chłopak

kasiaa09 · 2012-07-29, 22:07

W grudniu to będą już 2 lata od kąd zobaczyłam go po raz pierwszy...
Od razu czułam że on to ktoś więcej. Dopiero od jakiegoś miesiąca pisałam z nim pare razy, pożyczałam mu coś ( czyli na żywo zamienilam z nim pare zdań ). Wczoraj powiedziałam mu że wisi mi piwo. On przystał na to tylko że teraz wyjeżdża... Kiedy wróci jestem pewna że zapomni... Upominać się ?( nie chodzi mi o to że sama sobie nei kupie tego piwa, bo pewnie nie umiałabym tak żeby on faktycznie stawiał, tylko o pretekst do spotkania)
co byście robiły na moim miejscu...?

Andriejewna · 2012-07-29, 22:19

poczekały, aż wróci

Nie martw się na zapas, szkoda nerwów. Jestem zwolenniczką reakcji dopiero wobec rzeczy pewnych, po co niepotrzebnie siać panikę

viva91 · 2012-07-30, 00:09

to znaczy, ja bym się chyba nie upominała o piwo

powiedzenie w żartach lub nie "wisisz mi piwo" jest jak najbardziej ok, ale upominanie się o nie po jakimś czasie to tak trochę nie bardzo... co innego jakby to 50 zł było

poczekaj aż wróci i zapytaj o wyjazd, może rozmowa sama się rozwinie

chemiczna_ · 2012-07-30, 06:34

lepiej poczekać.. co się odwlecze to nie uciecze, a upominając się możesz wyjść na nachalną i nic z tego może nie być !

gdob · 2012-07-30, 12:45

Najlepiej poczekaj aż wróci, wtedy zobaczysz czy faktycznie zapomniał. Jeśli wypadnie mu to z głowy to najwidoczniej nie zależy mu na spotkaniu z Tobą i bezsensownym byłoby się narzucać. Gdy jednak sam wyjdzie z inicjatywą spotkania... znaczy to że ciągnie go do Ciebie.

Po prostu poczekaj, cierpliwość jest cnotą.

2012-07-29, 22:07	#1
kasiaa09 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 41	chłopak W grudniu to będą już 2 lata od kąd zobaczyłam go po raz pierwszy... Od razu czułam że on to ktoś więcej. Dopiero od jakiegoś miesiąca pisałam z nim pare razy, pożyczałam mu coś ( czyli na żywo zamienilam z nim pare zdań ). Wczoraj powiedziałam mu że wisi mi piwo. On przystał na to tylko że teraz wyjeżdża... Kiedy wróci jestem pewna że zapomni... Upominać się ?( nie chodzi mi o to że sama sobie nei kupie tego piwa, bo pewnie nie umiałabym tak żeby on faktycznie stawiał, tylko o pretekst do spotkania) co byście robiły na moim miejscu...?

2012-07-29, 22:19	#2
Andriejewna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-06 Lokalizacja: z puszki Pandory Wiadomości: 5 017	Dot.: chłopak poczekały, aż wróci Nie martw się na zapas, szkoda nerwów. Jestem zwolenniczką reakcji dopiero wobec rzeczy pewnych, po co niepotrzebnie siać panikę __________________ Fetyszystka kocich stóp Spełniam się w macierzyństwie Roz Dwa Trzi Cztyry (Ej mam blog )

2012-07-30, 00:09	#3
viva91 na przekór do celu Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 39 095	Dot.: chłopak to znaczy, ja bym się chyba nie upominała o piwo powiedzenie w żartach lub nie "wisisz mi piwo" jest jak najbardziej ok, ale upominanie się o nie po jakimś czasie to tak trochę nie bardzo... co innego jakby to 50 zł było poczekaj aż wróci i zapytaj o wyjazd, może rozmowa sama się rozwinie __________________ Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk

2012-07-30, 06:34	#4
chemiczna_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 463	Dot.: chłopak lepiej poczekać.. co się odwlecze to nie uciecze, a upominając się możesz wyjść na nachalną i nic z tego może nie być ! __________________ Some are born to sweet delight, Some are born to endless night.

2012-07-30, 12:45	#5
gdob Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 7	Dot.: chłopak Najlepiej poczekaj aż wróci, wtedy zobaczysz czy faktycznie zapomniał. Jeśli wypadnie mu to z głowy to najwidoczniej nie zależy mu na spotkaniu z Tobą i bezsensownym byłoby się narzucać. Gdy jednak sam wyjdzie z inicjatywą spotkania... znaczy to że ciągnie go do Ciebie. Po prostu poczekaj, cierpliwość jest cnotą.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)