie dostaję życzeń na dzień kobiet od wszystkich meskich znajomych ;-) tylko tych najbliższych. Jeśli koleś podkreślił, że zrywacie kontakt i nie odzywal się od miesiąca, to raczej ciężko byłoby spodziewać się po nim życzeń. Przynajmniej dzięki temu masz jasność, że nic już więcej z tego nie będzie, facet poszedł już gdzieś daleko własną drogą.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Czemu eks miałby ci składać życzenia?

[nowytynowaja]

Macie racje. Dziękuję za mądre odpowiedzi. Z perspektywy czasu sama się sobie dziwie że łudziłam się, że byłam bardziej niż pewne że się odezwie w ten dzień pod 'pretekstem'. Po prostu myślałam że zatęskni... myślałam ze jak wcześniej się widywaliśmy czasem i praktycznie codziennie ze sobą pisaliśmy to po jakimś czasie zacznie mu doskwierać brak kontaktu ze mną czy po prostu zwyczajnie będzie ciekawy co u mnie... no nic daję sobie spokój. Może to i też dobrze... bo gdyby z grzeczności się odezwał to pewnie bym jeszcze bardziej liczyła na rozwój sytuacji. Ni ukrywam ze pierwsze dni po zakończeniu miałam bardzo ciężkie - rozumiecie jak to jest zwlaszcza po alkoholu, człowiek odrazu ma ochote napisać że teskni zadzwonic.. kilka razy mialam juz napisana wiadomosc ale na szczescie ktos z gory nade mna czuwał żebym nie zrobiła żadnej głupoty dodatkowo omijałam alkohol żeby uniknąć zrobienia takiej głupoty 3majcie sie.

[Paulaaa81]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;71756981]Czemu eks miałby ci składać życzenia?[/QUOTE]

Dokładnie. Byli to przeszłość. To dziwne, by szukali kontaktu.