Dziwna sytuacja z byłym facetem

[Kleooo30]

Cześć. Nie śmiejcie się z tego co teraz napiszę, choć wiem, że to trochę dziecinne, jednak nie wiem co mam myśleć o tym co się teraz dzieje. Jestem w pracy wakacyjnej i muszę spędzać 24h z moim byłym chłopakiem, którego tu poznałam rok temu, wtedy myśleliśmy, ze się nam poukłada wszystko, jednak pokłóciliśmy się bardzo i w końcu przestaliśmy się do siebie odzywać (ja byłam na niego wściekła za to jak się w stosunku co do mnie zachowywał). Taaak i przyjechałam znowu tutaj i myślałam, że to będzie prostsze, ale nie jest, bo jak go zobaczyłam to jakoś wszystkie żale względem niego mi przeszły. I tak przez dwa tygodnie gapiliśmy się na siebie jak przechodziliśmy koło siebie tak intensywnie, nawet mile to było. Coś tam nawet mówimy do siebie, jednak nie za często, jednak jestesmy mili dla siebie jeżeli jest nam coś potrzebne to sobie pomagamy itp. I aż dziwnie się czuję kiedy jestesmy dla siebie tacy życzliwi... Ogólnie jestesmy spięci przy sobie i tak dalej, a on jest normalnie śmiałym człowiekiem. I chodzi o to, że teraz jakby zaczęliśmy sie olewać, w sensie nie patrzymy na siebie już, ale ostatnio nawet, gdy akurat byliśmy sami to uśmiechał się do mnie i coś tam się droczył (jak to on) ze mną. Sama nie wiem co mam mysleć o tym, dziwnie się przy nim czuję tutaj a muszę spędzać z nim 24h, nie wiem czy ja go dalej pociągam, bo naprawdę jednego dnia jest super a drugiego w ogóle jakbysmy się nie widzieli. Męczy mnie ta sytuacja a muszę tu jeszcze być dość długo... Ja osobiście jestem skrytą i nieśmiałą osobą. Nie wiem co mam mysleć o jego zachowaniu. Może komuś zechce się to przeczytać, z góry dzięki

[201801191006]

co to za praca, że spędzacie ze sobą 24h?
on pewnie chce się zachowywać normalnie i po kumpelsku, a ty nadinterpretujesz jego zachowanie.

[sistermorphine]

Napisane przez loloo

co to za praca, że spędzacie ze sobą 24h?
on pewnie chce się zachowywać normalnie i po kumpelsku, a ty nadinterpretujesz jego zachowanie.

dokładnie te dwie rzeczy chciałam napisać.

[Kleooo30]

Mieszkamy razem :p
No własnie nie wiem jak to jest, bo te spojrzenia nie były jakieś takie kumpelskie, zresztą kumpel się tak dziko nie zachowuje. Oficjalnie się jeszcze nie przeprosilismy, a dodam, że on do mnie pisał chyba przez pół roku po tym, ale tej sytuacji, która miedzy nami się wydarzyła może lepiej nie będę pisała

[201801191006]

zachowuje się dziko, bo byliście razem a on pewnie chce to naprostować na normalne tory i może nie wie do końca jak więc wychodzi na dziko
mieszkać razem nie musicie, możesz poszukać pokoju w innym mieszkaniu, przywiązana chyba nie jesteś

[Kleooo30]

Własnie w tym problem, ze jesteśmy :P To tlyko praca wakacyjna jest, musze mieszkać akurat tutaj. Ja też staram się normalnie z nim gadać, ale ciężko jest, tak jakby coś tam jeszcze zostało między nami..