Załamana - zero seksu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-06-12, 11:56   #1
Effo
duszek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 13

Załamana - zero seksu


Witajcie.
Standardowo - jestem już zarejestrowana, ale chyba nie o wszystkim łatwo mi pisać na forum.

Mam wspaniałego faceta od ponad roku, mieszkamy razem, dobrze nam się układa.
I w sumie czasem mam wrażenie, że najbardziej niszczy mnie czytanie tematów na wizażu, tych na temat seksu...
Czemu? Bo choruję. Nieustannie od dłuższego już czasu. W ciągu tego roku mieliśmy może 2-3 miesiące kiedy mogliśmy uprawiać seks. Potem - praktycznie w ogóle, tylko pieszczoty. Bo mnie boli, piecze.
Tak, chodzę do lekarza, tak, leczę się. Ostatnio próbuję ziołami. Zobaczymy czy to w końcu coś da. Odstawiłam już nawet tabletki antykoncepcyjne, z nadzieją, że może to przez nie...

I czytam sobie tematy tutaj i gdy widzę kolejny wątek, gdzie dziewczyna/facet żali się na mało seksu w związku, a z wizażu sypią się rady "zostaw go, nie pasujecie do siebie, seks to b. ważny aspekt związku" stają mi łzy w oczach. I zastanawiam się co mam zrobić i czemu jestem tak beznadziejna. Chyba jestem już na skraju depresji. Bo to moja wina, to przeze mnie, na pewno mnie zostawi, zresztą będzie miał rację. Czasem, gdy łapie mnie załamanie to mówię mu przez łzy "znajdź sobie kochankę, zasługujesz na normalny seks". On nie chce, chce być ze mną, przy mnie, niezależnie od tego.
A mi trudno w to uwierzyć gdy po raz kolejny czytam, szczególnie od osób, które darzę tu dużym szacunkiem, że tak się nie da, trzeba to zakończyć itp...

znowu mam łzy w oczach

nie wiem co mam robić, poczucie własnej wartości spada, poczucie bezpieczeństwa w związku się waha, mimo że on nie daje mi żadnych podstaw to wątpienia w jego uczciwość. Chciałabym móc normalnie... ale mam wrażenie, że nie jest mi pisane. Dopóki nie poznałam obecnego TŻ nie byłam w stanie współżyć - ból był nie do opisania. On mi pomógł. Tak się cieszyłam, że wreszcie jestem normalna. I co? I znowu się nie da, tym razem przez te infekcje...
Celowo nie piszę na ginekologii, bo nie o pomoc z infekcjami mi chodzi (chyba, że ktoś zna jakiś naprawdę dobry sposób... brałam już na grzybicę nystatynę, fluconazole, teraz biorę ketokonazol, biorę probiotyk doustny, robiłam posiewy, wychodziły na przemian grzyby i bakterie, na które brałam celowane antybiotyki...), nie wiem jak sobie z moją psychiką poradzić. Czuję się jakbym nie była prawdziwą kobietą. Jakbym była gorszym gatunkiem.

Tak Wam dziewczyny zazdroszczę, że możecie normalnie uprawiać seks... Wiele bym dała, żeby znowu móc...

Przepraszam za takiego długiego posta, łzy mi napływają do oczu znowu, więc kończę.
Nie wiem o co proszę, dziękuję za przeczytanie tym, które dotrwają...
Effo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 12:31   #2
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Załamana - zero seksu

Jest się razem na dobre i na złe. W Twoim przypadku brak współżycia jest wg mnie jak najbardziej uzasadniony. Zresztą wiem doskonale co czujesz, ja też mieszkam ze swoim facetem a od kilku miesięcy jedyną formą są pieszczoty bo ja nie mogę....
Głowa do góry, mam nadzieję że masz wyrozumiałego faceta który Cię wspiera. Sex jest ważny ale nie najważniejszy.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 12:32   #3
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość
Witajcie.
Standardowo - jestem już zarejestrowana, ale chyba nie o wszystkim łatwo mi pisać na forum.

Mam wspaniałego faceta od ponad roku, mieszkamy razem, dobrze nam się układa.
I w sumie czasem mam wrażenie, że najbardziej niszczy mnie czytanie tematów na wizażu, tych na temat seksu...
Czemu? Bo choruję. Nieustannie od dłuższego już czasu. W ciągu tego roku mieliśmy może 2-3 miesiące kiedy mogliśmy uprawiać seks. Potem - praktycznie w ogóle, tylko pieszczoty. Bo mnie boli, piecze.
Tak, chodzę do lekarza, tak, leczę się. Ostatnio próbuję ziołami. Zobaczymy czy to w końcu coś da. Odstawiłam już nawet tabletki antykoncepcyjne, z nadzieją, że może to przez nie...

I czytam sobie tematy tutaj i gdy widzę kolejny wątek, gdzie dziewczyna/facet żali się na mało seksu w związku, a z wizażu sypią się rady "zostaw go, nie pasujecie do siebie, seks to b. ważny aspekt związku" stają mi łzy w oczach. I zastanawiam się co mam zrobić i czemu jestem tak beznadziejna. Chyba jestem już na skraju depresji. Bo to moja wina, to przeze mnie, na pewno mnie zostawi, zresztą będzie miał rację. Czasem, gdy łapie mnie załamanie to mówię mu przez łzy "znajdź sobie kochankę, zasługujesz na normalny seks". On nie chce, chce być ze mną, przy mnie, niezależnie od tego.
A mi trudno w to uwierzyć gdy po raz kolejny czytam, szczególnie od osób, które darzę tu dużym szacunkiem, że tak się nie da, trzeba to zakończyć itp...

znowu mam łzy w oczach

nie wiem co mam robić, poczucie własnej wartości spada, poczucie bezpieczeństwa w związku się waha, mimo że on nie daje mi żadnych podstaw to wątpienia w jego uczciwość. Chciałabym móc normalnie... ale mam wrażenie, że nie jest mi pisane. Dopóki nie poznałam obecnego TŻ nie byłam w stanie współżyć - ból był nie do opisania. On mi pomógł. Tak się cieszyłam, że wreszcie jestem normalna. I co? I znowu się nie da, tym razem przez te infekcje...
Celowo nie piszę na ginekologii, bo nie o pomoc z infekcjami mi chodzi (chyba, że ktoś zna jakiś naprawdę dobry sposób... brałam już na grzybicę nystatynę, fluconazole, teraz biorę ketokonazol, biorę probiotyk doustny, robiłam posiewy, wychodziły na przemian grzyby i bakterie, na które brałam celowane antybiotyki...), nie wiem jak sobie z moją psychiką poradzić. Czuję się jakbym nie była prawdziwą kobietą. Jakbym była gorszym gatunkiem.

Tak Wam dziewczyny zazdroszczę, że możecie normalnie uprawiać seks... Wiele bym dała, żeby znowu móc...

Przepraszam za takiego długiego posta, łzy mi napływają do oczu znowu, więc kończę.
Nie wiem o co proszę, dziękuję za przeczytanie tym, które dotrwają...
po pierwsze - choroba to nie to samo co niedopasowanie seksualne.
po drugie - czy twoj facet tez sie leczy? jesli nie to znaczy, ze on cie caly czas zaraza. u facetow wiele chorob przebiega bezobjawowo, a zarazaja swoje partnerki.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 12:33   #4
201607231707
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 19 414
Dot.: Załamana - zero seksu

Tylko, że w takich wątkach najczęściej jedna strona chce, druga nie i ma w dupie potrzeby tej pierwszej. Jeśli nie respektuje zdania partnera, to co tutaj duzo mówić? Taki związek nie ma szans.

U ciebie sytuacja jest zupełnie inna. Seks jest rzadki nie dlatego, że któreś z was ma małe libido i stwierdza "nie i koniec", ale z powodu choroby, która ten seks uniemożliwia. Na pewno jest wam trudno, ale to nie znaczy, że wasz związek jest gorszy, bez sensu czy beznadziejny. Potrzebujecie po prostu więcej zrozumienia, zaangażowania. No i musicie być silni.

Mam nadzieję, że wyzdrowiejesz i w końcu będziecie mogli cieszyć się sobą nawzajem
201607231707 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 12:45   #5
3asiex
Zadomowienie
 
Avatar 3asiex
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 169
Dot.: Załamana - zero seksu

Nie samą akcją penis-pochwa żyje człowiek, więc głowa do góry, jakoś sobie poradzicie
__________________
Love Is A Losing Game...

Miałem taki piękny sen, że byłem ostatnim ssakiem na ziemi.(Mort: a ja w nim byłem?) Tak ale jako padlina.

3asiex jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 13:09   #6
milka1696
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 210
Dot.: Załamana - zero seksu

Nie załamuj się, jesteś chora, tak jak pisały dziewczyny to trochę co innego niż niedopasowanie seksualne albo egoizm jednego z partnerów. Masz fajnego faceta, wpiera Cię, a to jest najważniejsze, przecież nie jest tak, że nie chcesz tego seksu. Jeśli macie być ze sobą, to możesz się tylko cieszyć, że potrafi się tak zachować

Spokojnie się lecz, z czasem na pewno się tego pozbędziesz, może skonsultuj się z innym lekarzem? może masz złą dietę? dużo słodyczy? jedz dużo jogurtów naturalnych, czytałam coś kiedyś o jakichś kąpielach w takich jogurtach czy czymś takim, podobno pomaga, bo bardzo zakwasza. Może bierz jakieś probiotyki, albo stosuj na co dzień jakieś zakwaszające globulki bez recepty np. Vagical.

Ja Ci powiem, że jakoś w tamtym roku miałam odwrotną sytuację, to mój partner długo (ok. 3 mies. Ty pewnie dłużej z tego co piszesz ale jednak) nie mógł wyleczyć się z grzybicy, którą przynieśliśmy z basenu, jakiekolwiek formy seksu zupełnie odpadały, nawet pieszczoty, jego nie moje:P I nie mogę powiedzieć, żeby to cokolwiek popsuło czy zachwiało w naszym związku, wprost przeciwnie, może czasem były jakieś nieporozumienia, bo to normalne, ale wyszliśmy z tego silniejsi. On do tej pory ma jeszcze czasem problemy, skóra jest delikatniejsza, łatwiej łapie infekcje, ale nie wpłynęło to ani na nasz związek ani nasz stosunek do siebie. Nigdy mi nie przyszło do głowy żeby znaleźć sobie kochanka:P Takie uwagi by mnie tylko irytowały jeszcze bardziej, i to one jedynie mogły by popsuć relacje, a nie sama choroba...

Dlatego głowa do góry, facet Cię kocha a choroba może się zdarzyć, razem to przeżyjecie. Poza tym stosunek nie jest jedyną formą seksu, zawsze możesz pieścić go oralnie...na pewno będzie zadowolony i wcale mu seksu nie musi brakować, jeśli zawsze będzie mógł Cię o niego poprosić. Nie wiem jak podchodzisz do seksu analnego i czy przy Twojej infekcji to w ogóle możliwe, ale zawsze można spróbować I Ty coś będziesz z tego miała i TŻ będzie wniebowzięty:P Są sposoby żeby sobie z tym radzić, tylko nie wolno się załamywać To nie Twoja wina, chorować rzecz ludzka i masz to szczęście, że TŻ to rozumie Nie męcz go takimi tekstami, bo go tym ranisz...Tym a nie brakiem seksu

Wierz mi, że dla partnera to nie jest taka tragedia jak sobie my o tym myślimy, sama to przechodziłam, właśnie z tej drugiej perspektywy:0 Kochasz to jesteś i w tym gorszych momentach i już głowa do góry

A ja jestem osobą, która ma bardzo wysokie libido, wyższe niż partner i tez przeżyłam i nie wspominam tego jakoś źle:P

A i jeszcze jedno, mój TŻ na ta grzybicę miał się kąpać w nadmanganianie potasu, noworodki się w tym kąpie często, w aptece, bez recepty, nie wiem jak jest u kobiet ale jemu pomagało baaaardzo!

Edytowane przez milka1696
Czas edycji: 2012-06-12 o 13:49
milka1696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 13:38   #7
barszka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Białystok!
Wiadomości: 157
Dot.: Załamana - zero seksu

Popieram przedmowczynie - to nie Twoja wina, żadne widzimisię tylko choroba. Przy której lepiej jest poscic niż kochać się w bólu. Glowa do góry, odbijecie sobie po tym, jak już sytuacja u Ciebie się unormuje. Nie myśl, że nie jesteś kobieta, bo nią jesteś i będziesz. I to na pewno kobieta, bez której Twój TŻ nie może żyć i która kocha
barszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-12, 16:21   #8
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
po drugie - czy twoj facet tez sie leczy? jesli nie to znaczy, ze on cie caly czas zaraza. u facetow wiele chorob przebiega bezobjawowo, a zarazaja swoje partnerki.
Nie przesądzam, absolutnie, ale daję ewentualność pod rozwagę.

Też się tak leczyłam, prawie rok. I on się leczył. No i w końcu mój gin nie wytrzymał i mi powiedział, że cudu nie ma, żeby po tych lekach co wybrałam żeby nie przeszło. I że mam swojego ówczesnego najlepiej w doopę kopnąć, bo syfa z zewnątrz do domu przynosi i mnie chronicznie zaraża. Sprawdziłam, miesiąc na gumkach + intensywne leczenie obojga. Było oki. Jeden raz bez gumki, za 3 dni znów ogień w cipce. Pognałam gnoja.
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 17:58   #9
solange421
Zakorzenienie
 
Avatar solange421
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 726
GG do solange421 Wyślij wiadomość przez MSN do solange421 Send a message via Skype™ to solange421
Dot.: Załamana - zero seksu

a wg mnie przesadzasz
mnóstwo kobiet zmaga się z nawracającą grzybicą latami. Tak to już z tą infekcja jest, że lubi wracać praktycznie wydawałoby się, że bez powodu.
Jestem pewna, że wiele kobiet było w takiej sytuacji jak Ty - brak seksu z powodu grzybicy.
Tak jak dziewczyny piszą - jest różnica między seksem z braku choroby, a niedopasowaniem seksualnym. Jeśli facet by Cie teraz zostawił to raczej zaprzeczyłoby to temu wszystkiemu co o nim piszesz, świadczyłoby jedynie o egoizmie.
Co do grzybicy - musisz zrobić posiew, inaczej nie będzie wiadomo co tak własciwie Ci jest i jaki lek ginekolog powinien Ci przepisać. Jeśli ten tego do tej pory jeszcze nie zrobił, to radzę zmienić lekarza. Testowanie wszystkich leków w aptece w ciemno nie jest dobrym rozwiązaniem - sama to przerabiałam. Przy grzybicy ważna jest również dieta, może warto ją zmienić jeśli nie jest odpowiednia.
Pomyśl też o tym czy czasem partner nie wymaga leczenia, bo tak jak ktoś już wspomniał - u mężczyzn grzybica przebiega często bezobjawowo.
solange421 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 19:45   #10
Effo
duszek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 13
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:

Też się tak leczyłam, prawie rok. I on się leczył. No i w końcu mój gin nie wytrzymał i mi powiedział, że cudu nie ma, żeby po tych lekach co wybrałam żeby nie przeszło. I że mam swojego ówczesnego najlepiej w doopę kopnąć, bo syfa z zewnątrz do domu przynosi i mnie chronicznie zaraża. Sprawdziłam, miesiąc na gumkach + intensywne leczenie obojga. Było oki. Jeden raz bez gumki, za 3 dni znów ogień w cipce. Pognałam gnoja.
Jesteś pewna że Cię zdradzał?...

Cytat:
po drugie - czy twoj facet tez sie leczy? jesli nie to znaczy, ze on cie caly czas zaraza. u facetow wiele chorob przebiega bezobjawowo, a zarazaja swoje partnerki.
Nie ma jak mnie zarażać, bo nie współżyjemy od dłuższego czasu, kiedy jeszcze to robiliśmy - tak, on też dostał leki...

Cytat:
Może bierz jakieś probiotyki, albo stosuj na co dzień jakieś zakwaszające globulki bez recepty np. Vagical.
Można brać takie globulki na codzień? Ja biorę ProVag (prawie, skończył mi się, zapomniałam o tym a apteki już zamknięte ) codziennie, ale może faktycznie spróbuję też dopochwowo...

Co do lekarzy - byłam u 3, jeden olał, drugi po długim leczeniu rozłożył ręce, trzeci - gdy przyznałam się do problemów z migdałami - zrzucił to na to i każe czekać na zabieg. Problem w tym, że migdały mam już zdrowe, są czyste, bez nalotów - a takich - wiadomo - się nie usuwa. I jestem w kropce.

Ostatnio dostałam radę żeby spróbować Tantum Rosa, chwytam się już wszystkiego chyba.

Posiewów robiłam już kilka, na każdym wychodziło co innego, a leczenie celowane pomagało na chwilę...


W ogóle dziewczyny dzięki za ciepłe słowa
Effo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 19:55   #11
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

Effo, a ogólnie jaką masz odporność? Często łapiesz jakieś infekcje?

No i tak, jak dziewczyny pisały, nie przejmuj się tym, że nie możecie teraz uprawiać seksu pochwowego. To wina choroby, a nie tego, że nie pasujecie do siebie.

Tak przy okazji: jak używacie prezerwatyw to też masz problemy z infekcjami? Stosujecie jakieś żele?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-12, 20:18   #12
milka1696
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 210
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość


Można brać takie globulki na codzień? Ja biorę ProVag (prawie, skończył mi się, zapomniałam o tym a apteki już zamknięte ) codziennie, ale może faktycznie spróbuję też dopochwowo...
To są globulki dopochwowe z nagietka, wspomagają leczenie i zakwaszają, w ulotce każą stosować 2-3 razy dziennie, jeśli dolegliwości nie ustąpią przez 3-4 dni kontaktować się z lekarzem, jednak to lek homeopatyczny i naturalny, więc myślę, że można. Ja sama często stosowałam przez dłuższy czas raz dziennie, albo dwa i mi bardzo pomagał na infekcje i podrażnienia. Mówiłam ginekologowi i nic nie mówił, że nie wolno. Są naturalne, trochę łagodzą i nawilżają więc może spróbuj Mi pomagał na swędzenie i faktycznie po paru dniach przechodziło W sumie jak tylko zaczynam coś czuć to się nimi najpierw sama leczę i często mija, zwłaszcza jak na basen chodziłam

Edytowane przez milka1696
Czas edycji: 2012-06-12 o 20:20
milka1696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 20:19   #13
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

Effo, jeszcze jedno: stosujesz jakiś żel do higieny intymnej? Jak tak, to jaki?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 20:29   #14
milka1696
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 210
Dot.: Załamana - zero seksu

Cały czas używasz tego samego? może to jakieś uczulenie? stąd infekcje...proszek do prania itp...
milka1696 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 22:12   #15
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Załamana - zero seksu

Effo, nie chcę być złym prorokiem, ale przyjrzyj się dokładniej swojemu facetowi,bo...no cóż ja jestem z tych "infekcjoopornych" i nawet śmigając 6 razy w tygodniu na basen, nigdy nie złapałam "tam" żadnej infekcji.
Ale z moim byłym ciagle miałam jakieś "pieczenia/obtarcia/bóle itp...jako że nie znałam tematu infekcji to myślałam, że naprawdę jestem taka wydelikacona i się notorycznie obcieram "w środku"
niestety w końcu jeden ginekolog mnie uświadomił, że to nie obtarcia od zbyt częstego współżycia, tylko infekcje przyniesione z zewnątrz...
o szlag a jak się były wypierał, no bo przeciez on mnie kocha nad życie (jeszcze 2 lata po rozstaniu nadal mnie "kochał" i jednocześnie zdradzał swoje kobiety notorycznie jedną z drugą i trzecią- każdej mówiąc że "to tylko dobra koleżanka na winko i ploty przyjedzie")
Mam nadzieję, że u ciebie nie będzie takiego zakończenia, ale niestety teraz pierwsze co podejrzewam to zdradzającego chłopa
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 22:34   #16
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość
Jesteś pewna że Cię zdradzał?...
No Kochana, klasyka gatunku. Wszyscy wiedzieli tylko nie ja. Jak już Pana pożegnałam to się od "życzliwych" dowiedziałam z kim, gdzie i kiedy. A teraz dziewczyny go szerokim łukiem omijają, taki mu PR zrobiłam.

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

No nie mogę się powstrzymać ma teraz ksywę Kiłek
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 22:51   #17
Effo
duszek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 13
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Tak przy okazji: jak używacie prezerwatyw to też masz problemy z infekcjami? Stosujecie jakieś żele?
Cytat:
Effo, nie chcę być złym prorokiem, ale przyjrzyj się dokładniej swojemu facetowi,bo...no cóż ja jestem z tych "infekcjoopornych" i nawet śmigając 6 razy w tygodniu na basen, nigdy nie złapałam "tam" żadnej infekcji.
Nie współżyjemy od ok pół roku, więc to nie ma wpływu na moje infekcje.
Gdy uprawialiśmy seks stosowaliśmy żele. Jednak problemy z infekcjami miałam długo przed obecnym TŻtem, tylko miałam okres gdy nie było tak ciężko...

Cytat:
To są globulki dopochwowe z nagietka, wspomagają leczenie i zakwaszają, w ulotce każą stosować 2-3 razy dziennie, jeśli dolegliwości nie ustąpią przez 3-4 dni kontaktować się z lekarzem, jednak to lek homeopatyczny i naturalny, więc myślę, że można.
Dzięki W takim razie spróbuję.

Cytat:
Effo, jeszcze jedno: stosujesz jakiś żel do higieny intymnej? Jak tak, to jaki?
Lactacyd Femina, troszeczkę łagodzi objawy.

@niut - współczuję Skąd się biorą tacy faceci...

mojemu ufam, wiem że by mnie nie zdradził, poza tym - jak pisałam - u mnie problemy są niejako niezależnie od tego czy i jakiego mam faceta :/ Czasem zdarzają się przestoje i łagodniejsze okresy i mam wrażenie że to przez tabsy... więc odstawiłam

Edytowane przez Effo
Czas edycji: 2012-06-12 o 22:53
Effo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 22:57   #18
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość
Czasem zdarzają się przestoje i łagodniejsze okresy i mam wrażenie że to przez tabsy... więc odstawiłam
Tak też może być, są kobiety, które częściej łapią infekcje podczas stosowania tabletek.

A tak ogólnie, to przyczyn może być tutaj pełno:
  • tampony;
  • silny proszek do prania;
  • podpaski/wkładki (tak, niektórych nawet to potrafi podrażnić);
  • golenie miejsc intymnych na zero;
  • majtki z materiałów, które nie przepuszczają dużo powietrza;

I wiele, wiele innych...

U ilu specjalistów byłaś ze swoim problemem?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 23:02   #19
Effo
duszek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 13
Dot.: Załamana - zero seksu

U trzech. Pisałam, że jeden olał, drugi walczył aż rozłożył ręce, drugi zwalił na migdał które już są zdrowe.

Cytat:
  • tampony;
Nie używam

  • silny proszek do prania;
Używam różnych, więc wątpię...

  • podpaski/wkładki (tak, niektórych nawet to potrafi podrażnić);
Hmmm... fakt faktem jest gorzej jak mam okres, no ale wyjścia nie mam.

  • golenie miejsc intymnych na zero;
Przestałam to robić, bo mam na dodatek wrażliwą skórę i infekcja + podrażienie skóry to za dużo dla mnie.

  • majtki z materiałów, które nie przepuszczają dużo powietrza;
Tu sama już nie wiem...
Effo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-06-12, 23:09   #20
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

A jakich podpasek używasz? Absolutnie nie powinny być perfumowane I może chodzi też o utrudniony przepływ powietrza jak jest podpaska? Ja poczułam ulgę jak przerzuciłam się na podpaski Belli, te zwykłe, tradycyjne. Są grubsze od innych podpasek, ale są milsze w dotyku i przede wszystkim — nie mają tej „ceraty”, która sprawiała, że szybko się pociłam w miejscach intymnych

Dbaj też o używanie delikatnego papieru toaletowego. Bez żadnych dodatkowych zapachów.

Co do majtek, to najlepiej jak będą bawełniane
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 23:12   #21
Effo
duszek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 13
Dot.: Załamana - zero seksu

Dzięki Chatul swoją drogą należysz do grona osób na wizażu które najbardziej cenię
co do podpasek - zwykle always.

Gdy będę mieć troszkę więcej gotówki kupię ten Vagical znów, mam nadzieję żę w końcu będzie lepiej... już jest, jak piję zioła, biorę ketokonazol i w ogóle...
zależy mi na tym żeby było normalnie, po prostu.

a czasem zaczynam się bać, że tak już musi być w ogóle chyba muszę poszukać ginekologa, który mnie nie oleje tylko spróbuje pomóc i nie podda tak łatwo.

Edytowane przez Effo
Czas edycji: 2012-06-12 o 23:16
Effo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 23:25   #22
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość
Dzięki Chatul swoją drogą należysz do grona osób na wizażu które najbardziej cenię
Bardzo miło mi to słyszeć

Cytat:
co do podpasek - zwykle always.
Jeśli dobrze kojarzę, to między innymi Alwaysy mają taką „ceratę”, której nie lubię. I chyba niektóre Alwaysy są perfumowane, a to na pewno nie jest wskazane przy nawracających infekcjach.
Ja bym radziła kupić na spróbowanie małe opakowanie tradycyjnych podpasek Bella. Tanie są, więc w najgorszym wypadku stracisz 2 złote.

Cytat:
Gdy będę mieć troszkę więcej gotówki kupię ten Vagical znów, mam nadzieję żę w końcu będzie lepiej... już jest, jak piję zioła, biorę ketokonazol i w ogóle...
zależy mi na tym żeby było normalnie, po prostu.
A czy ogólnie masz problem z infekcjami? Tak poza tymi dotyczącymi miejsc intymnych?

Cytat:
a czasem zaczynam się bać, że tak już musi być w ogóle chyba muszę poszukać ginekologa, który mnie nie oleje tylko spróbuje pomóc i nie podda tak łatwo.
Jeszcze profilaktycznie zapytam: spirali/wkładki wewnątrzmacicznej nie masz?

I tak, szukaj ginekologa, który Ci pomoże. Czy poprzedni ginekolodzy w ogóle postawili jakąś diagnozę? Udało im się ustalić co jest problemem u Ciebie?
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 23:31   #23
Effo
duszek
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 13
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
A czy ogólnie masz problem z infekcjami? Tak poza tymi dotyczącymi miejsc intymnych?



Jeszcze profilaktycznie zapytam: spirali/wkładki wewnątrzmacicznej nie masz?

I tak, szukaj ginekologa, który Ci pomoże. Czy poprzedni ginekolodzy w ogóle postawili jakąś diagnozę? Udało im się ustalić co jest problemem u Ciebie?
Miałam problem z anginami - zawalone migdały. Ale - zupełnie nie wiem czemu - migdały wróciły do normy, są zwykłe, niepowiększone, bez ropnych nalotów itp. I to od dłuższego czasu.
Poza tym raczej nie, chociaż jestem dość podatna na przeziębienia, na dodatek jestem alergikiem.

Nie, żadnych takich.

Diagnoza? Infekcja. I w zależności co wyszło w posiewie. Jeden gin uczciwie rozłożył ręce przyznając że nie wie co ma zrobić.
Effo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-12, 23:43   #24
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość
Miałam problem z anginami - zawalone migdały. Ale - zupełnie nie wiem czemu - migdały wróciły do normy, są zwykłe, niepowiększone, bez ropnych nalotów itp. I to od dłuższego czasu.
A czym leczyłaś migdałki? I czy na 100% są wyleczone? Robiłaś w ogóle posiew jamy ustnej?
Bywa, że antybiotyki stosowane przy zapaleniu migdałków prowadzą do wyjałowienia organizmu i w efekcie tego łatwiej o infekcje. A bywa, że zapalenia jamy ustnej mają tę samą/podobną przyczynę, co infekcje dróg rodnych. Co więcej, podczas seksu oralnego też można się czymś zarazić, więc gruntowne przebadanie partnera też się przyda.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 00:22   #25
InkluzjaOstateczna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Z Polski
Wiadomości: 733
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez Effo Pokaż wiadomość
Witajcie.
Standardowo - jestem już zarejestrowana, ale chyba nie o wszystkim łatwo mi pisać na forum.

Mam wspaniałego faceta od ponad roku, mieszkamy razem, dobrze nam się układa.
I w sumie czasem mam wrażenie, że najbardziej niszczy mnie czytanie tematów na wizażu, tych na temat seksu...
Czemu? Bo choruję. Nieustannie od dłuższego już czasu. W ciągu tego roku mieliśmy może 2-3 miesiące kiedy mogliśmy uprawiać seks. Potem - praktycznie w ogóle, tylko pieszczoty. Bo mnie boli, piecze.
Tak, chodzę do lekarza, tak, leczę się. Ostatnio próbuję ziołami. Zobaczymy czy to w końcu coś da. Odstawiłam już nawet tabletki antykoncepcyjne, z nadzieją, że może to przez nie...

I czytam sobie tematy tutaj i gdy widzę kolejny wątek, gdzie dziewczyna/facet żali się na mało seksu w związku, a z wizażu sypią się rady "zostaw go, nie pasujecie do siebie, seks to b. ważny aspekt związku" stają mi łzy w oczach. I zastanawiam się co mam zrobić i czemu jestem tak beznadziejna. Chyba jestem już na skraju depresji. Bo to moja wina, to przeze mnie, na pewno mnie zostawi, zresztą będzie miał rację. Czasem, gdy łapie mnie załamanie to mówię mu przez łzy "znajdź sobie kochankę, zasługujesz na normalny seks". On nie chce, chce być ze mną, przy mnie, niezależnie od tego.
A mi trudno w to uwierzyć gdy po raz kolejny czytam, szczególnie od osób, które darzę tu dużym szacunkiem, że tak się nie da, trzeba to zakończyć itp...

znowu mam łzy w oczach

nie wiem co mam robić, poczucie własnej wartości spada, poczucie bezpieczeństwa w związku się waha, mimo że on nie daje mi żadnych podstaw to wątpienia w jego uczciwość. Chciałabym móc normalnie... ale mam wrażenie, że nie jest mi pisane. Dopóki nie poznałam obecnego TŻ nie byłam w stanie współżyć - ból był nie do opisania. On mi pomógł. Tak się cieszyłam, że wreszcie jestem normalna. I co? I znowu się nie da, tym razem przez te infekcje...
Celowo nie piszę na ginekologii, bo nie o pomoc z infekcjami mi chodzi (chyba, że ktoś zna jakiś naprawdę dobry sposób... brałam już na grzybicę nystatynę, fluconazole, teraz biorę ketokonazol, biorę probiotyk doustny, robiłam posiewy, wychodziły na przemian grzyby i bakterie, na które brałam celowane antybiotyki...), nie wiem jak sobie z moją psychiką poradzić. Czuję się jakbym nie była prawdziwą kobietą. Jakbym była gorszym gatunkiem.

Tak Wam dziewczyny zazdroszczę, że możecie normalnie uprawiać seks... Wiele bym dała, żeby znowu móc...

Przepraszam za takiego długiego posta, łzy mi napływają do oczu znowu, więc kończę.
Nie wiem o co proszę, dziękuję za przeczytanie tym, które dotrwają...
To może anal? Jak Twój facet nie będzie chciał, zawsze jest jeszcze niewinny_jestem.
InkluzjaOstateczna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 00:32   #26
potwor_z_jeziora
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: z pod byka
Wiadomości: 945
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez InkluzjaOstateczna Pokaż wiadomość
To może anal? Jak Twój facet nie będzie chciał, zawsze jest jeszcze niewinny_jestem.
Przeczytaj sobie poradnik humoru sytuacyjnego. Przydałby Ci się.
potwor_z_jeziora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 07:36   #27
niut80
Zadomowienie
 
Avatar niut80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 059
Dot.: Załamana - zero seksu

Effo, tak czytam, czytam i nie znalazłam żebyś dopochwowo coś brała? Próbowałaś zwykłego Lactovaginalu? Bo może ty po tych lekach skrajnie wyjałowiona jesteś i nawet nie wiesz, że powinnaś motylka w ten sposób wspomóc? To są kapsułki, na noc dopochwowo (1 na dzień), przywracają prawidłową florę bakteryjną w pochwie. Ja mam zawsze problem po antybiotykach i zawsze mi pomaga.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Ja poczułam ulgę jak przerzuciłam się na podpaski Belli, te zwykłe, tradycyjne. Są grubsze od innych podpasek, ale są milsze w dotyku i przede wszystkim — nie mają tej „ceraty”, która sprawiała, że szybko się pociłam w miejscach intymnych
No mnie też te ceratki odparzają, od lat używam Bella Perfecta - niebieskich - są cieniutkie i mają taką miękką powłoczkę z włókniny. Bo te zielone to też cerata.
niut80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-06-13, 08:17   #28
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Załamana - zero seksu

Chyba rozumiesz, ze choroba to co innego niz preferencje seksualne. Jak sie ludzie nie dogadują w łozku, to klapa wyjdzie z tego, szybciej, czy pozniej, ale choroba to przeciez stan przejsciowy. Wiem, ze moze siąsc na psychice, ale w koncu przeciez minie. Głowa do gory, to nie jest analogiczna sytuacja.
Ps jak biore feminelle vagi c jak cos mi sie zaczyna. Przywraca rownowage srodowiska, mi pomaga. 6 tabletek na noc.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2012-06-13 o 08:20
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 08:21   #29
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Załamana - zero seksu

Cytat:
Napisane przez niut80 Pokaż wiadomość
No mnie też te ceratki odparzają, od lat używam Bella Perfecta - niebieskich - są cieniutkie i mają taką miękką powłoczkę z włókniny. Bo te zielone to też cerata.
Ja używam takich:
http://www.bamal.pl/galerie/p/podpaski-bella-nova-maxi_332.jpg
http://www.aptekacosmedica.pl/data/offer/1/00000707/606/2_XajHgGEeePeEHkcEAGVg.jp eg
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-06-13, 08:31   #30
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Załamana - zero seksu

Dopóki nie wyleczysz psychiki, nie wyleczysz ciała.
To Twoja psychika sprawia, że ciągle chorujesz, widocznie coś jest z Tobą (z Wami) nie tak, jeśli Twój organizm sam broni się przed współżyciem. Bo piszesz, że zawsze masz takie infekcje. No i nie rozumiem, jaki problem kochać się w gumce? Boli, piecze? Może masz wulwodynię? Pochwicę?


Ja przeszłabym się do psychologa na Twoim miejscu, zastanowiła się, jakie masz w życiu problemy, może jakaś dziwna przeszłość?

Poza tym Twoje nastawienie tutaj też nie pomaga. Pewnie bierzesz już któryś raz antybiotyk i tabletki, nie bardzo wierzysz, że zadziałają, cały czas płaczesz... To nie pomaga.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2012-06-13 o 08:33
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.