Puchnięcie

[Kaori_91]

Hej,
założyłam ten wątek ze względu na to, że nie wiem już co mam robić. Być może zetknęłyście się kiedyś z czymś podobnym i będziecie w stanie dać mi jakieś wskazówki.
Zaczynając- nadal mam problem z ED, chociaż wg mnie i rodziny jest już wspaniale. Przytyłam prawie 11kg- od lutego do chwili obecnej. Dokładnych danych podawać nie będę, bo nie o to tutaj chodzi, żeby zaraz chore dziewczyny robiły porównania. Odzyskałam dzięki temu @, naturalnie. Pomimo tego, że endokrynolog przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na wywołanie to ich nie brałam ponieważ inny lekarz zakazał mi tego. Zresztą chciałam sama do tego dojść, naturalnie, bez żadnej ingerencji. Po moich przygodach z ED (4lata) w organizmie wiele się pozmieniało- same to doskonale wiecie. Męczę się z niedoczynnością tarczycy. Dostałam lek Euthyrox i biorę go w dawkach 50mg i 75mg- na zmianę, już od roku. Dodatkowo mam zbyt wysoki poziom kortyzolu i i tragicznie niski poziom prolaktyny.
Teraz przechodząc do sedna, o co mi konkretnie chodzi. Otóż puchnę i to okropnie. Dostałam @ i miałam normalny brzuch, a dzień po tym jak mi się skończył nagle napuchł. Ale nie tak delikatnie tylko mam okropnie napuchnięte podbrzusze, wygląda jak piłka, a skóra jest tak naciągnięta, że to po prostu mnie boli ten stan utrzymuje się już od tygodnia i nic się nie zmniejsza. Bardzo się tego wstydzę, mam powiedziała mi, że bardzo to widać, muszę zakładać jakieś szerokie koszulki, bo ja to wygląda...Żeby było mało- dodatkowo napuchły mi nogi, zwłaszcza w okolicach kostek i stopy, okropnie. Skóra też jest strasznie napięta i mam wrażenie jakby miała zaraz popękać i również czuję od tego ból . Nogi mam napuchnięte już od 4 dni. Zważyłam się- przybył mi ponad kg, może to nie aż tak wiele ale zważając na to, że ja tyję od bardzo małych ilości jedzenia- dla mnie to tragedia. Nie muszę wiele jeść, i tak jadłam mniej niż osoby w moim domu, a tyłam. Nadal tyję, wystarczy, że zjem dodatkowo batonika a zaraz widać na wadze efekty. Nawet i tego batonika jeść nie muszę żeby tyć z powietrza i dlatego tak łatwo nabiłam te prawie 11kg.
Nie wiem dlaczego tak napuchłam i to nadal się utrzymuje, boli, przeszkadza. Nie wiem dlaczego tyję pomimo, że odżywiam się zdrowo i jem w normach zapotrzebowania.
Bardzo proszę o pomoc, już nie wiem co mam robić

[martabeata]

Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale ja sama mam taki problem. Nie wiem od ilu "jesz normalnie", ale wiem że powrót do normy może trwać nawet 2 lata... Tak, też się załamałam jak to usłyszałam, bo sama mam okropne bóle brzucha, przez które pojawiają się myśli żeby nie jeść, bo wydaje mi się że brzuch jest pełny....

[wizjaa]

Napisane przez Kaori_91

Hej,
założyłam ten wątek ze względu na to, że nie wiem już co mam robić. Być może zetknęłyście się kiedyś z czymś podobnym i będziecie w stanie dać mi jakieś wskazówki.
Zaczynając- nadal mam problem z ED, chociaż wg mnie i rodziny jest już wspaniale. Przytyłam prawie 11kg- od lutego do chwili obecnej. Dokładnych danych podawać nie będę, bo nie o to tutaj chodzi, żeby zaraz chore dziewczyny robiły porównania. Odzyskałam dzięki temu @, naturalnie. Pomimo tego, że endokrynolog przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na wywołanie to ich nie brałam ponieważ inny lekarz zakazał mi tego. Zresztą chciałam sama do tego dojść, naturalnie, bez żadnej ingerencji. Po moich przygodach z ED (4lata) w organizmie wiele się pozmieniało- same to doskonale wiecie. Męczę się z niedoczynnością tarczycy. Dostałam lek Euthyrox i biorę go w dawkach 50mg i 75mg- na zmianę, już od roku. Dodatkowo mam zbyt wysoki poziom kortyzolu i i tragicznie niski poziom prolaktyny.
Teraz przechodząc do sedna, o co mi konkretnie chodzi. Otóż puchnę i to okropnie. Dostałam @ i miałam normalny brzuch, a dzień po tym jak mi się skończył nagle napuchł. Ale nie tak delikatnie tylko mam okropnie napuchnięte podbrzusze, wygląda jak piłka, a skóra jest tak naciągnięta, że to po prostu mnie boli ten stan utrzymuje się już od tygodnia i nic się nie zmniejsza. Bardzo się tego wstydzę, mam powiedziała mi, że bardzo to widać, muszę zakładać jakieś szerokie koszulki, bo ja to wygląda...Żeby było mało- dodatkowo napuchły mi nogi, zwłaszcza w okolicach kostek i stopy, okropnie. Skóra też jest strasznie napięta i mam wrażenie jakby miała zaraz popękać i również czuję od tego ból . Nogi mam napuchnięte już od 4 dni. Zważyłam się- przybył mi ponad kg, może to nie aż tak wiele ale zważając na to, że ja tyję od bardzo małych ilości jedzenia- dla mnie to tragedia. Nie muszę wiele jeść, i tak jadłam mniej niż osoby w moim domu, a tyłam. Nadal tyję, wystarczy, że zjem dodatkowo batonika a zaraz widać na wadze efekty. Nawet i tego batonika jeść nie muszę żeby tyć z powietrza i dlatego tak łatwo nabiłam te prawie 11kg.
Nie wiem dlaczego tak napuchłam i to nadal się utrzymuje, boli, przeszkadza. Nie wiem dlaczego tyję pomimo, że odżywiam się zdrowo i jem w normach zapotrzebowania.
Bardzo proszę o pomoc, już nie wiem co mam robić

mam identycznie!
i juz nie moge sluchac lekarzy twierdzacych, ze 'taki moj urok'...

[201704210903]

a może puchniesz od tarczycy? ja strasznie napuchłam przy niedoczynności

[Kaori_91]

Napisane przez martabeata

Chciałabym Ci jakoś pomóc, ale ja sama mam taki problem. Nie wiem od ilu "jesz normalnie", ale wiem że powrót do normy może trwać nawet 2 lata... Tak, też się załamałam jak to usłyszałam, bo sama mam okropne bóle brzucha, przez które pojawiają się myśli żeby nie jeść, bo wydaje mi się że brzuch jest pełny....

Jem normalnie już od 2 lat w sensie, że zwykłe produkty, takie jak ludzie w moim otoczeniu, a zwiększyłam trochę w lutym, teraz zmniejszyłam, bo już nie chcę tyć a nadal tyję... :/ To okropne, że trzeba będzie latami naprawiać wszystko co się "popsuło" w organizmie. Trzeba przełamać te myśli, tak, to trudne ale dla zdrowia trzeba. Chociaż widok napuchniętego jak balon brzucha odbiera całą motywację

Napisane przez wizjaa

mam identycznie!
i juz nie moge sluchac lekarzy twierdzacych, ze 'taki moj urok'...

Widzę, że nie jesteśmy same jeśli chodzi o ten problem. Ech, skoro to się powtarza to dlaczego nie potrafią nic z tym zrobić. Lekarze to ignoranci, ciekawe jak oni by się z czymś takim czuli, z tym urokiem jak to napisałaś. Musi być na to jakiś sposób, musi, bo nie wierzę, że w tych czasach nie wiedzą co z tym zrobić. We wrześniu wyjeżdżam z TŻ do Bułgarii i jak ja się pokażę z "takim urokiem" w bikini miałam piękny, płaski brzuch, a teraz...

Napisane przez Mlebidakin

a może puchniesz od tarczycy? ja strasznie napuchłam przy niedoczynności

Myślisz, że to od tarczycy? Lekarz nic mi o tym nie powiedział, a jak kiedyś byłam z tym problemem u jednego to olał kompletnie.
Ostatnio byłam u gina, to trochę zaniepokoił się tym, że w brzuchu zbiera mi się woda nie wiem o co z tym chodzi. Niby biorę te leki na niedoczynność, więc chyba nie powinno mi się coś takiego robić A jak napuchłaś to jakoś Ci przeszło? Czy nadal się męczysz?

[tapetka22]

Napisane przez Kaori_91

Hej,
założyłam ten wątek ze względu na to, że nie wiem już co mam robić. Być może zetknęłyście się kiedyś z czymś podobnym i będziecie w stanie dać mi jakieś wskazówki.
Zaczynając- nadal mam problem z ED, chociaż wg mnie i rodziny jest już wspaniale. Przytyłam prawie 11kg- od lutego do chwili obecnej. Dokładnych danych podawać nie będę, bo nie o to tutaj chodzi, żeby zaraz chore dziewczyny robiły porównania. Odzyskałam dzięki temu @, naturalnie. Pomimo tego, że endokrynolog przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na wywołanie to ich nie brałam ponieważ inny lekarz zakazał mi tego. Zresztą chciałam sama do tego dojść, naturalnie, bez żadnej ingerencji. Po moich przygodach z ED (4lata) w organizmie wiele się pozmieniało- same to doskonale wiecie. Męczę się z niedoczynnością tarczycy. Dostałam lek Euthyrox i biorę go w dawkach 50mg i 75mg- na zmianę, już od roku. Dodatkowo mam zbyt wysoki poziom kortyzolu i i tragicznie niski poziom prolaktyny.
Teraz przechodząc do sedna, o co mi konkretnie chodzi. Otóż puchnę i to okropnie. Dostałam @ i miałam normalny brzuch, a dzień po tym jak mi się skończył nagle napuchł. Ale nie tak delikatnie tylko mam okropnie napuchnięte podbrzusze, wygląda jak piłka, a skóra jest tak naciągnięta, że to po prostu mnie boli ten stan utrzymuje się już od tygodnia i nic się nie zmniejsza. Bardzo się tego wstydzę, mam powiedziała mi, że bardzo to widać, muszę zakładać jakieś szerokie koszulki, bo ja to wygląda...Żeby było mało- dodatkowo napuchły mi nogi, zwłaszcza w okolicach kostek i stopy, okropnie. Skóra też jest strasznie napięta i mam wrażenie jakby miała zaraz popękać i również czuję od tego ból . Nogi mam napuchnięte już od 4 dni. Zważyłam się- przybył mi ponad kg, może to nie aż tak wiele ale zważając na to, że ja tyję od bardzo małych ilości jedzenia- dla mnie to tragedia. Nie muszę wiele jeść, i tak jadłam mniej niż osoby w moim domu, a tyłam. Nadal tyję, wystarczy, że zjem dodatkowo batonika a zaraz widać na wadze efekty. Nawet i tego batonika jeść nie muszę żeby tyć z powietrza i dlatego tak łatwo nabiłam te prawie 11kg.
Nie wiem dlaczego tak napuchłam i to nadal się utrzymuje, boli, przeszkadza. Nie wiem dlaczego tyję pomimo, że odżywiam się zdrowo i jem w normach zapotrzebowania.
Bardzo proszę o pomoc, już nie wiem co mam robić

witam w gronie "napuchnietych"
robilas badania na nerki i krazenie?
jak jest u Ciebie i piciem i sikaniem??
czy rano opuchlizna maleje?po nocy?

polecam dokladne badania..

ps.wymiotowalas kiedys?

[inusia89]

Hej
Ja mam podobnie z tym puchnięciem,mam niedoczynność tarczycy...zawsze po przebudzeniu na twarzy jak chomik wyglądam, w okól kostek na stopach mi puchnie,łydki, na karku zbiera się woda, ramiona,ręce mi często puchną,że nie mogę palców zginać...na te opuchnięcia dobrze jest dużo pić wody wtedy ona przegania tą zaległą, herbatkę z pokrzywy a najlepiej świeżą parzyć , w zeszłym roku parzyłam sobie i piłam to wahanie wagi od rana do wieczora miałam do 3kg , po pokrzywie jak piłam na wieczór jak kładłam się spać bywało do -3kg niż rano!!! dobry też jest syrop z brzozy ten z apteki moczopędny...ja endo mówiłam o tym problemie, przepisała mi tabletki które dodatkowo obniżają ciśnienie więc źle się po nich czułam...

[201704210903]

Napisane przez Kaori_91

Jem normalnie już od 2 lat w sensie, że zwykłe produkty, takie jak ludzie w moim otoczeniu, a zwiększyłam trochę w lutym, teraz zmniejszyłam, bo już nie chcę tyć a nadal tyję... :/ To okropne, że trzeba będzie latami naprawiać wszystko co się "popsuło" w organizmie. Trzeba przełamać te myśli, tak, to trudne ale dla zdrowia trzeba. Chociaż widok napuchniętego jak balon brzucha odbiera całą motywację

Widzę, że nie jesteśmy same jeśli chodzi o ten problem. Ech, skoro to się powtarza to dlaczego nie potrafią nic z tym zrobić. Lekarze to ignoranci, ciekawe jak oni by się z czymś takim czuli, z tym urokiem jak to napisałaś. Musi być na to jakiś sposób, musi, bo nie wierzę, że w tych czasach nie wiedzą co z tym zrobić. We wrześniu wyjeżdżam z TŻ do Bułgarii i jak ja się pokażę z "takim urokiem" w bikini miałam piękny, płaski brzuch, a teraz...

Myślisz, że to od tarczycy? Lekarz nic mi o tym nie powiedział, a jak kiedyś byłam z tym problemem u jednego to olał kompletnie.
Ostatnio byłam u gina, to trochę zaniepokoił się tym, że w brzuchu zbiera mi się woda nie wiem o co z tym chodzi. Niby biorę te leki na niedoczynność, więc chyba nie powinno mi się coś takiego robić A jak napuchłaś to jakoś Ci przeszło? Czy nadal się męczysz?

ja puchne jak mam za wysokie TSH tzn powyżej 3, jak mam kolo 1-2 to nie ma tego prolemu; wczesniej pilam skrzyp i pokrzywe zeby sie troche odwodnic, ale niewiele pomagalo, dopoero jak zbilam TSH to problem przeszedl

[olik187]

Napisane przez Kaori_91

Hej,
założyłam ten wątek ze względu na to, że nie wiem już co mam robić. Być może zetknęłyście się kiedyś z czymś podobnym i będziecie w stanie dać mi jakieś wskazówki.
Zaczynając- nadal mam problem z ED, chociaż wg mnie i rodziny jest już wspaniale. Przytyłam prawie 11kg- od lutego do chwili obecnej. Dokładnych danych podawać nie będę, bo nie o to tutaj chodzi, żeby zaraz chore dziewczyny robiły porównania. Odzyskałam dzięki temu @, naturalnie. Pomimo tego, że endokrynolog przepisał mi tabletki antykoncepcyjne na wywołanie to ich nie brałam ponieważ inny lekarz zakazał mi tego. Zresztą chciałam sama do tego dojść, naturalnie, bez żadnej ingerencji. Po moich przygodach z ED (4lata) w organizmie wiele się pozmieniało- same to doskonale wiecie. Męczę się z niedoczynnością tarczycy. Dostałam lek Euthyrox i biorę go w dawkach 50mg i 75mg- na zmianę, już od roku. Dodatkowo mam zbyt wysoki poziom kortyzolu i i tragicznie niski poziom prolaktyny.
Teraz przechodząc do sedna, o co mi konkretnie chodzi. Otóż puchnę i to okropnie. Dostałam @ i miałam normalny brzuch, a dzień po tym jak mi się skończył nagle napuchł. Ale nie tak delikatnie tylko mam okropnie napuchnięte podbrzusze, wygląda jak piłka, a skóra jest tak naciągnięta, że to po prostu mnie boli ten stan utrzymuje się już od tygodnia i nic się nie zmniejsza. Bardzo się tego wstydzę, mam powiedziała mi, że bardzo to widać, muszę zakładać jakieś szerokie koszulki, bo ja to wygląda...Żeby było mało- dodatkowo napuchły mi nogi, zwłaszcza w okolicach kostek i stopy, okropnie. Skóra też jest strasznie napięta i mam wrażenie jakby miała zaraz popękać i również czuję od tego ból . Nogi mam napuchnięte już od 4 dni. Zważyłam się- przybył mi ponad kg, może to nie aż tak wiele ale zważając na to, że ja tyję od bardzo małych ilości jedzenia- dla mnie to tragedia. Nie muszę wiele jeść, i tak jadłam mniej niż osoby w moim domu, a tyłam. Nadal tyję, wystarczy, że zjem dodatkowo batonika a zaraz widać na wadze efekty. Nawet i tego batonika jeść nie muszę żeby tyć z powietrza i dlatego tak łatwo nabiłam te prawie 11kg.
Nie wiem dlaczego tak napuchłam i to nadal się utrzymuje, boli, przeszkadza. Nie wiem dlaczego tyję pomimo, że odżywiam się zdrowo i jem w normach zapotrzebowania.
Bardzo proszę o pomoc, już nie wiem co mam robić

mam dokładnie to samo z tym puchnięciem jem wg swojego zapotrzebowania ćwicze a waga i obwody rosna... co do brzucha to mam wlaśnie taki balonik na samym dole juz od ponad 3 tyg i żaden lekarz nawet nie zwraca na to uwagi bo mówi że sobie wmawiam - mam ed ale jest znacznie lepiej i tez od najniższej wagi przytyłam 12 kg

[Kaori_91]

Napisane przez tapetka22

witam w gronie "napuchnietych"
robilas badania na nerki i krazenie?
jak jest u Ciebie i piciem i sikaniem??
czy rano opuchlizna maleje?po nocy?

polecam dokladne badania..

ps.wymiotowalas kiedys?

Miałam robione takie badania, nadnercza również. Piję po 1,5l/2l płynów dziennie i często sikam, jeśli tak mogę napisać. Opuchlizna zwiększa się wraz z upływem dnia, po południu to dopiero jest masakra. Widać pełno żył od tego napuchnięcia. Dziś dostałam wyniki badań TSH, mam 0,03 a dolna granica to ok. 0,200. Miałam zrobionych pełno badań- jedyne co to tarczyca i chore serce. Co do wymiotowania-tak, ale zdarzyło mi się może 5 razy maxymalnie.

Napisane przez inusia89

Hej
Ja mam podobnie z tym puchnięciem,mam niedoczynność tarczycy...zawsze po przebudzeniu na twarzy jak chomik wyglądam, w okól kostek na stopach mi puchnie,łydki, na karku zbiera się woda, ramiona,ręce mi często puchną,że nie mogę palców zginać...na te opuchnięcia dobrze jest dużo pić wody wtedy ona przegania tą zaległą, herbatkę z pokrzywy a najlepiej świeżą parzyć , w zeszłym roku parzyłam sobie i piłam to wahanie wagi od rana do wieczora miałam do 3kg , po pokrzywie jak piłam na wieczór jak kładłam się spać bywało do -3kg niż rano!!! dobry też jest syrop z brzozy ten z apteki moczopędny...ja endo mówiłam o tym problemie, przepisała mi tabletki które dodatkowo obniżają ciśnienie więc źle się po nich czułam...

O ile pamięć mnie nie myli to pokrzywa też jest moczopędna. Wpółczuję Ci, musisz się okropnie z tym męczyć. Przeszło Ci to trochę po tych lekach?

Napisane przez Mlebidakin

ja puchne jak mam za wysokie TSH tzn powyżej 3, jak mam kolo 1-2 to nie ma tego prolemu; wczesniej pilam skrzyp i pokrzywe zeby sie troche odwodnic, ale niewiele pomagalo, dopoero jak zbilam TSH to problem przeszedl

Być może to wina tarczycy, jak pisałam TSH 0,03-tragicznie chyba. Tylko ciekawe dlaczego napuchłam akurat tydzień temu. Mam nadzieję, ze tak jak w Twoim przypadku to i u mnie ten problem jakoś minie.

Napisane przez olik187

mam dokładnie to samo z tym puchnięciem jem wg swojego zapotrzebowania ćwicze a waga i obwody rosna... co do brzucha to mam wlaśnie taki balonik na samym dole juz od ponad 3 tyg i żaden lekarz nawet nie zwraca na to uwagi bo mówi że sobie wmawiam - mam ed ale jest znacznie lepiej i tez od najniższej wagi przytyłam 12 kg

Skąd to znam, napuchłam też jakoś 2 lata temu i również wmawiali mi, że to moja wyobraźnia. Gratuluję sukcesu Zapisałam się do lekarza i jak coś mi powie na ten temat to napiszę, może się przyda.

[olik187]

Napisane przez Kaori_91

Miałam robione takie badania, nadnercza również. Piję po 1,5l/2l płynów dziennie i często sikam, jeśli tak mogę napisać. Opuchlizna zwiększa się wraz z upływem dnia, po południu to dopiero jest masakra. Widać pełno żył od tego napuchnięcia. Dziś dostałam wyniki badań TSH, mam 0,03 a dolna granica to ok. 0,200. Miałam zrobionych pełno badań- jedyne co to tarczyca i chore serce. Co do wymiotowania-tak, ale zdarzyło mi się może 5 razy maxymalnie.

O ile pamięć mnie nie myli to pokrzywa też jest moczopędna. Wpółczuję Ci, musisz się okropnie z tym męczyć. Przeszło Ci to trochę po tych lekach?



Być może to wina tarczycy, jak pisałam TSH 0,03-tragicznie chyba. Tylko ciekawe dlaczego napuchłam akurat tydzień temu. Mam nadzieję, ze tak jak w Twoim przypadku to i u mnie ten problem jakoś minie.

Skąd to znam, napuchłam też jakoś 2 lata temu i również wmawiali mi, że to moja wyobraźnia. Gratuluję sukcesu Zapisałam się do lekarza i jak coś mi powie na ten temat to napiszę, może się przyda.

ja mam TSH 0.004 i to niby oznacz nadczynnośc u ciebie równiez więc zamiast puchnąć powinnysmy chudnąc własnie

[inusia89]

Napisane przez Kaori_91

Miałam robione takie badania, nadnercza również. Piję po 1,5l/2l płynów dziennie i często sikam, jeśli tak mogę napisać. Opuchlizna zwiększa się wraz z upływem dnia, po południu to dopiero jest masakra. Widać pełno żył od tego napuchnięcia. Dziś dostałam wyniki badań TSH, mam 0,03 a dolna granica to ok. 0,200. Miałam zrobionych pełno badań- jedyne co to tarczyca i chore serce. Co do wymiotowania-tak, ale zdarzyło mi się może 5 razy maxymalnie.

O ile pamięć mnie nie myli to pokrzywa też jest moczopędna. Wpółczuję Ci, musisz się okropnie z tym męczyć. Przeszło Ci to trochę po tych lekach?



Być może to wina tarczycy, jak pisałam TSH 0,03-tragicznie chyba. Tylko ciekawe dlaczego napuchłam akurat tydzień temu. Mam nadzieję, ze tak jak w Twoim przypadku to i u mnie ten problem jakoś minie.

Skąd to znam, napuchłam też jakoś 2 lata temu i również wmawiali mi, że to moja wyobraźnia. Gratuluję sukcesu Zapisałam się do lekarza i jak coś mi powie na ten temat to napiszę, może się przyda.

Raz mam wrażenie ,że mniej spuchnięta jestem a raz ,że bardziej ale co rano jak chomik wyglądam po południu schodzi troche...pogoniła bym tą wodę raz na zawszze gdyby się tak dało

[martabeata]

Napisane przez olik187

mam dokładnie to samo z tym puchnięciem jem wg swojego zapotrzebowania ćwicze a waga i obwody rosna... co do brzucha to mam wlaśnie taki balonik na samym dole juz od ponad 3 tyg i żaden lekarz nawet nie zwraca na to uwagi bo mówi że sobie wmawiam - mam ed ale jest znacznie lepiej i tez od najniższej wagi przytyłam 12 kg

A boli Cię to? Bo ja mam np bóle po płatkach owsianych... a tak je koooocham Zamieniłam płatki na ryżowe i już myślałam że będzie lepiej, a tu się okazuję że boli mnie też po sokach warzywnych, które też uwielbiam i powinnam pić. Czasem boli mnie po zwykłym, lekkim obiedzie, po kanapce, po kolacji... no masakra. Raz przez dłuższy okres miałam takie bóle i poszłam z tym do mojej dietetyczki. Dała mi dietę lekkostrawną i jak ręką odjął. Tyle, że no ile można żyć na lekkostrawnej?

Oczywiście też dołączam do klubu spuchniętych

[zoltacytryna]

przeciez wysoki kortyzol powoduje puchniecie i tycie. dlaczego nie drazysz u endokrynologa tematu wysokiego kortyzolu jego nadmiar jest niebezpieczny. nie moza go olac i powiedziec taka uroda. trzeba sprawdzic jaka jest jego przyczyna i leczyc. nie mam slow

[joanna_ba]

Witam . Te wszystkie objawy skierowały mnie na coś zupełnie innego. To może też być reakcja autoimmunologiczna na .... zboża. Sporo osób na pisało , że po całkowitym wyeliminowaniu od razu było lepiej. Tutaj ktoś po polsku opisał http://tlustezycie.blogspot.co.uk/20...ologiczny.html , a tutaj po angielsku ( dużo więcej i dokładniej dlaczego tak się dzieje ) http://www.wheatbellyblog.com .

Co ciekawe ... wystarczy potem wrócić do zbóż, i od razu wszystko powraca