Brak siły,i chęci...

[Xx Purple cocaine xX]

Witam
Od pewnego czasu,a dokładniej od początku 3 kl liceum mam pewien problem. Nie potrafię się zmotywować. Mam ambicje ,chce iść na studia.Ale nie umiem ostatnio się za nic wsiąść , ucze się a to nie przynosi efektów,wgl mi nie wchodzi do głowy. Jestem totalnie zrezygnowana,śpiąca,przyc hodzę do domu i prawie zasypiam na siedząco,denerwuje mnie to że nie mam na nic czasu,jak w weekend gdzieś wyjdę to i tak myśle o tym że muszę zrobić to to i to. Nie umiem sobie nic poukładać. I przez to za nic się konkretnie zabrać nie kiedy zdaje mi się że doba ma za mało godzin jak dla mnie. I tu moje pytanie czy któraś z was miała podobny problem przed maturą? Czuła takie zrezygnowanie ,i jak sobie z nim poradziłyście ? Jak organizujecie sobie czas na wszystko ?

Dziękuje z góry za odp
I przepraszam za masło maślane wyżej Ale mam nadzieje że zrozumiecie mój problem

[Juli_Juli]

A mierzyłaś sobie poziom tarczycy? Bierzesz jakiś magnez itp?

[Xx Purple cocaine xX]

Nie mierzyłam ,w listopadzie najprawdopodobniej sobie zmierzę . Magnez kiedyś brałam ale nie widziałam efektów więc przestałam

[lady17]

Napisane przez Xx Purple cocaine xX

Nie mierzyłam ,w listopadzie najprawdopodobniej sobie zmierzę . Magnez kiedyś brałam ale nie widziałam efektów więc przestałam

A ile czasu go brałaś?

[jaononaono]

Śmiem twierdzić, że jesteśmy na tropie odkrycia nowej choroby - syndrom maturzysty
Też jestem tegoroczną maturzystką .. i nie jest dobrze. Nic mi się nie chce, wszystko robię automatycznie, z przymusu i resztką sił.. i jeszcze ten ciągły stres

[stella717]

Dziewczyny bardzo możliwe, że czegoś brakuje w waszej diecie. Też tak kiedyś miałam, trochę zmieniłam dietę, biorę magnez i teraz jest w porządku. Objawy senności występują na pewno przy braku magnezu i cynku. Ważne jest też żeby sobie nie wmawiać, że się nie chce i że jest się zmęczonym

[ulicznica]

Kilka pytań.
W jaki sposób się uczysz? Masz jakąś metodę?
Co jesz? Ile wody pijesz dziennie?
Ile godzin dziennie śpisz, czy robisz sobie drzemki w środku dnia, cierpisz na bezsenność?
Jak generalnie wygląda Twój dzień?

[Laura18]

Hej ;D nie załamuj się przedwcześnie . Ja jestem w IV klasie technikum i mam nie tylko maturę na głowie ale i egzamin zawodowy a też mam czasem wrażenie że doba ma za mało godzin jak dla mnie ... niekiedy też mam dość , ale staram się tym nie przejmować . W weekend postaraj się nie myśleć choć przez chwilę o szkole , maturze itd. postaraj się a inaczej będziesz funkcjonowała w tygodniu. Też myślałam , że to nic nie da , ale warto było sie spiąć i czasem wyluzować ;D Jak wyluzujesz , to nauka sama się będzie prosic o wejście do głowy wraz z chęciami ;D pozdrawiam i powodzenia w maju ;D

[Xx Purple cocaine xX]

Napisane przez lady17

A ile czasu go brałaś?

Gdzieś około miesiąca

Napisane przez jaononaono

Śmiem twierdzić, że jesteśmy na tropie odkrycia nowej choroby - syndrom maturzysty
Też jestem tegoroczną maturzystką .. i nie jest dobrze. Nic mi się nie chce, wszystko robię automatycznie, z przymusu i resztką sił.. i jeszcze ten ciągły stres

Powinnyśmy tą chorobę opatentować

Napisane przez stella717

Dziewczyny bardzo możliwe, że czegoś brakuje w waszej diecie. Też tak kiedyś miałam, trochę zmieniłam dietę, biorę magnez i teraz jest w porządku. Objawy senności występują na pewno przy braku magnezu i cynku. Ważne jest też żeby sobie nie wmawiać, że się nie chce i że jest się zmęczonym

Ale jak tu sobie nie wmawiać kiedy ledwo oczy mam otwarte ?

Napisane przez ulicznica

Kilka pytań.
W jaki sposób się uczysz? Masz jakąś metodę?
Co jesz? Ile wody pijesz dziennie?
Ile godzin dziennie śpisz, czy robisz sobie drzemki w środku dnia, cierpisz na bezsenność?
Jak generalnie wygląda Twój dzień?

Niestety najczęściej na pamięć. Nie nie mam . Jem bardzo wybiórczo,i często nie zdrowo,zdarza się że nie zjem obiadów,a jakąś czekoladkę,czy serek,około 7 godz,jak mi się udaje to robię godz drzemke,raczej nie.Wstaje rano do szkoły,prysznic,malowanie ,suszenie włosów,szkoła,po szkole nauka ,lub korki,sen.

Napisane przez Laura18

Hej ;D nie załamuj się przedwcześnie . Ja jestem w IV klasie technikum i mam nie tylko maturę na głowie ale i egzamin zawodowy a też mam czasem wrażenie że doba ma za mało godzin jak dla mnie ... niekiedy też mam dość , ale staram się tym nie przejmować . W weekend postaraj się nie myśleć choć przez chwilę o szkole , maturze itd. postaraj się a inaczej będziesz funkcjonowała w tygodniu. Też myślałam , że to nic nie da , ale warto było sie spiąć i czasem wyluzować ;D Jak wyluzujesz , to nauka sama się będzie prosic o wejście do głowy wraz z chęciami ;D pozdrawiam i powodzenia w maju ;D

Ciężko mi jest się wyluzować jeżeli niekiedy zdaje mi się że ambicje przerastają nad umiejętności Pozdrawiam również I nie dziękuje

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Mam to samo, ale u mnie jest to spowodowane tym, że nie śpię, a mój poziom magnezu jest wypłukiwany przez 2l kawy dziennie

Spróbuj przez 2 tygodnie brać podwójną dawkę magnezu, mi to bardzo pomagało się skupić i tak... wziąć w garść.

[_ema_]

Kochane, nie wymyślać to nowych syndromów, tylko brać się szybko w garść Matura to jeden z pierwszych cięższych momentów, potem będzie tylko gorzej - większość studentów Ci to powie - studia, pierwsze sesje to ogromne zderzenie z nawałem pracy, brakiem czasu i przede wszystkim ogromem spraw, których nie rozumiesz a musisz zrozumieć natychmiast. Jeśli już teraz wysiadacie, to nie wiem co będzie potem. A bez sensu byłoby iść na studia i wpadać przez to w rozpacz (w końcu studia to najpiękniejszy okres w życiu ).

Radze po pierwsze - zrobić szybko morfologię (ospałość jest objawem kilku popularnych schorzeń), tak jak kobitki radziły - zbadać tarczycę. Jak nie będzie żadnych negatywnych objawów to:

1. Usiąść na spokojnie i zaplanować co do dnia system powtarzania materiału i nauki do matury
2. wygospodarować w tygodniu 2-3 popołudnia na wyjścia ze znajomymi i trzymać się tego
3. Kupić witaminki, magnez i inne suplementy dla młodzieży uczącej się
4. Przemyśleć, jakie przedmioty są najważniejsze i mówiąc kolokwialnie resztę delikatnie olać jeśli nie wyrabiasz się ze wszystkim
5. Przemyśleć swoją dietę, wzbogacić o owoce, warzywa, postarać się wykreślić niezdrowe żarcie, tłuste i nadmiar cukru
6. Wprowadzić w życie zasadę, że śpisz minimum 7h dziennie i się jej trzymać - jak więc jeśli wstajesz o 7 to przed 24 mas być w łóżku choćby gwoździe z nieba leciały (uwierz, można zarwać noc cyz dwie nad nauką, ale miałam w swoim życiu czasy kiedy zarywałam wszystkie noce przez miesiąc czy dwa, oj niedobrze to wpływa na organizm, bardzo niedobrze, a z nauki i tak nici)

Pamiętaj, dasz radę, miliony ludzi przeżyło maturę, nie ma sensu się stresować i dezorganizować sobie życia
Ja w liceum do matury szczerze mówiąc się nie uczyłam, no jedynie do egzaminu z fizyki, ale to też 2 dni przed więc jakby wcale. Oszczędzisz sobie typowego kucia, jesli przyłożysz sie do powtarzania od początku roku szkolnego. I najważniejsze - matura to tylko punkt w całym długim życiu, nie ma co jej przeżywać jak mrówka okres, nie ma co wpadać w depresję czy rezygnować z przyjemności. Znajdź czas na gimnastykę, znajomych, odpoczynek i od razu będzie lepiej.

[gosia261282]

Napisane przez _ema_

Kochane, nie wymyślać to nowych syndromów, tylko brać się szybko w garść Matura to jeden z pierwszych cięższych momentów, potem będzie tylko gorzej - większość studentów Ci to powie - studia, pierwsze sesje to ogromne zderzenie z nawałem pracy, brakiem czasu i przede wszystkim ogromem spraw, których nie rozumiesz a musisz zrozumieć natychmiast. Jeśli już teraz wysiadacie, to nie wiem co będzie potem. A bez sensu byłoby iść na studia i wpadać przez to w rozpacz (w końcu studia to najpiękniejszy okres w życiu ).

Radze po pierwsze - zrobić szybko morfologię (ospałość jest objawem kilku popularnych schorzeń), tak jak kobitki radziły - zbadać tarczycę. Jak nie będzie żadnych negatywnych objawów to:

1. Usiąść na spokojnie i zaplanować co do dnia system powtarzania materiału i nauki do matury
2. wygospodarować w tygodniu 2-3 popołudnia na wyjścia ze znajomymi i trzymać się tego
3. Kupić witaminki, magnez i inne suplementy dla młodzieży uczącej się
4. Przemyśleć, jakie przedmioty są najważniejsze i mówiąc kolokwialnie resztę delikatnie olać jeśli nie wyrabiasz się ze wszystkim
5. Przemyśleć swoją dietę, wzbogacić o owoce, warzywa, postarać się wykreślić niezdrowe żarcie, tłuste i nadmiar cukru
6. Wprowadzić w życie zasadę, że śpisz minimum 7h dziennie i się jej trzymać - jak więc jeśli wstajesz o 7 to przed 24 mas być w łóżku choćby gwoździe z nieba leciały (uwierz, można zarwać noc cyz dwie nad nauką, ale miałam w swoim życiu czasy kiedy zarywałam wszystkie noce przez miesiąc czy dwa, oj niedobrze to wpływa na organizm, bardzo niedobrze, a z nauki i tak nici)

Pamiętaj, dasz radę, miliony ludzi przeżyło maturę, nie ma sensu się stresować i dezorganizować sobie życia
Ja w liceum do matury szczerze mówiąc się nie uczyłam, no jedynie do egzaminu z fizyki, ale to też 2 dni przed więc jakby wcale. Oszczędzisz sobie typowego kucia, jesli przyłożysz sie do powtarzania od początku roku szkolnego. I najważniejsze - matura to tylko punkt w całym długim życiu, nie ma co jej przeżywać jak mrówka okres, nie ma co wpadać w depresję czy rezygnować z przyjemności. Znajdź czas na gimnastykę, znajomych, odpoczynek i od razu będzie lepiej.

Bardzo fajne rady,podpisuje sie pod nimi
U mnie bardzo pomocne na przemeczenie byly witaminy z zen-szeniem.