Fatalne zachowanie byłego chłopaka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-27, 22:44   #1
Breughel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3

Fatalne zachowanie byłego chłopaka


Cześć,


Męczy mnie pewien problem i chciałabym zaciągnąć się opinii osoby postronnej. Rozstałam się kilka miesięcy temu z moim chłopakiem, którym byłam trochę ponad cztery lata (lat mam 23, zaczęliśmy się spotykać w klasie maturalnej). To on mnie zostawił - oficjalnie dlatego że się "zagubił", nieoficjalnie - "chciał spróbować czegoś nowego". Strasznie przeżyłam to rozstanie, gdyż naprawdę go kochałam, a że mamy wielu wspólnych przyjaciół wciąż się spotykaliśmy - co w okresie największej "deprechy" było zdecydowanie niefajnym rozwiązaniem

Postanowiłam się pozbierać do kupy tak na serio, zaczęłam go ignorować i możliwie nie spotykać go nigdzie (jest to problemem, bo obydwoje studiujemy na ASP, tu każdy każdego zna) i generalnie zacząć go nienawidzić (jakkolwiek to brzmi niedojrzale) Za każdym razem, jak go widzę i coś we mnie "pęka" przypominam sobie, dlaczego mnie zostawił i wszystkie te dziwaczne rzeczy, które wyczynia po naszym rozstaniu. Oficjalnie w kontaktach staram się jednak być miła.

Tymczasem on wyczynia naprawdę niekorzystne dla mnie rzeczy. Na imprezach mówi mi, że żałuje rozstania. Zaprasza mnie do kina, płaci, kupuje kwiaty, po czym niespodziewanie całuje w usta. (!) Jest zazdrosny. Kiedy ja odmówiłam pocałowania go w policzek "na pożegnanie" które jest normalną formą pożegnań w tym towarzystwie był wielce zdziwiony. Jak go nie zauważam na uczelni zdzwoni ze śmiechem i żartuje, że już go wcale nie zauważam. Na imprezach często wspomina nasz związek (wiem, że żarty z związków na pewnym etapie są normalne, ale minęło dopiero 5 miesiące) coś w stylu "No bo jak byłem z Karoliną..." "Jak poznałem Karolinę..." raz opowiedział (byłam obok) jak się poznaliśmy. Było to przy gadce, o miłości od pierwszego wejrzenia.
Przy tym kiedyś powiedział mi, że jestem najwspanialsza itp. robi mi wodę z mózgu, ale wciąż "chce być sam"
wynik tego jest taki, że za każdym razem jak już o nim zapominam robię sobie kolejną nadzieję na powrót.

Moi przyjaciele mówią, że to zabieg specjalny bo on się boi, że kogoś sobie znajdę. Mówią, że po mnie widać, że jeszcze coś do niego czuję (od tej pory bardzo staram się to ukrywać) i że moim zadaniem jest teraz dobrze się bawić jako singiel, flirtować ile wlezie i po prostu mieć go w nosie, bo to typ człowieka, który lubi być w centrum uwagi, a na pewno też trochę tęskni, tylko jest zbyt zadufany w sobie, i powinnam znaleźć sobie kogoś lepszego. Mówią, że dają głowę, że jak znajdę, on też nagle się znajdzie i wtedy zobaczę, że nic nie jest warty.

ale podejrzewam że wszyscy przyjaciele rzuconych dziewczyn tak właśnie mówią. Zresztą to towarzystwo bardzo się po naszym rozstaniu i są dwa "obozy"

co więc robić? posłuchać przyjaciół i dalej go ignorować, pogadać z nim, robić sobie nadzieję, zaprosić go czy co?

Bo co jeśli nie znajdę nikogo takiego jak on i właśnie ignoruję kogoś, z kim mogłabym być szczęśliwa?

Przepraszam za ten elaborat. Mam nadzieję, że mi doradzicie!

Buziaki, Karo.
Breughel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 10:55   #2
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Breughel Pokaż wiadomość
Cześć,


Męczy mnie pewien problem i chciałabym zaciągnąć się opinii osoby postronnej. Rozstałam się kilka miesięcy temu z moim chłopakiem, którym byłam trochę ponad cztery lata (lat mam 23, zaczęliśmy się spotykać w klasie maturalnej). To on mnie zostawił - oficjalnie dlatego że się "zagubił", nieoficjalnie - "chciał spróbować czegoś nowego". Strasznie przeżyłam to rozstanie, gdyż naprawdę go kochałam, a że mamy wielu wspólnych przyjaciół wciąż się spotykaliśmy - co w okresie największej "deprechy" było zdecydowanie niefajnym rozwiązaniem

Postanowiłam się pozbierać do kupy tak na serio, zaczęłam go ignorować i możliwie nie spotykać go nigdzie (jest to problemem, bo obydwoje studiujemy na ASP, tu każdy każdego zna) i generalnie zacząć go nienawidzić (jakkolwiek to brzmi niedojrzale) Za każdym razem, jak go widzę i coś we mnie "pęka" przypominam sobie, dlaczego mnie zostawił i wszystkie te dziwaczne rzeczy, które wyczynia po naszym rozstaniu. Oficjalnie w kontaktach staram się jednak być miła.

Tymczasem on wyczynia naprawdę niekorzystne dla mnie rzeczy. Na imprezach mówi mi, że żałuje rozstania. Zaprasza mnie do kina, płaci, kupuje kwiaty, po czym niespodziewanie całuje w usta. (!) Jest zazdrosny. Kiedy ja odmówiłam pocałowania go w policzek "na pożegnanie" które jest normalną formą pożegnań w tym towarzystwie był wielce zdziwiony. Jak go nie zauważam na uczelni zdzwoni ze śmiechem i żartuje, że już go wcale nie zauważam. Na imprezach często wspomina nasz związek (wiem, że żarty z związków na pewnym etapie są normalne, ale minęło dopiero 5 miesiące) coś w stylu "No bo jak byłem z Karoliną..." "Jak poznałem Karolinę..." raz opowiedział (byłam obok) jak się poznaliśmy. Było to przy gadce, o miłości od pierwszego wejrzenia.
Przy tym kiedyś powiedział mi, że jestem najwspanialsza itp. robi mi wodę z mózgu, ale wciąż "chce być sam"
wynik tego jest taki, że za każdym razem jak już o nim zapominam robię sobie kolejną nadzieję na powrót.

Moi przyjaciele mówią, że to zabieg specjalny bo on się boi, że kogoś sobie znajdę. Mówią, że po mnie widać, że jeszcze coś do niego czuję (od tej pory bardzo staram się to ukrywać) i że moim zadaniem jest teraz dobrze się bawić jako singiel, flirtować ile wlezie i po prostu mieć go w nosie, bo to typ człowieka, który lubi być w centrum uwagi, a na pewno też trochę tęskni, tylko jest zbyt zadufany w sobie, i powinnam znaleźć sobie kogoś lepszego. Mówią, że dają głowę, że jak znajdę, on też nagle się znajdzie i wtedy zobaczę, że nic nie jest warty.

ale podejrzewam że wszyscy przyjaciele rzuconych dziewczyn tak właśnie mówią. Zresztą to towarzystwo bardzo się po naszym rozstaniu i są dwa "obozy"

co więc robić? posłuchać przyjaciół i dalej go ignorować, pogadać z nim, robić sobie nadzieję, zaprosić go czy co?

Bo co jeśli nie znajdę nikogo takiego jak on i właśnie ignoruję kogoś, z kim mogłabym być szczęśliwa?

Przepraszam za ten elaborat. Mam nadzieję, że mi doradzicie!

Buziaki, Karo.
Po cholerę chodzisz z nim do tego kina etc., skoro tak bardzo chcesz odciąć się od przeszłości i zapomnieć ?
Nawiązując do :
Cytat:
Bo co jeśli nie znajdę nikogo takiego jak on i właśnie ignoruję kogoś, z kim mogłabym być szczęśliwa?
A to przepraszam, od kiedy jest się z kimś ze strachu, bo może nikt inny, może lepszy się już nie trafi? Głupota totalna.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 11:09   #3
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

facet urabia cie jak chce, bo sie dajesz. zakladam, ze ma ochote na jakies bzykanko albo uklad FF i stad jego zachowanie.
po kiego grzyba dajesz sie gdziekolwiek zapraszac? nie lepiej przez jakis czas unikac imprez, gdzie on bedzie na 100%, przestac odbierac od niego durne telefony i nigdzie razem nie wychodzic?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 11:10   #4
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

No faktycznie bardzo mocno się przed nim bronisz i starasz izolować od niego skoro dajesz się zapraszać do kina, przyjmujesz kwiaty, pozwalasz się całować, odbierasz od niego telefony i smsy, ciągle pojawiasz się na tych samych imprezach co on
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 11:26   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

po co chodzisz z nim do kina?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 11:27   #6
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Lady_Kala Pokaż wiadomość
No faktycznie bardzo mocno się przed nim bronisz i starasz izolować od niego skoro dajesz się zapraszać do kina, przyjmujesz kwiaty, pozwalasz się całować, odbierasz od niego telefony i smsy, ciągle pojawiasz się na tych samych imprezach co on
No dokładnie. Ja nie rozumiem takiego zachowania, owszem - można po kumpelsku pójść z byłym na piwo czy coś, ale jakby próbował mnie pocałować, to dostałby ze 'słownego liścia' (brzydko mówiąc zje***abym go z góry do dołu) i więcej by nie próbował. W ogóle jakoś ciężko mi sobie wyobrazić całowanie kogoś w usta z zaskoczenia . Całuje Cię, bo chcesz tego i mu na to pozwalasz, tyle w temacie. Ok, przypuśćmy, że raz się zdarzy czy coś - ale wtedy wyraźnie reagujesz, zaznaczasz, że sobie nie życzysz i więcej problemu nie powinno być. Mam wrażenie, że Ty w ogóle jak jakaś marionetka się zachowujesz - facet pociąga za sznurki, a Ty nawet nie piśniesz.

Podsumuję to tak: to nie facet wyczynia niekorzystne dla Ciebie rzeczy - Ty sama sobie to robisz. Chcesz się odciąć, to przestań chodzić z nim do kina, nie dawaj się całować, nawiązania do przeszłego związku ucinaj (co za problem powiedzieć: "Nie interesuje mnie to"?), a zachowania typu całowanie, dotykanie wypleniaj w zarodku.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 11:38   #7
Lady_Kala
Rozeznanie
 
Avatar Lady_Kala
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 809
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Pewnie, że można po kumpelsku iść z byłym na piwo-i ludzie tak robią, mają kontakt, spotykają się, ale taka relacja sprawdza się tylko i wyłącznie w przypadku kiedy obydwie strony się już z tego związku wyleczyły, traktują się tylko jako przyjaciele/znajomi i żadne z nich nie liczy na powrót.

Tutaj takiej sytuacji nie ma, autorka wyraźnie się nie wyleczyła z exa, więc o przyjaźni nie ma mowy. To się nie uda (a przynajmniej nie teraz) a Ty swoimi masochistycznymi zapędami (bo inaczej nie da się tego nazwać) sama siebie krzywdzisz.
__________________
Bloguję o perfumach:
https://olfaktoryczna-swiatynia.blogspot.com/
***
ADOPT! SAVE A LIFE!
Life saved: 2 Milka Draka
Dwie syberian husky
Lady_Kala jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-28, 11:41   #8
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Twój były to tzw. pies ogrodnika
Sam do Ciebie nie wróci, ale pieprzy bajeczki, że żałuje rozstania,
kupuje kwiaty, zaprasza do kina.

Btw. chcesz o nim zapomnieć a łazisz z nim do kina i przyjmujesz
od niego kwiaty? głupota.
Tak nie zapomnisz.
Odetnij się całkowicie.
Widzisz go na uczelni to powiedz cześć i tyle.
Pisze smsy, nie odpisuj i przy okazji powiedz mu wprost
"daj mi człowieku święty spokój".
Coś mi się wydaje, że Ty wcale nie chcesz o nim zapomnieć..
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 12:24   #9
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Przejdź na relację całkowicie koleżeńską, bo uprawiając pseudorandki, nadal będziesz cierpieć i się zastanawiać nad jego zachowaniami.

Najpierw przeanalizuje własne zachowania. To powinno rozjaśnić sprawę.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 12:42   #10
karuzel_a
Raczkowanie
 
Avatar karuzel_a
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 348
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Breughel Pokaż wiadomość
Cześć,

co więc robić? posłuchać przyjaciół i dalej go ignorować, pogadać z nim, robić sobie nadzieję, zaprosić go czy co?

Bo co jeśli nie znajdę nikogo takiego jak on i właśnie ignoruję kogoś, z kim mogłabym być szczęśliwa?

Buziaki, Karo.
Jesteś w nim zakochana, a facet się tobą najwyraźniej bawi, zachowuje się, jakby starał się o Twoje względy, a na koniec stwierdza, że chce być sam. Najprawdopodobniej jest psem ogrodnika - sam nie weźmie, ale innemu też nie da.
__________________
http://art-lifestyle-by-bea.blogspot.com/

blog o codziennych rzeczach w niecodziennym stylu...
karuzel_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 12:54   #11
miss kitsch
Zakorzenienie
 
Avatar miss kitsch
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 5 673
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Zgadzam się z dziewczynami, facet Cię urabia a Ty mu na to pozwalasz.

Twoi przyjaciele mają rację; ignoruj go, "cześć" na korytarzu wystarczy.
Nie daj się dotykać, całować, zapraszać i nie przyjmuj żadnych prezentów, skasuj jego numer telefonu albo jeszcze lepiej - zapisz go sobie jako "NIE ODBIERAJ" , nie odpisuj na smsy.

Jeśli rzeczywiście chcesz być szczęśliwa to daruj sobie takiego faceta, bo nawet my tutaj na forum znamy ten typ i nie polecamy go na przyszłość



Aha, jeszcze mi się przypomniało, że znam taką parkę, która się rozstała (on o tym zadecydował) po czym już chyba ze 2 lata on zmienia sobie laseczki jak chce, ale zawsze na "przyjacielski" seksik wpada do byłej (ona cały czas sama) bo w sumie i tak się widują a ona "czeka"
__________________

Edytowane przez miss kitsch
Czas edycji: 2012-06-28 o 13:04
miss kitsch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-28, 13:17   #12
2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 528
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Kobiety dobrze radzą - nie odbieraj, nie chadzaj z nim do kina i wysyłaj jasny, spójny komunikat, że nie jesteś zainteresowana. Tzn.: nie wychodzisz z nim nigdzie, nie dajesz się całować, a rozmowy o tym, że kiedyś było tak - ucinaj, nie przyjmuj kwiatów, nawet jak Ci siłą je będzie wciskał. Bądź twarda - ten typ już spalił swoją szansę i przyjmij to za swoje szczęście w życiu. Uniknęłaś związku z nim - co by było, gdyby mu się nagle wolności zachciało za 10 lat?

Może faktycznie na ASP jakoś tak luźno się traktuje całowanie (artyści ), ale ja bym w życiu nie dała się zwykłemu koledze pocałować. Nie ma takiej opcji. Poza tym to niehigieniczne... Fuj. Masz prawo nie chcieć być przez niego całowana.

Cytat:
Oficjalnie w kontaktach staram się jednak być miła.
Nie musisz być miła. Wystarczy, że będziesz kulturalna i kulturalnie mu dasz znać, by się odczepił.

Cytat:
Jest zazdrosny. Kiedy ja odmówiłam pocałowania go w policzek "na pożegnanie" które jest normalną formą pożegnań w tym towarzystwie był wielce zdziwiony. Jak go nie zauważam na uczelni zdzwoni ze śmiechem i żartuje, że już go wcale nie zauważam. Przy tym kiedyś powiedział mi, że jestem najwspanialsza itp. robi mi wodę z mózgu, ale wciąż "chce być sam". Wynik tego jest taki, że za każdym razem jak już o nim zapominam robię sobie kolejną nadzieję na powrót.
To nawet nie pies ogrodnika, tylko wypaczony męski terytorializm. Traktuje Cię jak swoją własność, która odłożona ma spokojnie leżeć i czekać, aż pan zechce się nią pobawić. On się boi, że kogoś sobie znajdziesz i bardzo dobrze, znajdź sobie kogoś normalnego. A boi się, bo wtedy straci nad Tobą kontrolę. To takie dziecinne i przypomina mi zachowanie dziecka, które odłoży zabawkę, a gdy ktoś po chwili po nią sięgnie, to wybucha histerią i nie chce jej oddać. Wiej od takich typów. Przyjaciele mają rację. Nie rób sobie nadziei, uśmiechnij się do odbicia w lustrze i wyjdź do ludzi. Na pewno spotkasz kogoś o niebo dojrzalszego, najlepiej spoza ASP - bo znowu będą się tworzyły jakieś chore sytuacje i obozy
2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 13:17   #13
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Facet najwyraźniej chce mieć ciastko i zjeść ciastko, czyli cieszyć się wszystkimi przywilejami beztroskiego singielstwa a jednocześnie trzymać Cię w rezerwie na wszelki wypadek, gdyby mu się coś z czasem odwidziało....Poza tym podsycanie Twojego uczucia pewnie miło łechce mu ego, skoro to taki typ nadętego bufona lubiącego być zawsze w centrum uwagi. Powinnaś unieść się honorem i nie pozwolić tak się trzymać w zawieszeniu. Skoro z uwagi na wspólne studia całkowite zerwanie kontaktu nie wchodzi w grę, powinnaś ochłodzić relację. Żadnych spotkań sam na sam ani przyzwalania na pocałunki! Zamknij tamten rozdział bez żalu, zajmij się sobą, przed Tobą najlepszy czas na zabawę, naukę, poznawanie nowych ludzi i samej siebie. Jeszcze pewnie nie raz Ci serce mocniej zabije. Tamten związek uformowany jeszcze w czasach licealnych pewnie i tak by nie zdał próby czasu. Baw się dobrze i nie pozwól, aby ciągnął się za Tobą ogon w postaci niezdecydowanego (nie)byłego, który igra z Twoimi uczuciami i karmi swoje wygłodniałe ego Twoimi nawrotami uczucia.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć.

Edytowane przez tacyta
Czas edycji: 2012-06-28 o 13:19
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 13:40   #14
Quietly92
Raczkowanie
 
Avatar Quietly92
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 212
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Znam ten typ faceta.
Autorko, nie pozwól mu manipulować sobą. Radzę Ci to dla Twojego dobra i z własnego doświadczenia. Nie odbieraj telefonów, nie odpisuj na sms, a w towarzystwie zachwowuj się neutralnie, a najlepiej udawaj, że go tam nie ma (zaboli go to, nakręci jeszcze bardziej, a jaką będziesz miała satysfakcję widząc, że wie, kogo stracił!!). Oni lubią kontrolować sytuację swoich byłych, jak tylko poczują się ''zagrożeni'', czyli wokół Ciebie ktoś sie zakręci, to przypomianją o sobie na każdym kroku.
Może dobrym rozwiązaniem byłoby umawianie się bez niego, wtedy nie będziesz siedziała w domu, a jednocześnie nie będziesz zmuszona go widzieć i cierpieć.
Nie wiem, dlaczego chodziłaś z nim do kina...
Nie bój się, że nie znajdziesz nikogo innego. Znajdziesz, uwierz mi. Tylko zapomnij o tym facecie

Edytowane przez Quietly92
Czas edycji: 2012-06-28 o 13:42
Quietly92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 15:38   #15
Breughel
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

No dobra - czyli jednak moi przyjaciele nie raczą mnie gadką "na pocieszenie"

Żeby sprostować -w kinie byłam z nim tylko raz, jak jeszcze uważałam, że warto by było ten związek przerobić na przyjaźń. Bądź co bądź spędziłam z tym człowiekiem fajny kawałek czasu i nadal sporo nas łączy. Moja przyjaciółka po zerwaniu przyjaźni się ze swoim byłym, myślałam, że może i mnie się uda. Kwiaty przyjęłam, bo zawsze przyjmuję, niezależnie od kogo je dostanę
Nigdy wcześniej nie byłam w tak długim związku i nie rozstawałam się z nikim w takich okolicznościach, więc nie wiem, jak się zachować. Byłam z nim 4 lata - po rozstaniu zachowywał się całkiem sympatycznie, zadzwonił, żeby spytać jak się czuję i unikał mnie przez jakiś czas. POTEM mu odbiło. Wciąż się zastanawiam jak to się stało, że tak fajny człowiek w ciągu kilku miesięcy stał się takim, że poważnie się zastanawiam, co ja robiłam przez te 4 lata.
Telefony czasem odbieram, bo jego współlokator to mój najlepszy przyjaciel - to dopiero chora sytuacja - więc czasem dzwoni z jego numeru, lub z zapytaniem o niego. Chciałam rzucić to towrzystwo po rozstaniu, ale musiałabym chyba chodzić z torbą na głowie albo nie wychodzić z domu. Zresztą - czemu to ja mam rezygnować z naszych przyjaciół?
na żaden seks po rozstaniu nigdy w życiu bym się nie zgodziła, zresztą - jak mnie pocałował, to byłam mocno zdziwiona i WTEDY stwierdziłam, że czas go nienawidzić, zamiast robić sobie nadzieje i bawić się w przyjaźnie które średnio wychodzą.
To strasznie męczące to ciągłe unikanie - nie chodzenie na imprezy, nie bardzo mogę chodzić do mojego przyjaciela do mieszkania z uwagi że ten może gdzieś się czaić, a jak już go widzę, naprzemienne uczucie tęsknoty i obrzydzenia. mam wyjątkowego pecha, bo im bardziej chcę go unikać, tym bardziej wszędzie się pojawia.
Pewnie i Wy, i moi przyjaciele macie rację - to chory typ i należy go olać ale im bardziej to robię, tym bardziej on się wcina. Chciałabym mu powiedzieć, żeby się odczepił, ale wtedy powie, że przecież nic nie robi - technicznie prawda, on tylko pojawia się tam gdzie zawsze się pojawiał. Chyba najlepiej będzie go dalej nienawidzić otwarcie, w końcu sama przejrzę do końca na oczy a jemu w końcu znudzi się "nękanie" mnie.
Dobrze, ze nie padła żadna odpowiedź typu "on chce do Ciebie wrócić" bo chyba bym umarła ze strachu.
Breughel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 19:28   #16
deszczowypies
Zakorzenienie
 
Avatar deszczowypies
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 7 188
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Cytat:
Napisane przez Breughel Pokaż wiadomość
No dobra - czyli jednak moi przyjaciele nie raczą mnie gadką "na pocieszenie"

Żeby sprostować -w kinie byłam z nim tylko raz, jak jeszcze uważałam, że warto by było ten związek przerobić na przyjaźń. Bądź co bądź spędziłam z tym człowiekiem fajny kawałek czasu i nadal sporo nas łączy. Moja przyjaciółka po zerwaniu przyjaźni się ze swoim byłym, myślałam, że może i mnie się uda. Kwiaty przyjęłam, bo zawsze przyjmuję, niezależnie od kogo je dostanę
Nigdy wcześniej nie byłam w tak długim związku i nie rozstawałam się z nikim w takich okolicznościach, więc nie wiem, jak się zachować. Byłam z nim 4 lata - po rozstaniu zachowywał się całkiem sympatycznie, zadzwonił, żeby spytać jak się czuję i unikał mnie przez jakiś czas. POTEM mu odbiło. Wciąż się zastanawiam jak to się stało, że tak fajny człowiek w ciągu kilku miesięcy stał się takim, że poważnie się zastanawiam, co ja robiłam przez te 4 lata.
Telefony czasem odbieram, bo jego współlokator to mój najlepszy przyjaciel - to dopiero chora sytuacja - więc czasem dzwoni z jego numeru, lub z zapytaniem o niego. Chciałam rzucić to towrzystwo po rozstaniu, ale musiałabym chyba chodzić z torbą na głowie albo nie wychodzić z domu. Zresztą - czemu to ja mam rezygnować z naszych przyjaciół?
na żaden seks po rozstaniu nigdy w życiu bym się nie zgodziła, zresztą - jak mnie pocałował, to byłam mocno zdziwiona i WTEDY stwierdziłam, że czas go nienawidzić, zamiast robić sobie nadzieje i bawić się w przyjaźnie które średnio wychodzą.
To strasznie męczące to ciągłe unikanie - nie chodzenie na imprezy, nie bardzo mogę chodzić do mojego przyjaciela do mieszkania z uwagi że ten może gdzieś się czaić, a jak już go widzę, naprzemienne uczucie tęsknoty i obrzydzenia. mam wyjątkowego pecha, bo im bardziej chcę go unikać, tym bardziej wszędzie się pojawia.
Pewnie i Wy, i moi przyjaciele macie rację - to chory typ i należy go olać ale im bardziej to robię, tym bardziej on się wcina. Chciałabym mu powiedzieć, żeby się odczepił, ale wtedy powie, że przecież nic nie robi - technicznie prawda, on tylko pojawia się tam gdzie zawsze się pojawiał. Chyba najlepiej będzie go dalej nienawidzić otwarcie, w końcu sama przejrzę do końca na oczy a jemu w końcu znudzi się "nękanie" mnie.
Dobrze, ze nie padła żadna odpowiedź typu "on chce do Ciebie wrócić" bo chyba bym umarła ze strachu.
a może właśnie takiej odpowiedzi najbardziej oczekujesz?
fakt, trudno całkowicie unikać towarzystwa i chodzić z torbą na głowie. Poproś znajomych, by rozejrzeli się w towarzystwie i podsunęli Ci kogoś fajnego - jak skupisz swoje uczucia na kimś innym, od razu przejdzie!
__________________

deszczowypies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 19:52   #17
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

A nie możesz powiedzieć kolesiowi wprost:"nie chcę twojego towarzystwa - mamy wspólne, ale spróbuj mnie ignorować jak i ja ciebie, bo mam cię dość i nużysz mnie. Mam cię za sobą, patrz winną stonę, już cię nie chcę,nawet w swoim pobliżu. Zrozum i nie narzucaj się, bo robisz się śmieszny".
Olej go, nie reaguj na podejścia, nawet ośmiesz przed tymi wspólnymi przyjaciółmi. "Koleś wymyśla, a mnie to wisi, powiedzcie mu, że już dość".
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 20:02   #18
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: Fatalne zachowanie byłego chłopaka

Co zrobić? Odciąć się od byłego. Najwidoczniej on chciałby najwyżej może powrotu do Waszego seksu, może mu się podobał i kombinuje. No, ale wracać jak sama widzisz nie chce. Nie ma sensu pakować się w to i cierpieć.
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.