Inżynieria geologiczna na UWr

[speculum]

Zastanawiam się nad studiami na kierunku inżynieria geologiczna na Uniwersytecie Wrocławskim. Studiuje tam ktoś i chce się podzielić wrażeniami?
Jak myślicie to dobry pomysł? Jaka jest wasza opinia o tym kierunku?

[viva91]

Napisane przez speculum

Zastanawiam się nad studiami na kierunku inżynieria geologiczna na Uniwersytecie Wrocławskim. Studiuje tam ktoś i chce się podzielić wrażeniami?
Jak myślicie to dobry pomysł? Jaka jest wasza opinia o tym kierunku?

A czym on się różni od geologii? Co może absolwent inżynierii geologicznej, czego nie może absolwent geologii?

[speculum]

Napisane przez viva91

A czym on się różni od geologii? Co może absolwent inżynierii geologicznej, czego nie może absolwent geologii?

Właśnie tego próbuje się tu dowiedzieć Absolwent geologii uzyskuje tytuł licencjata, a inżynierii, jak sama nazwa wskazuje, inżyniera.

[viva91]

Napisane przez speculum

Właśnie tego próbuje się tu dowiedzieć Absolwent geologii uzyskuje tytuł licencjata, a inżynierii, jak sama nazwa wskazuje, inżyniera.

No to ode mnie dowiesz się, że ten kierunek to prawdopodobnie chwyt uczelni na przyciągnięcie większej ilości studentów, bo za każdego studenta jest kasa, a że mamy niż i mniej chętnych na studia, to uczelnie biednieją.

Jest też nagonka na to, że lepiej być inżynierem niż mieć licencjat, więc wymyślili inżyniera geologii. Jestem pewna, że materiał będzie się w 90% lub więcej pokrywał z poczciwą geologią. Wykładowcy na pewno będą Ci sami, bo skoro uczelnie biednieją, to nie mają pieniędzy na etaty dla nowych prowadzących, więc jak pani prof. Zofia przez 30 lat wykłada na geologii w określony sposób, to w taki sam sposób będzie wykładać na tej inżynierii.

Czekam na inżynierię polonistyki lub inżynierię stosunków międzynarodowych.

Czyli jaka różnica? W nazwie. No i tytule, tylko czy za tym tytułem idzie treść? Średnio. Dorzucą pewnie trochę fizyki i tym się będzie różnić inżynieria od licencjackiej geologii. Inżynier na 102, bo fizykę miał.

Kierunek funkcjonuje dopiero rok, pierwszy rok na studiach jest jak 4 klasa liceum - ogólniki i ogólniki, samej kwintesencji kierunku jest niewiele lub nie ma jej wcale, więc trudno, żeby ktoś się wypowiedział merytorycznie o tym czy warto, bo na razie nikt tego nie wie.

Jeśli naprawdę interesują Cię techniczne aspekty związane z geologią to proponuję górnictwo i geologię na PWr, która funkcjonuje już wiele lat i kadra jest odpowiednia do prowadzenia studiów inżynierskich.

[Takion94]

Napisane przez viva91

No to ode mnie dowiesz się, że ten kierunek to prawdopodobnie chwyt uczelni na przyciągnięcie większej ilości studentów, bo za każdego studenta jest kasa, a że mamy niż i mniej chętnych na studia, to uczelnie biednieją.

Jest też nagonka na to, że lepiej być inżynierem niż mieć licencjat, więc wymyślili inżyniera geologii. Jestem pewna, że materiał będzie się w 90% lub więcej pokrywał z poczciwą geologią. Wykładowcy na pewno będą Ci sami, bo skoro uczelnie biednieją, to nie mają pieniędzy na etaty dla nowych prowadzących, więc jak pani prof. Zofia przez 30 lat wykłada na geologii w określony sposób, to w taki sam sposób będzie wykładać na tej inżynierii.

Czekam na inżynierię polonistyki lub inżynierię stosunków międzynarodowych.

Czyli jaka różnica? W nazwie. No i tytule, tylko czy za tym tytułem idzie treść? Średnio. Dorzucą pewnie trochę fizyki i tym się będzie różnić inżynieria od licencjackiej geologii. Inżynier na 102, bo fizykę miał.

Kierunek funkcjonuje dopiero rok, pierwszy rok na studiach jest jak 4 klasa liceum - ogólniki i ogólniki, samej kwintesencji kierunku jest niewiele lub nie ma jej wcale, więc trudno, żeby ktoś się wypowiedział merytorycznie o tym czy warto, bo na razie nikt tego nie wie.

Jeśli naprawdę interesują Cię techniczne aspekty związane z geologią to proponuję górnictwo i geologię na PWr, która funkcjonuje już wiele lat i kadra jest odpowiednia do prowadzenia studiów inżynierskich.

A myślałem, że tylko UEK wymyśla co raz to głupsze nazwy kierunków... I podpisuje się pod tym co napisałaś. Też nie wierzę, że czymś się to różni od zwykłej geologii chyba tylko tytułem uczelnia próbuje przekonać studentów. I szkoda, że większość naiwnych na to poleci podobnie jak na inne nie przyszłościowe "techniczne" studia wymyślone na poczekaniu przez uczelnię. Ja czekam na kierunek "Inżynieria bezrobocia" albo "Inżynieria pracy na kasie". Żałosne.

[viva91]

Nie każdy nowy kierunek jest znowu zły, żeby nie było, że taka krytyczna jestem Spotkałam się z kilkoma "świeżakami", które wg mnie przynajmniej dobrze się zapowiadają i nie są tworem na siłę. Jednak ta inżynieria geologiczna mnie nie przekonuje, tym bardziej nie na UWr. Obym się myliła.