Pielęgnacja skóry głowy

Oldzinka · 2013-10-02, 11:12

Dziewczyny czy po za włosami, dbacie także o skóre głowy? Stosujecie może jakies płyny do nacierania i wcierania w sklap aby stylumować cebulki i dbać o prawidłowa homeostaze na powierzchni? Ja u siebie czasem mam wrażenie że po dokładnym umyciu głowy szamponem po wysuszeniu włosów, na powierzchni skóry pozostaje jakaś beżowa warstwa którą moge znaleźć pod paznokciami jeżeli sie podrapie, nie wiem z czego to wynika czy to jakaś fizjologia czy niedokładnie umyte włosy mimo długiego "szorowania", nie mam an i nigdy nie miałam problemów z łupieżem skóra głowy tez mnie nie swędzi więc nie wiem co to takiego może być hm...

Lady_Caroline · 2013-10-02, 11:59

Stosowałam Jantar na porost, ale efektow brak, więc odstawiłam i używam na same włosy. Czasem robię maseczke z siemienia, ale teraz raczej używam produktow aptecznych, bo mam łupież

.

Faxu · 2013-10-02, 20:23

Ja zwykle też mam taką warstewkę, chyba, że myję szamponami dla dzieci, wtedy jakoś znika. Co do dbania o skórę głowy to stosowałam różne wcierki, z różnym skutkiem. Ale najlepiej na moją skórę głowy działa zwykły, nawilżający krem. Znikają podrażnienia i przesuszenia, włosy po umyciu ładnie odbijają od skóry, nie są przyklapnięte. Niestety nie zauważyłam, żeby to pomagało na porost lub wypadanie, pod tymi względami kremy jak dla mnie są zupełnie neutralne.

**201701300929** · 2013-10-02, 20:32

Cytat:

Napisane przez Oldzinka

Dziewczyny czy po za włosami, dbacie także o skóre głowy? Stosujecie może jakies płyny do nacierania i wcierania w sklap aby stylumować cebulki i dbać o prawidłowa homeostaze na powierzchni? Ja u siebie czasem mam wrażenie że po dokładnym umyciu głowy szamponem po wysuszeniu włosów, na powierzchni skóry pozostaje jakaś beżowa warstwa którą moge znaleźć pod paznokciami jeżeli sie podrapie, nie wiem z czego to wynika czy to jakaś fizjologia czy niedokładnie umyte włosy mimo długiego "szorowania", nie mam an i nigdy nie miałam problemów z łupieżem skóra głowy tez mnie nie swędzi więc nie wiem co to takiego może być hm...

mialam tak jak bylam nastolatka mimo, ze tez zadnego lupiezu i innych problemow z glowa nie mialam - ale to chyab byla po prostu luszczaca sie skora - u mnie w polaczeniu z nieco przetluszczajacymi sie wlosami-tzn u mnie to nie byla widoczna warstaw ale jesli sie podrapalam po glowie to zostawalo mi wlasnie troche skory pod paznokciami - generalnie jakos sie tym nei przejmowalam

jesli u Ciebie ten problem jest jakos bardziej nasilony to moze sproboj delikatniejszych szamponow albo posiedz z jakimis ziolkami na glowie-to z reguly dobrze robi na cebulke, na troche bardziej tlustawa skore tez-a jesli masz raczej sucha to sprobowalabym olei

no i mzoe myj glowe krocej? geenralnie nie ma potrzeby tego robic dlugo a mozna sobie podraznic skore( i moze stad problem)

2013-10-02, 11:12	#1
Oldzinka Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Lubelskie Wiadomości: 232	Pielęgnacja skóry głowy Dziewczyny czy po za włosami, dbacie także o skóre głowy? Stosujecie może jakies płyny do nacierania i wcierania w sklap aby stylumować cebulki i dbać o prawidłowa homeostaze na powierzchni? Ja u siebie czasem mam wrażenie że po dokładnym umyciu głowy szamponem po wysuszeniu włosów, na powierzchni skóry pozostaje jakaś beżowa warstwa którą moge znaleźć pod paznokciami jeżeli sie podrapie, nie wiem z czego to wynika czy to jakaś fizjologia czy niedokładnie umyte włosy mimo długiego "szorowania", nie mam an i nigdy nie miałam problemów z łupieżem skóra głowy tez mnie nie swędzi więc nie wiem co to takiego może być hm...

2013-10-02, 11:59	#2
Lady_Caroline Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 1 574	Dot.: Pielęgnacja skóry głowy Stosowałam Jantar na porost, ale efektow brak, więc odstawiłam i używam na same włosy. Czasem robię maseczke z siemienia, ale teraz raczej używam produktow aptecznych, bo mam łupież. __________________ Wymiana

2013-10-02, 20:23	#3
Faxu Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 796	Dot.: Pielęgnacja skóry głowy Ja zwykle też mam taką warstewkę, chyba, że myję szamponami dla dzieci, wtedy jakoś znika. Co do dbania o skórę głowy to stosowałam różne wcierki, z różnym skutkiem. Ale najlepiej na moją skórę głowy działa zwykły, nawilżający krem. Znikają podrażnienia i przesuszenia, włosy po umyciu ładnie odbijają od skóry, nie są przyklapnięte. Niestety nie zauważyłam, żeby to pomagało na porost lub wypadanie, pod tymi względami kremy jak dla mnie są zupełnie neutralne.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)