Problem z byłym chłopakiem

[sandrula777]

Witam wszystkich
mam wielki problem.. nie wiem co robić.. 2 lata temu byłam w związku z chłopakiem. On był bardzo we mnie zakochany, a ja niestety go mocno zraniłam i zerwałam z nim. Po prostu bałam się poważnego związku, który on mi oferował. Minęło trochę czasu, gdy zobaczyłam nasze stare wiadomości, a potem przez przypadek na niego wpadłam, wszystkie wspomnienia powróciły. Nie mogę przestać o nim myśleć. Byliśmy na kilku spotkaniach i było bardzo miło, ale nie wiem co on czuje. Czy w ogóle cos jeszcze do mnie czuje.. Teraz gdy się widzimy, bo studiujemy na tej samej uczelni, mówimy sobie "cześć" i to wszystko.
Boję się powiedzieć mu wprost, że chciałabym spróbować raz jeszcze, bo obawiam się jego reakcji. Teraz wiem, że popełniłam ogromny błąd i chciałabym spróbować jeszcze raz, jestem tego pewna. Wiem, że poplątałam sobie życie, ale widocznie musiałam dorosnąć do tego uczucia.
Proszę pomóżcie mi, co ja mam zrobić?

[ja_goodka]

Na Twoim miejscu spróbowałabym odnowić znajomość na stopie koleżeńskiej. Zagadaj do niego, może jakiś sms, chodzi mi o to, żebyś się nie spieszyła. W trakcie tej znajomości będziesz mogła się zorientować czy ma kogoś, czy jest Tobą zainteresowany.
Nie proponuj mu od razu powrotu do siebie, bo możesz go spłoszyć
No i bądź przygotowana, że może nie mieć ochoty na powrót czy nawet na bliższą znajomość.

[sandrula777]

odnowiłam tę znajomość, w czerwcu bylismy na pierwszym spotkaniu od czasu zerwania, potem spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, może ze 3. W zeszłym tygodniu spotkaliśmy sie na piwie tak na stopie koleżeńskiej. Wiem, że raczej nikogo nie ma, bo tak na luzie rozmawialismy i z jego wypowiedzi wnioskuję, że nie ma. Minęło już trochę czasu od kiedy odnowiłam nasza znajomość, dlatego chciałam spróbować czegoś więcej, ale nie wiem jak się za to zabrać, jak mu to powiedzieć...

[BluePanda]

Napisane przez sandrula777

odnowiłam tę znajomość, w czerwcu bylismy na pierwszym spotkaniu od czasu zerwania, potem spotkaliśmy się jeszcze kilka razy, może ze 3. W zeszłym tygodniu spotkaliśmy sie na piwie tak na stopie koleżeńskiej. Wiem, że raczej nikogo nie ma, bo tak na luzie rozmawialismy i z jego wypowiedzi wnioskuję, że nie ma. Minęło już trochę czasu od kiedy odnowiłam nasza znajomość, dlatego chciałam spróbować czegoś więcej, ale nie wiem jak się za to zabrać, jak mu to powiedzieć...

Najlepiej wprost i po polsku.

[Kasiuncia23]

Ja mam nauczkę-nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
I tego radziłabym się trzymać. Naprawdę.

[delfix10]

Napisane przez Kasiuncia23

Ja mam nauczkę-nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
I tego radziłabym się trzymać. Naprawdę.

też tak uważam

[kisielova]

Napisane przez Kasiuncia23

Ja mam nauczkę-nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki.
I tego radziłabym się trzymać. Naprawdę.

a wiesz,że to jak interpretujesz tę sentencję nie ma nic wspólnego z jej prawdziwym znaczeniem ?


Autorko, jeśli chcesz próbować, to musisz odnowić wasze koleżeństwo. Potem wyjdzie,czy jest szansa na coś więcej.

[Ziaja89]

Moim zdaniem do odważnych świat należy. Jeżeli tego chcesz, to mów wprost co Ci leży na wątrobie, chociażby ze względu na to co kiedyś wcześniej was łączyło. Co Ci szkodzi? W pysk Ci nie da, najwyżej odmówi, a Ty będziesz wiedziała na czym stoisz.
A no niestety... Zawsze doceniamy coś w momencie gdy to tracimy.

[Kasiuncia23]

Napisane przez kisielova

a wiesz,że to jak interpretujesz tę sentencję nie ma nic wspólnego z jej prawdziwym znaczeniem ?


Autorko, jeśli chcesz próbować, to musisz odnowić wasze koleżeństwo. Potem wyjdzie,czy jest szansa na coś więcej.

To znaczy?

[kisielova]

Napisane przez Kasiuncia23

To znaczy?

Kliknij na link w moim podpisie.
Prawie połowa Polaków mylnie interpretuje sentencję "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" jako niepopełnianie dwa razy tego samego błędu, nie pakowanie się kolejny raz w związek z tą samą osobą, etc. Kliknij, poczytaj i będziesz wiedziała o co chodzi...