|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 15
|
Miłość czy przyzwyczajenie?
Jestem w związku od 4 lat. Mam wspaniałego faceta. Jest dla mnie bardzo dobry, czuły, kochający. A ja ostatnio zaczęłam się zastanawiać czy to co jest między nami można dalej nazywać miłością czy już przyzwyczajeniem.. A raczej to, co do niego czuje. W związku układa nam się bardzo dobrze. Sprzeczamy się bardzo rzadko, okazujemy sobie miłość, no i właśnie.. Kiedyś gdy nie widziałam go jeden dzień bardzo za nim tęskniłam. Teraz nie tęsknię. Aczkolwiek potrzebuję jego osoby. Nie wiem od czego to zależy, ale jednego dnia myślę tak jak dziś, że może to pora się rozstać, a drugiego jestem tak zakochana, że dosłownie szaleję na jego punkcie.. Nie wiem jak nazwać moje uczucie. Myślę, że nadal go kocham. Uwielbiam z nim rozmawiać, spędzać czas, robić wspólnie różne rzeczy. Ale nie we wszystkim z tż się zgadzamy. Np. ja lubię imprezy. Nie jestem żadną imprezowiczką, która większość życia chciałaby spędzić w klubach, ale od czasu do czasu chciałabym gdzieś wyjść potańczyć. A on nie.. On nie lubi tego typu imprez więc też nigdzie nie wychodzimy, bo jak mam go gdzieś ciągnąć z musu to odpuszczam. Tak samo jest na przyjęciach rodzinnych. Nie lubi chodzić, bo z mojej rodziny nikogo nie zna, ale jak chce poznać, skoro w ogóle się nie odzywa? Siedzi tylko i czeka aż impreza się skończy. Nie rozstawaliśmy się nigdy. Zawsze jakieś burze w związku przetrwaliśmy wspólnie. Nie wyobrażam sobie że mogłabym go zostawić. Wydaje mi się też, że mogłabym szybko żałować tej decyzji. Sama nie wiem po co Wam to piszę.. Nie wiem czy chcę jakiejś rady, czy po prostu tak o chcę się wygadać. Jestem niezdecydowana.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
Edytowane przez lala2506 Czas edycji: 2012-06-29 o 11:50 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z południa Polski.
Wiadomości: 9 629
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
![]()
__________________
Racja jest jak du*a, każdy ma swoją. ![]() Edytowane przez kar0lajn Czas edycji: 2012-06-29 o 12:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
To jest normalne, że są jakieś różnice. Nigdy nie znajdziemy kogoś kto w 100% będzie podzielał nasze zainteresowania. Bardzo niezdrowe podejście. Jeśli masz na coś ochotę, a partner nie to przecież nie jesteście zlepieni. Ja też nie dzielę wszystkich zainteresowań z TŻ-em. Tyle, że jeśli ja chcę zrobić coś co jego nie kręci to robię to sama albo ze znajomymi i na odwrót. Nie musisz misia wszędzie ze sobą tachać. Mój ma tak samo. Ale ja go nie zmuszam do lubienia i poznania mojej rodziny. Jak jest ważna okazja to oczywiście mi towarzyszy, ale przy jakiś pomniejszych już nie bo po co, skoro go to męczy? Po prostu pora najwyższa byś zauważyła, że związek to nie 2, a 1+1. Warto się realizować samemu i nie trzeba być jak papużki nierozłączki, zwłaszcza jak jedna osoba coś bardzo lubi, a druga nie. Będziecie się tak całe życie ograniczać? Podam Ci taki prosty przykład, to że jestem uczulona na niektóre produkty spożywcze, nie znaczy, że TŻ ich nie może jeść. Może tylko, że wtedy oboje robimy sobie jedzenie oddzielnie, albo robimy 2 wersje tego samego. I każdy jest zadowolony ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
I widziały gały co brały? Widoczniej więcej was łączy niż DZIELI, dlatego jesteście razem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 18 113
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
![]() Na poczatku jak przeczytalam Twojego posta, to tak jakbym czytala siebie -swoje przemyslenia. Z ta tylko (albo az) roznica, ze ja wlasnie ten stan doskonale rozumiem. Zakochanie to wspanialy okres, ale niestety nie trwa wiecznie. Przestajemy tesknic za ukochana osoba po jednym dniu niewidzenia sie, serce nie bije nam mocniej na jego widok, i kolana nie uginaja sie przy pocalunku ![]() ![]() A to, ze Twoj mezczyzna nie jest dokladnie taki sam jak Ty i nie lubi tego samego co Ty... Pewne rzeczy trzeba po prostu zaakceptowac ![]()
__________________
Never stop trying. Never stop believing. Never give up.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
Co do rodziny. A włączasz go w jakikolwiek sposób do rozmowy? Czy Ty sobie rozmawiasz z kimś z rodziny a on sobie po prostu siedzi i tyle? Poznałaś go z kimś konkretnie czy zaciągnęłaś na rodzinną imprezę i posadziłaś przy stole, mając gdzieś jego obecność a rozmawiając z kuzynką X? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
Na rodzinnych imprezach wszyscy go znają. Czasem coś się odezwie, ale rzadko. Nawet gdy ktoś z rodziny do niego zagaduje to on jakoś tak niechętnie odpowiada. Ale to tłumaczę tym, że po prostu jest nieśmiały. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
Nie rozumiem więc o co chodzi. Piszesz, że układa Wam się bardzo dobrze, wiec o co come on? Mnie się wydaje, że Tobie się po prostu nudzi i szukasz dziury w całym. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
Po prostu się trochę pogubiłam w tym wszystkim i tyle. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Nie kochana. Ty masz po prostu za dużo i nauczyłaś się, że Twój facet jest przy Tobie cały czas. Szukasz dziury w całym. Już nie jeden taki wątek na wizażu był, że wszystko pięknie ładnie, układa się, a laska nie wie czy to to i czy kocha faceta.
Dopiero jak dostrzeże, że istnieje realna szansa, że straci faceta, dostrzega ile on dla niej znaczy i że faktycznie kocha. I wszystko dlatego, że kończy się po jakimś czasie etap motylków w brzuchu. Edytowane przez lala2506 Czas edycji: 2012-06-29 o 12:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 15
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
Edytowane przez lala2506 Czas edycji: 2012-06-29 o 13:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
![]() A jeśli cały Twój problem sprowadza się do tego, że nie możesz z nikim tańczyć na imprezach to porozmawiaj o tym z partnerem i pójdźcie na jakiś kompromis. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Matko kochana, Twój facet ma chyba szalone pojęcie związku.
Żebyś bała się iść an dyskotekę i tańczyć z kolegą? Albo nawet z nieznajomym facetem? Przecież nie trzeba każdego napotkanego na parkiecie faceta traktować jak rury do tańca, a co jest złego w zwykłym tańczeniu? Nie wiem, u mnie to normalne że jak idę z koleżankami na imprezę to napatoczą się jacyś faceci, będę tańczyła. Ale tańczyła,a nie obściskiwała się z kimś na parkiecie, wymieniała numerami itd. Nie zrobię nic co zraniło by mojego partnera i vice versa. I u nas to normalne, o co tu być zazdrosnym? Każdy ma swój rozum i swoje sumienie. I wie na co może sobie pozwolić,a na co nie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 251
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
powiem tylko tyle, że musicie to po prostu dokładnie przegadać. bo ja znam jedną taką sytuację, gdzie osoba lubiąca ludzi związała się z mizantropem. na ogół kończy się to tym, że mizantrop jest po prostu rzucony, bo nie umie się bawić i lubić ludzi. więc lepiej powiedz mu to teraz, zanim twoje uczucie wygaśnie. masz potrzebę - on musi trochę się zmienić, czasami gdzieś pójść z tobą.
__________________
niech nikt mnie więcej nie namawia do pisania wielkimi literami na początku zdań. napisałem kilka postów i straciłem mnóstwo czasu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Jakbym czytała swoją historię->ten wątek
![]() W zasadzie wszystko się zgadza i przynajmniej wiem już,że mój TŻ nie jest jedynym aspołecznym typem w okolicy xDDDD Myśle,że chodzi o to,ze pewne nawyki Twojego TŻ są na dłuższą chwilę denerwujące,ale prawda jest taka,ze na początku związku musiałaś mieć tą świadomość,że twój tż nie jest typem imprezowicza (ja miałam) . Myśle abyś więcej czasu planowała dla siebie.
__________________
MOJA WYMIANKA-KOSMETYKI!!! NEW~!!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post25471289 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Gdzie dzis tańczy się w parach? Nie znam takich miejsc. W wiekszośc klubów ludzie bawią sie grupkami, a pary wywiające razem widuję na weselach....
![]() Twój facet jest nieśmiały. No jest. Był od zawsze, kiedyś Ci to nie przeszkadzało, a teraz zaczęło? Nie tęsknisz po jednym dniu Jego nieobecności? Gdbyś zaczęła byłoby to chore ![]() Zgadzam się z wiekszościa przedmówczyń- szukasz dziury w całym. Jestem pewna, że gdybyś go straciła wypisywałabyś wątki na forach "Jak Go odzyskać????!!!!"
__________________
![]() ![]() ![]() Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Miłość czy przyzwyczajenie?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.