studium tanca - co Wy na to?

[~basia]

kochacie taniec? bo ja straszliwie!!! szczegolnie latino...hmmmm, rumba,samba, salsa...ehhh co tu wymieniac, wszystkie sa dla mnie boskie no i tak sobie wlasnie upatrzylam ostatnio studium tanca...ale sie waham, nie wiem jak to bedzie wygladac bo kierunek nowy,a program ogromny... czy ja przez rok jestem w stanie nauczyc sie standardu i argentynskich? z tego co wiem sporo jest tych gatunkow no napalilam sie straszliwie ale nie chce utopic kaski...moze lepiej jakis kurs? co myslicie wizazanki, macie jakies doswiadczenia albo znacie jakies osobki ktore probowaly ze studium? pozdrowionka sle..gorace jak rumba no i czekam z niecierpliwoscia na wasze zdanko

[Alguien]

Nie pomogę Ci w wyborze pomiędzy studium a kursem tańca, bo każdy ma inne predyspozycje i preferencje. Ja również kocham taniec (z tym że nowoczesny), potrafi pochłonic bez reszty taka pasja
Pozdrawiam

[thelema]

Dołączam się do pyt., chociaż narazie interesują mnie jedynie kursy.

[Magda.]

Basiu - myslisz hobbitycznie o tancu czy jako o zawodzie?

Jesli hobbistycznie, kurs powinien wystarczyc. natomiast jesli zawodowo, zorientuj sie najpierw jakie masz szanse na zatrudnienie i na jakiej pozycji.

[Asik_]

Ja tez chetnie wybralabym sie na taki kurs, mysle ze to wystarczy Mam tylko pytanko ile razy w tygodniu trwa i ile kosztuje? Od wrzesnia i pazdziernika bede miala okolo 3 dni wolne w tygodniu, wiec wole zapytac zanim sie tez napale na te tance:P

[~basia]

[QUOTE=Alguien]Nie pomogę Ci w wyborze pomiędzy studium a kursem tańca, bo każdy ma inne predyspozycje i preferencje.

Wlasnie... tu tkwi caly problem.kurs tanca nie jest mi obcy - cos pieknego, to wlasnie dzieki niemu mam te pasje i dzieki pewnemu niesamowitemu instruktorowi wydaje mi sie ze predyspozycje jakies tam..mam, ale czy wystarczajace nie wiem.w sumie przy naborze tego nie weryfikuja, ale zalozmy ze sie nadam tak sobie mysle...czy studium, jak to ze studiowaniem bywa, nie bedzie polegac na suchym uczeniu sie krokow i zasad tak, by pozniej uczyc innych?moze dla pasjonatow sa..kursy. no to mam dylemat
Dzieki wielkie za odzew

[Asik_]

Basiu ja sie sproboje czegos dowiedziec o tym studium i jakby co zaraz tu napisze A Ty jesli mozesz powiedz ile placilas za kurs i ile trwal ogolem i ile dni w tyg

[~basia]

[QUOTE=Magda.]Basiu - myslisz hobbitycznie o tancu czy jako o zawodzie?

strasznie chcialabym polaczyc te pasje z praca zawodowa, ale tak zupelnie powaznie o tym myslac, roczne czy 2-letnie studium pozwoli mi-jesli bede miec te troche szczescia-tylko czesciowo to zrealizowac ale jak dla mnie i tak byloby swietnie moc zyc tancem nie tylko w weekendy,i to w nielicznych klubach gdzie mozna potanczyc przy dźwiekach takich jak lubie Pasja przede wszystkim ale - instruktorka latino tez brzmi caaalkiem przyjemnie.
Pozdrawiam

[Asik_]

Basiu wysle Ci cos na prywatna wiad.

[Asik_]

wyslane I koniecznie napisz jak tam z tym kursem bylo

[neonek21]

Basiu, jezeli to Ci cos pomoze opowiem moje doswiadczenie z tancem ktore trwalo 5 lat. Byly to tance latynoamerykanskie (samba, rumba, mambo, cza-cza, jive) w formacji czyli 16 osob 8 par. Polegalo to na zaprezentowaniu ukladu choreograficznego,duzo wczesniej przygotowanego-dopiero po roku pojechalismy na mistrzostwa polski no ktorych zdobylismy 4miejsce :-P, do odpowiednio dobranej muzyki. Muzyka musiala laczyc kazdy taniec czyli od sprezystej, skocznej i szybkiej rumby w ktorej tancerze faluja biodrami i przeginaja ciała w rozne strony przez rumbe, cha-che i jive (ktorego istnieja rozne rytmy). Tygodniowo tanczylem 12 godzin+2 razy w roku obozy 2tyg. Do tego potrzebne bylo specjalne buty z obcasem (wysokosc obcasu zalezala od tego czy mialem wysokiego czy niskiego partnera) szyte na kazda stope oddzielnie.
Jezeli masz mozliwosc zapisania sie na kurs tanca to naprawde warto. Kobieta ktora umie tanczyc ma wielkiego plusa u facetow, co nie oznacza ze masz dla nich to robic... no chyba ze chcesz.

[~basia]

wow, Asik dziekuje ci strasznie wlasnie o tej szkole myslalam ale nie mialam zadnych konkretnych informacji, i nie myslalan ze 'rozkladzik' tez maja dostepny. co do kursow niestety bylam na nich jakies 3 lata temu, jeszcze przed studiami wiec zbyt aktualnych inf to nie bede miec, ale jakby co sluze wrazeniami jeszcze raz thx

[~basia]

[QUOTE=neonek21]
Kobieta ktora umie tanczyc ma wielkiego plusa u facetow

i vice versa neonek, neonku ale to z pewnoscia wiesz

hmmmm...cos pieknego,strasznie sie rozmarzylam czytajac twoja wiadomosc.. szczesciarz ja niestety mam duuuuzo skromniejsze taneczne doswiadczenia
i jakos malo szczescia chyba mialam do partnerow do wspolnego 'plasania' no i dlaczego to wlasnie kobiet musi byc wiecej? A Ty? tanczyles 5lat, czyli rozumiem obecnie juz nie... dlaczego zrezygnowales? Pozdrawiam

[Asik_]

Basiu myslalas o tej skzole, wiec jestes ze Slaska? nie ma za co

[~basia]

tak jest Asik, sosnowiec jest jest goraco polecam ci jakis kursik, zwykle wypada dwa razy w tygodniu, 1dzien latino, drugi standard. czasem tez np.weekend na tzw.roztanczenie, tj.powtarzanie krokow i ogolnie mile spedzenie czasu. sprobuj, to naprawde swietna sprawa, choc duzo zalezy od instruktora.ja niestety za pozno odkrylam te pasje a moze tak wlasnie mialo byc...

[~basia]

zapomnialam oddac cmokasa Asiku a slyszalas moze jakies opinie o tej apedukacji?

[Asik_]

Tylko ze ja na nowy rok mam juz tyle dni zajetych ze nie wiem czy bym sie wyrobila jeszzcze na taniec Ale chetnie bym poszla O tej skzole nic nie slyszalam niestety, takze nie moge nic powiedziec

[neonek21]

Nasza formacja skladala sie z 8 par+ 1 rezerwowa, ktora tanczyla na pokazach, konkursach, jezeli ktos mial kontuzje lub byl chory itp. Tylko ze tych kontuzji nie bylo wiec tylko sie przygladala. Wiec kto by chcial tanczyc, nie tanczac? Po dwoch latach zrezygnowala i zostalismy bez pary rezerwowej. Minelo kilka lat po ktorych znudzilo sie jednej osobie (pozdrawiam kinge) tanczyc, a my bez pary rezerwowej musielismy zrezygnowac. Klub tanca sie rozpadl ale wspomnienia pozostaly.

[~basia]

tez mi sie kiedys grupka rozpadla, ale wspomnienia... dobrze ze sa.zawsze mozna dzieki nim rozbudzic cos nowego,wyjatkowego.. pozdrawiam, tancerzu

[Asik_]

Ale mnie zainteresowaliscie tym tancem Ale nie bede miec czasu jeszcze na taniec , chyba ze zarok. Basiu ja Ci radze sprobowac w tej szkole, w sumie to tylko rok, wiec nie ma sobie czego załowac Trzymam kciuki