Pytanko.

[glourie416]

Dziewczyny, mam do Was takie pytanko: wiem, że zapewne Wasi Tż-ci mają jakieś koleżanki, jak często Wasz facet z nimi rozmawia/kontaktuje się?

Uważacie, że kiedy koleżanka wysyła do zajętego faceta 2 sms-y, dzwoni ze 4 razy i jeszcze pisze na gg, wszystko w ciągu godziny po 22 jest normalne?
Później dopiszę resztę na razie chcę poznać Waszą opinię bez tego.

[All That Jazz]

Napisane przez glourie416

Dziewczyny, mam do Was takie pytanko: wiem, że zapewne Wasi Tż-ci mają jakieś koleżanki, jak często Wasz facet z nimi rozmawia/kontaktuje się?

Uważacie, że kiedy koleżanka wysyła do zajętego faceta 2 sms-y, dzwoni ze 4 razy i jeszcze pisze na gg, wszystko w ciągu godziny po 22 jest normalne?
Później dopiszę resztę na razie chcę poznać Waszą opinię bez tego.

Nie mam pojęcia bo nigdy mnie to nie interesowało jedyne co wiem to że ma współlokatorki, które lubi, więc rozmawia z nimi codziennie jeżeli chodzi o koleżanki ktore piszą, dzwonią itd to trudno mi się wypowiedzieć.

[leniwca]

Napisane przez glourie416

Dziewczyny, mam do Was takie pytanko: wiem, że zapewne Wasi Tż-ci mają jakieś koleżanki, jak często Wasz facet z nimi rozmawia/kontaktuje się?

Uważacie, że kiedy koleżanka wysyła do zajętego faceta 2 sms-y, dzwoni ze 4 razy i jeszcze pisze na gg, wszystko w ciągu godziny po 22 jest normalne?
Później dopiszę resztę na razie chcę poznać Waszą opinię bez tego.

Takim kontaktem, w takiej częstotliwości bym się może nieco zaniepokoiła.
Masz powód, do jakichś podejrzeń? Ja TŻ reaguje na te nocne próby kontaktu? Bo to chyba najistotniejsze.

[magda170325]

Napisane przez glourie416

Dziewczyny, mam do Was takie pytanko: wiem, że zapewne Wasi Tż-ci mają jakieś koleżanki, jak często Wasz facet z nimi rozmawia/kontaktuje się?

Uważacie, że kiedy koleżanka wysyła do zajętego faceta 2 sms-y, dzwoni ze 4 razy i jeszcze pisze na gg, wszystko w ciągu godziny po 22 jest normalne?
Później dopiszę resztę na razie chcę poznać Waszą opinię bez tego.

Mój to ma dwie koleżanki, z którymi utrzymuje stały kontakt - w sensie rozmawiają
ze sobą raz na tydzień, raz na dwa tygodnie, czasem się spotkają w większym gronie.
Ogólnie wolą się umówić na konkretny dzień i wtedy pogadać, zamiast pisać
smsy czy dzwonić..

Mnie by irytowała sytuacja opisana przez Ciebie...

[glourie416]

Napisane przez leniwca

Takim kontaktem, w takiej częstotliwości bym się może nieco zaniepokoiła.
Masz powód, do jakichś podejrzeń? Ja TŻ reaguje na te nocne próby kontaktu? Bo to chyba najistotniejsze.

Twierdzi że to jego dobra koleżanka. Nie odbierał, napisał ze dwa sms-y. Ale podejrzewam że to pewnie dlatego, że ja byłam.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez magda170325

Mój to ma dwie koleżanki, z którymi utrzymuje stały kontakt - w sensie rozmawiają
ze sobą raz na tydzień, raz na dwa tygodnie, czasem się spotkają w większym gronie.
Ogólnie wolą się umówić na konkretny dzień i wtedy pogadać, zamiast pisać
smsy czy dzwonić..

Mnie by irytowała sytuacja opisana przez Ciebie...

Czyli że nie przesadzam? Nie wiem, co ona taka nadatywna była ale mi się to nie podoba. To chyba nie jest normalne.

[Stonem]

Napisane przez glourie416

Dziewczyny, mam do Was takie pytanko: wiem, że zapewne Wasi Tż-ci mają jakieś koleżanki, jak często Wasz facet z nimi rozmawia/kontaktuje się?

Uważacie, że kiedy koleżanka wysyła do zajętego faceta 2 sms-y, dzwoni ze 4 razy i jeszcze pisze na gg, wszystko w ciągu godziny po 22 jest normalne?
Później dopiszę resztę na razie chcę poznać Waszą opinię bez tego.

Mój facet dzwoni do swoich koleżanek (które zresztą znam) i one do niego jedynie w sprawach studiów, ewentualnie imprez.
Koleżanek od luźnego pitu pitu nie posiada.

Ja natomiast mam kolegę ze studiów, który kumpluje się z moim facetem i czasami dzwonimy do siebie ot tak na poaduchy nawet kilka razy dziennie, a w trakcie sesji to np o 3 w nocy zdarza nam się do siebie dzwonić- jeo dziewczyna nie ma nic przeciwko, no ale my też jesteśmy dobre koleżanki
Inni moi koledzy od telefonicznych pogaduszek są wolni, ale mój chłopak ich wszystkich zna i lubi, więc nie ma z tym problemu, że gdzieś wydzwaniam.

Smsków nie piszę, bo szczerze ich nienawidzę

[magda170325]

Napisane przez glourie416

Twierdzi że to jego dobra koleżanka. Nie odbierał, napisał ze dwa sms-y. Ale podejrzewam że to pewnie dlatego, że ja byłam.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------



Czyli że nie przesadzam? Nie wiem, co ona taka nadatywna była ale mi się to nie podoba. To chyba nie jest normalne.

A tak ogólnie to jak często oni mają ze sobą kontakt?

[All That Jazz]

W sumie jak się tak zastanowić, to to jednak jest dużo. No chyba, że akurat tak się zdarzyło bo ważną sprawę miała - czasem do kumpla tak wydzwaniam jak np. obiecał coś sprawdzić i dać znać i się nie odezwał, no ale to są jednostkowe sytuacje.

[leniwca]

Napisane przez glourie416

Twierdzi że to jego dobra koleżanka. Nie odbierał, napisał ze dwa sms-y. Ale podejrzewam że to pewnie dlatego, że ja byłam.

---------- Dopisano o 00:14 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------



Czyli że nie przesadzam? Nie wiem, co ona taka nadatywna była ale mi się to nie podoba. To chyba nie jest normalne.

Jeśli w tym czasie byłaś z nim- jak to ważna sprawa, to mógł odebrać ten telefon, dowiedzieć się o co chodzi. Jeśli to jakaś pierdoła, to powinien powiedzieć 'jestem z dziewczyną, odezwij się jutro/inny termin, to pogadamy'. Jak dziewczyna kumata i w porządku, to nie będzie się narzucać.

To była jednorazowa sytuacja w ten dzień, czy to się powtórzyło, że tak wypisuje i wydzwania? Na razie jak dla mnie podałaś za mało szczegółów, zeby ocenić intencje tej dziewczyny.

[glourie416]

Napisane przez leniwca

Jeśli w tym czasie byłaś z nim- jak to ważna sprawa, to mógł odebrać ten telefon, dowiedzieć się o co chodzi. Jeśli to jakaś pierdoła, to powinien powiedzieć 'jestem z dziewczyną, odezwij się jutro/inny termin, to pogadamy'. Jak dziewczyna kumata i w porządku, to nie będzie się narzucać.

To była jednorazowa sytuacja w ten dzień, czy to się powtórzyło, że tak wypisuje i wydzwania? Na razie jak dla mnie podałaś za mało szczegółów, zeby ocenić intencje tej dziewczyny.

Powiedział, że nie odbierze teraz bo ta głupio z kimś rozmawiać przez telefon jak jest ze mną czy coś takiego. Nie wiem czy wydzwania i wypisuje bo mu nie przeglądam telefonu ani nic takiego. Dzisiaj po prostu spojrzałam na wyświetlacz. I patrzę co chwila sms, co chwila dzwoni. Bo nie odpisywał. Więc się zstanawiam, co ona taka zaangażowana.

[leniwca]

Napisane przez glourie416

Powiedział, że nie odbierze teraz bo ta głupio z kimś rozmawiać przez telefon jak jest ze mną czy coś takiego. Nie wiem czy wydzwania i wypisuje bo mu nie przeglądam telefonu ani nic takiego. Dzisiaj po prostu spojrzałam na wyświetlacz. I patrzę co chwila sms, co chwila dzwoni. Bo nie odpisywał. Więc się zstanawiam, co ona taka zaangażowana.

Może się umówili, a on ją olał, może jej coś obiecał i się nie wywiązał.. Możemy sobie gdybać.
Nie wiem czemu się uczepiłaś dziewczyny i tej jednorazowej sytuacji. Równie dobrze twój facet może coś ukrywać.
Moim zdaniem mało kulturalnie się zachował totalnie ją ignorując, bo może faktycznie miała jakąś sprawę do niego czy coś.

Spytaj go po prostu, o co chodziło, skoro tak bardzo cie to nurtuje?

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Na pewno by mi się to nie spodobało, trochę zbyt intensywny ten kontakt, ciekawe jak to wygląda jak Ciebie nie ma

Ale ja jestem uczulona na takie koleżaneczki

[leniwca]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3493124 3]
Ale ja jestem uczulona na takie koleżaneczki[/QUOTE]
Ja jestem wyczulona na facetów, którzy nie potrafią ewentualnie spławić takiej koleżaneczki.

[MarekT]

Osobiście nie mam takich koleżanek. Ale nie widzę nic dziwnego w tym. Twój facet tego nie ukrywa jak mniemam, więc nie ma się czym przejmować.

[glourie416]

Napisane przez leniwca

Może się umówili, a on ją olał, może jej coś obiecał i się nie wywiązał.. Możemy sobie gdybać.
Nie wiem czemu się uczepiłaś dziewczyny i tej jednorazowej sytuacji. Równie dobrze twój facet może coś ukrywać.
Moim zdaniem mało kulturalnie się zachował totalnie ją ignorując, bo może faktycznie miała jakąś sprawę do niego czy coś.

Spytaj go po prostu, o co chodziło, skoro tak bardzo cie to nurtuje?

Nie olał jej kompletnie, napisał jej ze dwa smsy. Pytałam kto to jest, powiedział mi. Ale to nie zmienia faktu że jak dla mnie to przesadziła z tym wszystkim. Czy jestem bluszczem?
Niech ma koleżanki nie bronię mu, ale ona jakaś nadaktywna jest.

[deszczowypies]

Ma kilka dobrych koleżanek, ale raczej nie dzwonią do niego w tych godzinach... ja bym się zaniepokoiła.

[MarekT]

Może poprostu jest chwilowo zafascynowany. To nic. Ważne, by jego koleżanka znała właściwą granicę.

[laisla]

Napisane przez MarekT

Osobiście nie mam takich koleżanek. Ale nie widzę nic dziwnego w tym. Twój facet tego nie ukrywa jak mniemam, więc nie ma się czym przejmować.

Że kilkakrotnie kontaktuje się z nie swoim facetem po 22? Ja bym się zaniepokoiła, przynajmniej była czujna.

[leniwca]

Napisane przez glourie416

Nie olał jej kompletnie, napisał jej ze dwa smsy. Pytałam kto to jest, powiedział mi. Ale to nie zmienia faktu że jak dla mnie to przesadziła z tym wszystkim. Czy jestem bluszczem?
Niech ma koleżanki nie bronię mu, ale ona jakaś nadaktywna jest.

No ale po tych smsach dalej wydzwaniała?
Zresztą nie wiesz, co dokładnie twój TZ jej napisał. Jakby to było coś w stylu, jak napisałam wyżej 'jestem z dziewczyną, nie mam czasu rozmawiać', a ona dalej by pisała/dzwoniła- to ok, mozna pomyśleć, że się narzuca.
Jak masz problem czy wątpliwosci, to dopytaj TŻ, powiedz, że cię to niepokoi i niech ci naświetli sytuację. Powinno mu zależeć, żebyś czuła się pewnie i wiedziała, co się dzieje.

Napisane przez laisla

Że kilkakrotnie kontaktuje się z nie swoim facetem po 22? Ja bym się zaniepokoiła, przynajmniej była czujna.

A ja bym po prostu porozmawiała z TŻ, zamiast się nakręcać przez jakąś koleżankę.

[laisla]

Napisane przez MarekT

Może poprostu jest chwilowo zafascynowany. To nic. Ważne, by jego koleżanka znała właściwą granicę.

Ty tak serio?

[MarekT]

22 czy jaka? Przecież nie ma to znaczenia. Ja chodzę spać o 2. To znaczy że nie mogę przjmować telefonów przez 4 h?

Fascynacja to nic złego. Każdy poznaje nowych ludzi. Fascynujągo lub nie. Szuka w nich przyczyn zachowań i innych cech które mu one nadają. To tak baridzej obserwacja. Nie ma czego się bać.

O ile jest szczery z Tobą to zaufaj mu

[klempaa]

Napisane przez leniwca

A ja bym po prostu porozmawiała z TŻ, zamiast się nakręcać przez jakąś koleżankę.

Zgadzam się
My tu sobie możemy pogdybać i tyle. A rozmowa z facetem mogłaby wiele wyjaśnić

[phony]

Napisane przez glourie416

Dziewczyny, mam do Was takie pytanko: wiem, że zapewne Wasi Tż-ci mają jakieś koleżanki, jak często Wasz facet z nimi rozmawia/kontaktuje się?

Uważacie, że kiedy koleżanka wysyła do zajętego faceta 2 sms-y, dzwoni ze 4 razy i jeszcze pisze na gg, wszystko w ciągu godziny po 22 jest normalne?
Później dopiszę resztę na razie chcę poznać Waszą opinię bez tego.

Wiesz..powiem tylko z mojego doświadczenia

Mój były miał taką bliską przyjaciółkę. Była nią zanim pojawiłam się ja, więc siłą rzeczy musiałam ją tolerować, bo nigdy w sumie jej nie polubiłam.
Było podobnie jak u Was- kilka(naście) smsów dziennie, raz na kilka dni telefon, oczywiście długie rozmowy na gg itd. Tolerowałam, no bo co miałam zrobić? Mówiłam Mu, że jestem zazdrosna, ograniczył nieco kontakt, ale po jakimś czasie wyszło że nadal ze sobą namiętnie pisali. Żalił jej się gdy mieliśmy jakieś problemy, pokłóciliśmy się itd.

Gdy się rozstaliśmy wyszła na jaw cała prawda- zdradził mnie z nią podczas naszego związku, kilka dni po zdradzie po raz pierwszy oficjalnie mi ją przedstawił -czyli ścisnęłam rękę dziewczyny, która 3 dni wcześniej tą samą ręką waliła mojemu facetowi.

Oczywiście On swojej winy nie widział, nie widział, że zachował się jak świnia. Dowiedziałam się też, że jestem taką gorszą wersją jego przyjaciółki i nie mógł być z nią, więc jako zapychacza czasu wziął sobie mnie. Zmarnowałam tylko ponad rok mojego życia na faceta, który okazał się największym idiotą jakiego miałam okazje do tej pory spotkać.



Od tego czasu jak ognia unikam mężczyzn, którzy utrzymują bliskie relacje z płcią przeciwną. Co innego koleżanka, z którą raz na jakiś czas pogada, co innego przyjaciółka. Ja niestety w przyjaźń damsko-męską nie wierzę i nigdy nie uwierzę.

[leniwca]

Napisane przez klempaa

Zgadzam się
My tu sobie możemy pogdybać i tyle. A rozmowa z facetem mogłaby wiele wyjaśnić

Dla niektórych jak widać to zbyt wiele, albo po prostu nie przyszło im do głowy, żeby pogadać?
Zamiast tego wolą snuć różne dziwne teorie, zadręczać się, denerwować i podejrzewać partnera, może i niewinną koleżankę.

[pierniczek_]

Z tego, co zrozumiałam była to jednorazowa sytuacja w ciągu jednego wieczoru. Jeśli dzwoniła i smsowała z taką częstotliwością, mogła to być po prostu jakaś pilna sprawa. Jeśli ja potrzebuję od kogoś ważnej informacji, oczekuję szybkiej odpowiedzi. Jeśli nie odpisuje, dzwonię. Gdyby Twój chłopak odebrał, pewnie skończyłoby się na tym jednym telefonie, a Ty nie musiałabyś zakładać wątku.

Powiedział Ci w ogóle, po co dzwoniła?

[deszczowypies]

Napisane przez phony

Oczywiście On swojej winy nie widział, nie widział, że zachował się jak świnia. Dowiedziałam się też, że jestem taką gorszą wersją jego przyjaciółki i nie mógł być z nią, więc jako zapychacza czasu wziął sobie mnie. Zmarnowałam tylko ponad rok mojego życia na faceta, który okazał się największym idiotą jakiego miałam okazje do tej pory spotkać.

Przepraszam, ale zatkało mnie.

[Adanna]

Ja mam kumpla, z którym często gadam o takich porach - 22, 23. Dzwoni sobie tak o, pogadać. Piszemy też smsy, spotykamy się raz na jakiś czas. Ale to jest tylko mój kumpel i mój facet o tym wie.
Ja też jestem tolerancyjna i akceptuje też koleżanki. On co prawda może nie urządza sobie z nimi nocnych pogaduszek, ale tylko dlatego, że po prostu nie lubi gadać przez tel i jak to typowy facet woli się po prostu spotkać
Generalnie nie wyobrażam sobie sytuacji, w której facet mi mówi, że mam się nie kontaktować z Tomkiem,bo...nie. Poczułabym się jak w klatce, a nie w związku

[klempaa]

Napisane przez deszczowypies

Przepraszam, ale zatkało mnie.
mój TŻ ma swoją przyjaciółkę, ale sam o niej mówi, że jest gruba, brzydka i kompletnie nie dla niego... wolę taką niż jakąkolwiek inną w sumie

fajny przyjaciel z niego

[laisla]

Napisane przez klempaa

fajny przyjaciel z niego

To samo pomyślałam, ja dziękuję..

Chyba, że mówi tak dla uśpienia czujności dziewczyny...tak czy inaczej nieładnie.

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez Adanna

Ja mam kumpla, z którym często gadam o takich porach - 22, 23. Dzwoni sobie tak o, pogadać. Piszemy też smsy, spotykamy się raz na jakiś czas. Ale to jest tylko mój kumpel i mój facet o tym wie.
Ja też jestem tolerancyjna i akceptuje też koleżanki. On co prawda może nie urządza sobie z nimi nocnych pogaduszek, ale tylko dlatego, że po prostu nie lubi gadać przez tel i jak to typowy facet woli się po prostu spotkać
Generalnie nie wyobrażam sobie sytuacji, w której facet mi mówi, że mam się nie kontaktować z Tomkiem,bo...nie. Poczułabym się jak w klatce, a nie w związku

Ja myślę, że problem z tymi "trzecimi" zaczyna się dopiero gdy 1. wcinają się w sytuacje zarezerwowane dla pary ukochanych (a jakieś pogaduchy czy smski po 22 mogłyby w czymś tam przeszkodzić więc ja już bym sobie odpuściła kontakty wtedy z "przyjacielem" w obawie o jego dobre relacje z dziewczyną.)2. gdy facet czy dziewczyna ma bardzo mało czasu dla ukochanej czy ukochanego a z każdą duperelą leci do tego trzeciego. To w tedy zastanawiałabym się w końcu kto jest kim..
Kiedyś przeczytałam w jakiejś książce Wiśniewskiego (Janusza nie Michała ) że zdrada zaczyna się wtedy gdy w chwili, gdy dzieje się coś bardzo ważnego, czym natychmiast chcesz się podzielić, myślisz nie o ukochanej tylko o innej i dzielisz się tym z nią. Może trochę prawdy w tym i jest..

[leniwca]

Napisane przez deszczowypies

mój TŻ ma swoją przyjaciółkę, ale sam o niej mówi, że jest gruba, brzydka i kompletnie nie dla niego... wolę taką niż jakąkolwiek inną w sumie

Za to TŻ chamski i dwulicowy.
No, ale skoro cię to zadowala...