Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[Farahh]

Hello!

Zakładam wątek dla mamusiek, które są na forum nowe, które nie udzielają się na żadnym wątku na mamie z klasą (wiem, jak ciężko jest się "wbić" w towarzystwo, które zna się od zrobienia testu ciążowego .
Zapraszam dziewczyny mające już dzieci jak i staraczki




Mamusie:

koralik_1982 (Karolina, 28l)-mamusia Nikosia i Natalki!

mamz ( Ania, 33l)-mamusia Ewuni i Adasia!

Farahh (Kasia, 23l) mamusia Bartusia i Adasia!

karolinaP103 (Karolina, 30) mamusia Martynki i Kacperka!

22Kamila22 (Kamila, 23l.) mamusia Majeczki!

Marejta (Marietta, 23l.) mamusia Victorii!

[mary poziomkowa]

Jestem z oczekiwajek, udzielam się na jednym z mamusiowych wątków, ale tu zajrzałam z ciekawości

No i mchem porosnę, jak nie zapytam...

CZY TO TY W AWATARZE?

[22Kamila22]

Ja także z oczekiwajek . Ostatnia prosta przed nami bo w sumie za 26 godziny zacznie się 34 tc. Także udzielam sie w jednym z tematów a w innych pojedyncze jakieś wiadomości.

Farahh a ty staraczka, oczekiwajka czy już rozpakowana?? I masz zupełną racje jeżeli chodzi o wbicie się w jakis temat gdzie dziewczyny znaja się już sporo czasu...

[karolinaP103]

Jestem tu nowa.Na razie głównie czytam ale pisałam też parę wiadomości. Jestem w 31tc i z usg termin wyszedł mi teraz na sylwestra!!!

[Farahh]

Napisane przez mary poziomkowa

Jestem z oczekiwajek, udzielam się na jednym z mamusiowych wątków, ale tu zajrzałam z ciekawości

No i mchem porosnę, jak nie zapytam...

CZY TO TY W AWATARZE?

Niech to pozostanie moją słodką tajemnicą

Napisane przez 22Kamila22

Ja także z oczekiwajek . Ostatnia prosta przed nami bo w sumie za 26 godziny zacznie się 34 tc. Także udzielam sie w jednym z tematów a w innych pojedyncze jakieś wiadomości.

Farahh a ty staraczka, oczekiwajka czy już rozpakowana?? I masz zupełną racje jeżeli chodzi o wbicie się w jakis temat gdzie dziewczyny znaja się już sporo czasu...

Ja mam dwóch synków i teraz staram się o trzecie córeczkę bym chciała
A Ty co będziesz mieć??

Napisane przez karolinaP103

Jestem tu nowa.Na razie głównie czytam ale pisałam też parę wiadomości. Jestem w 31tc i z usg termin wyszedł mi teraz na sylwestra!!!

Super data na urodziny! To teraz czytaj i udzielaj się jak najczęściej

[mary poziomkowa]

Aha. No ok, skoro to tajemnica, to nie wnikam.

W każdym razie, kobieta w awatarze - piękna.

[Farahh]

Napisane przez mary poziomkowa

Aha. No ok, skoro to tajemnica, to nie wnikam.

W każdym razie, kobieta w awatarze - piękna.

Nie, no coś Ty, to nie ja

[22Kamila22]

Farahh córeczkę , pszczółkę - Maję . Właśnie wyjeżdżamy do Katowic do szpitala na KTG, Usg i wizytę więc proszę trzymać kciuki bo bardzo bym nie chciała jeszcze tam zostać . Odezwę się po powrocie

[Farahh]

Napisane przez 22Kamila22

Farahh córeczkę , pszczółkę - Maję . Właśnie wyjeżdżamy do Katowic do szpitala na KTG, Usg i wizytę więc proszę trzymać kciuki bo bardzo bym nie chciała jeszcze tam zostać . Odezwę się po powrocie

[Rzodkieweczka]

Hej, a moge sie tez dolaczyc?? Ja bardziej planowaczka niz staraczka, ale probowalam sie dolaczyc do innych watkow i jako niezbyt wyszlo...
Madziarka tez ostatnio zalozyla nowy watek dla staraczek i tam cos nie cos napisalam, ale chetnie tu z Wami tez posiedze co?

No wiec planuje od Nowego Roku zaczac staranka
W grudniu mam taka trudna sytuacje rodzinno-fiansowa do rozwiklania i jesli wszystko pojdzie w miare ok to zaczynam po Slylwestrze.
A jesli nie pojedzie ok ()to moze pod koniec roku ...

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez karolinaP103

Jestem tu nowa.Na razie głównie czytam ale pisałam też parę wiadomości. Jestem w 31tc i z usg termin wyszedł mi teraz na sylwestra!!!

SUPER! Jesli sie maluszek urodzi w Sylwestra to w kazde urodzinki caly Swiat bedzie z nim/nia swietowal

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez 22Kamila22

Farahh córeczkę , pszczółkę - Maję . Właśnie wyjeżdżamy do Katowic do szpitala na KTG, Usg i wizytę więc proszę trzymać kciuki bo bardzo bym nie chciała jeszcze tam zostać . Odezwę się po powrocie

A ktory to tydzien?

[Farahh]

Napisane przez Rzodkieweczka

Hej, a moge sie tez dolaczyc?? Ja bardziej planowaczka niz staraczka, ale probowalam sie dolaczyc do innych watkow i jako niezbyt wyszlo...
Madziarka tez ostatnio zalozyla nowy watek dla staraczek i tam cos nie cos napisalam, ale chetnie tu z Wami tez posiedze co?

No wiec planuje od Nowego Roku zaczac staranka
W grudniu mam taka trudna sytuacje rodzinno-fiansowa do rozwiklania i jesli wszystko pojdzie w miare ok to zaczynam po Slylwestrze.
A jesli nie pojedzie ok ()to moze pod koniec roku ...--

pewnie, że możesz dołączyć
no i trzymam kciuki za pozytywne rozwikłanie sprawy rodzinnej

[sevilay]

Ja też dołączam jako planowaczka Widzę że nie tylko ja myślałam o tym aby gdzieś dołączyć

Zaczynam starania od nowego roku

[Rzodkieweczka]

Napisane przez Farahh

pewnie, że możesz dołączyć
no i trzymam kciuki za pozytywne rozwikłanie sprawy rodzinnej

Dzięki Farahh

Tak sobie przeglądam różne wątki o dzieciaczkach i ciążach i tak sobie marzę że może już niedługo ja....

Po ilu cyklach (średnio) zachodzi się w ciążę ? Wiem że czasem od razu a czasem po kilku latach.. ale tak średnio, jak myślicie ?

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez sevilay

Ja też dołączam jako planowaczka Widzę że nie tylko ja myślałam o tym aby gdzieś dołączyć

Zaczynam starania od nowego roku

Cześć sevilay

[sevilay]

Napisane przez Rzodkieweczka

Dzięki Farahh

Tak sobie przeglądam różne wątki o dzieciaczkach i ciążach i tak sobie marzę że może już niedługo ja....

Po ilu cyklach (średnio) zachodzi się w ciążę ? Wiem że czasem od razu a czasem po kilku latach.. ale tak średnio, jak myślicie ?

O to dobrze, że nie jestem jedyna która śledzi watki na odchowalni i poczekalni.
Ja mam nadzieję że uda nam się w ciągu pierwszych trzech cykli.

Ja nie mogę się powstrzymać od nieoglądania w sklepach ciuszków takich maleńkich, dziś byłam w RESERVED i po prostu odleciałam na widok tych małych cudeniek

[Rzodkieweczka]

He he. Ja też oglądam ciuszki.
Aż mój TŻ się na mnie dziwnie patrzy ...
A wizażowe wątki to po kryjomu muszę oglądać bo TŻ mnie kiedyś przyłapał na czytaniu o tym który wózek najlepszy i stwierdził że już zupełnie mi odbiło i że jak zwykle za dużo przemyśliwań... Jeszcze w ciąży nie jestem a już szaleję, to co dopiero jak już będę z brzuszkiem

ech faceci

A i udał mi się ankietę założyć :

Po ilu cyklach się udało:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=478582
Jestem ciekawa wyników....

[22Kamila22]

Rzodkieweczka Witamy. Jutro zaczyna się 34 tydzień . My z TŻ'em krótko się staraliśmy, zresztą nie były to niewiadomo jakie starania. Poprostu stwierdzilismy że chcemy już Maleństwa i nie zabezpieczalismy się, po kilku miesiącach zobaczyłąm rano dwie upragnione krechy .. Ajjj ile szczęścia tego dnia było

sevilay to polecam sklep internetowy http://coolbaby.pl/. Mam z tego sklepu całą szafę rzeczy dla Maleńkiej, w sumie tylko w 5-10-15 kupiłam jedne jeansy, w Reserved opaski a całą resztę mam z Cool Baby i są prześliczne (zwłaszcza maleńkie sukieneczki czy dresiki dla chłopców )

Ja jakiś czas temu wróciłam ze szpitala i jestem zła. Po raz pierwszy odkąd tam jeżdżę czyli od 5 tygodnia ciąży czułam że wizyta była zrobiona byle szybko. USG nie zrobione a prawie zawsze mam robione, nerka tylko opukana a ostatnio pani doktor mówiła że będzie musiała dziś zrobic USG, no i zdziwiłam się że do KTG nie podłączyli mnie, ani raz jeszcze nie miałam robionego... No i następny miesiąc mam leżeć, nie chodzić.. 27 listopada odstawiamy Fenoterol i niech się dzieje co chce wtedy (o ile Maja nie zadecyduje do tego czasu że chce wyjść, chociaż rozmawiałam z nia i prosiłam żeby jeszcze poczekała )

Farahh dziękuję za kciuki chyba się przydały bo w szpitalu nie zostałyśmy

[sevilay]

Napisane przez Rzodkieweczka

He he. Ja też oglądam ciuszki.
Aż mój TŻ się na mnie dziwnie patrzy ...
A wizażowe wątki to po kryjomu muszę oglądać bo TŻ mnie kiedyś przyłapał na czytaniu o tym który wózek najlepszy i stwierdził że już zupełnie mi odbiło i że jak zwykle za dużo przemyśliwań... Jeszcze w ciąży nie jestem a już szaleję, to co dopiero jak już będę z brzuszkiem

ech faceci

A i udał mi się ankietę założyć :

Po ilu cyklach się udało:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=478582
Jestem ciekawa wyników....

Haha, ja mam obcykane wózki, foteliki, zabawki. Tylko rozterki mam, bo dopiero zaczynamy budowę domu, jeszcze nie mieszkamy razem, ale jesteśmy stabilni finansowo.
I wiecie co, walczy rozum z pragnieniami i marzeniami. Mam prawie 25 lat i tak sobie rozmyślam, bo chciałabym do 30 mieć dwójkę, to nie wiem czy się wyrobię
TŻ jest niby przekonany do dzieciaczka, ale on jest jeszcze bardziej rozważny ode mnie i ciągle mi o tym mieszkaniu itp, mamy okazję wynająć tylko nie wiem czy to dobrze tak "na łeb, na szyję" czy lepiej poczekać, jakoś się pomęczyć ale to trzy lata

Napisane przez 22Kamila22

Rzodkieweczka Witamy. Jutro zaczyna się 34 tydzień . My z TŻ'em krótko się staraliśmy, zresztą nie były to niewiadomo jakie starania. Poprostu stwierdzilismy że chcemy już Maleństwa i nie zabezpieczalismy się, po kilku miesiącach zobaczyłąm rano dwie upragnione krechy .. Ajjj ile szczęścia tego dnia było

sevilay to polecam sklep internetowy http://coolbaby.pl/. Mam z tego sklepu całą szafę rzeczy dla Maleńkiej, w sumie tylko w 5-10-15 kupiłam jedne jeansy, w Reserved opaski a całą resztę mam z Cool Baby i są prześliczne (zwłaszcza maleńkie sukieneczki czy dresiki dla chłopców )

Ja jakiś czas temu wróciłam ze szpitala i jestem zła. Po raz pierwszy odkąd tam jeżdżę czyli od 5 tygodnia ciąży czułam że wizyta była zrobiona byle szybko. USG nie zrobione a prawie zawsze mam robione, nerka tylko opukana a ostatnio pani doktor mówiła że będzie musiała dziś zrobic USG, no i zdziwiłam się że do KTG nie podłączyli mnie, ani raz jeszcze nie miałam robionego... No i następny miesiąc mam leżeć, nie chodzić.. 27 listopada odstawiamy Fenoterol i niech się dzieje co chce wtedy (o ile Maja nie zadecyduje do tego czasu że chce wyjść, chociaż rozmawiałam z nia i prosiłam żeby jeszcze poczekała )

Farahh dziękuję za kciuki chyba się przydały bo w szpitalu nie zostałyśmy

Kamila gratuluję dzidziulka, musisz być przeszczęśliwa że to już i niedługo będziesz tuliła swojego maluszka ach no i idę pooglądać te maluszkowe ciuszki

acha i tak jeszcze przypomniało mi się na stronie www.halens.pl można pooglądać ciuszki next, też są cudne

[Rzodkieweczka]

22Kamila22

Hej to niefajnie Ci zrobili... Chociaż może mieli jakiś nawał pacjentów albo co...
Powinni jednak zrobić USG i KTG jak przepisują Fenoterol.

No ale Majeczka pewnie grzeczniutko poczeka. Znam jedną Maję i jest bardzo grzeczna
Uwielbiam imię Maja, Majeczka .... dla malutkiej dziewczynki jest takie słodkie

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez sevilay

Mam prawie 25 lat i tak sobie rozmyślam, bo chciałabym do 30 mieć dwójkę, to nie wiem czy się wyrobię
TŻ jest niby przekonany do dzieciaczka, ale on jest jeszcze bardziej rozważny ode mnie i ciągle mi o tym mieszkaniu itp, mamy okazję wynająć tylko nie wiem czy to dobrze tak "na łeb, na szyję" czy lepiej poczekać, jakoś się pomęczyć ale to trzy lata

A ja już starucha jestem 29 skończyłam ...
I też w sumie sytuacja taka sobie. W UK jesteśmy i niby mamy wracać ale to się wszystko przeciąga ... w Polsce niby mam mieszkanie ale .... zajęte chwilowo przez moją rodzinkę ...
i nie wyremontowane. Pracę tu mam dobrą, ale jak wrócę do Polski to ją stracę itd , itp...
czyli mało wesoło

Ale genralnie moja mama mówi że na dziecko nigdy nie ma odpowiedniego momentu
więc generalnie pewnie na żywioł pójdziemy

[sevilay]

Napisane przez Rzodkieweczka

A ja już starucha jestem 29 skończyłam ...
I też w sumie sytuacja taka sobie. W UK jesteśmy i niby mamy wracać ale to się wszystko przeciąga ... w Polsce niby mam mieszkanie ale .... zajęte chwilowo przez moją rodzinkę ...
i nie wyremontowane. Pracę tu mam dobrą, ale jak wrócę do Polski to ją stracę itd , itp...
czyli mało wesoło

Ale genralnie moja mama mówi że na dziecko nigdy nie ma odpowiedniego momentu
więc generalnie pewnie na żywioł pójdziemy

A no właśnie, jestem tego zdania że jak już się pojawią te dwie kreski na teście to człowiek nabierze motywacji, żeby jakoś się zorganizować i dostosować jak najbardziej do maluszka.
Taka prawda, że nigdy moment nie jest odpowiedni, my najpierw "aa bo jeszcze pojeździmy po świecie", "wyśpimy się" czy inne coś tam, ale przyszedł moment że człowiek się ogarnia i zaczyna rozumieć, co tak naprawdę nadaję sens...

[22Kamila22]

sevilay nio faktycznie już sie doczekać nie mogę . Jednak niech jeszcze z 3 tyg posiedzi w brzuszku żeby wszystko super się wykształciło . My od początku mamy problemy z ciążą, tabletki na podtrzymanie od 5 tygodnia, ciężkie zatrucie i szpital, cukrzyca ciążowa, bardzo mocno skrócona szyjka od 25 tygodnia, twardniejący brzuszek - ojj strasznie dużo łez było, ale okazało się jak silni z mężem jesteśmy i jeździliśmy po specjalistach po całym śląsku, pilnowaliśmy wszystkiego bardzo i dzięki temu jest dobrze . Teraz tylko muszę leżeć ale to już jedno z ostatnich poświęceń i Majeczka będzie z nami. Dlatego tymbardziej się cieszę, że już nic jej grozić nie będzie . A co do ciuszków to jutro pokażę wam które rzeczy na żywo wyglądają super - dziś już sił nie mam :P.
Ja mam 23 lata, 3 lata po slubie jesteśmy , TŻ ma 25 lat. Z dzidziulkiem czekalismy właśnie z powodu rozwagi TŻ'ta. Uważał że najpierw musimy finansowo się ustabilizować, dotrzeć się po ślubie... A jak powiedział że już chce dzidzię to skakałam prawie pod sufit i prawie się na niego rzuciłąm ...

Rzodkieweczka mam nadzieję że poczeka i będzie grzeczna. Narazie daje popalić w brzuszku, z mojej obolałej nerki w której jest zastój z piasku zrobila sobie worek treningowy a na żebrach chyba sie podciąga - mały sportowiec mi rośnie

[sevilay]

Napisane przez 22Kamila22

sevilay nio faktycznie już sie doczekać nie mogę . Jednak niech jeszcze z 3 tyg posiedzi w brzuszku żeby wszystko super się wykształciło . My od początku mamy problemy z ciążą, tabletki na podtrzymanie od 5 tygodnia, ciężkie zatrucie i szpital, cukrzyca ciążowa, bardzo mocno skrócona szyjka od 25 tygodnia, twardniejący brzuszek - ojj strasznie dużo łez było, ale okazało się jak silni z mężem jesteśmy i jeździliśmy po specjalistach po całym śląsku, pilnowaliśmy wszystkiego bardzo i dzięki temu jest dobrze . Teraz tylko muszę leżeć ale to już jedno z ostatnich poświęceń i Majeczka będzie z nami. Dlatego tymbardziej się cieszę, że już nic jej grozić nie będzie . A co do ciuszków to jutro pokażę wam które rzeczy na żywo wyglądają super - dziś już sił nie mam :P.
Ja mam 23 lata, 3 lata po slubie jesteśmy , TŻ ma 25 lat. Z dzidziulkiem czekalismy właśnie z powodu rozwagi TŻ'ta. Uważał że najpierw musimy finansowo się ustabilizować, dotrzeć się po ślubie... A jak powiedział że już chce dzidzię to skakałam prawie pod sufit i prawie się na niego rzuciłąm ...

Zazdroszczę Ci bardzo, baardzo! Sporo przeszłyście z córką. Wiesz, nie wyobrażam sobie jak kobieta drży o zdrowie takiego malucha w brzuchu, bardzo się cieszę że jesteś już prawie na finiszu i mocno trzymam kciuki, chociaż teraz już na pewno wszystko będzie ok.
Poleż sobie teraz i pośpij jeśli możesz, na zapas, żebyś zawsze miała się dla córci, była piękną i wypoczętą mamusią. To musi być niezwykłe, wiedzieć że za trzy tygodnie zobaczysz już córkę, co?

Mój TŻ ma prawie 27 lat, ale tak: ani zaręczyn, ani planów ślubnych ale za to wspólna chałupa w budowie, wspólna firma. Ślub generalnie nie jest mi jakoś pilnie potrzebny, ale mama TŻ chyba dostanie zawału jak się o tym dowie ( oczywiście gdyby pojawił się bobas)
Mija nam razem prawie 5 lat.
Boje się że mojemu zaraz się odwidzi, albo coś wymyśli innego jeszcze do zrobienia, a ja już pełna nadziei że od nowego roku zaczniemy się starać.
Mam taki instynkt macierzyński, jak chyba z 5 matek do kupy wziętych

[Rzodkieweczka]

Otóż to! Też mam nadzieję, że się życie dostosuje do maluszka

Najpierw było: pojeździmy po świecie, weźmiemy oszczędny ślub, potem - odłożymy na zamianę mieszkania
i co? i ZONK

pojeździliśmy trochę a nie tyle ile chcieliśmy (minęły 2 lata)
ślub był- niby oszczędny ale i tak dużo za dużo poszło (minął kolejny rok)
na remont nie odłożyliśmy za dużo (z powodu ślubu i sytuacji rodzinnej) (próbowaliśmy odkładać następny rok)
i teraz jeszcze rodzinkę trzeba wspierać finansowo itd

No i jak dalej w takim tempie będziemy planować to do 50tki nie zacznę
Więc będziemy lecieć na żywioł i się zobaczy

22Kamila22 Maje są podobno spokojne i rozsądne ale fajnie mieć też taką małą iskiereczkę radosną i żywiołową

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

Napisane przez sevilay

Boje się że mojemu zaraz się odwidzi, albo coś wymyśli innego jeszcze do zrobienia, a ja już pełna nadziei że od nowego roku zaczniemy się starać.
Mam taki instynkt macierzyński, jak chyba z 5 matek do kupy wziętych

będzie ok. Mężczyźni zawsze się boją bardziej, ale z doświadczenia wiem, że jak w towarzystwie zaczną pojawiać się dzieciaczki to TŻ tom wprost proporcjonalnie do ich liczby wzrasta poziom instynktu ojcowskiego

[koralik_1982]

Hej Dziewczyny

Można do Was dołączyć?
Jestem mamą słodkiej dwójeczki Nikoś 4latka, Natalka 2latka.

Gratuluję wszystkim brzuszkom
Staraczkom życzę szczęścia

[22Kamila22]

Napisane przez sevilay

Zazdroszczę Ci bardzo, baardzo! Sporo przeszłyście z córką. Wiesz, nie wyobrażam sobie jak kobieta drży o zdrowie takiego malucha w brzuchu, bardzo się cieszę że jesteś już prawie na finiszu i mocno trzymam kciuki, chociaż teraz już na pewno wszystko będzie ok.
Poleż sobie teraz i pośpij jeśli możesz, na zapas, żebyś zawsze miała się dla córci, była piękną i wypoczętą mamusią. To musi być niezwykłe, wiedzieć że za trzy tygodnie zobaczysz już córkę, co?

Wiesz, zmienia się całe życie. Pewne wartości się zmieniają. Ja poprostu chciałabym żeby Maja miała wszystko co najlepsze, najladniejsze... Nie myślisz już o sobie ale o Maleństwie w pierwszej kolejności, najśmieszniejsze jak zaczynasz już nie mówić "JA" tylko "MY" . Njacudowniejsze chwile ciąży to zobaczenie 2 kresek, USG na którym usłyszeliśmy bicie serduszka, USG 4D, pierwsze kopniaczki, pierwsza czkawka w brzuszku... A chyba najbardziej rozczula mnie jak TŻ wraca rano z pracy i Maja tylko usłyszy jego głos, nawet krótkie "kupiłem chlebek wam" i zaraz zaczyna kopać jakby chciała się wyrwać do taty.. Reakcje dziecka w brzuszku na głos mamy i taty są niesamowite .. A że za 3 tygodnie się zobaczymy - jeszcze w to nie wierzę, to takie nierealne . Termin mamy niby na 15 grudnia ale wszyscy nawet lekarz obstawiają że wcześniej się urodzi :P. Przed tobą jeszcze to wszystko, ja chyba chciałabym jeszcze raz wszystko od początku przeżyć .

Miło że na wizażu można spotkać tak sympatyczne osoby, z którymi można porozmawiać .

My spróbujemy się położyć chociaż pewnie nie uśniemy przed północą i jeszcze się tu pojawimy . Ale w razie czego życze kolorowych snów

koralik witamy

[mamz]

Witam wszystkie mamy i staraczki. Ja póki co jestem szczęśliwą mamą 5,5 miesięcznej córci i za jakieś pół roku zamierzam być znowu staraczką i chetnie do Was dołączę.

[Rzodkieweczka]

mamz, koralik witamy

Kamlia jak miło poczytać o tych wszystkich bezcennych momentach ciąży
Aż mi się łezka w oku zakręciła
Czkawka w brzuszku ? Super! Nie wiedziałam że takie maleństwo może mieć czkawkę? Jakie to uczucie?

Boisz się porodu? Będziesz rodzić SN czy CC?

[koralik_1982]

Dzień dobry!!!

Witaj mamz
22Kamila22 jak minęła nocka?
KarolinaP103 moje dzieci są z okolic Sylwestra. Nikodem 06.01.2007 a Natalka 20.12.2008r. Bardzo fajny świąteczny czas

Teraz muszę się zmobilizować... posprzątać dom, ogarnąć siebie i córeczkę..... i jedziemy na kawkę do koleżanki.
Potem odwiedzimy siorkę i tam też zaliczymy kawkę
Zapowiada się fajny dzień.

Życzę Wszystkim miłego dnia!!!!

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Rzodkieweczka ale masz megainstynkt- SUPER!!!!

[22Kamila22]

Rzodkieweczka Dzień Dobry . Jeśli chodzi o czkawkę w brzusiu to Mają pierwsza miała jakies 2 tygodnie temu a później następne . To takie bardzo regularne jakby minikopniaczki, takie delikatne, ale tak fajnie w równych odstępach czasu .
Wczoraj TŻ zadał mi też to pytanie, czy się boję. Nie, nie boję sie porodu bo dzięki niemu Maja będzie z nami. Rodziły nasze mamy, babcie itd i to bez tych udogodnien jakie my teraz mamy . Do tego u mnie przy porodzie będzie moja połóżna którą poznałam na samym początku i traktuję jak kogoś z rodziny także luzik . Czuję tylko strach przed nieznanym, chciałabym jutro jak pojadę do szpitala (bo okazało się że moja połóżna chce KTG zrobić) zobaczyć salę porodową, trakt. Bardzo boję się zzo gdyby musiało być CC. Zbyt wiele dziewczyn z powikłaniami po zzo widziałam a do tego panicznie boję sie igieł i strzykawek .
Oczywiście że SN o ile mała się ładnie odwróciła i wszystko będzie ok


koralik niestety tak jak wiekszość ostatnio - źle sypiam. Boli mnie kręgosłup i krzyże więc ciężko pozycje sobie znaleźć a do tego nasza Wiercipięta też chyba nie potrafi bo zasypia pod moim żebrem a ja nie mogę wtedy oddechu złapać .

Tak wczoraj myślałam... Zawsze chciałam mieć mały brzuś w ciąży, mało przytyć. Tak też sie stało.. Brzuś nie jest jakiś wielgachny a od poczatku ciąży przytyłam 10 kg. I teraz sama nie wiem czy nie wolałabym wiecej . Przy tak małym brzusiu kopniaczki są bardzo często bolesne, dziecko ustawia się w dziwnych pozycjach bo miejsca nie ma, stąd tez problemy z oddychaniem. No i Maja miałaby więcej miejsca żeby sobie "popływać"..

[Farahh]

Napisane przez sevilay

Ja też dołączam jako planowaczka Widzę że nie tylko ja myślałam o tym aby gdzieś dołączyć

Zaczynam starania od nowego roku

Witamy!

Napisane przez Rzodkieweczka

Dzięki Farahh

Tak sobie przeglądam różne wątki o dzieciaczkach i ciążach i tak sobie marzę że może już niedługo ja....

Po ilu cyklach (średnio) zachodzi się w ciążę ? Wiem że czasem od razu a czasem po kilku latach.. ale tak średnio, jak myślicie ?

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------



Cześć sevilay

Ja zaszłam za pierwszym razem po 8 cyklach cyklach, a w drugą ciążę zaszłam od razu Jak się bardzo chce zajść to jest ciężko, a jak się odpuści to od razu zaskoczysz

Napisane przez 22Kamila22

Rzodkieweczka Witamy. Jutro zaczyna się 34 tydzień . My z TŻ'em krótko się staraliśmy, zresztą nie były to niewiadomo jakie starania. Poprostu stwierdzilismy że chcemy już Maleństwa i nie zabezpieczalismy się, po kilku miesiącach zobaczyłąm rano dwie upragnione krechy .. Ajjj ile szczęścia tego dnia było

sevilay to polecam sklep internetowy http://coolbaby.pl/. Mam z tego sklepu całą szafę rzeczy dla Maleńkiej, w sumie tylko w 5-10-15 kupiłam jedne jeansy, w Reserved opaski a całą resztę mam z Cool Baby i są prześliczne (zwłaszcza maleńkie sukieneczki czy dresiki dla chłopców )

Ja jakiś czas temu wróciłam ze szpitala i jestem zła. Po raz pierwszy odkąd tam jeżdżę czyli od 5 tygodnia ciąży czułam że wizyta była zrobiona byle szybko. USG nie zrobione a prawie zawsze mam robione, nerka tylko opukana a ostatnio pani doktor mówiła że będzie musiała dziś zrobic USG, no i zdziwiłam się że do KTG nie podłączyli mnie, ani raz jeszcze nie miałam robionego... No i następny miesiąc mam leżeć, nie chodzić.. 27 listopada odstawiamy Fenoterol i niech się dzieje co chce wtedy (o ile Maja nie zadecyduje do tego czasu że chce wyjść, chociaż rozmawiałam z nia i prosiłam żeby jeszcze poczekała )

Farahh dziękuję za kciuki chyba się przydały bo w szpitalu nie zostałyśmy

Poczeka córcia, poczeka Muszę zerknąć na ten sklep, uwielbiam kupować małe ubranka

Napisane przez koralik_1982

Hej Dziewczyny

Można do Was dołączyć?
Jestem mamą słodkiej dwójeczki Nikoś 4latka, Natalka 2latka.

Gratuluję wszystkim brzuszkom
Staraczkom życzę szczęścia

Witamy i zapraszamy

Napisane przez mamz

Witam wszystkie mamy i staraczki. Ja póki co jestem szczęśliwą mamą 5,5 miesięcznej córci i za jakieś pół roku zamierzam być znowu staraczką i chetnie do Was dołączę.

Również witamy i również zapraszamy!

Ale się rozpisałyście! Super, bo myślałam, że z wątku nici
Ja zaraz uśpię młodszego synka i zostawię go z babcią, a ze starszym idę trochę na dwór..
Jak wrócę to zajrzę

[Rzodkieweczka]

Ja juz sie tak nastawilam i w kolko mysle kiedy juz mozna bedzie zaczac sie starac, ze pewnie mi bedzie ciezko zajsc w ciaze od razu...
Ja to sie zawsze sama musze nakrecic..

Kobitki a jakie witaminki lykalyscie w ciazy?

Moze jakies fotki powrzucacie swoich pociech co?