Często i uciążliwie

Dorolles · 2012-08-14, 15:23

Pani Doktor, mój synek (3 lata) odkąd zaczął chodzić do żłobka bardzo często choruje. Zdarza się, że 2-3 razy w miesiącu po kilka dni jest chory - czasem jest to przeziębienie lub biegunka, czasem tylko zwykły katar, ale nawet wtedy nie chcę posyłać go do żłobka, aby z jednej strony nie zarażał innych dzieci, a z drugiej strony aby nie rozchorował się bardziej. Przy każdej wizycie u lekarza z taką sytuacją okazuje się, że to nic poważnego, jednak niepokoi mnie to, że tak często choruje. Czy może poradzić Pani skuteczne sposoby na podniesienie odporności u dziecka w tym wieku?

dr Anna Niezgoda · 2012-08-15, 17:28

Mamo Dorolles
Pytanie które zadajesz dotyczy chyba najczęstszego problemu rodziców posyłających dzieci do żłobków czy przedszkoli. Z opisu wynika, że infekcje u synka maja przebieg łagodny, nie towrzyszą im stany gorączkowe, nie wymagaja antybiotykoterapii - aczkolwiek rozumiem, że budzą niepokój i "dezorganizują" plany.
Odporność dziecka na infekcje jest cechą absolutnie indywidualną, wiadomo,że dojrzewa ona z czasem a okres wczesnego dzieciństwa (do 6 roku życia) jest czasem , kiedy maluch wychodząc ze "znanego" środowiska domowego styka się po raz pierwszy z bogata florą bakteryjną i wirusową środowiska żłobkowego i przedszkolnego. Tak więc małe dzieci po prostu przechodzą infekcje i jest to niejako wpisane w ten wiek rozwojowy - trzeba sie z tym liczyć...

Ale oczywiście nie można siedzieć z założonymi rękami i trzeba zadbać o odporność malucha:
1. karmienie piersią w 1 roku zycia - to bardzo wazna prewencja zakażeń i podstawowy sposób budowania odporności małego dziecka.
2. szczepienia podstawowe i dodatkowe - zapobiegają chorobom okresu dziecięcego (tu przypominam o rotawirusach i ospie wietrznej - szczepienia zalecane, które powinny być wykonane jesli planujemy oddać dzieci do żłobka/przedszkola).
3. prawidłowa dieta małego dziecka ! (ryby, mieso, warzywa, owoce!) unikamy tzw. śmieci (słodkie napoje, soki, desery, słodycze itp.)
4. higieniczny tryb życia- przebywanie na świeżym powietrzu! - codzienny spacer jest absolutnym obowiązkiem- przypominam, że termin "brzydka pogoda"jest wymyślony przez dorosłych
5. u dzieci często chorujacych planujmy wakacje w miejscach i terminach, które są dla nich korzystne (np. morze, góry - niekoniecznie Egipt...)
6. unikanie przegrzewania (dotyczy zarówno ubierania, jak i temperatury otoczenia- wysuszone śluzowki nosa i gardła sa pozbawione naturalnej bariery ochronnej przed wirusami i bakteriami).
7. można stosować preparaty wspomagające (probiotyki, tran, itp)

Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia

2012-08-14, 15:23	#1
Dorolles Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 1	Często i uciążliwie Pani Doktor, mój synek (3 lata) odkąd zaczął chodzić do żłobka bardzo często choruje. Zdarza się, że 2-3 razy w miesiącu po kilka dni jest chory - czasem jest to przeziębienie lub biegunka, czasem tylko zwykły katar, ale nawet wtedy nie chcę posyłać go do żłobka, aby z jednej strony nie zarażał innych dzieci, a z drugiej strony aby nie rozchorował się bardziej. Przy każdej wizycie u lekarza z taką sytuacją okazuje się, że to nic poważnego, jednak niepokoi mnie to, że tak często choruje. Czy może poradzić Pani skuteczne sposoby na podniesienie odporności u dziecka w tym wieku?

2012-08-15, 17:28	#2
dr Anna Niezgoda Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 30	Dot.: Często i uciążliwie Mamo Dorolles Pytanie które zadajesz dotyczy chyba najczęstszego problemu rodziców posyłających dzieci do żłobków czy przedszkoli. Z opisu wynika, że infekcje u synka maja przebieg łagodny, nie towrzyszą im stany gorączkowe, nie wymagaja antybiotykoterapii - aczkolwiek rozumiem, że budzą niepokój i "dezorganizują" plany. Odporność dziecka na infekcje jest cechą absolutnie indywidualną, wiadomo,że dojrzewa ona z czasem a okres wczesnego dzieciństwa (do 6 roku życia) jest czasem , kiedy maluch wychodząc ze "znanego" środowiska domowego styka się po raz pierwszy z bogata florą bakteryjną i wirusową środowiska żłobkowego i przedszkolnego. Tak więc małe dzieci po prostu przechodzą infekcje i jest to niejako wpisane w ten wiek rozwojowy - trzeba sie z tym liczyć... Ale oczywiście nie można siedzieć z założonymi rękami i trzeba zadbać o odporność malucha: 1. karmienie piersią w 1 roku zycia - to bardzo wazna prewencja zakażeń i podstawowy sposób budowania odporności małego dziecka. 2. szczepienia podstawowe i dodatkowe - zapobiegają chorobom okresu dziecięcego (tu przypominam o rotawirusach i ospie wietrznej - szczepienia zalecane, które powinny być wykonane jesli planujemy oddać dzieci do żłobka/przedszkola). 3. prawidłowa dieta małego dziecka ! (ryby, mieso, warzywa, owoce!) unikamy tzw. śmieci (słodkie napoje, soki, desery, słodycze itp.) 4. higieniczny tryb życia- przebywanie na świeżym powietrzu! - codzienny spacer jest absolutnym obowiązkiem- przypominam, że termin "brzydka pogoda"jest wymyślony przez dorosłych 5. u dzieci często chorujacych planujmy wakacje w miejscach i terminach, które są dla nich korzystne (np. morze, góry - niekoniecznie Egipt...) 6. unikanie przegrzewania (dotyczy zarówno ubierania, jak i temperatury otoczenia- wysuszone śluzowki nosa i gardła sa pozbawione naturalnej bariery ochronnej przed wirusami i bakteriami). 7. można stosować preparaty wspomagające (probiotyki, tran, itp) Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)