smsy po 2 m-cach

[cornflake-girl]

2 miesiace temu poznalam pewnego faceta na imprezie- w sumie niewiele brakowalo,a skonczyloby sie to wszystko niestety w lozku,ale jednak rejterowalam. Pisalam sobie z nim smsy-mielismy sie spotkac,ja chcialam po prostu pojsc na randke,on proponowal randke ze sniadaniem raczej...Troche go pozwodzilam,a potem wyjechalam na wakacje i dalam sobie spokoj.Zaproponowal mi,zebym w miare mozliwosci pisala do niego mejle(bylam zagranica),ale nie napisalam ani razu. A teraz odzywa sie do mnie po 2 m-cach, ni z gruszki,ni z pietruszki,ze jest jakies 200 km stad i co tam u mnie slychac. Poza tym przeprowadzil sie i od 2 m-cy mieszka w tym samym miescie co ja.WTF?! Co ja mam o tym myslec? Szuka panienki czy co innego?

[No_To_Co]

A skąd mamy to wiedzieć? Jesteś zainteresowana - spotkaj się, idźcie na kawę... Zapewne wyczujesz jego intencje i dowiesz się, dlaczego znów zechciał nawiązać z Tobą kontakt.

[malinka23231995]

Ehh, faceta trudno rozszyfrować. Ponieważ mają dwa mózgi (jeden, zwykle zalegający kurzem w głowie, drugi- poniżej pasa- często eksploatowany) trudno pojąć ich "męską logikę". Jeśli tak jak mówisz, rozpatrywał waszą znajomość na zasadzie głównie fizycznych bliskości to kurcze może właśnie używa tego dolnego móżdżka i w tym celu pisze. A może wykazał się inteligencją i chce po prostu odnowić znajomość w zdrowej formie. Aby się przekonać postaw sprawę jasno, zapytaj co go skłoniło do tego że odezwał się po tak długim w gruncie rzeczy czasie milczenia

[mary_poppins]

To pytanie powinnaś raczej skierować do niego, my nie siedzimy w jego głowie i nie wiemy, jakie są jego intencje. Po Twoim poście można wnioskować, że chodzi mu o seks - w końcu nie ukrywał tego. Ale być może z czasem doszedł do wniosku, że chce się spotkać ot tak, w formie randki albo kumpelskiego spotkania. Spytaj go po prostu.

[201803290936]

Napisane przez cornflake-girl

2 miesiace temu poznalam pewnego faceta na imprezie- w sumie niewiele brakowalo,a skonczyloby sie to wszystko niestety w lozku,ale jednak rejterowalam. Pisalam sobie z nim smsy-mielismy sie spotkac,ja chcialam po prostu pojsc na randke,on proponowal randke ze sniadaniem raczej...Troche go pozwodzilam,a potem wyjechalam na wakacje i dalam sobie spokoj.Zaproponowal mi,zebym w miare mozliwosci pisala do niego mejle(bylam zagranica),ale nie napisalam ani razu. A teraz odzywa sie do mnie po 2 m-cach, ni z gruszki,ni z pietruszki,ze jest jakies 200 km stad i co tam u mnie slychac. Poza tym przeprowadzil sie i od 2 m-cy mieszka w tym samym miescie co ja.WTF?! Co ja mam o tym myslec? Szuka panienki czy co innego?

Szuka panienki.

[visionAM]

Dla mnie sprawa jest jasna - przeprowadził się do Twojego miasta i nie ma się z kim **** Dlatego odzywa się do Ciebie, bo mu się przypomniało, że kiedyś prawie wylądowaliście w łóżku. Nie zawracałabym sobie nim głowy i też nie myślałabym, że do tego miasta przeniósł się ze względu na mnie Jak dla mnie znajomość niewarta podtrzymywania. No chyba, że masz ochotę na seks bez zobowiązań, bo raczej nie wydaje mi się aby mu chodziło o coś poważniejszego niż relacja fucking friends

[Ziaja89]

Zapytaj go wprost dlaczego nagle się odezwał i czego oczekuje.
Może wygląda to inaczej, ale większość facetów jak ze strony kobiety usłyszy proste bezpośrednie pytanie, jest w stanie na nie odpowiedzieć także krótko i rzeczowo My Ci tu nie pomożemy, to z nim powinnaś porozmawiać.

[xhankax]

Pewnie szuka towarzystwa skoro przeprowadził się do nowego miejsca. Po prostu zapytaj go o to.

[Krystal_26]

Moim zdaniem szuka tylko panienki do seksu. Ewidentnie tak było 2 miesiące temu i nie widzę powodu, żeby nagle coś miało się u niego zmienić.

[suszarka]

e tam randki ze śniadaniem są dobre.
a tak serio to pogadaj z nim czego oczekuje po znajomości z Tobą.

[delfix10]

szuka bzykanka

[Clemence]

Ja bym go spławiła i tyle.
Potrzebny Ci amant co zamiast sie troszczyc o Ciebie to troszczy sie o Twoja dup.e.

[Kolor Bzu]

Czy naprawdę dla większości wizażanek fakt, że facet ma ochotę być z kobietą seksualnie blisko od razu oznacza, że nie ma on ochoty jej też bliżej poznać?

Albo seks albo poznawanie się?

Autorko spotkaj się z nim na kawie i wybadaj czego on chce. Na forum nikt Ci nie wywróży.

[JanePanzram]

Napisane przez Kolor Bzu

Czy naprawdę dla większości wizażanek fakt, że facet ma ochotę być z kobietą seksualnie blisko od razu oznacza, że nie ma on ochoty jej też bliżej poznać?

Pokaż mi taką, co przywiązała do siebie faceta dupą.
To jest odwrócony kierunek działania.

[Kolor Bzu]

Napisane przez JanePanzram

Pokaż mi taką, co przywiązała do siebie faceta dupą.
To jest odwrócony kierunek działania.

Ale co znaczy przywiązać dupą? Zdarzyło mi się pójść do łóżka na pierwszym spotkaniu i potem wyniknął z tego związek. Ze swoim obecnym TŻ-em poszłam do łózka na 3 randce i mieszkamy ze sobą już ponad 3 lata.

Nie przywiązywałam nikogo dupą, ale skoro obie strony seksu chciały to w czym niby miał on przeszkadzać

[Clemence]

Napisane przez Kolor Bzu

Czy naprawdę dla większości wizażanek fakt, że facet ma ochotę być z kobietą seksualnie blisko od razu oznacza, że nie ma on ochoty jej też bliżej poznać?

Albo seks albo poznawanie się?

Autorko spotkaj się z nim na kawie i wybadaj czego on chce. Na forum nikt Ci nie wywróży.

Zazwyczaj i owszem,ma ochotę zaliczyć i pójść dalej.
To chyba byłoby dziwne gdyby faceta najpierw interesował seks a nie osobowość dziewczyny.
Seks możesz uprawiać z byle kim obecnie.. a żyć nie.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez Kolor Bzu

Ale co znaczy przywiązać dupą? Zdarzyło mi się pójść do łóżka na pierwszym spotkaniu i potem wyniknął z tego związek. Ze swoim obecnym TŻ-em poszłam do łózka na 3 randce i mieszkamy ze sobą już ponad 3 lata.

Nie przywiązywałam nikogo dupą, ale skoro obie strony seksu chciały to w czym niby miał on przeszkadzać

Bo miałaś szczęście
a zazwyczaj bierze się pod uwagę czyjeś dobro.A jak wiadomo zazwyczaj jak zaczynasz od łóżka to i na nim kończysz.

[Kolor Bzu]

Napisane przez Clemence

Zazwyczaj i owszem,ma ochotę zaliczyć i pójść dalej.
To chyba byłoby dziwne gdyby faceta najpierw interesował seks a nie osobowość dziewczyny.
Seks możesz uprawiać z byle kim obecnie.. a żyć nie.

Ale dlaczego od razu pójść dalej? To serio każdy facet po seksie zmyka gdzie pieprz rośnie? Chyba trafiałam na diametralnie różne typy

Bo miałaś szczęście
a zazwyczaj bierze się pod uwagę czyjeś dobro.

Szczęście? Raczej po prostu zaliczam się do innego typu osób. Jeśli facet mi się podoba to idę z nim do łóżka. Jeśli po tym nadal mi się podoba i okazuje się być fajnym kolesiem to go poznaję bliżej. Jak nie to cieszę się miłym seksem i już wiem, że z tym panem związku i tak by nie było.

A jak wiadomo zazwyczaj jak zaczynasz od łóżka to i na nim kończysz.

A tego nie rozumiem. Po co to stwierdzenie? Czemu ma służyć? Ma pokazać kobietom lubiącym seks, że są gorsze?

[cornflake-girl]

Nie jestem romantyczna i wcale nie pomyslalam,ze przeprowadzil sie do mojego miasta dla mnie-bez przesady,nie jestem w gimnazjum Napisal mi cos,ze od 2 m-cy(czyli od momentu kiedy powiedzmy zakonczylam kontakt) mieszka w tym samym miescie i wlasnie skonczyl urzadzanie mieszkania Nie ma watpliwosci co do tego,ze szuka panienki do bzykania,ale meczy mnie jedno pytanie-dlaczego odzywa sie do mnie po 2 m-cach?
1.Moj nr akurat mu sie nawinal?
2. Moze i ma nawet niezle branie,wiec obdzwonil 5 panienek i szukal takiej,ktora chcialaby pojsc na chate?
3.Nie ma takiego brania jak sugeruje miec, dlatego tak dobrze mnie zapamietal.

Czy powinnam sie czuc dziwnie,ze pisze do mnie po 2 m-cach? Cieszyc sie,ze mnie zapamietal po tym czasie,czy raczej wkurzac,bo to strategia(chyba jednak troche udawana) podrywacza,ktory odezwie sie albo nie,a jak odezwie,to powinnam skakac ze szczescia i nie wiem...czuc sie wyrozniona(?) Zapamietal,bo sie z nim nie przespalam?

---------- Dopisano o 23:15 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

no i po co dal mi mejla,zebym jesli mam czas,to do niego napisala na wakacjach? Niby atrakcyjny,ale jednak desperat?