3 grupa cytologiczna

Kotowronka · 2012-08-23, 14:18

Witam serdecznie,

[Jak komuś się spieszy to wystarczy przeczytać tekst pogrubioną czcionką

Na wstępie wspomnę, że mam 25 lat, od zawsze miałam 2 grupę cytologiczną, nawracające i wredne grzybice pochwy oraz małą nadżerkę.

W lutym udałam się do ginekologa z wynikami betaHCG (25 mIU/ml, czyli wczesna ciąża, co było zaskoczeniem bo bardzo uważaliśmy). Wspomnę, że byłam u tego Pana pierwszy raz i tylko dlatego, że moja Pani Ginekolog miała urlop, a ja chciałam się jak najszybciej dowiedzieć jak się sprawy mają. Pan był bardzo arogancki, wykonał mi cytologię i trochę zbadał oraz powiedział, że mam powtórzyć badanie na betę (koszt wizyty w obskurnym gabinecie 180 zł..).

Po 2 tygodniach dzwonię po wynik (w międzyczasie wykonałam bete- wynik 5 mIU/ml) i Pan mi mówi, że 'myślał dzisiaj o mnie' i mam się do niego udać na dalsze badania bo mam 3 grupę cytologiczną. Zapytałam się jakiego rodzaju i żeby mi coś więcej powiedział to zaczął na mnie krzyczeć, że po co mi to wiedzieć, więc odmówiłam wizyty, powiedziałam co o Nim sądzę i udałam się do innego lekarza sprawdzić co z tą cytologią. Przed wizytą odebrałam stary wynik z cytologii z 3 grupą, okazało się, że Pan Doktor sam robi badania laboratoryjne, a kartka była dziwnie pokreślona (zamazane było okienko, że komórki bez zmian, zamiast tego zaznaczone było, że występują nieprawidłowe komórki). W międzyczasie szukałam w internecie opinii o wspomnianym doktorze i było bardzo wiele negatywnych nt jego zachowania oraz tego, że naciąga klientki na dodatkowe badania (np ciągle robi badanie czystości pochwy), więc uznałam, że i w moim wypadku chciał żerować na moim strachu.

Powtórzyłam dwa razy cytologię u różnych lekarzy, grupa II. Moja Pani Doktor dała mi globulki dopochwowe na 3 miesiące i kazała wtedy iść na kolposkopię na wszelki wypadek. Na wizytę poszłam wczoraj prywatnie do jeszcze innego lekarza (wszyscy pozostali nie mają sprzętu), gdzie odmówiono mi badania, bo Pan Doktor ma za dużo pacjentek. Odmówiono mi pomimo mojego wspomnienia, że miałam 3 grupę oraz, że od 4 dni plamię i strasznie się boję.

Moje pytanie dotyczy owego plamienia, bo okres to na pewno nie jest, po prostu brązowawy śluz o konsystencji galaretki lub biały śluz z niteczkami krwi w ilości może pół łyżeczki dziennie. Co to może być? Zastanawiałam się czy nie krwawienie okołoowulacyjne, ale ono ma podobno max trwać do jednego dnia.. Czy możliwe, że 2 badania cytologiczne się myliły i mam wczesne stadia raka? Np materiał do badania pobrano mi akurat ze zdrowych miejsc? W ciąży na pewno nie jestem. Co mam zrobić??

niut80 · 2012-08-23, 16:38

Spokojnie. III grupa to nie są automatycznie komórki rakowe. To są zmiany w komórkach i w ilości przekraczającej normy. Może być poważna infekcja czy stan zapalny. Leczysz się, bierzesz leki dopochwowo, upławy moga być skutkiem ubocznym terapii.

Skończ leczenie i powtórz badanie. III grupa to znaczy, ze coś się dzieje i że trzeba się tym zająć. Już to zrobiłaś i jesteś pod opieką lekarzy. Wszystko jest pod kontrolą.

IV grupa to wykryte ewidentne komórki nowotworowe.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

A tak mi jescze przyszło na myśl, że Pan doktor może Cię chciał przestraszyć, żeby na Tobie zarobić. Żebyś chodziła, płaciła i za wizyty i za badania, a on by przepisywał leki takie, co by Ci nie zaszkodziły ani nie pomogły. Kto by go sprawdził, skoro sam badania robi?(W ogóle to pierwszy raz słyszę o takim przypadku.) To stary sposób: pacjenta przestraszyc i kasę ciągnąć. Bo jakim cudem III grupa jak następne dwa badania II grupę stwierdziły?

Kotowronka · 2012-08-23, 17:12

niut8o -> też tak pomyślałam, co do tego lekarza. Tyle w życiu jeszcze za wizytę nie płaciłam, chociaż od paru lat chodzę prywatnie i byłam już w różnych gabinetach. Płaciłam mniej, a miałam wykonaną cytologię, usg dopochwowe, badanie piersi (manualne przez kobietę ; ) i mogłam się pytać o co chciałam. On mi wykonał cytologię i badanie czystości pochwy, nie odpowiadał na moje pytania lub odburkiwał, że po co mi to wiedzieć. No i te opinie w necie..
Dzięki za pocieszenie

Jestem już zapisana na kolposkopię i teraz będę już spokojniejsza w oczekiwaniu.

2012-08-23, 14:18	#1
Kotowronka Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 3	3 grupa cytologiczna Witam serdecznie, [Jak komuś się spieszy to wystarczy przeczytać tekst pogrubioną czcionką Na wstępie wspomnę, że mam 25 lat, od zawsze miałam 2 grupę cytologiczną, nawracające i wredne grzybice pochwy oraz małą nadżerkę. W lutym udałam się do ginekologa z wynikami betaHCG (25 mIU/ml, czyli wczesna ciąża, co było zaskoczeniem bo bardzo uważaliśmy). Wspomnę, że byłam u tego Pana pierwszy raz i tylko dlatego, że moja Pani Ginekolog miała urlop, a ja chciałam się jak najszybciej dowiedzieć jak się sprawy mają. Pan był bardzo arogancki, wykonał mi cytologię i trochę zbadał oraz powiedział, że mam powtórzyć badanie na betę (koszt wizyty w obskurnym gabinecie 180 zł..). Po 2 tygodniach dzwonię po wynik (w międzyczasie wykonałam bete- wynik 5 mIU/ml) i Pan mi mówi, że 'myślał dzisiaj o mnie' i mam się do niego udać na dalsze badania bo mam 3 grupę cytologiczną. Zapytałam się jakiego rodzaju i żeby mi coś więcej powiedział to zaczął na mnie krzyczeć, że po co mi to wiedzieć, więc odmówiłam wizyty, powiedziałam co o Nim sądzę i udałam się do innego lekarza sprawdzić co z tą cytologią. Przed wizytą odebrałam stary wynik z cytologii z 3 grupą, okazało się, że Pan Doktor sam robi badania laboratoryjne, a kartka była dziwnie pokreślona (zamazane było okienko, że komórki bez zmian, zamiast tego zaznaczone było, że występują nieprawidłowe komórki). W międzyczasie szukałam w internecie opinii o wspomnianym doktorze i było bardzo wiele negatywnych nt jego zachowania oraz tego, że naciąga klientki na dodatkowe badania (np ciągle robi badanie czystości pochwy), więc uznałam, że i w moim wypadku chciał żerować na moim strachu. Powtórzyłam dwa razy cytologię u różnych lekarzy, grupa II. Moja Pani Doktor dała mi globulki dopochwowe na 3 miesiące i kazała wtedy iść na kolposkopię na wszelki wypadek. Na wizytę poszłam wczoraj prywatnie do jeszcze innego lekarza (wszyscy pozostali nie mają sprzętu), gdzie odmówiono mi badania, bo Pan Doktor ma za dużo pacjentek. Odmówiono mi pomimo mojego wspomnienia, że miałam 3 grupę oraz, że od 4 dni plamię i strasznie się boję. Moje pytanie dotyczy owego plamienia, bo okres to na pewno nie jest, po prostu brązowawy śluz o konsystencji galaretki lub biały śluz z niteczkami krwi w ilości może pół łyżeczki dziennie. Co to może być? Zastanawiałam się czy nie krwawienie okołoowulacyjne, ale ono ma podobno max trwać do jednego dnia.. Czy możliwe, że 2 badania cytologiczne się myliły i mam wczesne stadia raka? Np materiał do badania pobrano mi akurat ze zdrowych miejsc? W ciąży na pewno nie jestem. Co mam zrobić?? Edytowane przez Kotowronka Czas edycji: 2012-08-23 o 15:21

2012-08-23, 16:38	#2
niut80 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 1 059	Dot.: 3 grupa cytologiczna Spokojnie. III grupa to nie są automatycznie komórki rakowe. To są zmiany w komórkach i w ilości przekraczającej normy. Może być poważna infekcja czy stan zapalny. Leczysz się, bierzesz leki dopochwowo, upławy moga być skutkiem ubocznym terapii. Skończ leczenie i powtórz badanie. III grupa to znaczy, ze coś się dzieje i że trzeba się tym zająć. Już to zrobiłaś i jesteś pod opieką lekarzy. Wszystko jest pod kontrolą. IV grupa to wykryte ewidentne komórki nowotworowe. ---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ---------- A tak mi jescze przyszło na myśl, że Pan doktor może Cię chciał przestraszyć, żeby na Tobie zarobić. Żebyś chodziła, płaciła i za wizyty i za badania, a on by przepisywał leki takie, co by Ci nie zaszkodziły ani nie pomogły. Kto by go sprawdził, skoro sam badania robi?(W ogóle to pierwszy raz słyszę o takim przypadku.) To stary sposób: pacjenta przestraszyc i kasę ciągnąć. Bo jakim cudem III grupa jak następne dwa badania II grupę stwierdziły? Edytowane przez niut80 Czas edycji: 2012-08-23 o 16:40

2012-08-23, 17:12	#3
Kotowronka Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 3	Dot.: 3 grupa cytologiczna niut8o -> też tak pomyślałam, co do tego lekarza. Tyle w życiu jeszcze za wizytę nie płaciłam, chociaż od paru lat chodzę prywatnie i byłam już w różnych gabinetach. Płaciłam mniej, a miałam wykonaną cytologię, usg dopochwowe, badanie piersi (manualne przez kobietę ; ) i mogłam się pytać o co chciałam. On mi wykonał cytologię i badanie czystości pochwy, nie odpowiadał na moje pytania lub odburkiwał, że po co mi to wiedzieć. No i te opinie w necie.. Dzięki za pocieszenie Jestem już zapisana na kolposkopię i teraz będę już spokojniejsza w oczekiwaniu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)