|
Notka |
|
Podróże, wakacje, wycieczki Forum dla osób, które lubią podróże, wakacje i wycieczki. Dołącz do nas i podziel się opinią na temat ciekawych miejsc, promocji, organizacji wyjazdu itd. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Hej
![]() Troszkę przeszukałam forum, ale nie znalazłam interesującego mnie tematu. Za 2 tygodnie jadę pierwszy raz w życiu na kolonie (jako kolonistka ![]() Mój kurs prowadziła starsza kobieta, przez jej wypowiedzi odebrałam ją jak taką troszkę nadopiekuńczą babcię, więc chciałabym dowiedzieć się od Was, jak to wygląda poza teorią ![]() Za wszelkie wskazówki i odpowiedzi będę bardzo wdzięczna ![]()
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
![]() curl it, baby! ![]() Edytowane przez dzolls Czas edycji: 2012-07-12 o 21:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Odpiszę z mojego doświadczenia ( 3 razy byłem jako uczestnik) oraz znajomego który jest opiekunem.
Młodzież zawsze by chciała by pić , palić , cpać i najlepiej żeby nikt się nimi nie zajmował - ale tak niestety nie może być ![]() Były zbiórki o godzinach takich i takich , czasy wolne i starsi mogli sobie wychodzić , ale mieli się zameldować o tej i o tej , po powrocie opiekun wypuszczał ich dalej albo zatrzymywał w hotelu. Z każdym idzie się dogadać , jeżeli młodzież jest w porządku to czemu opiekun ma nie być. Znajomy powiedział ,że pierwszy i ostatni raz był. Nie będzie się więcej bachorami zajmował %-) Aha. Jeszcze rano na plaże grupowo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Dziękuję za odpowiedź
![]()
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
![]() curl it, baby! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 68
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Ja mogę napisać co się powtarza jako, że byłam już na 7 obozach jako uczestnik oczywiście.
![]() Zaufanie. Jeżeli zobaczysz, że nie broją za dużo to pozwalaj na więcej. My nie lubimy jak opiekunowie chodzą w nocy po pokojach bo wiadomo co się dzieje i chodź byście codziennie po 5 razy w nocy nas łapali nie będących w swoich pokojach to my dalej to będziemy robić a wy będziecie sobie nerwy psuć. Mniejsze dzieciaki wyjścia do sklepów z opiekunek. Starsi do pobliskich samemu a dalej to kwestia zaufania. I aby wszyscy zbiórek przestrzegali bo często się zdarza, że to właśnie wy się spóźniacie. I jeżeli nas okrzyczycie za coś to nie martwcie się, my dalej to będziemy robić. Resztę możesz podpatrzeć jak powinno to wyglądać u innych opiekunów bądź podpytać u kierownika obozu.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Cytat:
![]()
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
![]() curl it, baby! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Dolnośląskie
Wiadomości: 94
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Myślę, że na początek spróbuj "wyczuć" grupę, jeśli zobaczysz, że rzeczywiście starają się przestrzegać reguł to możesz pozwolić im na odrobinę więcej.
Jeśli chodzi o starsza grupę (to oczywiście zależy w jakim przedziale wiekowym jest starsza grupa) to myślę, że aż tak czasu organizować im nie trzeba. Dzień na obozie za granicą zazwyczaj wygląda podobnie - śniadanie (możesz zrobić zbiórkę, możesz też pozwolić im zejść samym a na miejscu sobie policzyć czy są wszyscy), potem pewnie plażowanie, na pewno fajnie jest dać im jakiś czas wolny na pochodzenie sobie po sklepach, pamiątki, oglądanie, te sprawy (na każdym obozie na jakim byłam grupa starsza 14-18lat mogła sama chodzić sobie po mieście czy sklepach np przez 3 wyznaczone godziny), wiadomo na posiłki raczej chodzicie wspólnie. Myślę, że fajnie jest pokazać młodzieży, że na tyle na ile możesz dajesz im wolny wybór np. mogą sami wybrać czy dzisiaj idziecie na plażę czy wolą może żebyś zabrała ich na miasto albo czy wolą pójść na spacer zobaczyć to czy tamto ![]() Nie wiem jak sprawa wygląda z dyskotekami (wiadomo, to zależy od wieku), ale jeśli będziecie chodzić do klubu (to chyba bardzo popularne na obozach zagranicznych) to fajnym rozwiązaniem jest chyba robienie w tym czasie np 2 zbiorek o ustalonych godzinach np przed wejściem i każdy musi się zameldować, że wszystko z nim jest okej i wtedy mogą iść bawić się dalej). Najtrudniejsza sprawa z mlodzieżą to noc - jakoś sprawdzać ich trzeba bo z tego co byłam na wieelu obozach jako nastolatka często zdarzają się nocni wycieczkowicze (czasem sprawę ułatawia to, że np. hotel jest zamykany i nie mozna wyjść) także na pewno sprawdzaj czy nikt nie wyszedl sobie na nocny spacer ![]() Opiekunowie na obozach na których bylam robili też tak, że pozwalali nam wiczorem także powłóczyć sie po mieście ale np. siadali gdzieś na centralnym punkcie promenady i ustalili o konkretnej godzinie zbiórkę, mogliśmy robić co chcemy, ale kategoryczny zakaz wchodzenia do wody. Wtedy nie odejdą jakoś baaardzo daleko bo nie zdążą wrócić na zbiórkę i nie zdążą też wyschnąć w razie gdyby się wykąpali. Jeżeli wszystko jest ok na zbiórce to pozwalasz im jeszcze na godzinę czy ileś tam. Nie wiem jak to wygląda co do młodszych dzieci, ale na pewno mniej swobody, to jasne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 15
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Jak chodzi o wspólne posiłki to niekoniecznie, ponieważ w wielu hotelach są godziny posiłków np śniadanie od 7 do 10 ... i niektórzy będą chcieli zjeść rano i iść na basen a inni się wyspać
![]() Druga sprawa z godziną o której mają być w pokoju w nocy to też mało skuteczne i tak spać nie będą to czemu nie mieli by siedzieć razem ( lepsze to niż włóczenie się po mieście )... Raczej też nie zmuszaj do "wspólnego zwiedzania miasta" tego raczej nikt nie lubi i tylko przez cały czas marudzą, że woleliby plaże czy basen... I teraz sprawa alkoholu ... hmmm tu jest ciężko, ale jeżeli przyłapiesz takiego 16-17 latka, który wypił jedno piwo to chyba nie rób afery jakby wrócił zalany w trzy d*py bo to nie da dobrego efektu ... raczej rzuć jakiś tekst w stylu, że się na nim zawiodłaś czy coś takiego ... I współczuje Ci, że zdecydowałaś się na opiekę nad stadem rozwrzeszczanych dzieci ... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bad Königsdorff
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Pierwsze kolonie jako opiekun - jak to jest?
Cytat:
![]() A odnośnie pogrubionego - nie ma czego współczuć, świadomy wybór, są gorsze rzeczy (ale nie chcę sprawować opieki nad dziećmi z takim nastawieniem ![]() ![]()
__________________
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
![]() curl it, baby! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.