Jak radzić sobie z kompleksami? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-28, 11:29   #1
Nat13
Przyczajenie
 
Avatar Nat13
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4

Jak radzić sobie z kompleksami?


Czuję się ostatnio jakaś brzydka. Cera mi się zepsuła (wcześniej nie miałam z nią większych problemów). Niby jestem przeciętna, ale ostatnio patrząc na dziewczyny na ulicy czuję się dużo brzydsza od nich. Kiedyś tak nie było. Figurę niby mam w porządku, w ciuchach wszystko wygląda dobrze, nawet bardzo dobrze powiedziałabym. Jednak kiedy przychodzi do rozebrania się w bikini, już nie jest tak piękne, trochę tłuszczu na brzuchu się odłożyło przez zimę, zresztą ostatnio problemy zagryzam jedzeniem i jem 2 razy więcej niż zazwyczaj, chociaż wiem, że nie powinnam. Nie jest to żadna nadwaga, tylko kilka małych fałdek, ale jakoś nie umiem się w sobie zebrać, żeby cokolwiek robić ze swoim wyglądem. Włosy też wołają o pomstę do nieba. Ostatnio mam sporo problemów i wszystko to spowodowane jest ogólną niechęcią do życia (rzucenie studiów, problemy z rodziną, facetem, z którym nie powinnam być, brak pracy i pomysłów na dalsze życie). Jak już jesteśmy przy tym to wspomnę, że już kiedyś zakładałam tu wątek, dotyczył on właśnie moich problemów, od tego czasu zamiast ich ubyć to coraz więcej przybywa niestety. Z rodziną nic nie zrobię, ale z tych, które mogłabym sama zmienić... - szukałam pracy, znalazłam pracę za niecałe 800 zł na rękę jako pomoc kuchenna, oczywiście 100% wypłaty muszę oddawać rodzicom, bo oni kupują jedzenie, płacą rachunki i dla mnie nie zostaje nic, czasem z tego mama rzuci mi jakąś "jałmużnę". Za te pieniądze nie mam szans na wyprowadzkę. Zresztą ta praca jest niepewna, bo już sobie tam nie radzę, czuję się jak wół i nie czuję, żeby ta praca była rozwijająca a już na pewno nie czuję, że pracuję i coś z tego mam. Myślałam, żeby w tym roku zacząć jakieś studia, ale znajomi mnie odwodzą od tego pomysłu i już sama nie wiem, a to ostatnie dni rekrutacji. Tym sposobem tkwię w miejscu, bez perspektyw na nic, z pogłębiającymi się kompleksami na punkcie wyglądu, które sukcesywnie jeszcze bardziej pogłębia mój facet.
Nat13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 12:07   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Jak radzić sobie z kompleksami?

Cytat:
z pogłębiającymi się kompleksami na punkcie wyglądu, które sukcesywnie jeszcze bardziej pogłębia mój facet.
- przestań się porównywać z innymi, a faceta, który w kompleksy wpędza kopie się z d.upę i radośnie zaczyna się zajmować sobą, aby zmienić DLA SIEBIE to i owo.

Czy ty za karę jesteś z tym facetem, skoro on wpędza cię w kompleksy???

I nie, nie jest dla mnie normalna sytuacja, by od pracującego dziecka zabiera 100% pensji, odpalając jakieś grosze.

U ciebie nałożyło się kilka niefajnych spraw: rzucenie studiów, relacje z rodzicami, ale i tak uważam, że wpędzający w kompleksy facet- to clou twoich problemów.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-06-28 o 12:34
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 12:20   #3
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Jak radzić sobie z kompleksami?

Ja nie wiem co teraz taki wysyp tych dziewczyn "rzucajacych studia" i bez celu siedzacych w domu, co wlasnie wpedza je w beznadzieje i kompleksy. Rece rozkladam jak na wlasne zyczenie robia sobie bagno z zycia i z tak fajnego okresu jakim jest mlodosc. Trzeba byc twardym, konsekwentnym i miec plan na siebie, dziewczyno. I nie sluchac ani chlopaka, ani znajomych (swoja droga, to niby dlaczego ci znajomi odradzaja Ci studia?!). Chcesz znac moje zdanie? TAK, idz na studia. Wybierz kierunek z czyms co Cie naprawde interesuje. Rozwiniesz sie, poznasz nowych ludzi, dowartosciujesz i wyjdziesz z piduch domowych w swiat.

A co tez Twoi rodzice na to wszystko? Nie nakierowywuja Cie w zaden sposob? Nie masz u nich wsparcia?

Edytowane przez eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Czas edycji: 2012-06-28 o 12:21
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-28, 15:56   #4
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Jak radzić sobie z kompleksami?

Cytat:
Napisane przez Nat13 Pokaż wiadomość
Czuję się ostatnio jakaś brzydka. Cera mi się zepsuła (wcześniej nie miałam z nią większych problemów). Niby jestem przeciętna, ale ostatnio patrząc na dziewczyny na ulicy czuję się dużo brzydsza od nich. Kiedyś tak nie było. Figurę niby mam w porządku, w ciuchach wszystko wygląda dobrze, nawet bardzo dobrze powiedziałabym. Jednak kiedy przychodzi do rozebrania się w bikini, już nie jest tak piękne, trochę tłuszczu na brzuchu się odłożyło przez zimę, zresztą ostatnio problemy zagryzam jedzeniem i jem 2 razy więcej niż zazwyczaj, chociaż wiem, że nie powinnam. Nie jest to żadna nadwaga, tylko kilka małych fałdek, ale jakoś nie umiem się w sobie zebrać, żeby cokolwiek robić ze swoim wyglądem. Włosy też wołają o pomstę do nieba. Ostatnio mam sporo problemów i wszystko to spowodowane jest ogólną niechęcią do życia (rzucenie studiów, problemy z rodziną, facetem, z którym nie powinnam być, brak pracy i pomysłów na dalsze życie). Jak już jesteśmy przy tym to wspomnę, że już kiedyś zakładałam tu wątek, dotyczył on właśnie moich problemów, od tego czasu zamiast ich ubyć to coraz więcej przybywa niestety. Z rodziną nic nie zrobię, ale z tych, które mogłabym sama zmienić... - szukałam pracy, znalazłam pracę za niecałe 800 zł na rękę jako pomoc kuchenna, oczywiście 100% wypłaty muszę oddawać rodzicom, bo oni kupują jedzenie, płacą rachunki i dla mnie nie zostaje nic, czasem z tego mama rzuci mi jakąś "jałmużnę". Za te pieniądze nie mam szans na wyprowadzkę. Zresztą ta praca jest niepewna, bo już sobie tam nie radzę, czuję się jak wół i nie czuję, żeby ta praca była rozwijająca a już na pewno nie czuję, że pracuję i coś z tego mam. Myślałam, żeby w tym roku zacząć jakieś studia, ale znajomi mnie odwodzą od tego pomysłu i już sama nie wiem, a to ostatnie dni rekrutacji. Tym sposobem tkwię w miejscu, bez perspektyw na nic, z pogłębiającymi się kompleksami na punkcie wyglądu, które sukcesywnie jeszcze bardziej pogłębia mój facet.
Przepraszam bardzo, czy ja dobrze rozumiem, że mama ZABIERA Ci Twoje pieniądze? Zarobione ciężko? Kurka wodna, w głowie mi się nie mieści. Jesteś jedna, powinnaś się DOKŁADAĆ do rachunków, na jedzenie etc., ale nie 8 stów Ja od kiedy zarabiam coś niecoś za zlecenia daję równo 400 złotych miesięcznie rodzicom (a pracy stałej nie mam, tylko zarejestrowaną działalność, która i tak ledwo zipie).
Kolejne pytanie: dlaczego znajomi odwodzą Cię od pomysłu pójścia na studia? Skoro czujesz, że chcesz iść to idź i nie patrz na innych i nie słuchaj co Ci gadają, bo źle gadają. Czasem trzeba widzieć tylko czubek własnego nosa a resztę mieć w nosie. CZASEM, trzeba wiedzieć kiedy można.
A skoro przy swoim facecie czujesz się jak zero, to rozejdźcie się. Łatwo mi mówić, wiem. Ale uwierz, że po świecie łazi wielu facetów i są wśród nich tacy, przy których można czuć się wyjątkową.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-29, 10:52   #5
gorzka_czekolada1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Beskid Żywiecki
Wiadomości: 139
GG do gorzka_czekolada1
Dot.: Jak radzić sobie z kompleksami?

Cytat:
Napisane przez Nat13 Pokaż wiadomość
Czuję się ostatnio jakaś brzydka. Cera mi się zepsuła (wcześniej nie miałam z nią większych problemów). Niby jestem przeciętna, ale ostatnio patrząc na dziewczyny na ulicy czuję się dużo brzydsza od nich. Kiedyś tak nie było. Figurę niby mam w porządku, w ciuchach wszystko wygląda dobrze, nawet bardzo dobrze powiedziałabym. Jednak kiedy przychodzi do rozebrania się w bikini, już nie jest tak piękne, trochę tłuszczu na brzuchu się odłożyło przez zimę, zresztą ostatnio problemy zagryzam jedzeniem i jem 2 razy więcej niż zazwyczaj, chociaż wiem, że nie powinnam. Nie jest to żadna nadwaga, tylko kilka małych fałdek, ale jakoś nie umiem się w sobie zebrać, żeby cokolwiek robić ze swoim wyglądem. Włosy też wołają o pomstę do nieba. Ostatnio mam sporo problemów i wszystko to spowodowane jest ogólną niechęcią do życia (rzucenie studiów, problemy z rodziną, facetem, z którym nie powinnam być, brak pracy i pomysłów na dalsze życie). Jak już jesteśmy przy tym to wspomnę, że już kiedyś zakładałam tu wątek, dotyczył on właśnie moich problemów, od tego czasu zamiast ich ubyć to coraz więcej przybywa niestety. Z rodziną nic nie zrobię, ale z tych, które mogłabym sama zmienić... - szukałam pracy, znalazłam pracę za niecałe 800 zł na rękę jako pomoc kuchenna, oczywiście 100% wypłaty muszę oddawać rodzicom, bo oni kupują jedzenie, płacą rachunki i dla mnie nie zostaje nic, czasem z tego mama rzuci mi jakąś "jałmużnę". Za te pieniądze nie mam szans na wyprowadzkę. Zresztą ta praca jest niepewna, bo już sobie tam nie radzę, czuję się jak wół i nie czuję, żeby ta praca była rozwijająca a już na pewno nie czuję, że pracuję i coś z tego mam. Myślałam, żeby w tym roku zacząć jakieś studia, ale znajomi mnie odwodzą od tego pomysłu i już sama nie wiem, a to ostatnie dni rekrutacji. Tym sposobem tkwię w miejscu, bez perspektyw na nic, z pogłębiającymi się kompleksami na punkcie wyglądu, które sukcesywnie jeszcze bardziej pogłębia mój facet.
Kompleksów najlepiej, najszybciej i najbardziej pewnie i definitywnie pozbędziesz się u psychologa. Albo Twój facet Cię nie docenia i za mało komplementuje i nie podwyższa poczucia Twojej wartości. A jak nie masz faceta psycholog.
gorzka_czekolada1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:59.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.