Ubezpieczenie NFZ vs Euro<26

[tenebris]

Dziewczyny, powiedzcie mi - mam kartę Euro<26 z polisą WORLD.
Czy ta karta gwarantuje mi normalnie też leczenie na NFZ w PL czy muszę się dodatkowo zapisywać gdzieś i płacić jakieś składki (mam 21 lat, ale studiuję)?
Próbowałam się tego doczytać na ich stronie, ale nie znalazłam żadnych konkretów albo po prostu nie do końca zrozumiałam...
Jestem ubezpieczona na NFZ razem z mamą, ale nie zawsze mam dostęp do jej książeczki ubezpieczeniowej, dlatego się zastanawiam czy przyjęliby mnie na NFZ w Polsce tylko na podstawie Euro<26? Czy to są 2 osobne kwestie, a Euro<26 dot tylko odszkodowań etc.?
A jeśli nie, to co powinnam zrobić żeby się sama ubezpieczyć na NFZ (oddzielnie, bez mamy żeby mieć własny dokument)?

Będę wdzięczna za rady

[ola_gie]

Ja mam kartę ISIC i ubezpieczenie obejmuje tylko następstwa nieszczęśliwych wypadków. Ubezpieczenie zdrowotne to jest coś innego. Na uczelni wydają Ci książeczkę zdrowia i z nią możesz iść np. do uczelnianej przychodni (oczywiście trzeba wziąć też legitymację ). Nie wiem niestety jak jest w innych placówkach, bo sama dopiero się z tym zaznajamiam Możliwe, że aby skorzystać z usług innej przychodni musisz okazać książeczkę rodzica.

[Li O]

Napisane przez tenebris

Dziewczyny, powiedzcie mi - mam kartę Euro<26 z polisą WORLD.
Czy ta karta gwarantuje mi normalnie też leczenie na NFZ w PL czy muszę się dodatkowo zapisywać gdzieś i płacić jakieś składki (mam 21 lat, ale studiuję)?
Próbowałam się tego doczytać na ich stronie, ale nie znalazłam żadnych konkretów albo po prostu nie do końca zrozumiałam...
Jestem ubezpieczona na NFZ razem z mamą, ale nie zawsze mam dostęp do jej książeczki ubezpieczeniowej, dlatego się zastanawiam czy przyjęliby mnie na NFZ w Polsce tylko na podstawie Euro<26? Czy to są 2 osobne kwestie, a Euro<26 dot tylko odszkodowań etc.?
A jeśli nie, to co powinnam zrobić żeby się sama ubezpieczyć na NFZ (oddzielnie, bez mamy żeby mieć własny dokument)?

Będę wdzięczna za rady

Mama na pewno ma książeczkę ubezpieczeniową na siebie, a drugą powinna mieć książeczkę rodzinną dla ciebie i innych członków rodziny, którzy podlegają pod jej ubezpieczenie. Jeśli jednak nie studiujesz (rozumiem że nigdzie się nie uczysz), to nie wiem do kiedy podlegasz ubezpieczeniu rodzinnemu. Ja po skończeniu studiów w wieku 24 lat już nie podlegałam, więc nie jestem pewna, ale może ktoś inny będzie znał szczegóły.

[skazana_na_bluesa]

sprawdz, gdzie Twoja uczelnia ma podpisana umowe z przychodnia i idz tam razem z legitymacja studencka. to Ci wystarczy, zeby zapisac sie do danej przychodni. a jak bedziesz szla do lekarza na wizyte to dodatkowo zabierz ksiazeczke, ktora dostalas na uczelni - tam bedziesz miala ew. wpisane jakies zwolnienie

[layla_lbn]

U mnie nie ma żadnych książeczek studenckich

[wertusia]

Miałam kartę Euro<26, bo wyjeżdzałam do Irlandii na 2 miesiące i wolałam ją sobie wykupić. Później w Polsce miałam sytuacje, że źle sie poczułam po zażyciu lekarstwa i pojechałam do szpitala na ostry dyżur i powiedzieli, ze ta karta nie obowiązuje na takie coś. Musiałam donieść rmue z pracy w przeciągu kilku dni. Ta karta jest tylko na nieszczęsliwe wypadki. W ramach normalnej przychodni czy cos takiego to ona nie obowiązuje.

[princessmadzia]

Napisane przez Li O

Mama na pewno ma książeczkę ubezpieczeniową na siebie, a drugą powinna mieć książeczkę rodzinną dla ciebie i innych członków rodziny, którzy podlegają pod jej ubezpieczenie. Jeśli jednak nie studiujesz (rozumiem że nigdzie się nie uczysz), to nie wiem do kiedy podlegasz ubezpieczeniu rodzinnemu. Ja po skończeniu studiów w wieku 24 lat już nie podlegałam, więc nie jestem pewna, ale może ktoś inny będzie znał szczegóły.

Napisała, że studiuje i ma 21 lat Ale Li O ma rację, powiedz mamie, że Ci taką książeczkę dała. Z tego co się orientuję to można wykupić sobie ubezpieczenie na koszty leczenia w Polsce, np.Vision. Poszukaj na google. I wtedy masz objęte koszty leczenia, na wybrane placówki i od tego zależy jaką składkę będziesz płaciła. Pamiętaj, żeby uważnie czytać umowy. Ubezpieczenie z NFZ przysługuję Ci jak pójdziesz do pracy Dodatkowo warto dodać, że kobiety w ciąży i dzieci do 18 r.ż podlegają ubezpieczeniu bez względu na wszystko
Ubezpieczenie Euro26 obejmuje koszty leczenia za granicą i nieszczęśliwe wypadki na całym świecie za wyjątkiem USA i Kanady.
Jeżeli chodzi o przychodnie "studenckie", np. u mnie w mieście, legitymacja dalej jest wymagana, jednak można ją, np. donieść, ale konieczna jest znajomość numeru PESEL rodzica, na którego jest wydane ubezpieczenie.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Możesz się sama ubezpieczyć w NFZ, ale to kosztuje ponad 300 zł. Więc jaki to sens, skoro już jesteś ubezpieczona?

[tenebris]

Ok, dziękuję Wam, rozjaśniłyście mi conieco

[92Kasia]

Wiem, że to stary wątek, ale moje pytanie pasuje tu:
A co z wypadkami typu złamana kończyna? Euro26 też tego nie obejmuje?

Stara sprawa, ale w ubiegłym roku poszłam ze złamaną ręką do szpitala, miałam przy sobie Euro26, ale jej nie zaakceptowali, poprosili o przyniesienie ubezpieczenia NFZ.

Według mnie złamanie kończyny i pójście na dyżur lekaża + zdjęcie rtg kwalifikuje się pod podpunkty umowy:
świadczenie z tytułu uszczerbku na zdrowiu / zwrotu kosztów leczenia Ubezpieczonego i rehabilitacji następstw nieszczęśliwego wypadku

Czy jest możliwe, że np. z formalnego pkt widzenia szpitalowi bardziej opłaca się przyjąć ubezpieczenie NFZ? Bo w sumie to pani w rejestracji nawet nie zapytała, z jakim ubezpieczeniem jest ta karta ani nic...

A pamiętam, że jak chodziłam do podstawówki to za złamanie kończyny ludzie dostawali nawet jakieś "ekstra" pieniądze ze zwykłego ubezpieczenia szkolnego.

Po mojej przygodzie trochę niejasne zaczęły mi się wydawać reguły tych ubezpieczeń NWW.

btw. może głupie pytanie, ale kto pyta, nie błądzi tak długo ;p : Mając NWW mogę korzystać tylko z opieki publicznej czy np. mogę pójść prywatnie i później ubiegać się o zwrot kosztów leczenia (albo chociaż ich części)?