Detektor tętna płodu

[scarlett26]

Mam nadzieję, że nie dubluję wątku, ale po wynikach wyszukiwarki widzę tylko pojedyncze posty w różnych wątkach.

Jestem obecnie w 10t.c. i zastanawiam się milion razy dziennie czy dziecko żyje. Z tych ciągłych nerwów mam silne bóle głowy i nadciśnienie, fajnie by było móc to po prostu sprawdzać. Już raz poroniłam, obawiam się powtórki, i do końca ciąży zwariuję i osiwieję. Wiele z Was pisało o tym, jak fajnie by było mieć usg w domu - ponieważ jednak trochę drogo to wychodzi, zastanawiałam się nad tańszym rozwiązaniem.

Mam pytania, do tych z Was, które używają lub używały takiego urządzenia. Czy faktycznie jak opisują to producenci udawało Wam się znaleźć tętno już w 12 t.c.? Czy bywało tak, że tętna na jakimś etapie ciąży nie udawało Wam się znaleźć w ogóle, a potem okazywało się, że wszystko jest OK? W ogóle jakie doświadczenia/problemy miałyście z tym urządzeniem - no i jakie miałyście, bo wybór jest spory...

[emillia006]

Napisane przez scarlett26

Mam nadzieję, że nie dubluję wątku, ale po wynikach wyszukiwarki widzę tylko pojedyncze posty w różnych wątkach.

Jestem obecnie w 10t.c. i zastanawiam się milion razy dziennie czy dziecko żyje. Z tych ciągłych nerwów mam silne bóle głowy i nadciśnienie, fajnie by było móc to po prostu sprawdzać. Już raz poroniłam, obawiam się powtórki, i do końca ciąży zwariuję i osiwieję. Wiele z Was pisało o tym, jak fajnie by było mieć usg w domu - ponieważ jednak trochę drogo to wychodzi, zastanawiałam się nad tańszym rozwiązaniem.

Mam pytania, do tych z Was, które używają lub używały takiego urządzenia. Czy faktycznie jak opisują to producenci udawało Wam się znaleźć tętno już w 12 t.c.? Czy bywało tak, że tętna na jakimś etapie ciąży nie udawało Wam się znaleźć w ogóle, a potem okazywało się, że wszystko jest OK? W ogóle jakie doświadczenia/problemy miałyście z tym urządzeniem - no i jakie miałyście, bo wybór jest spory...

Witam ja zakupilam detektor (AngelSounds) jak bylam w 15 tc i powiem szczerze, ze nie mialam zadnego problemu ze znalezieniem tetna Nie potrzebowalam do niego zelu, wystarczylo nasmarowac brzuszek oliwka do ciala.
Teraz jestem w 36 tc i jak mala za dlugo sie nie rusza to rowniez po niego siegam Jednak zawsze staralam sie go nie naduzywac, bo dzieci w brzuszku nie lubia ani usg ani detektorow

[glamourous]

ja mialam takie cos w pierwszej ciazy ale szczerze mowiac nawet i w 20 tc ciezko bylo wylapac tetno. tylko sie denerwowalam niepotrzebnie bo jezdzilam po brzuchu i sluchac bylo łup łup co jakis czas- chyba mala w macice walila- ale nie bicie serduszka

o taki mialam
http://winnipeg.canadianlisted.com/k...or_612716.html

moim zdaniem zbedny wydatek, niedlugo poczujesz pierwsze ruchy i wszystko bedzie jasne

aha no i wyluzuj bo nerwy i tobie i maluszkowi szkodza. wspolczuje poprzednich przejsc ale badz dobrej mysli, kciuki trzymam

[scarlett26]

Dzięki, poczekam na więcej opinii jeszcze. Aaaa z tym luzem to w moim przypadku niewykonalne. Z tymi ruchami to nie tak szybko, w większości miejsc piszą, że około 20tyg dopiero, a to jeszcze 2,5 m-ca. Zresztą non stop się nie rusza, a ja panikara jestem no

[fiolusiek]

Ja miałam kupić ten detektor, ale zauważyłam po usg i badaniu ktg, że te fale drażnią dziecko, po nich zawsze jest bardziej aktywny. Przy pierwszym podłączeniu na ktg uderzył mnie dość mocno główką w pęcherz, to był 32tc i od tego czasu nigdy więcej się to nie powtórzyło, więc niby te fale nie są szkodliwe, ale dzieci tego nie lubią

[Maga83]

Też myślałam nad detektorem, ale stwierdziłam, że jak czasem będę miała problemy ze znalezieniem tętna, to dopiero będę się denerwować i nie kupiłam. Chociaż strach o dziecko cały czas czuję :/

[_vixen_]

Nie kupuj sobie detektora, bo dopiero się wpędzisz w chorobę psychiczną wręcz. Wystarczy liczenie ruchów, naprawdę. Raz czy dwa razy na dobę, kiedy ruchy są już wyraźne.
Każdy rozsądny lekarz zapewne odradzi Ci ten zakup.

Ja sama miałam trudną ciążę, wprawdzie dopiero w III trymestrze i naprawdę radzę pracować nad psychiką, a nie jeszcze sobie dokładać lęków, bo nie ogarniesz ich potem.

[scarlett26]

miną wieki, zanim poczuję ruchy.... do tego czasu rozwinę chorobę psychiczną...

[_vixen_]

To może inaczej - pomyśl o tym, co robisz rozwijającemu się w sobie dziecku, tak się stresując. Jesteście jednym ciałem, ono też czuje Twoje nastroje. Ja mam nadal żal do siebie, że bardziej nie panowałam nad sobą w ciąży.
Żyj normalnie, spotykaj się z ludźmi, czytaj, chodź do kina, oglądaj filmy, nie koncentruj się tylko na ciąży, bo oszalejesz.

[scarlett26]

Napisane przez _vixen_

To może inaczej - pomyśl o tym, co robisz rozwijającemu się w sobie dziecku, tak się stresując. Jesteście jednym ciałem, ono też czuje Twoje nastroje. Ja mam nadal żal do siebie, że bardziej nie panowałam nad sobą w ciąży.
Żyj normalnie, spotykaj się z ludźmi, czytaj, chodź do kina, oglądaj filmy, nie koncentruj się tylko na ciąży, bo oszalejesz.

Wymiotuję kilkanaście razy na dobę i leżę w domu - normalne życie póki co nie wchodzi w grę.

[emillia006]

Napisane przez scarlett26

Wymiotuję kilkanaście razy na dobę i leżę w domu - normalne życie póki co nie wchodzi w grę.

Wiem co przezywasz Ja wymiotowalam do ok 19 tc, starcilam prawie 6 kg, bylam w szpitalu pod kroplowka a tabletki przeciwymiotne niewiele pomagaly. Codzienne mdlosci doprowadzaly mnie do rozpaczy... zastanawialam sie wtedy jak ta mala istota moze zyc w takim wycienczonym organizmie...
Gazety i portale internetowe krzyczaly: jedz zdrowo, duzo ryb, produkty bogate w zelazo, kwas foliowy, wapn a ja patrzec nawet na herbate nie moglam

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Co do detektoru tetna to musisz sama podjac decyzje. Dla mnie namacalnym dowodem na to, ze z dzidzia jest wszystko porzadku sa jej ruchy
Kazdy lekarz bedzie Ci odradzal zakup tego sprzetu. Mi odradzala polozna twierdzac, ze nie tak latwo bedzie mi znalesc puls dziecka a wtedy to dopiero panika gotowa. Jednak tak jak napisalam w pierwszym poscie- zakupilam go i nigdy nie mialam z tym problemu. Moze to zalezy od rodzaju detektoru.
Tak jak dziewczyny pisaly... sprobuj sie nie koncentrowac tak bardzo na ciazy... chociaz wiem, ze nie jest to latwe zwlaszcza kiedy trzeba lezec calymi dniami w lozku...
Trzymaj sie jakos i mysl pozytywnie

[scarlett26]

Napisane przez emillia006

Wiem co przezywasz Ja wymiotowalam do ok 19 tc, starcilam prawie 6 kg, bylam w szpitalu pod kroplowka a tabletki przeciwymiotne niewiele pomagaly. Codzienne mdlosci doprowadzaly mnie do rozpaczy... zastanawialam sie wtedy jak ta mala istota moze zyc w takim wycienczonym organizmie...
Gazety i portale internetowe krzyczaly: jedz zdrowo, duzo ryb, produkty bogate w zelazo, kwas foliowy, wapn a ja patrzec nawet na herbate nie moglam

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Co do detektoru tetna to musisz sama podjac decyzje. Dla mnie namacalnym dowodem na to, ze z dzidzia jest wszystko porzadku sa jej ruchy
Kazdy lekarz bedzie Ci odradzal zakup tego sprzetu. Mi odradzala polozna twierdzac, ze nie tak latwo bedzie mi znalesc puls dziecka a wtedy to dopiero panika gotowa. Jednak tak jak napisalam w pierwszym poscie- zakupilam go i nigdy nie mialam z tym problemu. Moze to zalezy od rodzaju detektoru.
Tak jak dziewczyny pisaly... sprobuj sie nie koncentrowac tak bardzo na ciazy... chociaz wiem, ze nie jest to latwe zwlaszcza kiedy trzeba lezec calymi dniami w lozku...
Trzymaj sie jakos i mysl pozytywnie

Dla mnie każde jedzenie to świństwo. Schudłam już 7 kg.

[emillia006]

Napisane przez scarlett26

Dla mnie każde jedzenie to świństwo. Schudłam już 7 kg.

Mysl o tym, ze kazde objawy nawet te najgorsze sa znakiem rozwijajacej sie ciazy. Mi tak to tlumaczyl lekarz i tego sie trzymalam

[_vixen_]

Napisane przez scarlett26

Wymiotuję kilkanaście razy na dobę i leżę w domu - normalne życie póki co nie wchodzi w grę.

To czytaj na forum o jakichś głupotach kompletnych.

W szpitalu położne czasem szukają tego tętna (trzeba chyba wiedzieć, żeby z tętnem matki nie pomylić), wsłuchują się. Dla mnie taki domowy sprzęt naprawdę niczemu nie służy, poza nakręcaniem paranoi. Po coś lekarze każą liczyć ruchy, a nie kupować detektory tętna.

[glamourous]

Vixen zgadzam sie absolutnie
ja kupilam ten detektor bo kolo 20 tc polecielismy do stanow. tam mialam sytuacje ze caly dzien nie czulam ruchow, spanikowalam okropnie czy to nie podroz zaszkodzila, pojechalismy na IP (nie powiem ile bylo papierologii z ubezpieczniem podroznym...jeszcze ze 3 miesiace po powrocie to sie za nami ciagnelo ), zbadali i okazalo sie ze wszystko jest OK
no i wtedy zakup detektora wydal mi sie super wyjsciem- zwlaszcza ze byly dostepne w aptece i za nieduze pieniadze. ale jak pisza dziweczyny czasem trudno znalezc tetno, zwlaszcza mysle u malenkiego dzieciaczka ktory serduszko ma tycie i na dodatek jest ruchliwy bardzo (bo w 12 tc to plywa po calej macicy i kozlioki fika). czasem nie wiesz co jest tetnem twoim a co dziecka (w drugiej ciazy mialam blizniaki i to dopiero sajgon- wychwycic czyje to tetno ), czasem w ogole kiepsko slychac- psychoza sie robi. nie mowiac juz o tym ze i w poznej ciazy czasem jest trudno na profesjonalnym sprzecie szpitalnym tetno wylapac- czasem jezdza ci ta glowica po calym brzuchu zanim znajda...gdzies na plecach (serio ja tak mialam, przewracala mna polozna z boku na bok, w koncu juz niemal na brzuchu lezalam a tetno sie znalazlo plus minus na wysokosci nerek no ale blizniaki tam faktycznie rozne cuda wyprawialy)



wyluzuj i mysl o tym ze mdlosci tez wkrotce ustapia (na rzecz zgagi )
zycze ci spokojnych 9 miesiecy

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

aaa no i jak pisza dziewczyny- mdlosci i wymioty to znak ze wszystko jest dobrze a poziom hormonow odpowiedzialnych za utrzymanie ciazy jest wysoki

przy poronieniu objawy typu mdlosci czy bolesnosc piersi ustepuja nagle z tego co wiem. wiec po co ci detektor- mdlosci znaczy sie wszystko jest OK. a jak mina to juz niedlugo do ruchow najpiekniejsza rzecz w calej ciazy

[scarlett26]

no ja właśnie od przedwczoraj nie wymiotowałam i już hopla dostaję z nerwów.... nudności mam nadal, ale bez wymiotów, a wcześniej było min 5-6x; potrzebuję jakiegoś feedbacku no!

[glamourous]

no ale na tym etapie serduszka i tak bys nie uslyszala tym detektorem
a ze nie wymiotujesz- no pierwszy trymestr dobiega konca, powoli mdlosci beda przechodzily
mnie mdlilo a wymiotowalam tylko pare razy
a piersi bola?

[scarlett26]

Napisane przez glamourous

no ale na tym etapie serduszka i tak bys nie uslyszala tym detektorem
a ze nie wymiotujesz- no pierwszy trymestr dobiega konca, powoli mdlosci beda przechodzily
mnie mdlilo a wymiotowalam tylko pare razy
a piersi bola?

Nie bolą. No wiem, że na tym etapie nie, ale za 2 tygodnie już może tak.

[_vixen_]

Prawda niestety jest taka, że w ciązy może się tyle rzeczy wydarzyć, że jakby człowiek o tym wszystkim myślał, to by zwariował Większośc ciąż jednak przebiega bez powikłań i rodzą się zdrowe dzieci - tego się trzymaj i nie szukaj problemów tam, gdzie ich nie ma.

[scarlett26]

Napisane przez _vixen_

Prawda niestety jest taka, że w ciązy może się tyle rzeczy wydarzyć, że jakby człowiek o tym wszystkim myślał, to by zwariował Większośc ciąż jednak przebiega bez powikłań i rodzą się zdrowe dzieci - tego się trzymaj i nie szukaj problemów tam, gdzie ich nie ma.

No i właśnie wariuję.
Sorry, ale to czy mam problem czy nie, to moja decyzja. Jestem zdecydowana co do zakupu w ogóle, ale chciałam poznać opinie dziewczyn o konkretnych modelach, bo jednak wybór jest spory, a opinii w necie niewiele.

[Sola1]

To czy kupisz czy nie to Twoja sprawa, ale ja uważam, że to nie rozwiąże Twoich problemów. Nawet przy optymistycznym założeniu, że to tętno będziesz wyczuwać za każdym razem to zaczniesz sobie wkręcać inne scenariusze. Wiem co mówię, zresztą pewnie większość dziewczyn, która była w ciąży potwierdzi, że nawet jak już czuć ruchy dziecka to zawsze w głowie jest jakaś obawa czy wszystko jest w porządku - zwłaszcza przed wizytami u lekarza.

Tak jak napisała Vixen - w ciąży wiele rzeczy może się wydarzyć. Nawet jak w tej chwili jest wszystko ok to może się okazać, że za kilka godzin już nie. Tak naprawdę w przypadku ciąży to na większość rzeczy nie mamy wpływu.

Ale jak chcesz kupować to kupuj - Twoja sprawa.

[_vixen_]

A ja Ci radzę się ogarnąć dla dobra własnego dziecka, a nie myśleć wyłącznie o swoich lękach. Dziecku nie jest potrzebna matka histeryczka uzbrojona w detektor tętna. Tym też trzeba umieć się posługiwać, poza tym jak zostało zauważone, to drażni płód.

I nie, to Cię wcale nie uspokoi. A jak już masz nadciśnienie, to tym się lepiej zajmij, bo to bardzo niebezpieczne w ciąży, a nie żadnymi detektorami. Pisze Ci to osoba, która się w szpitalu należała, napatrzyła na ciąże z problemami i żadnej kobiecie tam nie wpadł do głowy pomysł na kupno detektora na użytek domowy, żaden lekarz ani położna tego nie doradzali.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

http://dziecko.onet.pl/37024,4,4,det...y,artykul.html

[marsi11]

Napisane przez _vixen_

A ja Ci radzę się ogarnąć dla dobra własnego dziecka, a nie myśleć wyłącznie o swoich lękach. Dziecku nie jest potrzebna matka histeryczka uzbrojona w detektor tętna. Tym też trzeba umieć się posługiwać, poza tym jak zostało zauważone, to drażni płód.

I nie, to Cię wcale nie uspokoi. A jak już masz nadciśnienie, to tym się lepiej zajmij, bo to bardzo niebezpieczne w ciąży, a nie żadnymi detektorami. Pisze Ci to osoba, która się w szpitalu należała, napatrzyła na ciąże z problemami i żadnej kobiecie tam nie wpadł do głowy pomysł na kupno detektora na użytek domowy, żaden lekarz ani położna tego nie doradzali.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

http://dziecko.onet.pl/37024,4,4,det...y,artykul.html

zgadzam się z koleżanką w 100%
masz zdrową ciąże to nie wymyślaj, tutaj są dziewczyny które przeżywają prawdziwe dramaty
a paniką sobie nie pomożesz
jak masz za dużo czasu to polecam fajną książkę dla relaksu- Ty będziesz zrelaksowana i maluszek zadowolony
powodzenia!

[scarlett26]

Napisane przez _vixen_

A ja Ci radzę się ogarnąć dla dobra własnego dziecka, a nie myśleć wyłącznie o swoich lękach. Dziecku nie jest potrzebna matka histeryczka uzbrojona w detektor tętna. Tym też trzeba umieć się posługiwać, poza tym jak zostało zauważone, to drażni płód.

Sorry, ale uważam, że taki tekst jest co najmniej nie na miejscu. Nie proszę Cię o ocenę swojego postępowania, wątek założyłam w innym celu mając konkretne pytania. Skoro nie masz na nie nic do powiedzenia, to nie rozumiem, po co się udzielasz?

I nie, to Cię wcale nie uspokoi. A jak już masz nadciśnienie, to tym się lepiej zajmij, bo to bardzo niebezpieczne w ciąży, a nie żadnymi detektorami. Pisze Ci to osoba, która się w szpitalu należała, napatrzyła na ciąże z problemami i żadnej kobiecie tam nie wpadł do głowy pomysł na kupno detektora na użytek domowy, żaden lekarz ani położna tego nie doradzali.

Uspokoi mnie świadomość, że dziecko żyje, do lekarza chodzę, problemami zdrowotnymi się zajmuję. Myślę, że o nadciśnieniu w ciąży wiem więcej niż ktoś, kto leżał w szpitalu i napatrzyłam się również na ciąże z problemami, a raczej ich efekty, bo jestem lekarzem.


---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

http://dziecko.onet.pl/37024,4,4,det...y,artykul.html

Artykuł znam, jak również inne, bardziej wiarygodne

[_vixen_]

Skoro jesteś lekarzem, to tym bardziej dziwi mnie Twoje postępowanie, bo lekarze, jakich znam, sa zwykle opanowani. Załatw sobie najlepiej skierowanie na oddział patologii ciąży, badań i wykrywania tętna będziesz miała do woli.

A udzielam się, bo drażni mnie takie podejście, że zamiast cieszyć się ciążą, to wymyślasz problemy. Tak już w ciąży jest, ze może się wiele złego zdarzyć, ale nie warto zakładać to najgorsze. Ciekawe, co by było, jakbyś miała prawdziwy problem w ciąży, a nie wymyślony. A co ja mam powiedzieć, u mnie każda ciążą bedzie podwyższonego ryzyka, od razu po pozytywnym teście do szpitala się zgłaszać?

Bardzo dużo kobiet roni ciąże, tak działa natura, wiele to bardzo przeżywa, boi się powtórki, ale dla dobra nienarodzonego dziecka stara się cieszyć następną ciążą, a nie niepotrzebnie denerwować się tak, ze szkodzi to własnemu zdrowiu i dziecku też.

[marsi11]

i wszystkim swoim pacjentom zasadzasz ziarenko niepokoju i paniki?

sorry,za uszczypliwość ale skoro jesteś lekarzem to nie mogę pojąć czemu tak bardzo kierujesz się emocjami a nie wiedzą, którą nota bene zazdroszcze lekarzom

[scarlett26]

Napisane przez _vixen_

Skoro jesteś lekarzem, to tym bardziej dziwi mnie Twoje postępowanie, bo lekarze, jakich znam, sa zwykle opanowani. Załatw sobie najlepiej skierowanie na oddział patologii ciąży, badań i wykrywania tętna będziesz miała do woli.

A udzielam się, bo drażni mnie takie podejście, że zamiast cieszyć się ciążą, to wymyślasz problemy. Tak już w ciąży jest, ze może się wiele złego zdarzyć, ale nie warto zakładać to najgorsze. Ciekawe, co by było, jakbyś miała prawdziwy problem w ciąży, a nie wymyślony. A co ja mam powiedzieć, u mnie każda ciążą bedzie podwyższonego ryzyka, od razu po pozytywnym teście do szpitala się zgłaszać?

Bardzo dużo kobiet roni ciąże, tak działa natura, wiele to bardzo przeżywa, boi się powtórki, ale dla dobra nienarodzonego dziecka stara się cieszyć następną ciążą, a nie niepotrzebnie denerwować się tak, ze szkodzi to własnemu zdrowiu i dziecku też.

No to widać niewielu znasz, a raczej niewielu z poważnymi problemami zdrowotnymi. Natomiast każdy lekarz Ci powie, że najgorszym pacjentem jest inny lekarz.

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez marsi11

i wszystkim swoim pacjentom zasadzasz ziarenko niepokoju i paniki?

sorry,za uszczypliwość ale skoro jesteś lekarzem to nie mogę pojąć czemu tak bardzo kierujesz się emocjami a nie wiedzą, którą nota bene zazdroszcze lekarzom

no faktycznie uszczypliwy tekst - a wiesz co jest błogosławieństwem i źródłem spokoju większości ludzi? - właśnie niewiedza o wszystkich możliwych powikłaniach i problemach, jakie mogą stanąć na ich drodze; dla mnie teraz to przekleństwo

poszukałam w necie i kupię sobie po prostu profesjonalny aparat - myślałam, że są droższe - pewnie będzie mniej problemu z wykryciem - niniejszym temat wątku uważam za wyczerpany

[Almariel]

Ja mam detektor tętna Angelsound. Odkupiłam od koleżanki. Ale ja to traktowałam od początku, jako taki bajer, nie kupiłam tego po to, aby sprawdzać czy dziecko żyje. Chyba jakoś w 19 tyg. pierwszy raz używałam, nie miałam problemu ze znalezieniem tętna dziecka. Użyliśmy tego z mężem parę razy, a teraz leży.

[Asiuulka89]

Tak czytam i czytam i mam wrazenie ze uwazasz sie za osobe wszechwiedzaca na kazdym watku piszesz ze jestes lekarzem i po co nam ta wiedza? Myslisz ze bedac lekarzem jestes lepsza od innych? Zreszta po tym co wypisujesz to ja dziekuje za takiego lekarza i obym w zyciu nie trafila na kogos takiego jak Ty! Na kazdym watku czegos sie czepiasz nic Ci nie pasuje. Ogarnij sie dziewczyno bo wlasnie takim wkrecaniem sobie czy dziecko zyje sobie i dziecku szkodzisz. Zreszta az dziwne ze tak ie stresujesz bo jeszcze niedawno czytalam ze i bez dziecka bylabys bardzo szczesliwa i trzeba pogratulowac Twemu tzetowi ze z Toba wytrzmuje Pozdrawiam serdecznie

[scarlett26]

Napisane przez Asiuulka89

Tak czytam i czytam i mam wrazenie ze uwazasz sie za osobe wszechwiedzaca na kazdym watku piszesz ze jestes lekarzem i po co nam ta wiedza? Myslisz ze bedac lekarzem jestes lepsza od innych? Zreszta po tym co wypisujesz to ja dziekuje za takiego lekarza i obym w zyciu nie trafila na kogos takiego jak Ty! Na kazdym watku czegos sie czepiasz nic Ci nie pasuje. Ogarnij sie dziewczyno bo wlasnie takim wkrecaniem sobie czy dziecko zyje sobie i dziecku szkodzisz. Zreszta az dziwne ze tak ie stresujesz bo jeszcze niedawno czytalam ze i bez dziecka bylabys bardzo szczesliwa i trzeba pogratulowac Twemu tzetowi ze z Toba wytrzmuje Pozdrawiam serdecznie

Piszę to z jakiegoś powodu, w trakcie jakieś dyskusji i wcale nie na każdym wątku. Nie wiesz jakim jestem lekarzem. Byłabym, bo byłam i przed ciążą. Czym innym jest życie bez dziecka, a czym innym że możesz mieć w środku trupa - poprzednią ciążę roniłam przez tydzień, no ale widać ktoś tak wszechwiedzący jak Ty nie jest w stanie tego zrozumieć. A co do wytrzymywania - pilnuj swoich związków, mój zostaw w spokoju.