Kamuflaż Art Deco..podoła..?

[pysia22]

słuchajcie dziewczyny...wiem ze pewnie pojawiło sie cos podobnego ale naparwde nie mogłam znalesc niczego konkretnego a potrzebna mi szybka odpowiedz wizazanek dobrze obytym z kamuflarzem art deco...otóz mam since pod oczami..do tej pory namietnie uzywalam dermacolu ale moja namietnosc mija bezpowrotnie..ten kosmetyk nie nadaje sie mimo wszytko pod oczy (to taki moj subiektywizm)..choerlin ie sie walkuje..oko wyglada nieswiezo i w zwiazku z powyzszym to wszystko na dokladke z ''uroczymi'' siniakami daje oplakany efekt..zdecydowalam sie wiec kupic kosmetyk specjalistyczny..i teraz..kamuzlaz z tego co wystydiowalam na wizazu i KWC super kryje i jest trwaly..ale czytam tu o krostkach..naczynkach..pr zebarwieniach..a o cieniach w sumie nic konkretnego..no wiec moje pytanie do was: czy ten specyfik NADAJE sie pod oczy?czy nie wazy sie?trzyma sie caly dzien w dosc dobrej wizualnej formie?wiecie nie wymagam zeby bylo perfect w kazdym calu bo zdaje sobie sprawe z tego ze on moze troszke wejsc w ''mimike'' ale to jakos przezyje (czyt. bede robic poprawki)...chodzi mi o to czy faktycznie daje rade?prosze pomozcie bo jade jutro na zakupy i chcialabym cos zadziałać...

[maen]

dołączam się do pytania i od razu może ktoś doradzi który odcień najlepszy pod oczy

[NieWskaZaNa]

osobiscie nie posiadam tego kamuflaza ale probowalam go pare razy u kolezanki.
Nie mam super sincow pod oczami ale te co mam pokryl i wygladal o wiele lepiej niz dermacol
zeby ten kamuflaz byl wodoodporny to trzeba go wykonczyc jakims pudrem utrwalajacym. nie pamietam dokladnie nazwy tego pudru. Ale jak go uzylam to faktycznie nie zmazal sie ani troche
tez czaje sie na kupno tego korektorka. Tylko przeraza mnie jego wielkosc w porownaniu do ceny

Na cienie pod oczami to chyba najlepiej pomoze zolty kolor

[pysia22]

moze ja glebiej wyjasnie zainicjowanie tego pytania i watku...otoz drogie panie...gdyby podliczyc wszytskie specyfiki które kupiłam pod te cholerne oczy to mialabym juz niezly podstawowy kapitał na jakis sympatyczny samochodzik;/;/;/;/;/;/ no wiec teraz powiedzialam stop i chce w koncu dorwac w swoje rece cos co mi pomoze..a czy kamuflarz ladnie rozjasnia spojrzenie?i czy jest trwaly?nie jest za ciezki pod oczy tj dermacol?a moze sprobowac DERMACOLOR....?

[molka_1]

ja mam żółty art deco(to jest ten pod oczy) i dermacol. i moim subiektywnym zdaniem dermacol lepiej kryje. tylko teraz jest zima, nie wiem czy np. latem dermacol nie będzie za ciężki.

edit:
zrobiłam próbę pod jedno oczko art deco a pod drugie deramacol no i wyszło, że jednak art deco lepszy a zawsze mi się wydawało, że dermaloc lepiej krył

[Bulba1]

Ja mam zolty i ktorys z bezy Art Deco. Moim sincom podolal Dermacolu nie lubilam i nie lubie, za tlusty, za ciezki ... Art Deco klade cieniutka warstwe i jest git, z tym ze ja nie mam jakis mega duzych sincow pod oczyskami. Niemniej bardzo go lubie i sprawdza sie w moim przypadku naprawde bardzo dobrze.

[enigma1985]

ja mam kamuflaż nr 1. ja go używam na zaczerwienienia na całą twarz. i nakładam też pod oczy (mam średnie sińce koloru fioletowo-czerwonego - ale nie sa bardzo intensywne). Same cienie są niewidoczne pod kamuflażem, a kosmetyk trzyma się dzielnie nawet 16 godzin (nie żartuję, kiedyś musiałam spędzić calitką dobę poza domem i dopiero po ok 16-17 godzinach na nogach mój makijaż wymagała lekkich poprawek). Dodam, że na kamuflaż nakładam czasami puder sypki transparentny. ale bez pudru utrzymuje się tak samo długo, tak samo wygląda. Ja się z makijażem kąpałam (na całą twarz nakładam tylko kamuflaż jako podkład) w jeziorze i wogole mi nie spłynął (ale nie wolno wówczas dużo dotykać buzi - ja wogole nie lubię dotykać buzi więc mam problem z głowy). ale niestety jest mały minus - czasami moze się zbierać w zmarszczkach. nie wiem od czego to zależy bo codziennie robię taki sam makijaż i czasami się zbiera i odrobinkę wałkuje a czasami wogole nie widać, że mam coś nałozone pod oczami a sinców nie ma . ogólnie kamuflaż nie jest bardzo widoczny a jednocześnie doskonale kryje. ja przed kupieniem go przestudiowałam chyba wszystkie recenzje na jego temat jakie mogłam znależć na necie. I pamiętam, że wiele dziewczyn było bardzo zadowolonych z używania go jako korktor pod oczy. ale też były głosy, że jest odrobinę za ciężki i że moze się wałkować. Myślę, że jeśli chodzi o tą tematykę to nie ma reguły i będziesz musiała sama wypróbować. W końcu każdy jest inny i różnym ludziom pasuje co innego. Ja w każdym razie jestem bardzo z niego zadowolona.
Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj. chętnie odpowiem

[pysia22]

no to dziewuszki...mam zadanie dla was ekstremalne...ale jesli pojdziecie na to wam kaplice wybuduje!!! sluchajcie..czy była by któras z was taaaaak dobroduszna aby wkleic swoje oczko ''ubrane'' w art deco ''przed'' i ''po''?albo chociaz ''po''
mysle ze to bardzo ulatwi opinie nie tylko mnie...

[pysia22]

Napisane przez enigma1985

ja mam kamuflaż nr 1. ja go używam na zaczerwienienia na całą twarz. i nakładam też pod oczy (mam średnie sińce koloru fioletowo-czerwonego - ale nie sa bardzo intensywne). Same cienie są niewidoczne pod kamuflażem, a kosmetyk trzyma się dzielnie nawet 16 godzin (nie żartuję, kiedyś musiałam spędzić calitką dobę poza domem i dopiero po ok 16-17 godzinach na nogach mój makijaż wymagała lekkich poprawek). Dodam, że na kamuflaż nakładam czasami puder sypki transparentny. ale bez pudru utrzymuje się tak samo długo, tak samo wygląda. Ja się z makijażem kąpałam (na całą twarz nakładam tylko kamuflaż jako podkład) w jeziorze i wogole mi nie spłynął (ale nie wolno wówczas dużo dotykać buzi - ja wogole nie lubię dotykać buzi więc mam problem z głowy). ale niestety jest mały minus - czasami moze się zbierać w zmarszczkach. nie wiem od czego to zależy bo codziennie robię taki sam makijaż i czasami się zbiera i odrobinkę wałkuje a czasami wogole nie widać, że mam coś nałozone pod oczami a sinców nie ma . ogólnie kamuflaż nie jest bardzo widoczny a jednocześnie doskonale kryje. ja przed kupieniem go przestudiowałam chyba wszystkie recenzje na jego temat jakie mogłam znależć na necie. I pamiętam, że wiele dziewczyn było bardzo zadowolonych z używania go jako korktor pod oczy. ale też były głosy, że jest odrobinę za ciężki i że moze się wałkować. Myślę, że jeśli chodzi o tą tematykę to nie ma reguły i będziesz musiała sama wypróbować. W końcu każdy jest inny i różnym ludziom pasuje co innego. Ja w każdym razie jestem bardzo z niego zadowolona.
Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj. chętnie odpowiem

kochana weszlam wlasnie na twoj watek na MM..ten najnowszy makjiaz..w liscie masz napisane ze zostal uzyty kamuflaz...i teraz moje pytanie..czy byl on uzyty pod oczy?bo skore masz tam nieskazitelna....

[enigma1985]

Napisane przez pysia22

kochana weszlam wlasnie na twoj watek na MM..ten najnowszy makjiaz..w liscie masz napisane ze zostal uzyty kamuflaz...i teraz moje pytanie..czy byl on uzyty pod oczy?bo skore masz tam nieskazitelna....

Tak, tam użyłam kamuflażu właśnie na całą twarz (w tym pod oczkami) Podkładu użyłam tylko na czoło, bo jedynie tam nie mam przebarweń. Dziękuję za komplement Własnie to jest zaletą kamuflażu (przynajmniej dla mnie) doskonale kryje, jest praktycznie niewidoczny i doskonale łączy się ze skórą (dzięku temu jest niewidoczny )

[pysia22]

Napisane przez enigma1985

ja mam kamuflaż nr 1. ja go używam na zaczerwienienia na całą twarz. i nakładam też pod oczy (mam średnie sińce koloru fioletowo-czerwonego - ale nie sa bardzo intensywne). Same cienie są niewidoczne pod kamuflażem, a kosmetyk trzyma się dzielnie nawet 16 godzin (nie żartuję, kiedyś musiałam spędzić calitką dobę poza domem i dopiero po ok 16-17 godzinach na nogach mój makijaż wymagała lekkich poprawek). Dodam, że na kamuflaż nakładam czasami puder sypki transparentny. ale bez pudru utrzymuje się tak samo długo, tak samo wygląda. Ja się z makijażem kąpałam (na całą twarz nakładam tylko kamuflaż jako podkład) w jeziorze i wogole mi nie spłynął (ale nie wolno wówczas dużo dotykać buzi - ja wogole nie lubię dotykać buzi więc mam problem z głowy). ale niestety jest mały minus - czasami moze się zbierać w zmarszczkach. nie wiem od czego to zależy bo codziennie robię taki sam makijaż i czasami się zbiera i odrobinkę wałkuje a czasami wogole nie widać, że mam coś nałozone pod oczami a sinców nie ma . ogólnie kamuflaż nie jest bardzo widoczny a jednocześnie doskonale kryje. ja przed kupieniem go przestudiowałam chyba wszystkie recenzje na jego temat jakie mogłam znależć na necie. I pamiętam, że wiele dziewczyn było bardzo zadowolonych z używania go jako korktor pod oczy. ale też były głosy, że jest odrobinę za ciężki i że moze się wałkować. Myślę, że jeśli chodzi o tą tematykę to nie ma reguły i będziesz musiała sama wypróbować. W końcu każdy jest inny i różnym ludziom pasuje co innego. Ja w każdym razie jestem bardzo z niego zadowolona.
Jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj. chętnie odpowiem

Napisane przez enigma1985

Tak, tam użyłam kamuflażu właśnie na całą twarz (w tym pod oczkami) Podkładu użyłam tylko na czoło, bo jedynie tam nie mam przebarweń. Dziękuję za komplement Własnie to jest zaletą kamuflażu (przynajmniej dla mnie) doskonale kryje, jest praktycznie niewidoczny i doskonale łączy się ze skórą (dzięku temu jest niewidoczny )

o żesz ja cie nie chce napawrde tak dobrze wyglada?bylam przekonana ze nie uzylas go pod oczy...naparwde super wygladasz...jesli mialabys czas to podrzucilabys mi linki ze swoimi makijazami gdzie uzylas pod oczy art deco?aha i powiedz jak go nabylas?przez internet?...oj cos mi sie zdaje ze to ty masz taka piekna skore pod oczami...duze masz since...?(o ile wogole masz...):cmok :

[enigma1985]

Napisane przez pysia22

o żesz ja cie nie chce napawrde tak dobrze wyglada?bylam przekonana ze nie uzylas go pod oczy...naparwde super wygladasz...jesli mialabys czas to podrzucilabys mi linki ze swoimi makijazami gdzie uzylas pod oczy art deco?aha i powiedz jak go nabylas?przez internet?...oj cos mi sie zdaje ze to ty masz taka piekna skore pod oczami...duze masz since...?(o ile wogole masz...):cmok :

Sińce mam średniej wielkości, ale nie tylko pod oczami ale jeszcze jakieś sine przebarwienia przy zewn. kącikach oczu (bez makijażu wyglądam jakbym cały dzień płakała ). Linki zaraz znajdę (poszukam i edytuję post . A kamuflaż kupiłam w perfumerii. Poszukałam na necie i znalazłam stronę Dystrybutora kosmetyków Art Deco (i innych też). A Tutaj znajdziesz info, gdzie kupisz kosmetyki Art Deco najbliżej swojej miejscowości. Po prostu klikasz na swoje województwo, wybierasz miasto i masz listę sklepów prowadzących sprzedaż kosmetyków tej marki

Edit: dodaję linki. We wszystkich makijażach użyłam Art Deco nr 1. Ale nie wszędzie jest wymieniony, nie wiem czemu (chyba miałam sklerozę ). A przy okazji zobaczyłam ile kiedyś błędów robiłam pisząc na klawiaturze
1 - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142058
2 - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=139825
3 - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=142815
4 - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=146313
5 - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=153682

przyjemnego oglądania

[ewelinaziaja]

A PAN STIK MF próbowałaś?
z tego co pamiętam był często polecany właśnie pod oczy dyż dobrze się rozprowadza

[pysia22]

jeju dziekuje za fatyge...popr ostu szok...idealna skóra...powiedz mi jescze kochana ile za niego zapłaciłaś?jak go aplikujesz i w jakiej ilosci?

[pysia22]

Napisane przez ewelinaziaja

A PAN STIK MF próbowałaś?
z tego co pamiętam był często polecany właśnie pod oczy dyż dobrze się rozprowadza

no wlasnie tez tak mysle o tym pan sticku..ale boje sie ze nie da ardy z siniakami takiego kalibru jak moje rodzone

[enigma1985]

Napisane przez pysia22

jeju dziekuje za fatyge...popr ostu szok...idealna skóra...powiedz mi jescze kochana ile za niego zapłaciłaś?jak go aplikujesz i w jakiej ilosci?

Proszę bardzo i dziękuję Zapłaciłam za niego 39 zł. Aplikacja: nabieram trochę na palec, czekam aż się troszeczkę rozgrzeje i nakładam na buzię kello rozcierając. Wiele dziewczyn radzi aby go wklepywać bo wtedty pory nie są widoczne (a jak się rozciera to pory są bardziej widoczne). Ale ja akurat mam praktycznie niewodoczne pory i rozcieranie mi nie przeszkadza. Zresztą trzeba samemu sprawdzić jak jest lepiej. i pamiętaj, że im mniej tym lepiej.

Napisane przez pysia22

no wlasnie tez tak mysle o tym pan sticku..ale boje sie ze nie da ardy z siniakami takiego kalibru jak moje rodzone

Pan Stick jest rzeczywiście bardzo dobrym korektorem (a raczej podkładem), ma bardzo dobre recenze i przystępną cenę. Ja sama mam ochotę go kupić i sprawdzić, czy jest lepszy od Art Deco. Ale boję się, że właśnie pod oczy i przy zmarszczkach mimicznych bedzie dość widoczny, bo ma cięższą konsystencję niż AD. Najlepiej chyba będzie jeśli pójdziesz do drogerii i spróbujesz testera.

[iceflower]

Ja mam Pan Stika i stosuję go pomocniczo. Dobrze kryje, ale ja mam obsesje na punkcie moich cieni. Nawet jak są dobrze ukryte, to mam wrażenie, że jednak je widać. Jeszcze zależy jaką masz cerę - Pan Stik jest dość tłusty, więc możesz nie być zadowolona. Ja akurat jestem.

Najlepsze do tej pory dla mnie na cienie okazał się podkład LRP Unifiance Touche Pro - taki w mały pudełeczku, gęsta pasta. Używam go tylko na cienie pod oczami i niby kryje świetnie, ale jednak cos mi się wydaje, że to za mało. Dlatego często pomagam mu jeszcze Pan Stikiem.

Ostatnio postanowiłam kupić sobie zółty korektor, bo swteirdziłam, ze może to rozwiązanie mnie wreszcie zadowoli. No i kupiłam Inglota w tubce - odradzam, dla mnie był jakiś taki nieciekawy. Teraz chcę wypróbować kamuflaż i zastanawiam się tylko, czy będzie w stanie dac lepszy efekt niż mój LRP.

[pysia22]

Napisane przez ewelinaziaja

A PAN STIK MF próbowałaś?
z tego co pamiętam był często polecany właśnie pod oczy dyż dobrze się rozprowadza

Napisane przez iceflower

Ja mam Pan Stika i stosuję go pomocniczo. Dobrze kryje, ale ja mam obsesje na punkcie moich cieni. Nawet jak są dobrze ukryte, to mam wrażenie, że jednak je widać. Jeszcze zależy jaką masz cerę - Pan Stik jest dość tłusty, więc możesz nie być zadowolona. Ja akurat jestem.

Najlepsze do tej pory dla mnie na cienie okazał się podkład LRP Unifiance Touche Pro - taki w mały pudełeczku, gęsta pasta. Używam go tylko na cienie pod oczami i niby kryje świetnie, ale jednak cos mi się wydaje, że to za mało. Dlatego często pomagam mu jeszcze Pan Stikiem.

Ostatnio postanowiłam kupić sobie zółty korektor, bo swteirdziłam, ze może to rozwiązanie mnie wreszcie zadowoli. No i kupiłam Inglota w tubce - odradzam, dla mnie był jakiś taki nieciekawy. Teraz chcę wypróbować kamuflaż i zastanawiam się tylko, czy będzie w stanie dac lepszy efekt niż mój LRP.

mam dokładnie tak samo...mimo ze mialabym tone dermacolu pod oczami to jak czasem cos mi nie podasuje to widze zmeczone oczyt z sincami (szurnieta jakas jestem)..a ostatnio to juz wogole tragedia..dzien w dzien siedze w kodeksach i ksiazkach...dlatego odpuszczam sobie moj wyglad ale na wczesna wiosenke chcialabym wygladac lepiej...nie moge straszyc ludzi na uczelni...ale np moj narzeczony jak widzi mnie bez makijazu w domu to sie szczerze dziwi co ja tuszuje...bo on mowi ze nie widzi zadnych cieni...ale ja je widze widze widze widze! po tacie odziedziczyłam (ja wiekszosc wizazanek z etgo co czytalam )

[naked21]

mam pytanko dot ww kamuflaża. czy jest on na tyle kryjący, że przykryje pieprzyki??

[Cyprianka]

pysiu22 śledzę Twój wątek,bo sama mam problem z cieniami pod oczami,z którymi niestety nie radzi sobie Dermacol.Czy zdecydowałaś się na kupno kamuflażu ArtDeco?Jesli tak,to zdaj relację jak się trzyma i jak kryje.
Pozdrawiam

[pysia22]

Napisane przez Cyprianka

pysiu22 śledzę Twój wątek,bo sama mam problem z cieniami pod oczami,z którymi niestety nie radzi sobie Dermacol.Czy zdecydowałaś się na kupno kamuflażu ArtDeco?Jesli tak,to zdaj relację jak się trzyma i jak kryje.
Pozdrawiam

sluchajcie...cud się stał..tyle powiem...jesli chodzi o mnie to napawrde udany produkt..jest ciezki..to fakt..ale dobra aplikacja i mam z glowy problem..a pan sticka kupiłam jako podklad i super nawilza moją sucha ''tarke'' na twarzy dziekuje za pomoc!

[jmu]

Napisane przez pysia22

sluchajcie...cud się stał..tyle powiem...jesli chodzi o mnie to napawrde udany produkt..jest ciezki..to fakt..ale dobra aplikacja i mam z glowy problem..a pan sticka kupiłam jako podklad i duper nawilza moją sucha ''tarke'' na twarzy dziekuje za pomoc!

Napisz Pysiu prosze jaki masz kolor i ile zaplacilas?
Dzieki z gory!

[pysia22]

Napisane przez Cyprianka

pysiu22 śledzę Twój wątek,bo sama mam problem z cieniami pod oczami,z którymi niestety nie radzi sobie Dermacol.Czy zdecydowałaś się na kupno kamuflażu ArtDeco?Jesli tak,to zdaj relację jak się trzyma i jak kryje.
Pozdrawiam

sluchajcie- dwójeczka i zapłaciłam hm...kurde...bo kupowałam jescze kilka rzeczy w douglasie...a juz mam paragon...43 zl

[iceflower]

Ja też chcę! Jesteś naprawdę zadowolona z krycia? Jak "ponosisz" kilka dni to daj znać jak z trwałością

[pysia22]

Napisane przez iceflower

Ja też chcę! Jesteś naprawdę zadowolona z krycia? Jak "ponosisz" kilka dni to daj znać jak z trwałością

mam go juz 2 dni...trwałość jest naprawde ok...niebo a ziemie jesli chodzi o porownanie z dermacolem...naprawde warto było sie uczyc na stypendium, zeby teraz miec mozliwosc kupna tego cudu a tak napowaznie kobietki..to wezcie pod uwagę ze ja to mówię jako jednostka...kupiłam w ciemno..bez próbek..i udało sie..ale nie wiem jak by bylo u was..u mnie spisuje sie bardzo dobrze..a moje since są napawde duze a do tego mam bardzo zaczerwienione powieki i je tez musze zamalowywac...a na art deco cienie sie nie walkują !!

[pysia22]

Napisane przez naked21

mam pytanko dot ww kamuflaża. czy jest on na tyle kryjący, że przykryje pieprzyki??

myślę ze jakbyś się uparła i dobrze zamalowała i przypudrowała to spokojnie da sobie rade..ale wiesz co?zrobie jutro test bo mam akurat pieprzyka brązowego nad cycuszkiem i ci zdam relacje

[naked21]

w takim razie czekam na efekt Pysiu

[enigma1985]

Cieszę się Pysiu, że kamuflaż Ci podpasował. Ja sama teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia . Dobrze, ze udało Ci się od razu dobrać kolorek. no i najważniejsze, że jesteś zadowolona z efektu jaki daje.
Pozdrawiam serdecznie

A co do pieprzyków to mi się udało zatuszować piepszyk niewielki na dekolcie (robiłam to raz jak pozowałam do zdjęcia i musiałam mieć nieskazitelną skórę) i bardzo dobrze sobie poradził. Ale u Ciebie będzie to zależne od miejsca - bo jeśli na dekolcie lub szyi to raczej sobie daruj zakrywanie bo łatwo stamtąd zetrzeć. Ale jeśli są na buzi i bardzo Ci przeszkadzają to myślę, że powinno być ok

[agabil1]

ale kusicie baby niedobre funduszy póki co nie ma ale będzie to moje ''must have''

[enigma1985]

Napisane przez agabil1

ale kusicie baby niedobre funduszy póki co nie ma ale będzie to moje ''must have''

Kusimy bo warto Powinnaś kupić, bo takie cudo przyda się każdej kobiecie