Palmers - balsam na rozstępy vs skoncentrowany krem na zozstępy?

[myaja]

Dziewczyny pomóżcie!!!

jestesmy juz na końcu 18tc, do tej pory od 5tego tc uzywalam jedynie oliwki bambino na brzuch, piersi, uda... ale że mam baaardzo duże skłonności do rozstępów (potiwerdzone dwukrotnie przez mamę ) chcę jakoś podnieść swoje szanse na jak najmniejsze szkody rozstępowe

z kilkunastu dtonnicowych forów doczytała, że oglnie polecany produktem w rozstadnej cenie, miłej konstystencji czy zapachu jest własnie Palmers - szukajac na allegro znalazłam jednak wieeeele produktów tej firmy... mi.n:
1. balsam na rozstępy w ciąży
oraz
2. skoncentrowany krem na rozstępy w ciąży

czy ktos jest mi w stanie powiedzieć czym to się naprawdę różni?

Będę wdzieczna za każdą pomoc

[Ashyshqa]

Używałam kiedyś balsamu (co prawda nie w ciąży, ale podczas odchudzania) i był ok. Ale szczerze mówiąc wszyscy mówią, że to co możesz zrobić to nawilżać, nawilżać i jeszcze raz nawilżać a do tego etykietka "dla kobiet w ciąży" nie jest potrzebna! Życzę Ci powodzenia w tej walce.

Widzę po Twoim podpisie, że niedawno wróciłaś z obczyzny (chyba, że się mylę). Ja co prawda już od ponad roku jestem w Polsce ale wciąż nie znaleźliśmy jeszcze swojego miejsca. Także łączę się z Tobą w marzeniach o utopii - też wierzę, że isnieje. Powodzenia!

[gosia261282]

Nie wiem czym sie roznia,wiec tu nie pomoge.Ja uzywalam balsamu na rozstepy,tyle ze mi nie podchodzil,bo smierdzi wedlug mnie.A z tego co wiem to niestety jesli ktos ma sklonnosci do rozstepow to i tak mu wyjda.Najlepiej starac sie nie przytyc ponad miare,bo jednak ze znajomych kobiet te ktore bardzo przytyly mialy tez problem z rozstepami.

[margi86]

Napisane przez myaja

Dziewczyny pomóżcie!!!

jestesmy juz na końcu 18tc, do tej pory od 5tego tc uzywalam jedynie oliwki bambino na brzuch, piersi, uda... ale że mam baaardzo duże skłonności do rozstępów (potiwerdzone dwukrotnie przez mamę ) chcę jakoś podnieść swoje szanse na jak najmniejsze szkody rozstępowe

z kilkunastu dtonnicowych forów doczytała, że oglnie polecany produktem w rozstadnej cenie, miłej konstystencji czy zapachu jest własnie Palmers - szukajac na allegro znalazłam jednak wieeeele produktów tej firmy... mi.n:
1. balsam na rozstępy w ciąży
oraz
2. skoncentrowany krem na rozstępy w ciąży

czy ktos jest mi w stanie powiedzieć czym to się naprawdę różni?

Będę wdzieczna za każdą pomoc

ja od samego początku używam Palmersa i jestem bardzo zadowolona, a jestem już w 7 miesiącu ciąży i jak narazie dzięki bogu nie mam rozstępów i obym nie miała bo tak jak i Ty rodzinnie też jestem obciążona.

Stosuje od samego początku tylko kosmetyki Plamersa. Ja przyjęłam taki system że na brzuch stosuje tylko masło przeciw rozstępom, na piersi uda i pośladki Balsam przeciw rozstępom,a na resztę ciała balsam nawilżający z Palmersa. Jeśli chodzi o krem skoncentrowany to również stosowałam ale...... moim zdaniem niczym sie nie różni od balsamu przeciw rozstępom (może jedynie konsystencja jest troszeczkę bardziej gęsta). Pojemność jest o wiele mniejsza niż w balsamie a jakos super nawilżenia bądż uelastycznienia nie zauważyłam, więc zrezygnowałam z niego na rzecz samego balsamu. Co do samego balsamu na rozstępy jestem bardzo zadowolona, ładnie sie wchłania, ale długo to trwa (wszystkie kosmetyki które używam z palmersa długo się wchłaniają, ale widzę ze działają). Natomiast od samego masła jestem uzależniona, jest to tłuścioch ale skóra po nim jest bardzo fajna, czuje że skóra nie jest napięta ani swędząca. Wiadomo że jak poczuje ze zacyna mnie swędzieć to idę i sie smaruje kremami. Także powodzenia w wybieraniu kremów, bo mi to zajęło sporo czytania opinii na necie.

[BlackSanctum]

Szczerze powiem, że znam Palmersa i miałam kosmetyki tej firmy, ale nie stosowałam ich na rozstępy ciążowe, tylko na te, które już miałam (na udach) - wtedy nie byłam w ciąży. Natomiast teraz, kiedy jestem już w 7. miesiącu, mogę Ci śmiało powiedzieć, że napis "dla kobiet w ciąży" to tylko chwyt marketingowy. Stosuję różne kremy nawilżające - BabyDream (z serii niebieskiej, czyli dziecięcej), jakieś balsamy różnego rodzaju - po prostu niedrogie nawilżacze. Nie mam ani jednego rozstępu, skóra jest gładka i w dobrej formie, a brzuch mam duuuży... Nie kupowałam niczego ukierunkowanego na rozstępy, bo skład ten sam, co w normalnych nawilżaczach, a cena często kilka razy większa... Musisz po prostu utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry i nie powinna ona pękać, choć nie jest potwierdzone, że nawilżanie w ogóle pomaga - jeśli się ma tendencje do rozstępów, to i tak się one pojawią. Przykre, ale niestety prawdziwe. Polecam również masaż skóry brzucha szorstką gąbką kąpielową (wystarczy najtańsza z Biedronki - 85gr) kilka razy w tygodniu oraz stosowanie żelu pod prysznic z delikatnym peelingiem. Pomożesz skórze zachować elastyczność i zmobilizujesz ją do odbudowy.

[gda]

Używałam balsamu i masła Palmersa plus oliwkę Babydream dla mam i Elancyl krem przeciwko rozstępom. Dzielnie trzymałam się do końca 8 miesiąca (oprócz biustu niestety), a w 9 i to kilka dni przed porodem tak popękałam na pośladkach i brzuchu (ale tylko lewa strona - tam gdzie pupka synka była), że teraz już chyba nigdy nie wyjdę na plażę w bikini...

Ale ja przytyłam 23 kg, z chudziny stałam się normalnych kształtów kobietą plus wielki brzuszek-piłka, bo dziecko 4 kg... Także po 1. nie tyć za dużo, bo kremy nie pomogą...

[BlackSanctum]

Napisane przez gda

Ale ja przytyłam 23 kg, z chudziny stałam się normalnych kształtów kobietą plus wielki brzuszek-piłka, bo dziecko 4 kg... Także po 1. nie tyć za dużo, bo kremy nie pomogą...

Masz na pewno trochę racji tutaj, ale też nie do końca - przede wszystkim: tendencje. Moja siostra przytyła 30kg - z normalnej kobitki stała się duuużą kobitką, smarowała się kremem Nivea (tym niebieskim) i ani jednego rozstępu nie ma.

[gda]

Napisane przez BlackSanctum

Masz na pewno trochę racji tutaj, ale też nie do końca - przede wszystkim: tendencje. Moja siostra przytyła 30kg - z normalnej kobitki stała się duuużą kobitką, smarowała się kremem Nivea (tym niebieskim) i ani jednego rozstępu nie ma.

Prawda. Ja zdecydowanie mam tendencję - mama cała w rozstępach po ciąży ze mną. Też stosowała kremy i też przytyła 20 kg, a ja ważyłam 4600...

Peelingi i gąbka też były grane.

Smutno mi czasem, bo byłam bardzo zadowolona ze swojego ciała o skóry
Po kolejnej ciąży idę na zabieg wycięcia tej skóry

[BlackSanctum]

No właśnie to jest genetyczne - nasza mama ani jednego rozstępu nie ma po dwóch ciążach, zresztą do tej pory ma super brzuszek, bez pęknięć i fałdek, a na karku już prawie 55 lat...

W takim razie życzę Ci, żeby udało się zniwelować widoczność rozstępów.

[_madlen]

Napisane przez BlackSanctum

Musisz po prostu utrzymać odpowiedni poziom nawilżenia skóry i nie powinna ona pękać, choć nie jest potwierdzone, że nawilżanie w ogóle pomaga - jeśli się ma tendencje do rozstępów, to i tak się one pojawią. Przykre, ale niestety prawdziwe. Polecam również masaż skóry brzucha szorstką gąbką kąpielową (wystarczy najtańsza z Biedronki - 85gr) kilka razy w tygodniu oraz stosowanie żelu pod prysznic z delikatnym peelingiem. Pomożesz skórze zachować elastyczność i zmobilizujesz ją do odbudowy.

BlackSanctum ma rację (w ogóle, cześć ). Dodałabym jeszcze prysznic naprzemienny - raz chłodny, raz ciepły strumień, dla ujędrnienia. Ja smarowałam się prawie całą ciążę i rozstępy i tak się pojawiły, więc może akurat mam takie skłonności? Teraz walczę z nimi na wszelkie sposoby, ale jak się już pojawią to trudno ich się pozbyć (a jest to wręcz niemożliwe, można je jedynie wybielić). Próbowałam aa mama i ja na rozstępy, średnie efekty, tak samo jak Eveline 3d - nie polecam. Ziajka też bez efektów.

[glamourous]

ja stosowalam maslo palmers- ma konsystencje pasty do butow w puszce , tluste niemilosiernie wiec w zasadzie uzywalam tylko na noc. balsam taki w miare dobry- ale chyba wcale nie lepszy od np nawilzajacego z neutrogeny, na dodatek te kosmetyki palmers wszystkie maja specyficzny zapach- mi w ciazy troche przeszkadzal- ale rodzina sie zachwycala

za to bardzo polecam olejek w sprayu firmy ROC o taki

http://allegro.pl/listing.php/search...=roc+maternity

jest niedrogi, swietnie sie wchlania, nie pozastawia uczucia tlustosci

na pewno cos jest w genetycznej sklonnosci do rozstepow ALE- moja mama ma brzuch caly w rozstepach a ja mimo 2 ciaz w tym jednej blizniaczej nie mam ani jednego. tak ze dziewczyny to ze wasza mama ma lub nie ma rozstepow jeszcze nie przesadza waszego losu

[BlackSanctum]

Napisane przez glamourous

na pewno cos jest w genetycznej sklonnosci do rozstepow ALE- moja mama ma brzuch caly w rozstepach a ja mimo 2 ciaz w tym jednej blizniaczej nie mam ani jednego. tak ze dziewczyny to ze wasza mama ma lub nie ma rozstepow jeszcze nie przesadza waszego losu

Nie, ale to jest podstawa do obaw, jeśli mama te rozstępy miała - jest znacznie lepiej, jeśli ich nie było, bo wtedy córka prawdopodobnie też ich uniknie. Łatwiej jest wyciągnąć wnioski wtedy, gdy się ma siostrę i ona też już była w ciąży - jeśli obie z mamą nie miały rozstępów, to oznacza, że następna córka praktycznie na 100% też nie będzie miała (ale przy tych wnioskach trzeba je poprzeć jednym warunkiem - córki i mama muszą mieć taki sam typ skóry). Nie zmienia to jednak faktu, że o skórę trzeba dbać i ją obserwować. Jeśli przed ciążą nie była sucha, przesuszająca się czy łuszcząca, to nie powinna pękać, bo nie ma tendencji do wysychania.

Madlen - co do prysznica, to akurat jest to najmniej przyjemna forma zapobiegania.

[myaja]

Dziewczyny, dzięki wielkie za pomoc
hmmm... właśnie ja sama mam tendencje do rozstępów bo mama jest pasiasta ale ona przy pierwszej ciąży tj. ze mną przytyła +26kg a z bratem +25kg - więc siłą rzeczy musiało to wpłynąć na jej skórę tym bardziej że ona niczym się nie nawilżała (kilka lat teamu jednak nie było o tym powszechnie mówione... ) ...

my obecnie jesteśmy prawie w 18tc i przytyłam na tą chwilę niecałe 3kg... widzę jednak po sobie, że dzidziuś zaczyna rosnąc w tempie błyskawicznym! co prawda nie jest jeszcze na tyle duży/a abym czuła jego/jej ruchy ale widzę, że brzuszek rośnie, więc chciałabym zakupić coś jeszcze...
teraz zastanawiam się pomiędzy palmersem (ale zwykłym balsamem) a tym roc

[BlackSanctum]

Napisane przez myaja

Dziewczyny, dzięki wielkie za pomoc
hmmm... właśnie ja sama mam tendencje do rozstępów bo mama jest pasiasta ale ona przy pierwszej ciąży tj. ze mną przytyła +26kg a z bratem +25kg - więc siłą rzeczy musiało to wpłynąć na jej skórę tym bardziej że ona niczym się nie nawilżała (kilka lat teamu jednak nie było o tym powszechnie mówione... ) ...

my obecnie jesteśmy prawie w 18tc i przytyłam na tą chwilę niecałe 3kg... widzę jednak po sobie, że dzidziuś zaczyna rosnąc w tempie błyskawicznym! co prawda nie jest jeszcze na tyle duży/a abym czuła jego/jej ruchy ale widzę, że brzuszek rośnie, więc chciałabym zakupić coś jeszcze...
teraz zastanawiam się pomiędzy palmersem (ale zwykłym balsamem) a tym roc

Między 20., a 26. tygodniem wzrost brzucha jest bardzo silny i wtedy trzeba obserwować skórę - czy niczego jej nie brakuje. Potem wzrost jest już w miarę regularny, ale podczas tych kilku w/w tygodni osiąga błyskawiczne tempo. Potem trzeba też obserwować skórę, gdy jest się już blisko porodu - zmęczenie i zmiany hormonalne, wywołane zbliżającym się porodem, też mogą mieć na nią zły wpływ, tak więc w ostatnich tygodniach trzeba również dbać o nawilżenie. No i po porodzie, gdy wzrost piersi jest najbardziej wzmożony. W 18. tyg to jeszcze nie ma się co obawiać.

A co do wagi, to Twoja mama przytyła bardzo dużo, moim zdaniem, natomiast dla Ciebie za te 3kg do tej pory. Nie jest prawdą, że trzeba jeść za dwoje - ta teoria została już dawno odrzucona przez dietetyków, bo przecież nie trzeba się wyrzekać własnego zdrowia na rzecz dziecka - wystarczy zbilansowana dieta, bogata w witaminy i minerały, która niekoniecznie sprawi, że kilogramy będą szybko przybywać. Powinno się przytyć ok 10kg, ale może być odrobinkę więcej lub mniej.

Ja w 27. tygodniu mam +4kg na wadze i lekarz stwierdził, że to jest jak najbardziej poprawne.

[glamourous]

Napisane przez BlackSanctum

Nie, ale to jest podstawa do obaw, jeśli mama te rozstępy miała - jest znacznie lepiej, jeśli ich nie było, bo wtedy córka prawdopodobnie też ich uniknie. Łatwiej jest wyciągnąć wnioski wtedy, gdy się ma siostrę i ona też już była w ciąży - jeśli obie z mamą nie miały rozstępów, to oznacza, że następna córka praktycznie na 100% też nie będzie miała (ale przy tych wnioskach trzeba je poprzeć jednym warunkiem - córki i mama muszą mieć taki sam typ skóry). Nie zmienia to jednak faktu, że o skórę trzeba dbać i ją obserwować. Jeśli przed ciążą nie była sucha, przesuszająca się czy łuszcząca, to nie powinna pękać, bo nie ma tendencji do wysychania.

Madlen - co do prysznica, to akurat jest to najmniej przyjemna forma zapobiegania.

moja siostra wprawdzie w ciazy jeszcze nie byla ale w okresie dojrzewania porobilo jej sie mnostwo rozstepow
prawda jest taka ze za czasow naszych mam- mam na mysli te 20-30 lat temu- nie bylo takiego wyboru kosmetykow. nie mowie ze jak ktos ma sklonnosci to dzieki kosmetykom ich uniknie- ale na pewno jedrnosc i nawilzenie skory mozna poprawic a to juz duzo
i macie racje- przyrost wagi w granicach normy na pewno ma znaczenie

z tym wytluszczeniem akurat sie nie zgodze bo hormony ciazowe moga miec ogromny wplyw na stan skory

[marsi11]

ja w pierwszej ciąży rozstępów nabawiłam się w ostatnich dniach
w sumie mam je gdzieś bo praktycznie potem nie były widoczne
teraz w 30 tygodniu widzę te stare bo brzuch już jest spory i wszystko widac jak na dłoni
nie chciałabym więcej rozstępów,
póki co stosuję mustele na rozstępy, po babydream niestety bardzo swędziała mnie skóra

acha i brzuszek myję balneum- oliwką pod prysznic

[BlackSanctum]

Napisane przez glamourous

z tym wytluszczeniem akurat sie nie zgodze bo hormony ciazowe moga miec ogromny wplyw na stan skory

To fakt i już wcześniej o tym pisałam, w którymś poście wyżej.

[glamourous]

w kazdym razie warto stosowac kosmetyki
ja jeszcze mialam min oliwke eucerin i tez byla fajna- ale tlusta, uwazam ze ta roc lepsza
i biooil tez mialam- ostatnio widzialam w rossmanie. nietlusty tylko zapach dosc intensywny

a jak sa mamusie zagramaniczne to polecam oliwke z burt's bees mama oil cytrynowa cudnie pachnie

[BlackSanctum]

Oczywiście, że warto, bo w razie rozstępów przynajmniej jest świadomość tego, że się próbowało im zapobiec. Tylko nie ma co kupować kosmetyków za kosmiczne pieniądze, bo na pewno nie będą lepsze, niż tanie, ale dobre! (mocne) nawilżacze.

[wariateczka88]

Mi farmaceutka powiedziała,ze różnica mieszy nimi jest taka,ze jednym smaruje sie skore zeby ja nawilżyć wlasnie,i zapobiegać rozstepa,a drugi jest lepszy jeśli jakieś rozstępy juz sa(tylko szczerze nie pamiętam ktory niby jest który)
ja używałam w ciąży właśnie balsamu,dla mnie byl b.dobry-jedyny minus ze jeszcze 1,5 roku temu nigdzie nie mogłam tego dostać w wielkim mieście,ale teraz chyba juz prawie w każdej aptece wiekszej

używałam tez właśnie jak chyba glamourous pisała,takiego masła przeciwko rozstępom tej firmy na brzuch,również bylo b.fajne tylko tluste
efekt-rozstępy mam wszędzie oprócz brzucha a był duży,wiec nie wiem czy to maslo cud jakies,czy tak mi sie udalo po prostu
a z tendencjami jest roznie,bo np. moja mama po 6 dzieci żadnych rozstępów,sis tez,a ja bylam jak zebra

[moni_ka.g]

miałam małą tubkę tego kremu na rozstępy, po wykończeniu go nie kupiłam nowej. krem i ogólnie większość kosmetyków palmersa ma bardzo intensywny zapach, wg opakowania kakaowy, ale jak dla mnie to ma on niewiele wspólnego z zapachem kakao. mnie co prawda nie odrzucało od niego, ale dla wielu kobiet ma on zbyt intensywny, duszący zapach. na jakichś warsztatach dla przyszłych mam była prezentacja tej serii, przy okazji oglądaliśmy, wąchaliśmy kosmetyki, sprawdzaliśmy ich konsystencję, sporo osób szybko podawało je dalej, sama niektórych nie byłam w stanie wąchać, mimo, że generalnie nie byłam zbyt wrażliwa na zapachy.

[agnesess27]

revitol streach marks to jest to co polecam w trakcie i po ciązy po moich rozstepach prawie nie ma sladu

[ewelajna25]

Hej!
Ja stosowałąm całą gamę palmersa, ale nie robiłam tego regularnie. Uzywałam i balsamu na rozstepy-ma konsystencję lotionu/balsamu, i skoncentrowanego kremu na rozstępy-mój faworyt, bo zapach ok i gęsty, dobrze nawlizał, co było ważne zimą w sezonie grzewczym. Masło zaś kupiłam raz, i było strasznie tłuste, ale i wydajne.

Na koniec ciąży zakupiłam sobie olejek migdałowy, i to mi się najbardziej podobało. Olejek taki wzmacnia skórę i regeneruje. Chyba miał w składzie jakieś domieszki typu rosehip i zapach neroli.

Ogólnie potwierdzam, że geny dużo decydują w sprawie rozstępów. Moja mama po pięciu ciążach nie ma nawet jednego rozstepu. Wyszłąm więc z założenia, że i ja nie będę miała, i uzywałam tych kosmetyków tylko raz dziennie, po kapieli i do tego na zmianę ze zwykłymi balsamami. Rozstępów nie mam.

Ale jeśli się ktoś boi o skórę i ma predyspozycje, lepiej się zabezpieczyć już na wstępie, być może pomogą.

[myaja]

Napisane przez BlackSanctum

Między 20., a 26. tygodniem wzrost brzucha jest bardzo silny i wtedy trzeba obserwować skórę - czy niczego jej nie brakuje. Potem wzrost jest już w miarę regularny, ale podczas tych kilku w/w tygodni osiąga błyskawiczne tempo. Potem trzeba też obserwować skórę, gdy jest się już blisko porodu - zmęczenie i zmiany hormonalne, wywołane zbliżającym się porodem, też mogą mieć na nią zły wpływ, tak więc w ostatnich tygodniach trzeba również dbać o nawilżenie. No i po porodzie, gdy wzrost piersi jest najbardziej wzmożony. W 18. tyg to jeszcze nie ma się co obawiać.

A co do wagi, to Twoja mama przytyła bardzo dużo, moim zdaniem, natomiast dla Ciebie za te 3kg do tej pory. Nie jest prawdą, że trzeba jeść za dwoje - ta teoria została już dawno odrzucona przez dietetyków, bo przecież nie trzeba się wyrzekać własnego zdrowia na rzecz dziecka - wystarczy zbilansowana dieta, bogata w witaminy i minerały, która niekoniecznie sprawi, że kilogramy będą szybko przybywać. Powinno się przytyć ok 10kg, ale może być odrobinkę więcej lub mniej.

Ja w 27. tygodniu mam +4kg na wadze i lekarz stwierdził, że to jest jak najbardziej poprawne.

ufff... już się martwiłam, że za wolno rośnie mi brzuszek a jakoś mi tak umkło doczytanie kiedy właśnie jest jego największy wzrost musimy więc poczekać jeszcze min 2 tygodnie aby dzidziuś był już duży może wtedy też poczuję jego / jej ruchy? bo jajo chcę już znieść aby nadszedł moment 'kopa' w żebra ehhh...

co do wagi, to ja jem normalnie, to na co mam ochotę ALE nie przejadam się i nie jem za dwoje... jem to na co mam ochotę i tyle ile mam ochoty, a że nigdy nie dojadałam to i teraz nie mogę bo mnie zaraz naciąga w ogóle to mi chyba teraz jeszcze bardziej żołądek zmniejszyło! ... jem mniej niż wcześniej ale muszę jeść częściej..

co do Palmersa - zakupiony zostanie zwykły balsam Palmers i masło
w ogóle znalazłam w domu takowe masło kakaowe więc i nim bd tez samarować bo megaaaa nawilża skórę

[BlackSanctum]

Napisane przez myaja

ufff... już się martwiłam, że za wolno rośnie mi brzuszek a jakoś mi tak umkło doczytanie kiedy właśnie jest jego największy wzrost musimy więc poczekać jeszcze min 2 tygodnie aby dzidziuś był już duży może wtedy też poczuję jego / jej ruchy? bo jajo chcę już znieść aby nadszedł moment 'kopa' w żebra ehhh...

co do wagi, to ja jem normalnie, to na co mam ochotę ALE nie przejadam się i nie jem za dwoje... jem to na co mam ochotę i tyle ile mam ochoty, a że nigdy nie dojadałam to i teraz nie mogę bo mnie zaraz naciąga w ogóle to mi chyba teraz jeszcze bardziej żołądek zmniejszyło! ... jem mniej niż wcześniej ale muszę jeść częściej..

No, takie mocniejsze i bardziej zdecydowane kopy to będą później, ale na pewno już niedługo poczujesz dość intensywne ruchy, które z dnia na dzień będą się nasilać.

Ja podobnie jem.
Nie trzeba się przejadać i obrastać w tłuszcz, bo to jest bardzo, bardzo niezdrowe.