allegro - zwrot towaru, sprzedawca nie chce zwrócić pieniędzy

[Precious things]

Dziewczyny, sprawa wygląda tak :
Zakupiłam na allegro silikonowe etui do telefonu, koloru ciemnoczerwonego. Przyszło : fuksja i to na dodatek z brokatem, poza tym nie pasujące do telefonu - tzn. z jednej strony dobrze się trzymało, natomiast z drugiej na rogach nie nachodziło na rant, a na środku w ogóle jakoś tak dziwnie odstawało - czyli nie spełniało swojej głównej funkcji - ochrony telefonu / wyświetlacza. Napisałam do tej firmy i odpowiedziano mi tak ( pisownia org.) :
montowaliśmy etui na telefon i było wszystko ok . pasowało idealnie . dziwne że nie pasuje

czy powinno mieć rant czy coś inengo to juz zależy od rodzaju etui a to jest wykonane tak jak jest

co do koloru to nie wiem czy zaszła pomyłka przy wysyłce ,bo to inan osoba na magazynie pakuje i jest za to odpowiedzialna

Odpisałam, że nie pasuje i , że mogę im przesłać zdjęcia jak to wygląda ( przesłałam ) na potwierzenie, że zwrot nie jest bezpodstawny.

Odpowiedziano :
Witam
Proszę odesłać przedmiot z nickiem, numerem aukcji, opisem reklamacji, paragonem/fakturą VAT, na adres ( tu adres, aż mnie świerzbi żeby podać ... ale nie wiem czy tak można. Jak można to chętnie podam )


Więc wysłałam to do nich ,podałam przyczynę i napisałam informację na jakie dane ( nr. konta, adres ) mają być zwrócone środki, przy czym wysłałam im maila że proszę o potwierdzenie, że przesyłka dotarła i kiedy przeleją pieniądze.


Oni odp : nie otrzymaliśmy w terminei 10 dni od otrzymania przedmiotu oświadczenia odstąpienia od umowy kupna wiec zwrot teraz jest niemożliwy


I wysłali mi znowu tą obudowę, tylko tym razem dobry kolor. Ja napisałam, że 10 dni przy handlu internetowym liczy się od dnia kiedy dostanę przedmiot, a nie od kiedy go zakupię ( bo to prawda ) , poza tym 3 dni jakoś mi nie miał kto odpisać na jednego z moich maili ... Przedmiot dostałam 11-go, a odesłałam 18-go ( potwierdzenie nadania ). No i zadałam pytanie czemu odesłali mi towar, a nie oddali pieniędzy na konto , o co prosiłam w dokumencie dołączonym do zwróconego towaru.



Na co oni :


odstąpięnie od umowy musi być przesłane w terminei 10 dni od dnia zakupu na piśmie

informacje które przesłałem były do reklamacji a nie do zwrotu a to jest różnica

nie musimy się kontaktować , skoto odstąpienia od umowy kupna nie było . jest to automatycznie traktowane jako reklamacja

I podali mi jakiś wzór ( taki formalny ) , na co ja że musi być w formie pisemnej, ale nie musi się sprowadzać do podanego przez nich wzoru. Przecież wyraźnie im napisałam, że poproszę o zwrot pieniędzy. Poza tym, jako że zmieściłam się w tym terminie 10 dni.
A oni mi odp. że podali mi przykładowy wzór, a nie otrzymali żadnego. I, że to co oni dostali to jest pismo reklamacyjne. I , że nie będą dyskutować.

I mnie zajeżyli strasznie ... Kurcze, no naprawdę powiem Wam, że nie spodziewałam się, że trzeba pisać jakieś pisma w stylu urzędowym, po to żeby człowiekowi kase zwrócili. Czy, to że napisałam, że z powodu takiego, a takiego zwracam przedmiot i poproszę o zwrot pieniędzy na podany nr konta dyskwalifikuje dokument, bo wołami na przodzie nie było napisane ,, odstąpienie od umowy " ? Na allegro jest napisane, że można zwrócić przedmiot bez podania przyczyny. Poza tym wkurzył mnie ten mądrala, bo najpierw próbował mi wpierać, że 10 dni minęło i dlatego nie może to być potraktowane jako odstąpienie od umowy, a jak zobaczył , że wiem, że to się nie liczy od dnia kupna, to wymyślił, że nie dołączyłam odpowiedniego dokumentu.
Poza tym wydaje mi się, że naprawdę wystarczy minimum dobrej woli. Przecież ja bym to odesłała, a on by to sprzedał komuś innemu.
Co myślicie ? Co byście zrobiły na moim miejscu ?

[201605090958]

Napisane przez Precious things

Dziewczyny, sprawa wygląda tak :
Zakupiłam na allegro silikonowe etui do telefonu, koloru ciemnoczerwonego. Przyszło : fuksja i to na dodatek z brokatem, poza tym nie pasujące do telefonu - tzn. z jednej strony dobrze się trzymało, natomiast z drugiej na rogach nie nachodziło na rant, a na środku w ogóle jakoś tak dziwnie odstawało - czyli nie spełniało swojej głównej funkcji - ochrony telefonu / wyświetlacza. Napisałam do tej firmy i odpowiedziano mi tak ( pisownia org.) :
montowaliśmy etui na telefon i było wszystko ok . pasowało idealnie . dziwne że nie pasuje

czy powinno mieć rant czy coś inengo to juz zależy od rodzaju etui a to jest wykonane tak jak jest

co do koloru to nie wiem czy zaszła pomyłka przy wysyłce ,bo to inan osoba na magazynie pakuje i jest za to odpowiedzialna

Odpisałam, że nie pasuje i , że mogę im przesłać zdjęcia jak to wygląda ( przesłałam ) na potwierzenie, że zwrot nie jest bezpodstawny.

Odpowiedziano :
Witam
Proszę odesłać przedmiot z nickiem, numerem aukcji, opisem reklamacji, paragonem/fakturą VAT, na adres ( tu adres, aż mnie świerzbi żeby podać ... ale nie wiem czy tak można. Jak można to chętnie podam )


Więc wysłałam to do nich ,podałam przyczynę i napisałam informację na jakie dane ( nr. konta, adres ) mają być zwrócone środki, przy czym wysłałam im maila że proszę o potwierdzenie, że przesyłka dotarła i kiedy przeleją pieniądze.


Oni odp : nie otrzymaliśmy w terminei 10 dni od otrzymania przedmiotu oświadczenia odstąpienia od umowy kupna wiec zwrot teraz jest niemożliwy


I wysłali mi znowu tą obudowę, tylko tym razem dobry kolor. Ja napisałam, że 10 dni przy handlu internetowym liczy się od dnia kiedy dostanę przedmiot, a nie od kiedy go zakupię ( bo to prawda ) , poza tym 3 dni jakoś mi nie miał kto odpisać na jednego z moich maili ... Przedmiot dostałam 11-go, a odesłałam 18-go ( potwierdzenie nadania ). No i zadałam pytanie czemu odesłali mi towar, a nie oddali pieniędzy na konto , o co prosiłam w dokumencie dołączonym do zwróconego towaru.



Na co oni :


odstąpięnie od umowy musi być przesłane w terminei 10 dni od dnia zakupu na piśmie

informacje które przesłałem były do reklamacji a nie do zwrotu a to jest różnica

nie musimy się kontaktować , skoto odstąpienia od umowy kupna nie było . jest to automatycznie traktowane jako reklamacja

I podali mi jakiś wzór ( taki formalny ) , na co ja że musi być w formie pisemnej, ale nie musi się sprowadzać do podanego przez nich wzoru. Przecież wyraźnie im napisałam, że poproszę o zwrot pieniędzy. Poza tym, jako że zmieściłam się w tym terminie 10 dni.
A oni mi odp. że podali mi przykładowy wzór, a nie otrzymali żadnego. I, że to co oni dostali to jest pismo reklamacyjne. I , że nie będą dyskutować.

I mnie zajeżyli strasznie ... Kurcze, no naprawdę powiem Wam, że nie spodziewałam się, że trzeba pisać jakieś pisma w stylu urzędowym, po to żeby człowiekowi kase zwrócili. Czy, to że napisałam, że z powodu takiego, a takiego zwracam przedmiot i poproszę o zwrot pieniędzy na podany nr konta dyskwalifikuje dokument, bo wołami na przodzie nie było napisane ,, odstąpienie od umowy " ? Na allegro jest napisane, że można zwrócić przedmiot bez podania przyczyny. Poza tym wkurzył mnie ten mądrala, bo najpierw próbował mi wpierać, że 10 dni minęło i dlatego nie może to być potraktowane jako odstąpienie od umowy, a jak zobaczył , że wiem, że to się nie liczy od dnia kupna, to wymyślił, że nie dołączyłam odpowiedniego dokumentu.
Poza tym wydaje mi się, że naprawdę wystarczy minimum dobrej woli. Przecież ja bym to odesłała, a on by to sprzedał komuś innemu.
Co myślicie ? Co byście zrobiły na moim miejscu ?

Ja bym ich pouczyła o konsekwencjach związanych z nierespektowaniem przepisow o sprzedaży i wyznaczyła kolejny termin po ktorym zglosiłabym firmę do UOKIK. O ile oczywiście posiadasz kopie wysłanej wiadomości /meila, potwierdzenie poleconego z poczty etc/
Pomijam, ze tlumaczenie iz firma nie odpowiada za pracownika jest hitem tupetu

[mad86]

postrasz ich UOKIK.
czy koles miał umieszczoną informację o tym, że masz 10 dni na zwrot? Jesli nie, to termin ulega wydłużeniu do 3 miesięcy, więc możesz jeszcze działać

[groszek75]

a masz juz w koncu to etui co chcialas?


bo ja bym sobie dala spokoj jak byloby juz ok, po co sie "truć" z dziwnymi ludźmi i nerwy sobie psuc

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

sprzedawca nie ma racji.
Ale za parę złotych nie ma co szarpać sobie nerwów.
Jak wystawisz neutrala lub negatyw dostaniesz komentarz odwetowy.
Straszyć ich możesz ale nic ci to nie da.
Allegro takie sprawy tez nie obchodzą.
Poza tym to tzw. znikoma szkodliwość społeczna

[paula78]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3938945 2]sprzedawca nie ma racji.
Ale za parę złotych nie ma co szarpać sobie nerwów.
Jak wystawisz neutrala lub negatyw dostaniesz komentarz odwetowy.
Straszyć ich możesz ale nic ci to nie da.
Allegro takie sprawy tez nie obchodzą.
Poza tym to tzw. znikoma szkodliwość społeczna[/QUOTE]


Jesli kupujacy ma racje to ja bym nie popuściła, nawet za cene komentarza odwetowego-sorry ale żaden fi.. nie będzie mnie robił w balona nawet za 5 zł.
Ale to ja bym zrobila -bom mściwa i żądna sprawiedliwości

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez paula78

Jesli kupujacy ma racje to ja bym nie popuściła, nawet za cene komentarza odwetowego-sorry ale żaden fi.. nie będzie mnie robił w balona nawet za 5 zł.
Ale to ja bym zrobila -bom mściwa i żądna sprawiedliwości

Komentarz to i ja bym wystawiła i zarobiła odwetowy 4 czy 5 do kolekcji.
Ale więcej się już nie da sprzedającemu zrobić, wiem to z własnego doświadczenia.

[Precious things]

Napisane przez mad86

postrasz ich UOKIK.
czy koles miał umieszczoną informację o tym, że masz 10 dni na zwrot? Jesli nie, to termin ulega wydłużeniu do 3 miesięcy, więc możesz jeszcze działać

Tak, miał. Teraz jeśli sprzedaje firma to w zakładce o sposobach płatności allegro automatycznie dodaje taką informację.

Napisane przez groszek75

a masz juz w koncu to etui co chcialas?


bo ja bym sobie dala spokoj jak byloby juz ok, po co sie "truć" z dziwnymi ludźmi i nerwy sobie psuc

Mam, ale gdy tylko podali mi adres i poprosili o opis tej sytuacji, to zakupiłam inne - tzn. jak zobaczyłam jak tamto jest źle dopasowane, to kupiłam po prostu oryginalne przeznaczone dla tego modelu i pasuje idealnie. Myślałam, że sprawe z nimi mam załatwioną - przeleją kasę na konto i już.

Napisane przez danusiaes

Ja bym ich pouczyła o konsekwencjach związanych z nierespektowaniem przepisow o sprzedaży i wyznaczyła kolejny termin po ktorym zglosiłabym firmę do UOKIK. O ile oczywiście posiadasz kopie wysłanej wiadomości /meila, potwierdzenie poleconego z poczty etc/
Pomijam, ze tlumaczenie iz firma nie odpowiada za pracownika jest hitem tupetu

Posiadam całą rozmowę miedzy nami, i potwierdzenie wysyłki tego etui + mojej reklamacji do nich.

Wiecie, to już nawet nie chodzi o tą kasę, tylko najbardziej mnie zdenerwowało, to że koleś próbuje zrobić ze mnie idiotkę wpierając mi, że 10 dni zostało przekroczone ( czyli ten czas na zwrot bez podania przyczyny ), a jak zobaczył że jednak wiem, że tak nie jest to teraz mi wciska, że powinnam mu przesłać oficjalną umowę odstąpienia od kupna. I, że to że napisałam, że poproszę o zwrot pieniędzy na podane konto nie wystarczy. Jestem pewna na 100 %, że teraz robi to po prostu złośliwie. Poza tym znalazłam na jakimś forum internetowym ( komórkowym ) ten sam co mój problem, tylko tam kupujący napisał, że firma mu w ogóle nie odpowiada, a czas leci. Oni chyba specjalnie tak robią.
Są jakieś ,, spory " na allegro - nigdy z tego nie korzystałam, ale zorientuję się o co w tym chodzi i spróbuję .
Poza tym postraszę ich tym UOKIK. Innych pewnie też w bambuko robią.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Precious things

Tak, miał. Teraz jeśli sprzedaje firma to w zakładce o sposobach płatności allegro automatycznie dodaje taką informację.



Mam, ale gdy tylko podali mi adres i poprosili o opis tej sytuacji, to zakupiłam inne - tzn. jak zobaczyłam jak tamto jest źle dopasowane, to kupiłam po prostu oryginalne przeznaczone dla tego modelu i pasuje idealnie. Myślałam, że sprawe z nimi mam załatwioną - przeleją kasę na konto i już.


Posiadam całą rozmowę miedzy nami, i potwierdzenie wysyłki tego etui + mojej reklamacji do nich.

Wiecie, to już nawet nie chodzi o tą kasę, tylko najbardziej mnie zdenerwowało, to że koleś próbuje zrobić ze mnie idiotkę wpierając mi, że 10 dni zostało przekroczone ( czyli ten czas na zwrot bez podania przyczyny ), a jak zobaczył że jednak wiem, że tak nie jest to teraz mi wciska, że powinnam mu przesłać oficjalną umowę odstąpienia od kupna. I, że to że napisałam, że poproszę o zwrot pieniędzy na podane konto nie wystarczy. Jestem pewna na 100 %, że teraz robi to po prostu złośliwie. Poza tym znalazłam na jakimś forum internetowym ( komórkowym ) ten sam co mój problem, tylko tam kupujący napisał, że firma mu w ogóle nie odpowiada, a czas leci. Oni chyba specjalnie tak robią.
Są jakieś ,, spory " na allegro - nigdy z tego nie korzystałam, ale zorientuję się o co w tym chodzi i spróbuję .
Poza tym postraszę ich tym UOKIK. Innych pewnie też w bambuko robią.

czyli kupiłaś nieoryginalne etui ?

[Precious things]

Napisane przez paula78

Jesli kupujacy ma racje to ja bym nie popuściła, nawet za cene komentarza odwetowego-sorry ale żaden fi.. nie będzie mnie robił w balona nawet za 5 zł.
Ale to ja bym zrobila -bom mściwa i żądna sprawiedliwości

Mam takie podejście właśnie. Takie sytuacje strasznie mi na nerwy działają i odrazu mam ochote robić dym. Chociaż z tego co piszecie to walka z wiatrakami.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3938978 3]czyli kupiłaś nieoryginalne etui ?[/QUOTE]

No, tak to można ująć.

Po prostu wypraska z otworami we właściwych miejscach ( na kamerę , rysik, przyciski po bokach ) z termoutwardzalnego poliuretanu .
Pełno tego na allegro. Myślałam, że jak kupię tańsze to zaoszczędzę trochę.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Precious things

No, tak to można ująć.

Po prostu wypraska z otworami we właściwych miejscach ( na kamerę , rysik, przyciski po bokach ) z termoutwardzalnego poliuretanu .
Pełno tego na allegro. Myślałam, że jak kupię tańsze to zaoszczędzę trochę.

A no właśnie.
Dlatego staram się nie kupować rzeczy w podejrzanie niskich cenach.
Też nosiłam się z zamiarem kupna etui. Ale poszłam do sklepu gsm i kupiłam tam, przymierzyłam do telefonu, zobaczyłam jak ono wygląda itd.

[Precious things]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3938997 2]A no właśnie.
Dlatego staram się nie kupować rzeczy w podejrzanie niskich cenach.
Też nosiłam się z zamiarem kupna etui. Ale poszłam do sklepu gsm i kupiłam tam, przymierzyłam do telefonu, zobaczyłam jak ono wygląda itd.[/QUOTE]

50 zł to nie jest aż tak podejrzanie nisko chyba ? Najtańsze widziałam, za ok 6,99 zł. więc nie poszłam na łatwiznę

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Precious things

50 zł to nie jest aż tak podejrzanie nisko chyba ? Najtańsze widziałam, za ok 6,99 zł. więc nie poszłam na łatwiznę

50zł to dla mnie bardzo dużo jak za taką rzecz jak etui na telefon. Myślałam że to spraw groszowa.
W takim razie nie odpuściłabym gościowi

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Precious things

Posiadam całą rozmowę miedzy nami, i potwierdzenie wysyłki tego etui + mojej reklamacji do nich.

jeśli wysłałaś pismo reklamacyjne (bo takie rozumiem on Ci przesłał, a teraz sama piszesz o reklamacji) to niestety racja jest po stronie sprzedającego
reklamacja nie jest równoznaczna z odstąpieniem od umowy, nawet jeśli się napisze, że chce się zwrot pieniędzy (to jest jedna z form rozpatrzenia pozytywnej reklamacji)

Odstąpienie od umowy nie może nastąpić w dowolny sposób. Należy złożyć w dziesięciodniowym terminie oświadczenie na piśmie.

ze strony UOKiK

Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania
przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu
dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu
wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.

ustawa

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

ale kupując przedmiot przez internet, wg prawa można go zwrócić w terminie do 10 dni bez podania przyczyny.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3939040 3]ale kupując przedmiot przez internet, wg prawa można go zwrócić w terminie do 10 dni bez podania przyczyny.[/QUOTE]

a jak się ma to do tego co napisałam?

zaznaczyłam jedynie, że jeśli autorka złożyła reklamację, a nie oświadczenie o odstąpieniu do umowy, to niestety reklamacja nie równa się zwrot

co nie zmienia faktu, że nie wiem czemu sprzedawca robi taki problem ze zwrotem, zamiast ponownie wysyłać produkt mógł oddać pieniądze i byłoby po sprawie, a tak stracił tylko kasę na wysyłkę niepotrzebnie

ale można próbować postraszyć, że zgłosi się sprawę do UOKiK, może się przestraszy i odda plus spór na allegro
próbować można

[Precious things]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3939034 8]jeśli wysłałaś pismo reklamacyjne (bo takie rozumiem on Ci przesłał, a teraz sama piszesz o reklamacji) to niestety racja jest po stronie sprzedającego
reklamacja nie jest równoznaczna z odstąpieniem od umowy, nawet jeśli się napisze, że chce się zwrot pieniędzy (to jest jedna z form rozpatrzenia pozytywnej reklamacji)

ustawa[/QUOTE]

To było tak, że on mi kazał opisać problem , więc to zrobiłam ( napisałam czemu przedmiot mi nie odpowiada ) i na końcu poprosiłam o zwrot pieniędzy na : takie, a takie dane - nr konta itp. Nie było na tym piśmie wołami napisane reklamacja czy odstąpienie od umowy. Raczej taka luźna notatka, myślałam że pewnie jedmu to potrzebne żeby nie miała bałaganu u siebie. Nie spodziewałam się, że będzie z tym taki problem.
Myślałam, że jeśli napiszę o zwrocie pieniędzy na konto, to , to właśnie jest to stosowne oświadczenie. Przecież jeśli proszę o przelanie kasy, to logicznym jest że nie chce żeby mi drugi raz to samo wysyłał.

[Angel_007]

A to etui pasuje, czy dalej jest nie do nałożenia na telefon?
1. Jeśli nie pasuje to odstąp od umowy, bo przysłali Ci coś co nie zgadza się z opisem aukcji. Napisz, że nie pasuje, odstępujesz od umowy zakupu i chcesz zwrotu pieniędzy.
2. Jeśli pasuje i nie minął jeszcze termin 10 dni od otrzymania tej drugiej przesyłki to napisz, że zgodnie z ustawą odstępujesz od umowy w ciągu 10 dni itd. (De facto dopiero teraz otrzymałaś towar, który Cię interesował).

Powodzenia!

P.S. W gruncie rzeczy to sprzedawca powinien Ci oddać również koszty przesyłki, ale wątpię, żeby Ci się udało tego dokonać z tym sprzedawcą bez Rzecznika Konsumenta itp.

[Precious things]

Napisane przez Angel_007

A to etui pasuje, czy dalej jest nie do nałożenia na telefon?
1. Jeśli nie pasuje to odstąp od umowy, bo przysłali Ci coś co nie zgadza się z opisem aukcji. Napisz, że nie pasuje, odstępujesz od umowy zakupu i chcesz zwrotu pieniędzy.
2. Jeśli pasuje i nie minął jeszcze termin 10 dni od otrzymania tej drugiej przesyłki to napisz, że zgodnie z ustawą odstępujesz od umowy w ciągu 10 dni itd. (De facto dopiero teraz otrzymałaś towar, który Cię interesował).

Powodzenia!

P.S. W gruncie rzeczy to sprzedawca powinien Ci oddać również koszty przesyłki, ale wątpię, żeby Ci się udało tego dokonać z tym sprzedawcą bez Rzecznika Konsumenta itp.

To które dostałam jako drugie pasuje. Nie minął termin 10 dni, ale boje się , że jak mu odeślę to etui to zostanę goła i wesoła, tzn. nie będę miała, ani pieniędzy, ani etui, a nie chce mi się jechać do Lublina żeby z panem wyjaśnieć sprawę osobiście ...
I tak sobie piszemy- poprosiłam go o skan mojego pisma razem z jego pieczątką, na co on mi odp. że ( w domyśle - skoro jestem taka mądra ) to jeśli wysłałam mu odstąpienie od umowy to chyba mam kopię swojego pisma.
Cyrk normalnie.

[sowaaaaa]

[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3939034 8] Cytat:
Napisane przez Precious things

Posiadam całą rozmowę miedzy nami, i potwierdzenie wysyłki tego etui + mojej reklamacji do nich.

jeśli wysłałaś pismo reklamacyjne (bo takie rozumiem on Ci przesłał, a teraz sama piszesz o reklamacji) to niestety racja jest po stronie sprzedającego
reklamacja nie jest równoznaczna z odstąpieniem od umowy, nawet jeśli się napisze, że chce się zwrot pieniędzy (to jest jedna z form rozpatrzenia pozytywnej reklamacji)


Cytat:
Odstąpienie od umowy nie może nastąpić w dowolny sposób. Należy złożyć w dziesięciodniowym terminie oświadczenie na piśmie.
ze strony UOKiK

Cytat:
Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania
przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie dziesięciu
dni, ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. Do zachowania tego terminu
wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
ustawa _________[/QUOTE]


calkowicie się zgadzam, sprzedający ma rację a to co zaznaczylaś na czarno o tym świadczy...

Napisane przez Precious things

Myślałam, że jeśli napiszę o zwrocie pieniędzy na konto, to , to właśnie jest to stosowne oświadczenie. Przecież jeśli proszę o przelanie kasy, to logicznym jest że nie chce żeby mi drugi raz to samo wysyłał.

nie rozumiesz podstawowej rzeczy:
ty wysłałaś reklamację a nie odstąpienie od umowy! to są dwa różne pojęcia...skoro nastąpiła pomyłka a przedmiot się nie zgadzał, to sprzedawca po rozpatrzeniu reklamacji przesłał ci pasujące etui zgodne z opisem aukcji...

Napisane przez Precious things

...
poprosiłam go o skan mojego pisma razem z jego pieczątką, na co on mi odp. że ( w domyśle - skoro jestem taka mądra ) to jeśli wysłałam mu odstąpienie od umowy to chyba mam kopię swojego pisma.
Cyrk normalnie.

no dla mnie żaden cyrk... ale jakie pismo, skoro wcześniej pisałaś że to była luźna notka..jaka pieczątka?

aha no i jak nadal chcesz odstapić od umowy( w sumie na złość sprzedawcy bo etui jest dobre) i jak mówisz nie minelo 10 dni od 2 przesyłki to wyslij pismo ODSTĄPIENIA OD UMOWY, odeslij przedmiot iwtedy otrzymasz pieniądze za etui, oczywiście bez kosztów przesyłek które poniosłaś...

[mad86]

Napisane przez sowaaaaa

calkowicie się zgadzam, sprzedający ma rację a to co zaznaczylaś na czarno o tym świadczy...



nie rozumiesz podstawowej rzeczy:
ty wysłałaś reklamację a nie odstąpienie od umowy! to są dwa różne pojęcia...skoro nastąpiła pomyłka a przedmiot się nie zgadzał, to sprzedawca po rozpatrzeniu reklamacji przesłał ci pasujące etui zgodne z opisem aukcji...



no dla mnie żaden cyrk... ale jakie pismo, skoro wcześniej pisałaś że to była luźna notka..jaka pieczątka?

teraz to już niewiadomo co autorka wysłała. Jesli była to reklamacja i jak widać została uznana, to sprzedający powinien oddać jej koszty "odsyłki" pierwszej obudowy. Jesli to był zwrot, to powinien odesłać kasę pomniejszoną o koszt wysyłki. Tak czy siak facet bezczelny.

[lucciola]

Miałam ostatnio taki problem ze sprzedającym. Kupiłam przedmiot po prostu przeterminowany choć oryginalny. Sprzedający nie chciał słyszeć o przyjęciu ode mnie zwrotu. Jedna z Wizażanek poradziła mi, żebym ostrzegła sprzedającego, że jeśli nie zechce przyjąć zwrotu założę spór na allegro. Poskutkowało. Przedmiot oddałam, odzyskałam kasę. Spróbuj może w ten sposób.

[Precious things]

Napisane przez sowaaaaa

calkowicie się zgadzam, sprzedający ma rację a to co zaznaczylaś na czarno o tym świadczy...



nie rozumiesz podstawowej rzeczy:
ty wysłałaś reklamację a nie odstąpienie od umowy! to są dwa różne pojęcia...skoro nastąpiła pomyłka a przedmiot się nie zgadzał, to sprzedawca po rozpatrzeniu reklamacji przesłał ci pasujące etui zgodne z opisem aukcji...



no dla mnie żaden cyrk... ale jakie pismo, skoro wcześniej pisałaś że to była luźna notka..jaka pieczątka?

aha no i jak nadal chcesz odstapić od umowy( w sumie na złość sprzedawcy bo etui jest dobre) i jak mówisz nie minelo 10 dni od 2 przesyłki to wyslij pismo ODSTĄPIENIA OD UMOWY, odeslij przedmiot iwtedy otrzymasz pieniądze za etui, oczywiście bez kosztów przesyłek które poniosłaś...

Tak wiem, że reklamacja i odstąpienie od umowy to dwie różne rzeczy. Źle napisałam. Gdyby to była reklamacja to faktycznie on miałby racje. Natomiast on poprosił mnie żebym opisała co jest z przedmiotem nie tak ( czemu mi nie pasuje ) . Mam prawo go odesłać w ciągu 10 dni bez podania przyczyny, ale ok - napisałam mu czemu go nie chce. I on to potraktował jako reklamację, chociaż na koncu wyraźnie było napisane, że poproszę o zwrot pieniędzy ( jeśli proszę o zwrot kasy, to nietrudno wywnioskować, że nie chce wymiany przedmiotu. Naprawdę nie trzeba mieć mega IQ żeby to zakumać ).
Poza tym, zauważ że on najpierw mi napisał, że nie może mi zwrócić pieniędzy bo minęło już 10 dni - czym chciał wprowadzić mnie w błąd - i daltego odsyła wymieniony przedmiot ( a nie oddaje pieniądze ) .
Acha - potrzebowałam to etui szybko i dlatego kupiłam drugie w związku z tym, to które on mi przysłał nie jest mi potrzebne. Gdybym mi się nie spieszyło, to prawdopodobnie nie byłoby całej wymiany zdań.
Kolejna sprawa, to jak napisała - mad86 - skoro to była reklamacja, to on powinien ponieść koszty przesyłki. Tymczasem nic na moje konto nie wpłynęło.

No nic, facet się przestał odzywać. Ja zgłaszam sprawę do allegro.

[af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc]

Napisane przez Precious things

Tak wiem, że reklamacja i odstąpienie od umowy to dwie różne rzeczy. Źle napisałam. Gdyby to była reklamacja to faktycznie on miałby racje. Natomiast on poprosił mnie żebym opisała co jest z przedmiotem nie tak ( czemu mi nie pasuje ) . Mam prawo go odesłać w ciągu 10 dni bez podania przyczyny, ale ok - napisałam mu czemu go nie chce. I on to potraktował jako reklamację, chociaż na koncu wyraźnie było napisane, że poproszę o zwrot pieniędzy ( jeśli proszę o zwrot kasy, to nietrudno wywnioskować, że nie chce wymiany przedmiotu. Naprawdę nie trzeba mieć mega IQ żeby to zakumać ).
Poza tym, zauważ że on najpierw mi napisał, że nie może mi zwrócić pieniędzy bo minęło już 10 dni - czym chciał wprowadzić mnie w błąd - i daltego odsyła wymieniony przedmiot ( a nie oddaje pieniądze ) .
Acha - potrzebowałam to etui szybko i dlatego kupiłam drugie w związku z tym, to które on mi przysłał nie jest mi potrzebne. Gdybym mi się nie spieszyło, to prawdopodobnie nie byłoby całej wymiany zdań.
Kolejna sprawa, to jak napisała - mad86 - skoro to była reklamacja, to on powinien ponieść koszty przesyłki. Tymczasem nic na moje konto nie wpłynęło.

No nic, facet się przestał odzywać. Ja zgłaszam sprawę do allegro.

Ale nie rozumiesz, że zwrot pieniędzy to tylko jedna z form rozpatrzenia reklamacji? Sprzedawca sam decyduje jak rozpatrzy reklamację - czy odda pieniądze, czy wymieni towar. Ty podajesz mu jedynie swoją sugestię.
Także napisanie, że chcesz zwrotu pieniędzy nie oznacza, że odstępujesz od umowy. A już szczególnie w momencie, kiedy wysyłasz notatkę, która według mnie jest reklamacją - piszesz co jest nie tak, co się nie zgadza - typowa reklamacja.

Ja ostatnio reklamowałam towar i zaznaczyłam, że chcę wymianę. Oddano mi pieniądze. O tym po prostu decyduje sprzedawca.

A co do kosztów wysyłki - napisz do niego po prostu, że oczekujesz zwrotu kosztów wysyłki skoro to była reklamacja.