![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
|
Wiara i miłość a realizm???
Czy jest wśród was ktoś komu modlitwa i wiara pomogła w miłości?? W odzyskaniu osoby którą kochacie???...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Mnie pomogła wiara w jednorożce i skupienie się na wizji, jak z moim ukochanym, trzymając się za ręce idziemy w stronę tęczy, pod którą pasą się spokojnie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
Wydaje mi się ,że zależy jeszcze jaki był powód Waszego rozstania ? Charaktery są różne... cieżko ocenić... Ale żadna modlitwa nie idzie na marnę. Dobry temat. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 221
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Żadna modlitwa nie idzie na marne, jeśli się mocno wierzy, to wiara może czynić cuda, tak mówią
![]() Edytowane przez doradorka Czas edycji: 2012-10-28 o 19:08 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Pan Bóg nie jest skrzynką do spełniania życzeń, aby ukochany nas pokochał i zakochał się na nowo, dla mnie to uprawianie magicznego myślenia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Jestem wierząca, ale w życiu nie modliłabym się o odzyskanie swojego byłego. To by mnie pogrążyło psychicznie, a przecież nie mam żadnej gwarancji, ze Bóg spełni moją prośbę. Nie chcę się unieszczęśliwiać żadną nadzieją.
Jako małolata modliłam się żeby była mojego pierwszego nie była z nim w ciąży. ![]() Jeśli już chcesz modlić się o miłość proś lepiej Boga abyś pokochała kiedyś z wzajemnością inną osobę. To Ci wiecej pożytku przyniesie Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2012-10-28 o 19:33 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Poprzedni sarkazm udał Ci się jednak bardziej,chociaż też należał do kiepskich.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Ja jestem zdania, że wiara może zabić związek.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą ![]() Miłośniczka butów wszelakich ![]() Podskakuję z Mel B. Joga ![]() Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.' |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 322
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Kiedyś byłam naprawdę mocno wierząca, ale wiara mi nigdy w niczym nie pomogła. Teraz jestem ateistką, oczywiście nie dlatego, że bóg mi nie pomagał -_-', po prostu przez lata powoli traciłam wiarę, przestałam się modlić, teraz po godzinach przemyśleń dochodzę do wniosku, że boga po prostu nie ma, że wiara w istnienie bytu, który nazywamy bogiem jest po prostu nielogiczna.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Ja tam zawsze jak coś się działo niefajnego to gadałam sobie w myślach... coś na wzór modlitwy, próśb nie wiem. Ale nie do Boga, bo akurat w niego nie wierzę
![]() ![]() ![]() Myślę, że to nic nie dało, ale pomagało ułożyć sobie w głowie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 18
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Według mnie to że jestem wierząca nie powinno być brane jako złe czy źródło do kpin.... ja jestem tolerancyjna i chciałabym żeby inni tacy wobec mnie byli... rozumiem że dla niektórych modlitwa i wiara są zbędne i bezużyteczne.. dlatego po prostu pytałam czy jest tu ktoś kto tak samo jak ja wierzy w to że modlitwa może nam pomóc.... po prostu.. chyba nie ma w tym nic złego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 63
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Ja uważam,że modlitwa pomogła mi w wielu rzeczach,jednak nie w miłości ponieważ o to się nigdy nie modliłam
![]()
__________________
"Now I can't sing a love song Like the way it's meant to be Well, I guess I'm not that good anymore But baby, that's just me" -BON JOVI-ALWAYS Jest tyle pięknych cytatów i myśli,że trudno je zapisać w sercu,co dopiero na forum... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Modlitwa nie. Wiara w to, że Bóg postawi na mej ścieżce to, co dla mnie najlepsze, tak.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną ![]() Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 443
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Ja natomiast osobiście wierzę w to, że modlitwa czy w ogóle szukanie wsparcia u kogoś/czegoś, co nie istnieje namacalnie, daje przede wszystkim siłę do działania, jest punktem oparcia, pocieszenia osób słabszych czy zniszczonych psychicznie (nie mam na myśli chorych psychicznie
![]() ![]() Tak na marginesie, krótka historia o modleniu się i jego konsekwencjach ![]() Siostra mojego byłego zachorowała kiedyś anemię, kiedy już było z nią dość beznadziejnie, ich mama z bezradności (tak to określiła) zaczęła modlić się i chodzić do kościoła regularnie - to było zresztą jej zobowiązanie, wiecie, coś w stylu: "jak nam pomożesz to ja obiecuję chodzić do kościoła co niedzielę" ![]() Tylko, że teraz nikt nie wie, czy to wyleczenie nastąpiło dzięki wierze i "wsparciu" istoty nadprzyrodzonej, czy przez czysty, przypadkowy zbieg okoliczności ![]() ![]()
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "
Ludwig van Beethoven |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Napiszę z punktu widzenia osoby wierzącej, chrześcijanki - Mam świadomość, że to Bóg jest wszechmogący, wszystko wie, itd. Ja jestem tylko człowiekiem. Dlatego nie modlę się w ten sposób: "Panie Boże, daj mi "to", "to" i "to" i spraw, żeby stało się "to", bo o tym marzę.". Raczej proszę o pomoc, wsparcie, podejmowanie dobrych decyzji. Chcę ufać, że Bóg lepiej wie czego potrzebuję i co i kiedy ma mi dać, kogo postawić na mojej drodze. Kiedyś modliłam się, ogólnie mówiąc, żeby "coś" się stało - coś, co wydawało mi się dobrze, czego bardzo pragnęłam. Pan Bóg tej prośby nie spełnił i dopiero po kilku latach widzę, jak dobrze się stało. Autorce radziłabym nie modlitwę o odzyskanie dawnej miłości, ale o dobre rozeznanie sytuacji - czy ten chłopak na pewno jest właściwą osobą do stworzenia związku, doradzałabym modlitwę o siły do poradzenia sobie w tej trudnej sytuacji i po prostu Bożą pomoc. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
Co do pogrubionego, to w naprawdę ważnych sprawach osoby wierzące modlą się, nawet mając wsparcie innych. Jeśli chodzi o życie czy zdrowie osób bliskich. Nie modliłam się nigdy o coś błahego: miłość faceta, dobre oceny w szkole itd. Tylko o życie i zdrowie moich najbliższych. Nadal się modlę. A jestem osoba silną, wiele przeszłam i radzę sobię. Wiem, że ze wszytskim sobie poradzę, tylko nie z chorobą. Generalnie uważam, że nie należy Bogu zawracać głowy sprawami z którymi możemy sobie sami poradzić ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Ty tak poważnie ?
Całkiem poważnie.Sama się czasem zastanawiam czy przez to,że odsunęłam się od Boga - moje życie stało się gorsze.Oczywiście na własne życzenie. Na serio czuję,że się popsułam.Stałam sie gorszym człowiekiem pod wieloma względami.Mimo to nie obwiniam o to Boga bo każdy ma wolną wolę. Wiara...-temat rzeka. Edytowane przez ciekawska90 Czas edycji: 2012-10-28 o 21:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Ja miałam nadzieję, że mi pomoże, zaczęłam chodzić do kościoła i "żarliwie się modlić" , modlić o to żeby on też przychodził do tego kościoła
![]() ![]() a na poważnie... nic naprawdę nic nie pomoże jeśli Ty nie pomożesz dziś miłości ![]() Ja z takiego założenia wychodzę, mamy to co sami sobie stworzymy, zrobimy, zapracujemy nie wierzę w pomoc zza światów ani w kwestii miłości, zdrowia ani żadnej innej. Nie modlę się już od kilkunastu lat ale nie potępiam innych za wiarę wręcz zazdroszczę im tego jeżeli wierzą naprawdę, bez żadnego "ale" . Na pewno czują się bezpieczniej i mniej samotnie ? zawsze mogą podywagować w myślach w razie problemów z Bogiem zamiast tylko z sobą samym ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 443
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
Teraz będzie długo: nie uważam, żeby moja wypowiedź (jej wydźwięk, jaki chciałam jej nadać) była obraźliwa dla osób wierzących. Stwierdziłam, że często w modlitwę uciekają osoby - zważ, że nie określiłam, czy ogólnie niewierzące szukające swojej drogi, czy wierzące w Trójcę Świętą, czy w Allaha, czy jakiegokolwiek innego Boga - "słabsze" o tyle, że nie radzą sobie same [bądź obawiają się, że nie poradzą, mają lekką wątpliwość, boją się] z jakimś problemem (również nie określiłam, jakim, ale w domyśle chodziło o dosyć poważne sprawy) w sposób następujący: mówią sobie "dam radę" i nie potrzebują pomocy ze strony "Wszechmogącego". Takie osoby to np. ateiści - w jakiś sposób bez świadomości czy potrzeby wsparcia jakiegokolwiek Boga, jakiejkolwiek "siły wyższej" idą przez życie i nie proszą "Najwyższego" o zdrowie dla rodziny, bliskich. Nie muszą one być jakoś ogromnie silniejsze od osób wierzących, ani nie musi to oznaczać, że osoba wierząca = bardzo słaba, która nie radzi sobie w życiu. Znaczy ni mniej, ni więcej, że wiara daje takiej osobie poczucie opieki, bezpieczeństwa zapewnionego przez "Wszechmocnego", a modlitwa stanowi rodzaj prośby o takie właśnie wsparcie. Nadal jednak nie zmienia to faktu, że istnieje jakaś różnica między osobą niewierzącą, radzącą sobie z problemem a tą, która pragnie wierzyć, że Bóg jej pomaga, prawda? Gdzie tu widzisz obrazę? Wydaje mi się, że jestem dość tolerancyjna i choć sama mam problemy z określeniem własnych poglądów religijnych, staram się "usprawiedliwiać" osoby, które wierzą w działanie modlitwy, "bronić" przed złośliwymi wypowiedziami o jednorożcach itp. Ty natomiast dostrzegasz tu nie główną treść wypowiedzi, jaką jest w mojej opinii przyczyna modlitwy i skutek, jaki daje, czyli siłę do działania i poczucie wsparcia, a jedynie szukasz "wjazdu" na osoby wierzące gdzieś pomiędzy wierszami. Pisząc o "załatwieniu" osobistych spraw poprzez modlitwę miałam na myśli właśnie modlenie się o dobre oceny, miłość chłopaka, wygraną w totku itp. "błahe" problemy. ![]() *Piszę w cudzysłowie, aby nie urazić jakiegokolwiek wierzenia - np. pod słowem "Wszechmocny" może znaleźć się każdy Bóg, w jakiego można wierzyć. Tym samym proszę nie zarzucać mi obraźliwego dla osób wierzących tonu wypowiedzi.
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "
Ludwig van Beethoven |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Skomplikowana, przepraszam, może faktycznie źle Cię zrozumiałam.
Co do tego, że niewierzący radzą sobie bez zwracania się do Boga... To powiem Ci, że ostatni rok praktycznie spędziłam w szpitalu. I widziałam wiele osób, którzy mówili "ja nie wierzę, od lat się nie modliłem a teraz się modlę, bo mąż/żona/dziecko umiera/leży w śpiączce/jest sparaliżowane". Ja nie twierdzę, że wszyscy tak reagują ale w momencie kiedy lekarz mówi nam "proszę się pożegnać z mężem/żoną/dzieckiem/rodzicem" to bardzo często słychać "Boże, błagam pomóż". Jak trwoga to do Boga. Spotkałam w klinice 18letniego chłopaka, który po wypadku siedział na wózku, miał duży uraz mózgu, jest bez nogi. Matka do niego przywiozła księdza, żeby się przy chłopaku modlił. Jak z nia o tym rozmawiałam, to mi powiedziała, że ona w kościele ostatnio była jak szła do komunii... A teraz codziennie. Jako osoba wierząca modlę się ale to nie znaczy, że mogę "odpuścić" sobie bycie silną ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2012-10-28 o 22:17 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Mnie na szczęście Bóg się nie mieszał w związek. W poprzednie być może i tak, w inne aspekty życia też się pchał... Ale potem zawarliśmy układ - ja Go o nic nie proszę, a on się ode mnie odpie****. I sobie tak żyjemy jak pies z kotem, ale mnie to wystarcza...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 443
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Cytat:
![]() Fakt. Zgadzam się w 100%. Chociaż może są gdzieś w świecie tak twarde osoby, że choćby się waliło i paliło - nie zwrócą się do Boga, bo oni nie wierzą i koniec. Wiadomo. A modlitwa daje wiarę w to, że tę siłę mamy, że bycie silną ma sens i że to pozwoli poradzić sobie z problemem. Tak ja to widzę ![]()
__________________
"Prawdziwy artysta nie posiada dumy. Widzi on, że sztuka nie ma granic, czuje, jak bardzo daleki jest od swego celu, i podczas gdy inni podziwiają go, on sam boleje nad tym, że nie dotarł jeszcze do tego punktu, który ukazuje mu się w oddali, jak światło słońca. "
Ludwig van Beethoven Edytowane przez nadto_skomplikowana Czas edycji: 2012-10-28 o 22:45 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Wiara i miłość a realizm???
Mnie wiara pomaga wytrwać i daje cierpliwości, po prostu czuję się psychicznie lepiej kiedy odwiedzę kościół i czuję, że nie jestem z tym sama, że ktoś ma wpływ na moje losy.
Oczywiście Bóg to nie złota rybka spełniająca życzenia. Jednak można odnaleźć w nim spokój, cierpliwość i nadzieje, że będzie lepiej. Niekoniecznie prosiłabym o powrót ukochanego. Jeżeli nie ma w tym logicznego sensu, raczej cud się nie stanie. Jednak modlitwa może pomóc Ci przetrwać ciężki czas po rozstaniu i ułożyć sobie życie na nowo. ![]()
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:00.