Co o nim myslec???

dzikiksiezyc · 2014-01-19, 18:43

Czy to możliwe żeby chłopak, który ma same koleżanki, przyjaciółki jest otwarty, byl oniesmielony dziewczyna, ktora mu sie podoba???
Być moze zle to odbieram, ale siedze w lawce na zaocznych zajeciach z kolesiem, dogadujemy sie swietnie, wydaje mi sie, ze szuka kontaktu fizycznego (na pewno go nie unika), zawsze odprowadza mnie na przystanek.Nie swiadczy to moze o zakochaniu, ale o sympatii na pewno.
Ten sam chlopak, na wspolnych wykladach na studiach dziennych oprocz cichego czesc nie odezwie sie ani slowem. Zagaduje do innych dziewczyn, smieja sie, zartuja, a na mnie tylko zerka czasem i nic sie nie odezwie. Przykro mi z tego powodu, bo zaczelam go lubic, ale nie wiem jak mam odczytywac jego zachowanie.Jakis podczas rozmowy powiedzialam mu, ze czulam sie glupio, calkowicie zlana to zartem powiedzial:"jestem taki niesmialy, ze wstydzilem sie odezwac". Do innych jakos nie jest i potrafi flirtowac i zartowac.
Zaczelismy sie sobie zwierzac i nie wiem czy nie ograniczyc mojego zaufania do niego, bo nawet jak zwykly kolega chyba moglby zamienic kilka slow, a nie taki przyjaciel raz na dwa tygodnie. To meczace. Co o tym myslicie?

asdi · 2014-01-19, 20:52

Ja przeczekalabym jeszcze miesiąc. Porozmawiałas z nim i teraz trzeba mu dać czas na reakcję

vergiss · 2014-01-19, 21:12

Kolega po prostu traktuje Cię jak koleżankę z grupy. Na zaocznych może nie ma kogoś kto by mu pasował pod względem charakteru i nie znajduje innego partnera do rozmowy. A na dziennych widocznie ma ciekawsze znajomości. Trochę dziwne podejście - nie odezwał się i zrobiło Ci się przykro. Ty go nie masz na wyłączność, widocznie wolał rozmawiać z innymi znajomymi.
To, że odprowadza Cię na przystanek świadczy tylko o jego dobrych manierach i o tym, że Cię lubi. Nie rób sobie nadziei na coś więcej.

chwast · 2014-01-19, 21:43

Hm tzn w podstawówce tak było. Więc jesli bylibyście w podstawówce to moja odpowiedź brzmiałaby: tak, to możliwe.

Ale studia? ee

szynka_w_toscie · 2014-01-19, 22:41

Moim zdaniem jesteś dla niego tylko koleżanką

Mija62 · 2014-01-19, 23:14

Wiesz, ja wlasnie kiedys taka bylam. Podam przyklad- wsrod grupy znajomych podobal mi sie pewnien chlopak. A na impezach,spotkaniach tak mnie oniesmielal, ze nie potrafilam nawet spojrzec na Niego, podczas gdy z innymi chlopakami rozmawialam, smialam sie na luzie itp do tego stopnia, ze on myslal ze go nie lubie

Takze mysle, ze jest cos takiego mozliwe, tylko czy okurat w tym przypadku ? tego nie wiem.

2014-01-19, 18:43	#1
dzikiksiezyc Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 111	Co o nim myslec??? Czy to możliwe żeby chłopak, który ma same koleżanki, przyjaciółki jest otwarty, byl oniesmielony dziewczyna, ktora mu sie podoba??? Być moze zle to odbieram, ale siedze w lawce na zaocznych zajeciach z kolesiem, dogadujemy sie swietnie, wydaje mi sie, ze szuka kontaktu fizycznego (na pewno go nie unika), zawsze odprowadza mnie na przystanek.Nie swiadczy to moze o zakochaniu, ale o sympatii na pewno. Ten sam chlopak, na wspolnych wykladach na studiach dziennych oprocz cichego czesc nie odezwie sie ani slowem. Zagaduje do innych dziewczyn, smieja sie, zartuja, a na mnie tylko zerka czasem i nic sie nie odezwie. Przykro mi z tego powodu, bo zaczelam go lubic, ale nie wiem jak mam odczytywac jego zachowanie.Jakis podczas rozmowy powiedzialam mu, ze czulam sie glupio, calkowicie zlana to zartem powiedzial:"jestem taki niesmialy, ze wstydzilem sie odezwac". Do innych jakos nie jest i potrafi flirtowac i zartowac. Zaczelismy sie sobie zwierzac i nie wiem czy nie ograniczyc mojego zaufania do niego, bo nawet jak zwykly kolega chyba moglby zamienic kilka slow, a nie taki przyjaciel raz na dwa tygodnie. To meczace. Co o tym myslicie?

2014-01-19, 20:52	#2
asdi Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: laboratorium Wiadomości: 85	Dot.: Co o nim myslec??? Ja przeczekalabym jeszcze miesiąc. Porozmawiałas z nim i teraz trzeba mu dać czas na reakcję __________________ "do szeregu i tu moralnie nie dezerteruj!"

2014-01-19, 21:12	#3
vergiss Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 215	Dot.: Co o nim myslec??? Kolega po prostu traktuje Cię jak koleżankę z grupy. Na zaocznych może nie ma kogoś kto by mu pasował pod względem charakteru i nie znajduje innego partnera do rozmowy. A na dziennych widocznie ma ciekawsze znajomości. Trochę dziwne podejście - nie odezwał się i zrobiło Ci się przykro. Ty go nie masz na wyłączność, widocznie wolał rozmawiać z innymi znajomymi. To, że odprowadza Cię na przystanek świadczy tylko o jego dobrych manierach i o tym, że Cię lubi. Nie rób sobie nadziei na coś więcej.

2014-01-19, 21:43	#4
chwast Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 24 367	Dot.: Co o nim myslec??? Hm tzn w podstawówce tak było. Więc jesli bylibyście w podstawówce to moja odpowiedź brzmiałaby: tak, to możliwe. Ale studia? ee

2014-01-19, 22:41	#5
szynka_w_toscie Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-06 Lokalizacja: Wałbrzych Wiadomości: 1 853	Dot.: Co o nim myslec??? Moim zdaniem jesteś dla niego tylko koleżanką __________________ "When I let a day go by without talking to you... then that day's just no good." A.

2014-01-19, 23:14	#6
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 650	Dot.: Co o nim myslec??? Wiesz, ja wlasnie kiedys taka bylam. Podam przyklad- wsrod grupy znajomych podobal mi sie pewnien chlopak. A na impezach,spotkaniach tak mnie oniesmielal, ze nie potrafilam nawet spojrzec na Niego, podczas gdy z innymi chlopakami rozmawialam, smialam sie na luzie itp do tego stopnia, ze on myslal ze go nie lubie Takze mysle, ze jest cos takiego mozliwe, tylko czy okurat w tym przypadku ? tego nie wiem. __________________ "Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)