|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 61
|
jestem złym człowiekiem
Zacznę od tego, że jestem młodą dziewczyną, a można powiedzieć, że już mam nieźle zjechaną psychikę. Przeżyłam rozwód rodziców, ciągłe kłótnie, wyzwiska. Widziałam jak mój tata nie raz podniósł rękę na moją mamę. Najgorszy widok był jednak, gdy zobaczyłam moją mamę z podbitym okiem i złamanym nosem. Mój ojciec jednak nigdy nie uderzył mnie aż do tego stopnia, ale byłam szarpana przez niego. Jak byłam mała to nie raz dostałam w tyłek, czy po rękach pasem za złe zachowanie. Ostatnio nawet kłócąc się z tatą, on mnie przeciągnął za nogi po podłodze i na koniec złapał za szyję i przyciskał do podłogi. Ja płakałam, on krzyczał. Wiele tego... o wielu rzeczach nie wiem i nawet nie pamiętam, (nie chcę pamiętać), bo byłam za mała. Dodam jeszcze, że wyjechałam również za granicę, gdzie właśnie moi rodzice się rozstali. Nowy kraj, nowi ludzie, klimat, język - nie dawałam sobie rady. Chodziłam po psychologach, jednak to nic nie pomagało.
Jednak przejdę do sedna sprawy. Po tych wszystkich sytuacjach stałam się bardziej nerwowa. Nie panuje nad emocjami. Denerwuje się z byle powodu. Jak coś nie idzie po mojej myśli, to najlepiej się do mnie nie zbliżać. Potrafię być chamska, strasznie chamska. Jestem strasznie złośliwa i uparta. Wiem, że są to moje cechy charakteru, ale jest z nimi coraz gorzej... Ranię ludzi których kocham. Najbardziej słowami, ale zdażyło się też, że popchnełam moją mame. Wyzwiska od najgorszych. - w stosunku do mamy i taty. Co do innych osób, jest lepiej, ale też ranię. W nerwach. Nie panuję nad tym, tylko mówię co mam na języku. Często ze złości. Wiem, że źle robię, ale dopiero po fakcie zdaje sobie sprawe jaka jestem na prawdę. Często w kłótni z mamą, zdarzało mi się trzaskać drzwiami, wrzeszczeć, rzucać różnymi rzeczami, a później płacz. Nawet jak mi nikt nic nie zrobił, to potrafię być niemiła. Ciągle chodzę poddenerwowana, poirytowana. Wszystko widzę w czarnych barwach, mimo że jest całkiem dobrze. Zawsze musi być jakieś ale. Brakuje mi motywacji. Przez to nie radzę sobie w szkole i mam problemy. Trudno jest mi się na czymkolwiek skupić. Nie odczuwam praktycznie radości w życiu, chociaż mam chłopaka, ale wiem, że on już ze mną nie wytrzymuje. Czepiam się go o byle co, wyszkuje się niepotrzebnych problemów. Wiele tego... Co tam jeszcze? Zmienność nastrojów i niestabilność emocjonalna. Mam również problemy z pamięcią np; zrobię coś i zaraz myślę czy na pewno to zrobiłam itp. Chodzę przemęczona. Bardzo często śpie w dzień. Praktycznie codziennie. Nie umiem okazywać uczuć. Częste bóle głowy. Ogólnie brak jakichkolwiek zainteresowań, brak celu w życiu. Chodzę do szkoły, bo muszę. Nawet nie jestem przekonana do tej, do której chodzę. Brak wiary w siebie. Mogłabym tak wymieniać... Uważam, że jestem złym człowiek, ranie ludzi niepotrzebnie. W dodatku zachowuję się jak wariatka, która powinna być odcięta od ludzkości. Mój związek się rozpada. Chłopak mi tylko wypomina moje błędy i to jaka jestem zła. Najlepsze jest to, że ja w głębi duszy ze wszystkim się zgadzam i wiem, że to tylko moja wina, ale oczywiście jestem tak uparta i złośliwa, że muszę postawić na swoim i przy tym go ranie na różne sposoby. Wiele razy usłyszałam od niego, że ranie, ale on się już do tego przyzwyczaił... Sporo razy obiecywałam mu poprawe, ale nie daje rady. Teraz mu mowie, że chyba lepiej będzie jak to zakończymy, bo ja wiem, że on nie będzie ze mną szczęsliwy, a on na to, ze nawet się nie staram, że mam go w czterech literach, że traktuje go jak zero, bo jestem tak obojętna. A ja to robię po złości, chociaż wiem, że nie mam racji. Jestem bezuczuciowym potworem i tak pewnie po przeczytaniu tego uznacie to samo. Chciałam się tylko wygadać i ewentualnie prosić o jakieś rady. Chociaż mogłabym tak pisac i pisac, bo jest tego dużo więcej, ale nie chcę się jeszcze bardziej rozpisywać... Edytowane przez vougue Czas edycji: 2012-11-19 o 16:15 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 276
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Współczuję widać że na prawdę było Ci cieżko..i zanim większosć znów zaleci Ci wizyty u psychologa , ja powiem Ci żebyś spróbowała sobie zmienić nastawienie do swiata.
Być może jest tak (nie, nie jestem psychologiem) że Twoje f lustracje wynikają ze zlości na cały świat za krzywdę jaka Cię spotkała. Obwiniasz wszystkich za niepowodzenia i cieżkie dziecinstwo. Ale mimo wszystko gdzieś w głębi duszy przyznajesz się że nie jest w Twoim życiu aż tak źle. ?Nawet nie masz pojęcia ilu ludzi na świecie jest w o wiele gorszej sytuacji życiowej..ile potrafią tragedii przejść każdego dnia . Spróbuj może się otworzyć zacząć jakis wolontariat w fundacji lub schronisku. Zajmiesz sobie dużo czasu, pracując zamiast rozmyślając..i zobaczysz jakie masz szczęscie mimo wszystko bo masz dom.. jako taką rodzinę, nie chodzisz głodna..
__________________
A na imię dali mi Ironia... |
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Nie jesteś bezuczuciowym potworem! Gdybyś nim była, to w swoim zachowaniu nie widziałabyś niczego złego, to po pierwsze! A po drugie, potrzebujesz pomocy specjalisty. Sama sobie nie poradzisz, bo albo zadręczysz innych albo siebie (a to pierwsze jest o wiele gorsze moim zdaniem). Myślę, że powinnaś poszukać jakiegoś dobrego psychologa w swoim mieście. Jesli bardzo chcesz się zmienić, to dla chcącego nic trudnego!
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 708
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
I nie mozesz sie wykrecac, ze taki masz charakter bo nad charakterem mozna pracowac. Wiem bo sama jestem z natury wredna. Moze zacznij uprawiac jakis sport zeby pozbyc sie zlej energii, mi np. bardzo pomaga bieganie. Jak jestem wsciekla to odreagowuje bieganiem.
__________________
staram się być miłą dziewczyną nie obgryzam paznokci ![]() systematycznie pracuje nad angielskim ![]() najwyższy czas nauczyć się gotować 5/50 |
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 199
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
A co do tego, że jesteś złym człowiekiem.To nie prawda, zły człowiek nie będzie widział w swoim postępowaniu nic złego. Ty dokładnie wiesz co robisz nie tak i gdzie tkwi problem. Zapisz się na jakieś dodatkowe zajęcia, może to pomoże. Otworzysz się na ludzi i na nowe rzeczy.
__________________
“Chęć śmierci jest naszą jedyną prawdziwą tragedią.” |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 419
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Gdybyś była bezuczuciowym potworem, nie napisałabyś tego. Martwisz się o relacje z innymi, ale czy oni o tym wiedzą? Czy po Twoich wybuchach rozmawiasz z nimi, mówisz co naprawdę czujesz? Myślę, że ujawnianie bliskim głębszych emocji jest w Twoim przypadku najważniejsze - rozmawiaj, staraj się ćwiczyć zwyczajne, spokojne konwersacje, myśl nie tylko o sobie, ale też o drugiej osobie, zastanów się co ona czuje kiedy na nią naskakujesz. Czasem warto po prostu odpuścić, nie ma w tym nic złego.
Musisz nauczyć się nad sobą panować - prozaiczną, ale dobrą metodą jest głębokie oddychanie i odliczanie w myślach do 10 przed spodziewanym wybuchem. Mnie to zwykle pomaga, ale tłumienie emocji to mój chleb powszedni. ![]() Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, więc pewnie nie potrafię Ci pomóc. Twój ojciec miał ogromny wpływ na kształtowanie Twojego charakteru, był dla Ciebie wzorem i teraz to wychodzi. Pewnie najlepiej by było jakbyś się kompletnie od niego odcięła - wyrządził już wystarczająco dużo szkód. Ja przemęczenie obwiniam jesień, swoją drogą nadmiar snu też może nieźle umęczyć. Może wychodź częściej z domu, spaceruj, zrelaksuj się; możesz też wyżywać się w sporcie. Siedzi w Tobie dużo stresu, musisz się go stopniowo wyzbywać. |
|
|
|
|
#7 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Bez specjalisty będzie trudno z tego wyjść, powinnaś pójść na porządną terapię. Naprawdę, bo będzie coraz gorzej. Możesz żyć normalnie i być szczęśliwa ale musisz nad tym popracować
|
|
|
|
|
#8 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
psycholog, sama ze sobą raczej sobie nie poradzisz.
__________________
|
|
|
|
|
#9 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Zgadzam się z poprzednimi mówcami.
Polecam wolontariat np. z osobami niepełnosprawnymi. Sport to może niekonieczne, zazwyczaj potrzebne są pieniądze, ale najzwyklejsze długie spacery dają BARDZO dużo. Może wizyta u psychiatry? Moja koleżanka też ma problemy w domu, psychologowie jej nie pomogli, wiec poszła do psychiatry i przypisał jej tabletki uspokające. Istnieje Grafoterapia. Wypisujesz codziennie przez 20min swoje problemy, uczucia, troski - wszystko co cię gnębi, przeszkadza i dokucza przez 2 tyg. To pomaga nawet fizycznie. Edytowane przez TrampkiHermesa Czas edycji: 2012-11-19 o 17:43 |
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Nie jesteś złym człowiekiem, jesteś książkowym przykładem zaburzenia borderline. Pomoże ci psychiatra - terapia i tabletki.
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
Nie chodziłam i nadal nie chodzę na żadną terapię. Pomogła mi wyprowadzka na studia, daleko od rodzinnego domu, ograniczenie kontaktów z rodzicami (które dzięki takiej izolacji bardzo się poprawiły) i zamieszkanie z chłopakiem - okazem stoickiego spokoju i anielskiej cierpliwości. Zastanów się, całkiem serio, czy nie jest Ci potrzebna zmiana miejsca, zmiana ludzi, którymi się otaczasz, być może zmiana faceta, jeśli czujesz, że on Twoje frustracje i problemy pogłębia. Myślę, że warto, żebyś przemyślała też kwestię psychologa, choć tak jak mówię, mnie to nigdy nie było w stanie pomóc. |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 25 563
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
mam identycznie, co do związku, zachowania, dzieciństwa, wszystko...
__________________
mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem
mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen! ![]() |
|
|
|
|
#13 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 5
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;37705221]Nie jesteś złym człowiekiem, jesteś książkowym przykładem zaburzenia borderline. Pomoże ci psychiatra - terapia i tabletki. [/QUOTE]
Zgadzam się. Mogą to być też inne zaburzenia, ale borderline pasuje. Jest często następstwem trudnego dzieciństwa. Zdecydowanie do psychiatry i psychoterapeuty! I potem już z górki
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;37705221]Nie jesteś złym człowiekiem, jesteś książkowym przykładem zaburzenia borderline. Pomoże ci psychiatra - terapia i tabletki. [/QUOTE]
albo jesteś naprawdę wybitnym psychologiem lub psychiatrą i wróżką w jednym...albo...delikatni e mówiąc- mało wiesz. A diagnoza "border" postawiona przez internet po 1 poście...moje gratulacje ![]() noo ale borderom "wolno" wszystko bo chamstwo w ichy wydaniu łapie sie pod "zaburzenie" a wiadomo, że chory to człek ułomny, trza mu współczuć a nie wymagać od takiego...eh...lepiej by było gdyby jakiekolwiek diagnozy stawiał "stacjonarny" lekarz psychiatra lub psycholog a nie osoba siedząca w domciu przez komputerkiem, bo taką domorosłą diagnozą można więcej szkody niż pożytku zrobić
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2012-11-19 o 19:37 |
|
|
|
|
#15 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
No ładne mi z górki, terapia może być długa i trudna, ale jak się chce współpracować to efekty są
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Nawet bardzo...
A zaburzenia osobowości to jest zuupełnie inna para kaloszy, nie wspominając że do końca prawie niepodobna tego wyleczyć |
|
|
|
|
#19 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
Powinnam ten post zgłosić. Ale dodam cię tylko do listy osób ignorowanych. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;37711846]
Powinnam ten post zgłosić. Ale dodam cię tylko do listy osób ignorowanych.[/QUOTE] nie wiem na jakiej podstawie,bo ten post nie obraża ciebie,ale krytykuje twoja niewiedzę |
|
|
|
|
#21 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
|
|
|
|
|
#22 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;37712338]Na jakiej podstawie?[/QUOTE]
na podstawie stawiania diagnozy przez net i to w dodatku po jednym poście. i tak samo się tyczy tekstu nerwicy, laski nawet jeśli którakolwiek z Was ma wykształcenie w tym kierunku to błagam powstrzymajcie się od tego - jeżeli ktoś ma zaburzenia czy wie, że dzieje się z nim coś nie tak powinien iść do specjalisty a nie dostawać z koziej dupy (przepraszam) diagnozy przez net.
__________________
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Norwegia
Wiadomości: 37 553
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
Nie jesteś potworem. Potrzebujesz tylko pomocy.
Ja miałam podobną sytuację w życiu - przemoc w rodzinie, awantury. Moja mama rozwiodła się z moim ojcem i zaczęła wdawać w inne, chore relacje, których ja nigdy nie akceptowałam. Też myślę, że były czas, gdy bywałam dla niej okrutna, pomimo tego, że była ofiarą mojego ojca - myślę, że była w tym moja złość na nią, niezgoda za to, że nie odeszła wcześniej, niezgoda na to, że nadal popełnia tragiczne błędy, że nie umie zagwarantować mi bezpieczeństwa. Była w tym taka ogromna złość, bo ją kochałam i kocham... Paradoksalnie wydaje mi się, że złość na mamę (ofiarę ojca) jest dość typowa dla ludzi z rodzin dysfunkcyjnych, z domów pełnych przemocy. Ja już stara jestem, nie mieszkam z mamą (och, jak to pomaga!) i u mnie nikt mi nie pomógł, a ja nadal muszę radzić sobie z wieloma problemami wynikającymi z mojej sytuacji rodzinnej. Ale myślę, że dobry psycholog/psychiatra to podstawa, naprawdę. Nie możesz myśleć o sobie w kategoriach potwora, musisz przerobić sobie wiele kwestii, a nie jest Ci łatwo, skoro żyjesz jednocześnie z rodzicami i przemoc nadal jest częścią Twojego życia. Dla mnie rozwód moich rodziców był ulgą i wstyd to przyznać - ale nadal zdarza mi się mieć senne koszmary, że do siebie wracają, chociaż minęło chyba dobrych 10 lat od czasu rozwodu. Życzę Ci wszystkiego dobrego, z całego serca.
__________________
27.08.2016 |
|
|
|
|
#25 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
A ja potwierdziłam, ale wiadomo że samych nerwic jest ile chcieć nie mówiąc już o innych podobnie się objawiających zaburzeniach: do wyboru do koloru. I tak wszędzie kobieta się dowie że trzeba z tym - jakkolwiek się ten jej stan nazywa - powinna pójść do specjalisty i liczę że to zrobi
|
|
|
|
|
#26 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: jestem złym człowiekiem
[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;37711846]
Powinnam ten post zgłosić. Ale dodam cię tylko do listy osób ignorowanych.[/QUOTE] zgłaszaj jeśli czujesz, że powinnaś.Nie wahaj się Nie rozumiem tylko w jakim celu informujesz, że powinnaś ale tego łaskawie nie zrobisz...co w ten sposób chcesz pokazać? Ale na marginesie- nie masz podstaw, zeby cokolwiek zgłaszać, bo nie obrażam ani Ciebie, ani nikogo innego. Nie masz wiedzy (czytaj- nie tylko wiedzy teoretycznej, ale przede wszystkim wiedzy na temat "pacjenta") wystarczającej aby stawiać diagnozy. Więc nie rób tego, w dodatku nie przez net i najważniejsze- nie w przypadku takich delikatnych spraw jak zaburzenia psychiczne. Bo przypiąć komuś albo samemu sobie łatkę "border" i tym tłumaczyć swoje wybryki i dziwactwa jest łatwo. Trudniej coś zadziałać w kierunku poprawy zachowania. Etykietka "zaburzona osobowość" wielu ludziom daje zielone światło na dalsze niefajne zachowania , bo przecież "jestem taaaaki chory, to nie moja wina, mam zaburzenia a z tym nie da się walczyć". No i w ogóle, po co miała by iść do psychologa/psychiatry, skoro diagnoza już jest postawiona?! Widzisz, skoro dziewczyna chce coś ze sobą zrobić, to niech idzie do specjalisty i niech on nałoży jej odpowiednią etykietkę i od razu pomoże się tej etykietki pozbyć, a przynajmniej pokarze drogę do lepszego samopoczucia.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:05.
















jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

