Seks oralny z chłopakiem.

[corkatswxd]

Nie potrafię tego zrozumieć, a jego nie spytam, więc nie wyśmiewajcie mnie proszę.
Ostatnio spotkaliśmy się (ograniczamy się tylko do seksu oralnego) i najpierw zaspokajał on mnie a potem na odwrót. Był już zdrowo podniecony. Doszedł w może dwie minuty. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo jego penis tak dziwnie drgnął parę razy, delikatnie zaczął mnie ciągnąć za włosy i oczywiście miał wytrysk, ale taki dość marny, ale to pewnie dlatego, że już robił sam sobie dobrze przez dzień. No to myślę nic tu po mnie i się podniosłam i chciałam go pocałować a on był zdecydowanie dziwny. Taki jakby w innym świecie, leżał bezwładny. Miał też trochę zdziwioną minę chyba.
Nigdy nie wiem jak się zachować. Przecież jak dojdzie, to nie ma sensu, żebym dalej kontynuowała fellatio, jak i tak jest dopiero co po orgazmie. Ale z drugiej strony nie opadł mu, tylko dalej stał na baczność.
Trochę mi głupio, bo on nieraz' znęca sie nade mną' z godzinę, a ja 5 minut i koniec. Prosze o poważne odpowiedzi

[karolynka90]

Napisane przez corkatswxd

Nie potrafię tego zrozumieć, a jego nie spytam, więc nie wyśmiewajcie mnie proszę.
Ostatnio spotkaliśmy się (ograniczamy się tylko do seksu oralnego) i najpierw zaspokajał on mnie a potem na odwrót. Był już zdrowo podniecony. Doszedł w może dwie minuty. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo jego penis tak dziwnie drgnął parę razy, delikatnie zaczął mnie ciągnąć za włosy i oczywiście miał wytrysk, ale taki dość marny, ale to pewnie dlatego, że już robił sam sobie dobrze przez dzień. No to myślę nic tu po mnie i się podniosłam i chciałam go pocałować a on był zdecydowanie dziwny. Taki jakby w innym świecie, leżał bezwładny. Miał też trochę zdziwioną minę chyba.
Nigdy nie wiem jak się zachować. Przecież jak dojdzie, to nie ma sensu, żebym dalej kontynuowała fellatio, jak i tak jest dopiero co po orgazmie. Ale z drugiej strony nie opadł mu, tylko dalej stał na baczność.
Trochę mi głupio, bo on nieraz' znęca sie nade mną' z godzinę, a ja 5 minut i koniec. Prosze o poważne odpowiedzi

No ale jaki jest problem?
On dochodzi szybciej, Ty wolniej, oboje macie orgazm.
Chyba o to chodzi, nie?

[corkatswxd]

Napisane przez karolynka90

No ale jaki jest problem?
On dochodzi szybciej, Ty wolniej, oboje macie orgazm.
Chyba o to chodzi, nie?

Chodzi o to, że nie wiem jak sie zachować po
I dlaczego on stoi ?!

[CruellaDeVill]

Hmm, może jeszcze napawał sie chwilą? Mój były chłopak nauczył mnie, żeby nie wypuszczać z łapki penisa od razu po wytrysku.. Czy też nie z łapki... Zawsze jak zabawiam się z chłopakiem podczas wytrysku nie zwalniam tempa, dopiero jak już on skończy to stopniowo spowalniam ruchy. Potem kładę się obok niego i leżymy tak jeszcze chwilkę przytuleni. Wiesz, nie ma pośpiechu... Może troszkę dziwnie to wyglądało dla niego, że tak szybko się podniosłaś... może zepsuło mu to trochę tę chwilę. Tak jakbyś odwaliła swoją robotę i już, możesz się ubrać. Poza tym penis nie opada po wytrysku. Krew musi spokojnie sobie odpłynąć stamtąd. Może liczył na powtórkę?
Albo miał jakiś inny powód, np. zrobiło mu się głupio że tak szybko skończył, albo coś. Zależy jak długo już to robicie, może sie jeszcze stresuje.

[karolynka90]

Napisane przez corkatswxd

Chodzi o to, że nie wiem jak sie zachować po

To zależy jak wolisz
Mój facet "po" leży i chce przytulenia.
Ja "po" leżę i niech mnie czasem nikt nie dotyka, muszę ochłonąć

I dlaczego on stoi ?!

Haha
Spokojnie, opadnie
Mój ptak też nie opada od razu

[deszczowypies]

.

[aniuniaww]

Napisane przez deszczowypies

Opadnie po kilku minutach, spokojnie
myślę, że po wytrysku możesz go jeszcze bardzo delikatnie popieścić, jakieś pocałunki czy coś. w sensie że tam.

I cooo jeszcze?! Fantaści!

[koteczek27]

Jak stoi to broi jak leży to mu nie zależy !
Opadnie mu, po paru minutach

[Iska00]

"Taki jakby w innym świecie, leżał bezwładny. Miał też trochę zdziwioną minę chyba."

A Ty widziałaś swoją minę po orgazmie? Też pewnie jakoś super świadoma nie jesteś

Co do "stania"
Nie martw się, w końcu opadnie. Trochę to musi potrwać, bo krew odpływa.

[Unex]

Ja swojego Tż całuje jeszcze delikatnie, spowalniam ruchy
Albo patrzę na niego, bo po jest taki rozkoszny

A jak Ty to sobie wyobrażasz, ze coś stoi na bacznośc, coś z niego uleci i flak się odrazu robi ?

[aniuniaww]

Jak skończysz /tzn On/ to go tak z otwartej od góry trzaśnij -zobaczysz jak (w)stanie, od razu, cały!

[corkatswxd]

[QUOTE=Iska00;35449957]
"Taki jakby w innym świecie, leżał bezwładny. Miał też trochę zdziwioną minę chyba."

A Ty widziałaś swoją minę po orgazmie? Też pewnie jakoś super świadoma nie jesteś

Ale on jest inny, nigdy nie wyglądał na zadowolonego albo coś, nigdy nawet jęku z siebie nie wydał. Ale to pewnie przez to, że się 2 miesiace nie widzielismy. ;p
A poza tym wyprobowałam nową taktykę, francuskie tornado, i chyba to go zdziwiło :p

[Kwaśna truskawka]

Wytrysk i nie przestaję go pieścić, ale robię to wolniej, tak żeby ochłonął i jak widzę, że już wraca do 'tego świata', to głowa do góry i całus od Tż

[truskawk_a]

Napisane przez karolynka90

To zależy jak wolisz
Mój facet "po" leży i chce przytulenia.
Ja "po" leżę i niech mnie czasem nikt nie dotyka, muszę ochłonąć

Haha
Spokojnie, opadnie
Mój ptak też nie opada od razu

Mój też.

[tralaleczka]

[QUOTE=corkatswxd;35454503]

Napisane przez Iska00

"Taki jakby w innym świecie, leżał bezwładny. Miał też trochę zdziwioną minę chyba."

A Ty widziałaś swoją minę po orgazmie? Też pewnie jakoś super świadoma nie jesteś

Ale on jest inny, nigdy nie wyglądał na zadowolonego albo coś, nigdy nawet jęku z siebie nie wydał. Ale to pewnie przez to, że się 2 miesiace nie widzielismy. ;p
A poza tym wyprobowałam nową taktykę, francuskie tornado, i chyba to go zdziwiło :p

z czystej ciekawości: czym jest francuskie tornado?

[corkatswxd]

[QUOTE=tralaleczka;3546057 0]

Napisane przez corkatswxd

z czystej ciekawości: czym jest francuskie tornado?

Zamiast brać całego (ile się da) do buzi, to zatrzymujesz się na główce (omg, nie wiem jak to się nazywa, mam nadzieję, że domyślna bestia z Ciebie) i okrążasz ją językiem (cały czas jest w buzi). Powoli i coraz szybciej, oczywiście to połączone z ruchami wzdłuż członka.
Tak myślę sobie, że chyba to go tak zaskoczyło, nigdy nie odchodziłam od rutyny i nigdy tak orgazmu nie przeżywał, a wolno licząc koło 10 ich będzie :p

[jemsiebie]

[QUOTE=corkatswxd;35463432]

Napisane przez tralaleczka

Zamiast brać całego (ile się da) do buzi, to zatrzymujesz się na główce (omg, nie wiem jak to się nazywa, mam nadzieję, że domyślna bestia z Ciebie) i okrążasz ją językiem (cały czas jest w buzi). Powoli i coraz szybciej, oczywiście to połączone z ruchami wzdłuż członka.
Tak myślę sobie, że chyba to go tak zaskoczyło, nigdy nie odchodziłam od rutyny i nigdy tak orgazmu nie przeżywał, a wolno licząc koło 10 ich będzie :p

whoa... super nazwa

[deszczowypies]

.

[Iska00]

[QUOTE=corkatswxd;35463432]

Napisane przez tralaleczka

Zamiast brać całego (ile się da) do buzi, to zatrzymujesz się na główce (omg, nie wiem jak to się nazywa, mam nadzieję, że domyślna bestia z Ciebie) i okrążasz ją językiem (cały czas jest w buzi). Powoli i coraz szybciej, oczywiście to połączone z ruchami wzdłuż członka.
Tak myślę sobie, że chyba to go tak zaskoczyło, nigdy nie odchodziłam od rutyny i nigdy tak orgazmu nie przeżywał, a wolno licząc koło 10 ich będzie :p

często tak robię tylko nie wiedziałam, że tak się nazywa
dobrze wiedzieć. Fajna nazwa

[tralaleczka]

[QUOTE=corkatswxd;35463432]

Napisane przez tralaleczka

Zamiast brać całego (ile się da) do buzi, to zatrzymujesz się na główce (omg, nie wiem jak to się nazywa, mam nadzieję, że domyślna bestia z Ciebie) i okrążasz ją językiem (cały czas jest w buzi). Powoli i coraz szybciej, oczywiście to połączone z ruchami wzdłuż członka.
Tak myślę sobie, że chyba to go tak zaskoczyło, nigdy nie odchodziłam od rutyny i nigdy tak orgazmu nie przeżywał, a wolno licząc koło 10 ich będzie :p

Dzięki za uświadomienie!