![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Czy dobrze zrobiłam?
To był krótki związek, trochę ponad 4 miesiące.
Czasem się kłóciliśmy o jakieś pierdoły, zazdrość z mojej jak i z jego strony- jednak było ok ogólnie. Tym razem miarka się przebrała, kiedyś na moje pytanie co robi odpowiedział, że co mnie to obchodzi i że nie ma ochoty rozmawiać bo jest wnerwiony. Nie umiałam mu do końca zaufać ale sam fakt takiego tekstu do mnie i takiego tonu sprawił, że coś we mnie pękło. Rozstaliśmy się, on nie chciał za bardzo ale też nie prosił o zmianę decyzji bo powiedział 'nie będę się przecież prosił'. Dla niego mówienie o uczuciach jest ciężkie (to mnie bardzo denerwowało- nie czułam do końca, że mu zależy bo o tym nie mówił, był mało wylewny), mówił, że chce to zmienić, że próbował, że razem sobie damy radę tylko potrzebujemy czasu. Na moje pytanie dlaczego nie okazuje mi tego, że mu zależy odpowiedział, że przecież nie będzie się przede mną płaszczył (nie powiedział tego jakoś chamsko czy coś tylko tak normalnie, ale sam fakt, że takie ma skojarzenie z okazywaniem uczuć). W końcu tyle razy mu powtórzyłam, że będzie mu lepiej samemu albo z kimś innym, że jak sam powiedział już mu to wmówiłam i przyznał mi rację, że tak będzie dla nas lepiej. Widziałam jego oczy, załzawione, ledwo mówił trzęsącym głosem, że wie, że będzie mu źle beze mnie ale jednocześnie wie ile razy płakałam przez niego i to jest dla niego najgorsze. Nie twierdzę, że jestem bez winy bo wiadomo, że ona zawsze leży po obu stronach. Wydaje mi się, że nie zależało mu aż tak, żeby zawalczyć o to wszystko ![]() Na sam koniec kazałam mu już iść bo nie widziałam sensu dalszej rozmowy i on nie chciał ale w końcu odszedł, przez całą drogę nie odwrócił się/ nie wrócił. Miałam ogromną ochotę za nim pobiec ale zrozumiałam, że tak właśnie mu zależy. Później w żalu napisałam mu jeszcze smsa, że nie mogę zasnąć on że też bo za dużo myśli i emocji, ja na to, że co poradzę, a on, że przeprasza za wszystko, ja: ';(' i od tej pory cisza ![]() ![]() Mam straszną ochotę się odezwać ale nie wiem czy to uczucia, przyzwyczajenie czy zwykły żal, że coś się skończyło. Nie wiem czy dobrze zrobiłam ale czułam, że tak muszę ![]() Znam go trochę i nawet sam to powiedział, że będzie mu pewnie ciężko i będzie to dusił w sobie, że on sobie nie wyobraża nie rozmawiać ze mną ![]() A ja nie wiem już co zrobić ![]() Chciałabym się do niego przytulić... Ale skoro teraz milczy to może tak mu lepiej? Nawet nie wiem czy tak jest (bo gdyby było byłabym spokojniejsza) czy po prostu jego duma nie pozwala na wyrzucenie z siebie co myśli... ---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- Teraz tak myślę, że nie dociera to do mnie, że już się nie zobaczymy, nie wiem czy to dobra decyzja czy zła ![]() Ale gdyby mu zależało to chyba zrobiłby cokolwiek coo ? ![]() ---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ---------- Ehh... mam ochotę do niego zadzwonić, napisać.. Wykrzyczeć, że ja tak nie umiem.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 26
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Mężczyźnie któremu zalezy na kobiecie sam o nią zabiega jeśli tego nie robi to nie warto ..olej go być może problem tkwi w tym że za mocno zabiegasz ,piszesz do niego sama nakręcasz rozmowy ,zakończ to jeśli rzeczywiście mu zalezy to się odezwie sam jeśli nie trudno jeszcze poznasz kogoś
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Śmieszna jesteś, z tą całą, "historią jednej miłości". Bardzo niedojrzałe uczucie, partnerzy ( a przynajmniej Ty) rozchwiani emocjonalnie, którzy nie wiedzą czego chcą albo są zmęczeni sobą.
Napisałaś, że bywałaś zazdrosna, że w trakcie 4 (!) miesięcznego związku się kłóciliście - jeśli faceta zamęczałaś raz po raz pytaniami "co robi" to się mu nie dziwie, że nie wytrzymał psychicznie. Sama nie lubię być pytana 10 razy o to samo, kontrolowana. Każdy ma jakieś granice... *** Chyba, że pierwszy raz zapytałaś, zwyczajnie co u niego i otrzymałaś taką odpowiedź - to zwracam honor ![]() A jak zawiodła "marchewka", spróbowałaś "kija" - zerwałaś, niech facet zawalczy, prosi, błaga o przebaczenie i nigdy więcej się tak nie zachował. Facet, zamiast prosić na kolanach, uniósł się honorem - a może własnie na to czekał (abyś za niego odwaliła brudną robotę ze zrywaniem, bo miał cię już dość) i przystał na Twoją propozycję rozstania. Zupełnie nie rozumiem tej akcji - zrywanie, tak popularne wśród rozhisteryzowanych nastolatek, nie jest metodą wychowawczą chłopa, nie jest formą kłótni, nic nie naprawi a na domiar złego straci na wartości i przestaniesz być wiarygodna - skoro mało konsekwentna. Jeśli facet cię zranił, obraził, uraził to od wyjaśnienia tego jest ROZMOWA - przynajmniej w sytuacji, w której WCALE NIE CHCESZ ODCHODZIĆ. Teraz odczuwasz żal za stratą, nudę i delikatne przyzwyczajenie. Oczywiście żałujesz decyzji, bo nie była przemyślana i byłaś pewna, że wszystko przybierze inny obrót. Chcesz z nim być - przeproś za swoje zachowanie. Chcesz pokazać, że jesteś "górą" to nie pisz smętnych sms i nie wypatruj go "on-line" i nie wyj do księżyca. Dzielnie czekaj aż zatęskni i sam się z Tobą skontaktuje. A na przyszłość polecam lekturę "Toksyczne związki". *** - jeśli tak było - facet nie jest warty aby go patykiem dotknąć i to przez gumowe rękawice - czyli dobrze zrobiłaś! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Była wcześniej rozmowa w której obiecał okazywanie uczuć i zaangażowanie się większe, powiedział, że zrobi to bo mu zależy.
Zapytałam go zwyczajnie 'to gdzie jesteście z tymi kumplami?' Bo napisał mi, że jadą gdzieś. Może to była przesada ale on wielokrotnie też pytał o takie rzeczy. Może i jestem rozchwiana emocjonalnie nie przeczę ale jednak jego teksty były trochę nie na miejscu moim zdaniem, w dodatku to było mówione podniesionym głosem... 'Jeśli facet cię zranił, obraził, uraził to od wyjaśnienia tego jest ROZMOWA - przynajmniej w sytuacji, w której WCALE NIE CHCESZ ODCHODZIĆ. ' Tu się zgodzę ale tamta sytuacja już mnie przerosła bo zrozumiałam, że takie sytuacje i brak uczuć to wręcz codzienność... I on się nie zmieni nagle w osobę wylewną i uczuciową... A odeszłam bo czułam, że muszę, że będzie źle ale im szybciej tym lepiej ![]() To nie jest do końca tak jak piszesz- nie widziałam innego wyjścia niż zakończenie tego, i nawet na sam koniec on okazał tą swoją obojętność, to mnie boli, że tak mu to lekko przyszło... Nie zrywałam na próbę, czy żeby mu udowodnić bo to i tak miałoby miejsce. Po prostu tamta rozmowa mi udowodniła, że on nawet w duchu nie jest zaangażowany skoro i na co dzień i na sam koniec nie obeszło go to zbytnio... Nie odezwę się bo nie będę co 5 minut zmieniała wersji... A głównie chodziło mi o to, że on sam powiedział, że wszystko będzie dusił w sobie ![]() I to mnie smuci, że nie wiem czy jest mu lepiej beze mnie czy nie bo jeśli tak to ja się będę cieszyła, że ta decyzja wyszła na dobre... Edytowane przez moja_imaginacja Czas edycji: 2012-10-09 o 13:07 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Gdyby mu zależało, to by się tak łatwo nie pogodził z Twoją decyzją.
Nie zależało mu. A już tekst 'nie będę się przecież prosił' mówi wszystko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 144
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Gdyby jakaś dziewczyna napisała, że chłopak z nią zerwał, a ona uniosła się honorem to byłaby obsypywana gratulacjami, a gdyby błagała, żeby został to oskarżono by ją o brak honoru, dumy etc. Pytam się: po jaką cholerę z nim zrywałaś, jak teraz Ci smutno, jak wyczekiwałaś, że się odwróci i przyjdzie błagać, abyś go nie zostawiała, jak cały czas czekasz na jego sms-a? Moim zdaniem facet dał Ci do zrozumienia, że rozstawać się nie chce ("niezbyt chciał" - Twoje słowa... + jego smsy, o tym, że nie wyobraża sobie braku kontaktu z Tobą), a Ty oczekujesz Bóg wie czego, bawiąc się w jakieś debilne testowanie siły jego uczuć, w najbardziej idiotyczny, szczeniacki sposób, jaki można sobie wyobrazić. Facet ma niezdrowe podejście do związku - to na pewno. Teksty o płaszczeniu się normalne nie są, zgadzam się. Ale nad tym powinniście pracować albo jako para, albo jeżeli uznałaś, że nie chcesz faceta z takim poglądem na okazywanie uczuć, po prostu powinnaś z nim zerwać (ale na prawdę, a nie dla jakiegoś sztucznego dramatu rodem z telenoweli... ![]() Uważam, że zachowałaś się wyjątkowo niedojrzale, a Twoja logika "jak nie błaga mnie o powrót to znaczy, że mu nie zależy" jest dla mnie nie do pojęcia. Przecież to Ty z nim zerwałaś, a on dojrzale, elegancko zaakceptował Twoją decyzję. Cóż innego mógł zrobić? ![]() JAK NIE CHCIAŁAŚ ZRYWAĆ, TO NIE TRZEBA BYŁO TEGO ROBIĆ. Zerwanie nie jest sposobem na rozwiązywanie problemów w związku, czy testowanie siły uczuć partnera. Postąpiłaś barrrrrrdzo egoistycznie. Bardzo. Edytowane przez anyanka Czas edycji: 2012-10-09 o 16:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Zerwałam bo nie wyobrażałam sobie dalszego trwania w tym, rozumiesz? Czułam, że to muszę zrobić i prędzej czy później wyjdzie mi to na dobre. Rozsądek mi to podpowiadał.
Nie chciałam go testować, to wszystko i tak by prędzej czy później nastąpiło bo ja już nie wytrzymywałam a raz mi obiecywał zmiany i niestety niewiele z tego spełnił? Powtarzam po raz kolejny, że dziwi mnie jego wielka obojętność, wręcz może się cieszy z tego- ale jeśli tak jest to tym lepiej w sumie. Widocznie nie było nam po drodze i widocznie on ma inne podejście niż ja bo ja gdyby mi na kimś zależało nie umiałabym tak postąpić i nie mówię o proszeniu się bo nawet podczas tamtej rozmowy on nie umiał zbyt wiele powiedzieć, nie było to wszystko jakoś nacechowane konkretnie tylko 'co będzie to będzie'. Może sobie koloryzuję, może chciałabym walki z jego strony- która z nas by nie chciała? Widocznie pomyliłam oczekiwania względem jego osoby. ![]() Edytowane przez moja_imaginacja Czas edycji: 2012-10-09 o 17:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 572
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Jeśli mogę dodać to z teo co wiem zarówno autorka wątku jak i jej chłopak są w wieku <20 dlatego tez rozchwianie etc jest normalne? Zachowanie chłopaka moim zdaniem tez tłumaczy jego wiek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
No i trudno, co zrobisz.
Jesteś na razie zawiedziona, że nie wracał do Ciebie na kolanach, ale pocieszę Cię - przeżyjesz. Facet to wg Ciebie bryła lodu (albo/i nie zależało mu na Tobie w równym stopniu jak Tobie na nim), ale musisz to przyjąć do wiadomości i iść dalej. Wg mnie on zaakceptował fakty i pogodził się z nimi, to Ty masz z tym problem. No i cóż, jeśli po 4 miesiącach związku już się kłóciliście, to nie widzę szans powodzenia na powtórkę z rozrywki.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Tak wiem.
Teraz widzę jego dziecinne zachowanie i ręce mi opadają. Dobrze, że wyszło jak wyszło i nadal utrzymuję, że mu nie zależało ![]() Ale takie jest życie trzeba iść do przodu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Bo byłoby to dla niej znakiem, że może jednak nie wszystko stracone i warto do siebie wrócić, dałby jej tym nadzieję - ale facet przyjął jej decyzję do wiadomości i się nie płaszczy, a zmieniać się nie chce.
Jest to bardziej dojrzałe niż melodramaty i serenady pod oknem ![]()
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Po prostu odbieram to tak, że mu nigdy nie zależało a cały związek był zabawą
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
A może w drugą stronę - gdybyś powiedziała mu, że chciałabyś spróbować z nim raz jeszcze, gdybyś to Ty wykazała inicjatywę, to jak myślisz, jaka byłaby reakcja?
(To tylko pytanie hipotetyczne, nie rób tego, bo ten związek ma zbyt słabe podstawy ku ponownemu powstaniu). Skoro milczy, to chce milczeć, więc daj mu spokój. Zachowaj klasę. Już raz coś postanowiliście, a szans na powtórne zejście się - ja nie widzę. Chyba, że Ty to widzisz. Albo on - ale skoro się nie odzywa, to nie chce mieć już kontaktu i trzeba to uszanować.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
![]() Było, minęło i tyle ![]() Tylko trochę mnie to boli ale ok już Was nie zanudzam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Mnie tam nie zanudzasz
![]() Dobrze zrobiłaś. Po co Ci facet z jakiś niedojrzały emocjonalnie facet? Dlaczego masz się dopominać o gesty miłości z jego strony? Owszem, istnieją niewylewni uczuciowo faceci, ale okazują miłość czynami, czego ja się tu nie doczytałam. Jego strata, a dla Ciebie doświadczenie aby być bardziej wybredną pod względem facetów na przyszłość, i wymagać od siebie tego samego, czego oczekujesz od innych (potencjalnych) facetów. Głowa do góry ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Jakby darł szaty i śpiewał serenady pod oknem autorki, byłby dojrzały emocjonalnie?
![]() Ja tu braku dojrzałości nie widzę, tylko pogodzenie się z sytuacją, jaka by nie była. Widocznie chłopak nie chce do niej wracać, ma do tego prawo i nie jest przez to mniej dojrzały.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 37
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Co jest takiego złego w pytaniu się chłopaka, co robi w danej chwili, żeby jego reakcja była taka jak w tym przypadku? Według mnie nie ma nic złego w tym pytaniu.
Wiem, że na pewno teraz ciężko Ci będzie, sama przez to przechodziłam. Ale za miesiąc, dwa- zobaczysz, że to że się to skończyło było dobrą decyzją. ---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- Cytat:
A akurat szanuję bardzo ludzi, którym jak się powie koniec to koniec, a nie później nagabywanie na fejsie, smsami i mailami.
__________________
Lecz w pogoni za szczęściem wszyscy mamy równe szanse... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Ja sama nie wiem czego chcę, może też nie zachowywałam się dojrzale
![]() Ale teraz to on jakby na złość lajkuje zdjęcia jakichś lasek wyrozbieranych- wcześniej tego nie robił, i dziwnym trafem wtedy kiedy ja też siedzę przy necie ![]() Ale nieistotne, nie żebym go szpiegowała tylko parę razy to zauobserwowałam ja i moja koleżanka... Nie męczy mnie, nie prosi o powrót; ja też tego nie robię i nie zamierzam chociaż może jakiegoś większego zaangażowania się spodziewałam a nie pogodzenia z sytuacją. A co do tego, że mi ciężko to raczej taka pustka bo nie mam z kim porozmawiać, do kogo zadzwonić (nie mówię o przyjaciołach bo ich mam ale o facecie). Chociaż z drugiej strony przypominam sobie wszystkie wady tego związku i trochę mi przechodzi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Tam,Tu i Teraz, Nie Raz
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
Cytat:
Chyba że chłopak ma tylko naście lat to nie można oczekiwać dojrzałości emocjonalnej.. Moim zdaniem jemu było na rękę że autorka zerwała bo sam nie umiał i nie wiedział w jaki sposób to zrobić. Edytowane przez Corvette Czas edycji: 2012-10-11 o 02:16 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Spotykam się z kimś kto nigdy nie okazywał-nie mówił, że mu na mnie zależy. Często odnosiłam wręcz przeciwne wrażenie, że nie zależy mu na związku i jestem tylko dla rozrywki. 4 miesiące to bardzo krótko żeby ktoś zmienił swoje zachowanie, swoje poglądy i przyzwyczajenia z okresu lat. Ja dopiero po roku tak naprawdę widziałam różnice, kiedy zaczął się bardziej otwierać i mówić co czuje. Warto było czekać
![]() Zachowanie Twojego byłego to niekoniecznie oznaka, że mu nie zależało. Chociaż jasne, łatwiej Ci będzie znieść rozstanie jeśli będziesz sobie tak wmawiać ![]()
__________________
Fenris ![]() Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Amsterdam
Wiadomości: 123
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
jemu na 100% nie zależy. tyle, nic dodac nic ując
---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ---------- Cytat:
Hmmm ciekawe. Mój TŻ też jakoś mało wylewny był, żeby było ciekawiej, nie powiedział mi NICZEGO miłego na początku. Spotykał się ze mną, czasem dał buziaka, rzadko przytulał i na tym się ograniczało Jego "okazywanie uczuć". W koncu po wielu wielu przemyśleniach po właśnie jakichś 3-4 miesiącach postanowiłam to zakończyć, stwierdzając, że jestem tylko Jego lekarstwem na nudę i samotność za granicą i na pewno Mu nie zależy. Powiedziałam Mu tylko, że to koniec i byłam przekonana, że rzuci zwykłe "okej" i na tym się skończy. Nie mogłam się bardziej mylić, zażądał wyjaśnień i powodów, a później powoli wszytsko wytłumaczył, powiedział, że bardzo Mu zależy na mnie i że nie pozwoli odejść mi przez swoją głupotę, obiecał, że się zmieni, tak bym już nie miała wątpliwości, że jestem dla Niego bardzo ważna. I co? Nie były to puste słowa, teraz widzę na każdym kroku, jak bardzo mnie kocha, mieszkamy razem i jestem bardzo szczęśliwa ![]() Jak ktoś nie ogarnia do końca, o co chodzi: widzicie różnicę pomiędzy mało wylewnym chłopakiem, któremu zależy, a tym, któremu NIE ZALEŻY, czyli np chłopakiem o którym JEST TEN WĄTEK? ![]()
__________________
23.07.2011 - I found You ![]() 07.09.2011 - You're mine "Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. Przetrwa wszystko." niderlandzki już NIE chudniemy ćwiczymy Edytowane przez la_firynda Czas edycji: 2012-10-11 o 09:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 611
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Nie twierdze że chłopak zachowywał się cały czas w porządku. Ale stwierdzanie ze mu w ogóle nie zależało jest dla mnie zbyt daleko idącym wnioskiem.
__________________
Fenris ![]() Przepraszam za ewentualny brak polskich znaków - kwestia pisania na urządzeniach przenośnych |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 484
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Cytat:
Po co w ogóle próbować kogoś takiego zmieniać?
__________________
IT - programuj, dziewczyno! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Ale: o co tutaj chodzi?
Z jakiego powodu zerwałaś, te "bo tak dalej być nie może" nie znaczy nic za bardzo. Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy dobrze zrobiłam?
Zerwałam bo nie czułam tego, że mu zależy?
Miałam wrażenie, że jestem tak dla zabicia czasu a przed ludźmi się mnie wstydzi? Nie chcę tu przytaczać publicznie jednej sytuacji (jak coś to bardzo chętnie na PW i same ocenicie). Poza tym jego zachowanie podczas tamtej rozmowy na prawdę wskazywało na to, że jest mu to nawet na rękę, a pytanie 'tak chcesz to zakończyć?' jak dla mnie jest dość dziwne bo ja na jego miejscu powiedziałabym co myślę, że mi zależy (gdyby tak było) i co czuję. Ok, może nie wie jak powinien wyglądać związek, sam mówił, że możemy nad tym razem popracować, dać sobie czas ale na prawdę już raz obiecywał i co? Nic... Nie wymagam mówienia 'Kocham Cię' po tak krótkim czasie ale czy zorganizowanie wypadu do kina, jakiejś wycieczki (raz byliśmy ale ja większość zaplanowałam), danie głupiego kwiatka czy drobiazgu to tak wiele? A tego nie było... Były za to różne dziwne żarty, które moim zdaniem były śmieszne ale do momentu, bo samymi żarcikami związku się nie zbuduje. Ok, może parę razy pokazał, że mu zależy (przyjechał w trakcie kłótni, siedział ze mną do późna) ale to moim zdaniem nic w porównaniu do zachowania w czasie tamtej rozmowy. Teraz na spokojnie mam wrażenie, że on grał, nie wiem... nie chciał pokazać swojej prawdziwej twarzy, uczuć. Nawet moja koleżanka to stwierdziła, że pewnie przed kolegami się chwali, że już nowe laski wyrywa a w domu płacz w poduszkę... Ale co zrobię? Na siłę go nie zmienię, nie zacznę zabiegać sama o siebie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:24.