powiedzieć prawdę?!

**201703271121** · 2012-11-05, 10:41

Witam Was

Musze się komuś wygadać, bo już dłużej nie potrafię tego tłumic w sobie.
Otóż dwa tygodnie temu wybrałam się na imprezę z moimi znajomymi,ale bez mojego chłopaka, który ich nie toleruje, ze względu na ich irytujące zachowanie. W sumie oni za nim też nie przepadają, gdyż zawsze uważał sie za mądrzejszego od nich. Podczas tej imprezy nieco zaszalałam i zaczęłam całować się z innym chłopakiem, on strasznie nalegał abym podała mu swój nr. telefonu jednakże tego nie zrobiłam bo i tak miałam wyrzuty sumienia za to co zrobiłam. Na drugi dzień wysłał mi zaproszenie na facebooku (myślałam, że to chłopak który chciał się mną zabawić,ale...). Gdy on zrobił pierwszy krok ja postanowiłam napisać do niego wiadomość z podziękowaniami za imprezę, odpisał i tak rozmowa toczyła się przez 2h na dodatek napisał, że chcę mnie lepiej poznać, chodziło głównie o zainteresowania itd. no i minął już dobry tydzień a koleś już się nie odzywa. Przebywa na facebooku jednak nic do mnie nie pisze. a sama też nie chce nic pisać żeby nie wyjść na nachalną dziewczyną, która nie da mu spokoju.
Mój chłopak o tym incydencie nic nie wie. Czasami mam ochotę powiedzieć prawdę jednak boje sie jego reakcji.
Jeśli ktoś czytał moje wcześniejsze wątki będzie wiedział, że mój chłopak w naszym związku bez winy nie jest.
W sumie nie wiem czego od Was oczekuje, ale mam nadzieję, że Wasze komentarze trafią do mnie i zacznę zachowywać się tak jak powinnam...

magda170325 · 2012-11-05, 10:45

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Witam Was

Musze się komuś wygadać, bo już dłużej nie potrafię tego tłumic w sobie.
Otóż dwa tygodnie temu wybrałam się na imprezę z moimi znajomymi,ale bez mojego chłopaka, który ich nie toleruje, ze względu na ich irytujące zachowanie. W sumie oni za nim też nie przepadają, gdyż zawsze uważał sie za mądrzejszego od nich. Podczas tej imprezy nieco zaszalałam i zaczęłam całować się z innym chłopakiem, on strasznie nalegał abym podała mu swój nr. telefonu jednakże tego nie zrobiłam bo i tak miałam wyrzuty sumienia za to co zrobiłam. Na drugi dzień wysłał mi zaproszenie na facebooku (myślałam, że to chłopak który chciał się mną zabawić,ale...). Gdy on zrobił pierwszy krok ja postanowiłam napisać do niego wiadomość z podziękowaniami za imprezę, odpisał i tak rozmowa toczyła się przez 2h na dodatek napisał, że chcę mnie lepiej poznać, chodziło głównie o zainteresowania itd. no i minął już dobry tydzień a koleś już się nie odzywa. Przebywa na facebooku jednak nic do mnie nie pisze. a sama też nie chce nic pisać żeby nie wyjść na nachalną dziewczyną, która nie da mu spokoju.
Mój chłopak o tym incydencie nic nie wie. Czasami mam ochotę powiedzieć prawdę jednak boje sie jego reakcji.
Jeśli ktoś czytał moje wcześniejsze wątki będzie wiedział, że mój chłopak w naszym związku bez winy nie jest.
W sumie nie wiem czego od Was oczekuje, ale mam nadzieję, że Wasze komentarze trafią do mnie i zacznę zachowywać się tak jak powinnam...

Ja swoje zdanie o takich dziewczynach jak Ty już mam. Z resztą mój chłopak ma podobne. Nie będę tego powtarzać, bo kilka dni temu za coś takiego dostałam ostrzeżenie

Po pierwsze, moja rada: zostaw obecnego chłopaka i mu powiedz co zrobiłaś. Każdy, kto został zdradzony, moim zdaniem musi o tym zostać poinformowany.
Po drugie, co do tego kolesia: moim skromnym zdaniem, to już się zabawił na imprezie, seksu mu odmówiłaś, to teraz szuka kolejnej zapewne, bo niby i po co miałby sobie Tobą drugi raz zawracać głowę, skoro jemu chodziło tylko o seks, a Ty już raz mu odmówiłaś?

**201803290936** · 2012-11-05, 10:48

Najwidoczniej obecny chłopak nie jest tym właściwym. Może zamiast bawić się w związki, powinnaś się bawić jako singielka, randkować, uwodzić, dawać się uwodzić innym. W Twojej wypowiedzi nie wyczuwa się ani cieplejszych uczuć do obecnego faceta, ani szczerej skruchy, że go zdradziłaś. Jest za to spory żal, że podrywacz z imprezy Cię olał.

**booombelek** · 2012-11-05, 10:49

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Witam Was

Musze się komuś wygadać, bo już dłużej nie potrafię tego tłumic w sobie.
Otóż dwa tygodnie temu wybrałam się na imprezę z moimi znajomymi,ale bez mojego chłopaka, który ich nie toleruje, ze względu na ich irytujące zachowanie. W sumie oni za nim też nie przepadają, gdyż zawsze uważał sie za mądrzejszego od nich. Podczas tej imprezy nieco zaszalałam i zaczęłam całować się z innym chłopakiem, on strasznie nalegał abym podała mu swój nr. telefonu jednakże tego nie zrobiłam bo i tak miałam wyrzuty sumienia za to co zrobiłam. Na drugi dzień wysłał mi zaproszenie na facebooku (myślałam, że to chłopak który chciał się mną zabawić,ale...). Gdy on zrobił pierwszy krok ja postanowiłam napisać do niego wiadomość z podziękowaniami za imprezę, odpisał i tak rozmowa toczyła się przez 2h na dodatek napisał, że chcę mnie lepiej poznać, chodziło głównie o zainteresowania itd. no i minął już dobry tydzień a koleś już się nie odzywa. Przebywa na facebooku jednak nic do mnie nie pisze. a sama też nie chce nic pisać żeby nie wyjść na nachalną dziewczyną, która nie da mu spokoju.
Mój chłopak o tym incydencie nic nie wie. Czasami mam ochotę powiedzieć prawdę jednak boje sie jego reakcji.
Jeśli ktoś czytał moje wcześniejsze wątki będzie wiedział, że mój chłopak w naszym związku bez winy nie jest.
W sumie nie wiem czego od Was oczekuje, ale mam nadzieję, że Wasze komentarze trafią do mnie i zacznę zachowywać się tak jak powinnam...

sory ale normalne dziewczyny nie zdradzaja chlopakow ktorych kochaja. Powiedz swojemu obecnemu facetowi o tym co zrobilas, i modl sie o cud, zeby z Toba zostal i Ci wybaczyl, bo ja na jego miejscu kopnelabym Cie w dup.e za takie cos.
co do drugiego nie zawracaj sobie tym glowy, to tylko znajomosc z imprezy ktorej kontynuowac chyba nie ma zamiaru.

Glodomorek · 2012-11-05, 10:51

Za zdradę zawsze winna jest osoba zdradzająca, bez względu na to co zrobiła druga osoba. To była twoja decyzja, żeby się z tamtym całować, potem pisać i ukrywać że jesteś w związku. Nie popieram czegoś takiego i uważam, że powinnaś szczerze przyznać się do wszystkiego i ewentualnie rozstać się z chłopakiem. Jeśli go nie szanujesz i zdradzasz to po kiego jesteś z nim?

No_To_Co · 2012-11-05, 10:58

Postępujesz gorzej niż po świńsku. Nie ważne co on zrobił wcześniej - to nie powód, by usprawiedliwiać to, co Ty teraz robisz. Jesteś wstrętna i tyle. Idziesz na imprezę, na której bezkarnie całujesz się z innym (jesteś łatwa), później wdajesz się w jakieś gadki - szmatki na fb i jeszcze zastanawiasz się, czy do niego napisać. Zakończ ten idiotyczny związek, w którym teraz tkwisz, bo on nie ma żadnego sensu.

Btw. Ja nawet nie pomyślałabym o tym, żeby iść bez mojego faceta na jakąś imprezę do klubu.

JanePanzram · 2012-11-05, 10:59

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Jest za to spory żal, że podrywacz z imprezy Cię olał.

Toteż właśnie

**201604181004** · 2012-11-05, 11:07

Tak, powiedz prawdę i daj się toczyć sprawom...

jesienny_lisc · 2012-11-05, 11:20

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Najwidoczniej obecny chłopak nie jest tym właściwym. Może zamiast bawić się w związki, powinnaś się bawić jako singielka, randkować, uwodzić, dawać się uwodzić innym. W Twojej wypowiedzi nie wyczuwa się ani cieplejszych uczuć do obecnego faceta, ani szczerej skruchy, że go zdradziłaś. Jest za to spory żal, że podrywacz z imprezy Cię olał.

Skoro Twój obecny facet "nie jest bez winy", to dlaczego z nim jesteś? Żeby legitymizować swoje zachowanie? "On był nie fair, to ja też mogę być"? Będziecie się tak nawzajem zdradzać na zasadzie - on mnie, to teraz ja jego?

Verdina · 2012-11-05, 13:36

Zostaw obecnego chłopaka, bo z tego co piszesz to czujesz do niego głównie żal za poprzednie przewiny. Na tym ciężko coś zbudować. Jego denerwują Twoi znajomi, Ty masz potrzebę poflirtować na imprezach - różnicie się.
Natomiast ja bym nie mówiła mu o tej przelotnej znajomości z imprezy. Ta informacja nie jest nikomu do niczego potrzebna, niczego nie zbuduje ani nie naprawi. Ani Ty, ani on nie poczujecie się lepiej, jeśli mu powiesz. Jemu będzie tylko jeszcze bardziej przykro.
Rozstań się z nim elegancko, bez prania brudów i szukaj szczęścia. Zobaczysz, za kilka tygodni będziesz żałowała, że nie zrobiłaś tego wcześniej.

tacyta · 2012-11-05, 13:43

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Witam Was

Musze się komuś wygadać, bo już dłużej nie potrafię tego tłumic w sobie.
Otóż dwa tygodnie temu wybrałam się na imprezę z moimi znajomymi,ale bez mojego chłopaka, który ich nie toleruje, ze względu na ich irytujące zachowanie. W sumie oni za nim też nie przepadają, gdyż zawsze uważał sie za mądrzejszego od nich. Podczas tej imprezy nieco zaszalałam i zaczęłam całować się z innym chłopakiem, on strasznie nalegał abym podała mu swój nr. telefonu jednakże tego nie zrobiłam bo i tak miałam wyrzuty sumienia za to co zrobiłam. Na drugi dzień wysłał mi zaproszenie na facebooku (myślałam, że to chłopak który chciał się mną zabawić,ale...). Gdy on zrobił pierwszy krok ja postanowiłam napisać do niego wiadomość z podziękowaniami za imprezę, odpisał i tak rozmowa toczyła się przez 2h na dodatek napisał, że chcę mnie lepiej poznać, chodziło głównie o zainteresowania itd. no i minął już dobry tydzień a koleś już się nie odzywa. Przebywa na facebooku jednak nic do mnie nie pisze. a sama też nie chce nic pisać żeby nie wyjść na nachalną dziewczyną, która nie da mu spokoju.
Mój chłopak o tym incydencie nic nie wie. Czasami mam ochotę powiedzieć prawdę jednak boje sie jego reakcji.
Jeśli ktoś czytał moje wcześniejsze wątki będzie wiedział, że mój chłopak w naszym związku bez winy nie jest.
W sumie nie wiem czego od Was oczekuje, ale mam nadzieję, że Wasze komentarze trafią do mnie i zacznę zachowywać się tak jak powinnam...

Kojarzę Twoje poprzednie wątki. Nie dziwię się, że tak łatwo dałaś się zauroczyć innemu facetowi, skoro czujesz się w związku sprowadzona do roli służebnej i Twój partner nie widzi w Tobie kobiety ale przedłużenie mopa. Na pewno brakuje Ci adoracji i zainteresowania, ale szukasz tego w nieodpowiednich miejscach. Dyskotekowe znajomości bywają raczej powierzchowne, nakierowane na szybką i bezproblemową zabawę i prędzej znajdziesz igłę w stogu siana niż kogoś sensownego na dłużej. Najprawdopodbniej wpadniesz tylko z deszczu pod rynnę.

Moim zdaniem powinnaś poinformować o zajściu obecnego partnera a potem wysłać go do wszystkich diabłów i rzucić się w wir nowych znajomości z czystą kartą. Jeśli chcesz się tylko dobrze bawić i podreperować nadszarpnięte ego, to imprezuj bez zobowiązań. Jeśli zależy Ci na zbudowaniu poważnej relacji, to zmień target, w który celujesz

**201703271121** · 2012-11-05, 15:29

Dobrze, że chociaż jedna osoba kojarzy moje wcześniejsze wątki, które dotyczą mojego chłopaka. Wiem, że dyskoteka nie jest odpowiednim miejscem do zawierania takich znajomości, ale poczułam odrobinę swobody i chociaż przez tą chwile poczułam się adorowana mimo iż nie znałam aż tak dobrze tego chłopaka, no ale cóż stało się i tego nikt nie zmieni. Żałuję po części tego co zrobiłam, myślałam że może znajomość z tym chłopakiem będzie się rozwijać. Pomyliłam się jednak.
Kiedyś chciałam pójść z moim obecnym chłopakiem na imprezę, to powiedział że lepiej jak nie pójdziemy bo on nie będzie cały czas się bawił ze mną tylko z innymi dziewczynami. Każdego dnia jego teksty mnie coraz bardziej zaskakują.

Kamyk456 · 2012-11-05, 15:29

Cytat:

Napisane przez booombelek

Powiedz swojemu obecnemu facetowi o tym co zrobilas, i modl sie o cud, zeby z Toba zostal i Ci wybaczyl, bo ja na jego miejscu kopnelabym Cie w dup.e za takie cos.

Jeśli autorka postanowiłaby, że chce dalej być z obecnym chłopakiem, to po co miałaby mu mówić o zdradzie? Proszę o wytłumaczenie mi takiego punktu widzenia, bo go nie rozumiem..
Jeśli człowiek ma wyrzuty sumienia po zdradzie, to niech sam się z tym męczy, po co ma to mówić partnerowi?
Powiedzieć ok można, ale chyba jak już się postanawia związek zakończyć.

Clemence · 2012-11-05, 16:06

Cytat:

Napisane przez magda170325

Ja swoje zdanie o takich dziewczynach jak Ty już mam. Z resztą mój chłopak ma podobne. Nie będę tego powtarzać, bo kilka dni temu za coś takiego dostałam ostrzeżenie

Po pierwsze, moja rada: zostaw obecnego chłopaka i mu powiedz co zrobiłaś. Każdy, kto został zdradzony, moim zdaniem musi o tym zostać poinformowany.
Po drugie, co do tego kolesia: moim skromnym zdaniem, to już się zabawił na imprezie, seksu mu odmówiłaś, to teraz szuka kolejnej zapewne, bo niby i po co miałby sobie Tobą drugi raz zawracać głowę, skoro jemu chodziło tylko o seks, a Ty już raz mu odmówiłaś?

Dokładnie.

Ale też prawda jest taka,ze wiele osób jeszcze szuka siebie w życiu.. i tak wychodzi.Ale jakbyt nie było- nie zrobiłaś dobrze ... i powinnaś zwyczajnie po prostu coś z tym zrobić..

Czekasz na reakcję faceta.. a co z Twoim obecnym chłopakiem?
nioe myslisz ze naprawde moze byc mu przykro??Moze mieć depresję po tym?
Kobieto szanuj jak nie siebie to innych po prostu..

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Dobrze, że chociaż jedna osoba kojarzy moje wcześniejsze wątki, które dotyczą mojego chłopaka. Wiem, że dyskoteka nie jest odpowiednim miejscem do zawierania takich znajomości, ale poczułam odrobinę swobody i chociaż przez tą chwile poczułam się adorowana mimo iż nie znałam aż tak dobrze tego chłopaka, no ale cóż stało się i tego nikt nie zmieni. Żałuję po części tego co zrobiłam, myślałam że może znajomość z tym chłopakiem będzie się rozwijać. Pomyliłam się jednak.
Kiedyś chciałam pójść z moim obecnym chłopakiem na imprezę, to powiedział że lepiej jak nie pójdziemy bo on nie będzie cały czas się bawił ze mną tylko z innymi dziewczynami. Każdego dnia jego teksty mnie coraz bardziej zaskakują.

Jezeli tak jest to rozwiazanie jest proste-
albo sie propbuje połaczyc oczekiwania albo sie mowi ,ze zwiazek nie ma sensu i DOPIERO WTEDY ew sie szuka nowego chlopaka. .a nie odwrotna kolejnosc..

skazana_na_bluesa · 2012-11-05, 16:13

powiedz o zdradzie, zakoncz ten pseudo zwiazek i zacznij spotkania z innymi.

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Dobrze, że chociaż jedna osoba kojarzy moje wcześniejsze wątki, które dotyczą mojego chłopaka. Wiem, że dyskoteka nie jest odpowiednim miejscem do zawierania takich znajomości, ale poczułam odrobinę swobody i chociaż przez tą chwile poczułam się adorowana mimo iż nie znałam aż tak dobrze tego chłopaka, no ale cóż stało się i tego nikt nie zmieni. Żałuję po części tego co zrobiłam, myślałam że może znajomość z tym chłopakiem będzie się rozwijać. Pomyliłam się jednak.
Kiedyś chciałam pójść z moim obecnym chłopakiem na imprezę, to powiedział że lepiej jak nie pójdziemy bo on nie będzie cały czas się bawił ze mną tylko z innymi dziewczynami. Każdego dnia jego teksty mnie coraz bardziej zaskakują.

trudno nie kojarzyc twoich watkow, skoro tyle ich naprodukowalas.
PO CO jestes ze swoim "chlopakiem"?

**201605091007** · 2012-11-05, 16:42

Cytat:

Napisane przez No_To_Co

Postępujesz gorzej niż po świńsku. Nie ważne co on zrobił wcześniej - to nie powód, by usprawiedliwiać to, co Ty teraz robisz. Jesteś wstrętna i tyle. Idziesz na imprezę, na której bezkarnie całujesz się z innym (jesteś łatwa), później wdajesz się w jakieś gadki - szmatki na fb i jeszcze zastanawiasz się, czy do niego napisać. Zakończ ten idiotyczny związek, w którym teraz tkwisz, bo on nie ma żadnego sensu.

Btw. Ja nawet nie pomyślałabym o tym, żeby iść bez mojego faceta na jakąś imprezę do klubu.

dominikmeller25 · 2012-11-05, 17:06

Cytat:

Napisane przez tacyta

Kojarzę Twoje poprzednie wątki. Nie dziwię się, że tak łatwo dałaś się zauroczyć innemu facetowi, skoro czujesz się w związku sprowadzona do roli służebnej i Twój partner nie widzi w Tobie kobiety ale przedłużenie mopa. Na pewno brakuje Ci adoracji i zainteresowania, ale szukasz tego w nieodpowiednich miejscach.

ok partner nie jest dobry wobec autorki, ale jednak już tu masz wymówkę że jej czegoś brakuje i to mogło pchnąć do zdrady, czyli wina po stronie faceta, co by się nie działo to i tak według kobiet facet jest zawsze winny temu że go kobieta zdradza (w tym przypadku facet może i zasłużył, ale te wymówki tu na wizażu pojawiają się zawsze gdy zdradza kobieta).

Cytat:

Napisane przez Kamyk456

Jeśli autorka postanowiłaby, że chce dalej być z obecnym chłopakiem, to po co miałaby mu mówić o zdradzie? Proszę o wytłumaczenie mi takiego punktu widzenia, bo go nie rozumiem..

powiedzieć choćby po to aby dać wybór partnerowi czy chce być z kimś kto go już zdradził? poza tym jeśli partner był ok wobec nas to dlaczego mamy ukrywać przed nim zdradę i zabierać mu potencjalną szansę na poznanie kogoś kto by go szanował (bo jednak zdrada to oznaka braku szacunku wobec partnera)?

**201703271121** · 2012-11-05, 17:08

Cytat:

Napisane przez No_To_Co

Postępujesz gorzej niż po świńsku. Nie ważne co on zrobił wcześniej - to nie powód, by usprawiedliwiać to, co Ty teraz robisz. Jesteś wstrętna i tyle. Idziesz na imprezę, na której bezkarnie całujesz się z innym (jesteś łatwa), później wdajesz się w jakieś gadki - szmatki na fb i jeszcze zastanawiasz się, czy do niego napisać. Zakończ ten idiotyczny związek, w którym teraz tkwisz, bo on nie ma żadnego sensu.

Btw. Ja nawet nie pomyślałabym o tym, żeby iść bez mojego faceta na jakąś imprezę do klubu.

Chyba każdemu może się zdarzyć popełnić takie głupstwo. Przecież nie poszłam z tym kolesiem do łóżka tylko się pocałowaliśmy. Czuję się winna i wiem że źle zrobiłam.
A co do pisania na facebooku to chyba mam prawo utrzymywać z nim kontakt kolega=koleżanka

leniwca · 2012-11-06, 07:45

Cytat:

Napisane przez summerlove0

A co do pisania na facebooku to chyba mam prawo utrzymywać z nim kontakt kolega=koleżanka

Taaa? I nie miałabyś nic przeciwko, gdyby twój facet kumplował się z laską, z którą cię zdradził?

**booombelek** · 2012-11-06, 08:42

Cytat:

Napisane przez Kamyk456

Jeśli autorka postanowiłaby, że chce dalej być z obecnym chłopakiem, to po co miałaby mu mówić o zdradzie? Proszę o wytłumaczenie mi takiego punktu widzenia, bo go nie rozumiem..
Jeśli człowiek ma wyrzuty sumienia po zdradzie, to niech sam się z tym męczy, po co ma to mówić partnerowi?
Powiedzieć ok można, ale chyba jak już się postanawia związek zakończyć.

no nie wiem czy bylabys taka zadowolona gdyby Twoj facet Cie zdradzil, i mimo zalu za grzechy Ci o tym nie powiedzial

i skoro nie rozumiesz takiego punktu widzenia i weglug Ciebie to ze autorka zaluje ale nie musi o tym partnerowi powiedziec to ja wiecej pytan nie mam.

zuzanna90 · 2012-11-06, 09:38

Cytat:

Napisane przez Kamyk456

Jeśli autorka postanowiłaby, że chce dalej być z obecnym chłopakiem, to po co miałaby mu mówić o zdradzie? Proszę o wytłumaczenie mi takiego punktu widzenia, bo go nie rozumiem..
Jeśli człowiek ma wyrzuty sumienia po zdradzie, to niech sam się z tym męczy, po co ma to mówić partnerowi?
Powiedzieć ok można, ale chyba jak już się postanawia związek zakończyć.

Jasne, najlepiej nic nie mówić partnerowi. Lepiej niech chłopak żyje w nieświadomości, tudzież przeświadczeniu, że ma najwspanialszą kobietę na świecie

której impreza i trochę alkoholu uderzają do głowy, że nie jest w stanie nad sobą zapanować

________________
co do głównego wątku:
Pusta jesteś Autorko. W swoim poście pokazujesz, że bardziej martwisz się o to czy chłopak z imprezy się odezwie, niż o to co będzie z Tobą i Twoim "chłopakiem". Poza tym skoro swojemu facetowi masz tyle do zarzucenia to po co z nim jesteś? Wystarczy porozmawiać, a nie lecieć na imprezę, całować się z innym i tłumaczyć się, że Twój facet jest taki, sraki i owaki. On nie poleciał do innej panienki, także winna jesteś głównie Ty.
Zachowaj więc resztki godności i powiedz mu co zrobiła jego kochająca dziewczyna, a potem pozwól mu podjąć decyzję i ją uszanuj.

**Kasiuncia23** · 2012-11-06, 10:21

Komentarze obcych kobiet mają Ci bardziej przemówić do rozsądku niż świadomość, że masz na stałe kogoś i go oszukujesz? Chyba sama doskonale zdajesz sobie sprawę, że tak się nie postępuje.
Ale przynajmniej żałujesz tego błędu? Sądzę, że nie bardzo, bo ciągle wypatrujesz tego faceta na FB, szukasz z nim kontaktu. Najwyraźniej związek w którym jesteś nie daje Ci wszystkiego, czego oczekujesz, stąd to Twoje zachowanie na imprezie i po niej.
No chyba, że lubisz adrenalinkę i przygody na dyskotekach, co podnosi Twoją samoocenę, ale ciężko Ci jest odejść od stałego partnera.

Moim zdaniem-jeśli naprawdę kochasz swojego chłopaka i chcesz z nim być, nie mów mu o tym, bo go zranisz. Jestem za szczerością w związkach, ale czasem potrafi ona zniszczyć miłość, która ma szansę na przetrwanie. Jeśli go kochasz i jesteś PEWNA, że chcesz z nim być, oraz żałujesz, zapomnij o tym, zerwij kontakty z tamtym "kolegą" i zajmij się swoim związkiem.

Jeśli sumienie Cie gryzie ( może je posiadasz, mimo, że lubisz buzi-buzi na imprezach) i naprawdę nie możesz sobie dać z tym rady, możecie o tym porozmawiać, ale licz się z tym, że to będzie jedna z ostatnich rozmów w waszym związku.

---------- Dopisano o 11:21 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Chyba każdemu może się zdarzyć popełnić takie głupstwo. Przecież nie poszłam z tym kolesiem do łóżka tylko się pocałowaliśmy. Czuję się winna i wiem że źle zrobiłam.
A co do pisania na facebooku to chyba mam prawo utrzymywać z nim kontakt kolega=koleżanka

Teraz doczytałam-autorko-żal mi twojego faceta. A jeżeli oboje macie coś podobnego na sumieniu ( "Bo on bez winy nie jest") to weźcie sobie idźcie każde w swoją stronę: Ty na imprezę, on gdzieśtam i róbta co chceta.

normalnyFacet · 2012-11-06, 13:23

Nigdy nie zrozumiem takiego zachowania.. przecież takie sytuacje można przewidzieć

Czy naprawdę musiałaś przelizać się autorko aby stwierdzić, że będziesz mieć wyrzuty sumienia?

Ręce opadają..

madana · 2012-11-06, 13:29

Cytat:

Napisane przez summerlove0

Chyba każdemu może się zdarzyć popełnić takie głupstwo. Przecież nie poszłam z tym kolesiem do łóżka tylko się pocałowaliśmy. Czuję się winna i wiem że źle zrobiłam.
A co do pisania na facebooku to chyba mam prawo utrzymywać z nim kontakt kolega=koleżanka

- wiesz CO jest twoim największym głupstwem, nie to nawet, że mając chłopaka, całowałaś się z innym; bo po twoich postach o chłopaku powiem szczerze: nie dziwię się zupełnie, że inny tak szybko ci w głowie zawrócił.
GŁUPOTĄ jest tkwienie ciągle i ciągle przy tym beznadziejnym chłopaku, którego opisywałaś tu już w dziesiątkach wątków. I co? Widać, że dalej z nim jesteś; tak, to zdecydowanie się głupstwem.

mazena111 · 2012-11-06, 18:40

Jesteście parą dzieciaków, które bawią się w związek, żadne z was do niczego nie dorosło. Dajcie sobie spokój i zacznijcie każde żyć własnym życiem.

Kaja-ja · 2012-11-06, 19:12

Cytat:

Napisane przez mazena111

Jesteście parą dzieciaków, które bawią się w związek, żadne z was do niczego nie dorosło. Dajcie sobie spokój i zacznijcie każde żyć własnym życiem.

Amen, lepiej bym tego nie ujęła.

Cytat:

Napisane przez No_To_Co

Btw. Ja nawet nie pomyślałabym o tym, żeby iść bez mojego faceta na jakąś imprezę do klubu.

No popatrz. A ja do klubu na imprezy chodzę w 99% przypadków bez mojego faceta. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

2012-11-05, 10:41	#1
201703271121 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 365	powiedzieć prawdę?! Witam Was Musze się komuś wygadać, bo już dłużej nie potrafię tego tłumic w sobie. Otóż dwa tygodnie temu wybrałam się na imprezę z moimi znajomymi,ale bez mojego chłopaka, który ich nie toleruje, ze względu na ich irytujące zachowanie. W sumie oni za nim też nie przepadają, gdyż zawsze uważał sie za mądrzejszego od nich. Podczas tej imprezy nieco zaszalałam i zaczęłam całować się z innym chłopakiem, on strasznie nalegał abym podała mu swój nr. telefonu jednakże tego nie zrobiłam bo i tak miałam wyrzuty sumienia za to co zrobiłam. Na drugi dzień wysłał mi zaproszenie na facebooku (myślałam, że to chłopak który chciał się mną zabawić,ale...). Gdy on zrobił pierwszy krok ja postanowiłam napisać do niego wiadomość z podziękowaniami za imprezę, odpisał i tak rozmowa toczyła się przez 2h na dodatek napisał, że chcę mnie lepiej poznać, chodziło głównie o zainteresowania itd. no i minął już dobry tydzień a koleś już się nie odzywa. Przebywa na facebooku jednak nic do mnie nie pisze. a sama też nie chce nic pisać żeby nie wyjść na nachalną dziewczyną, która nie da mu spokoju. Mój chłopak o tym incydencie nic nie wie. Czasami mam ochotę powiedzieć prawdę jednak boje sie jego reakcji. Jeśli ktoś czytał moje wcześniejsze wątki będzie wiedział, że mój chłopak w naszym związku bez winy nie jest. W sumie nie wiem czego od Was oczekuje, ale mam nadzieję, że Wasze komentarze trafią do mnie i zacznę zachowywać się tak jak powinnam...

2012-11-05, 10:48	#3
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: powiedzieć prawdę?! Najwidoczniej obecny chłopak nie jest tym właściwym. Może zamiast bawić się w związki, powinnaś się bawić jako singielka, randkować, uwodzić, dawać się uwodzić innym. W Twojej wypowiedzi nie wyczuwa się ani cieplejszych uczuć do obecnego faceta, ani szczerej skruchy, że go zdradziłaś. Jest za to spory żal, że podrywacz z imprezy Cię olał.

2012-11-05, 10:51	#5
Glodomorek Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 8 301	Dot.: powiedzieć prawdę?! Za zdradę zawsze winna jest osoba zdradzająca, bez względu na to co zrobiła druga osoba. To była twoja decyzja, żeby się z tamtym całować, potem pisać i ukrywać że jesteś w związku. Nie popieram czegoś takiego i uważam, że powinnaś szczerze przyznać się do wszystkiego i ewentualnie rozstać się z chłopakiem. Jeśli go nie szanujesz i zdradzasz to po kiego jesteś z nim? __________________ Bardzo się kochamy Nasza Różyczka Nasz ślub

2012-11-05, 10:58	#6
No_To_Co Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-10 Wiadomości: 364	Dot.: powiedzieć prawdę?! Postępujesz gorzej niż po świńsku. Nie ważne co on zrobił wcześniej - to nie powód, by usprawiedliwiać to, co Ty teraz robisz. Jesteś wstrętna i tyle. Idziesz na imprezę, na której bezkarnie całujesz się z innym (jesteś łatwa), później wdajesz się w jakieś gadki - szmatki na fb i jeszcze zastanawiasz się, czy do niego napisać. Zakończ ten idiotyczny związek, w którym teraz tkwisz, bo on nie ma żadnego sensu. Btw. Ja nawet nie pomyślałabym o tym, żeby iść bez mojego faceta na jakąś imprezę do klubu.

2012-11-05, 11:07	#8
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: powiedzieć prawdę?! Tak, powiedz prawdę i daj się toczyć sprawom...

2012-11-05, 13:36	#10
Verdina Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 391	Dot.: powiedzieć prawdę?! Zostaw obecnego chłopaka, bo z tego co piszesz to czujesz do niego głównie żal za poprzednie przewiny. Na tym ciężko coś zbudować. Jego denerwują Twoi znajomi, Ty masz potrzebę poflirtować na imprezach - różnicie się. Natomiast ja bym nie mówiła mu o tej przelotnej znajomości z imprezy. Ta informacja nie jest nikomu do niczego potrzebna, niczego nie zbuduje ani nie naprawi. Ani Ty, ani on nie poczujecie się lepiej, jeśli mu powiesz. Jemu będzie tylko jeszcze bardziej przykro. Rozstań się z nim elegancko, bez prania brudów i szukaj szczęścia. Zobaczysz, za kilka tygodni będziesz żałowała, że nie zrobiłaś tego wcześniej.

2012-11-05, 15:29	#12
201703271121 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 365	Dot.: powiedzieć prawdę?! Dobrze, że chociaż jedna osoba kojarzy moje wcześniejsze wątki, które dotyczą mojego chłopaka. Wiem, że dyskoteka nie jest odpowiednim miejscem do zawierania takich znajomości, ale poczułam odrobinę swobody i chociaż przez tą chwile poczułam się adorowana mimo iż nie znałam aż tak dobrze tego chłopaka, no ale cóż stało się i tego nikt nie zmieni. Żałuję po części tego co zrobiłam, myślałam że może znajomość z tym chłopakiem będzie się rozwijać. Pomyliłam się jednak. Kiedyś chciałam pójść z moim obecnym chłopakiem na imprezę, to powiedział że lepiej jak nie pójdziemy bo on nie będzie cały czas się bawił ze mną tylko z innymi dziewczynami. Każdego dnia jego teksty mnie coraz bardziej zaskakują.

2012-11-06, 13:23	#23
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 912	Dot.: powiedzieć prawdę?! Nigdy nie zrozumiem takiego zachowania.. przecież takie sytuacje można przewidzieć Czy naprawdę musiałaś przelizać się autorko aby stwierdzić, że będziesz mieć wyrzuty sumienia? Ręce opadają..

2012-11-06, 18:40	#25
mazena111 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 989	Dot.: powiedzieć prawdę?! Jesteście parą dzieciaków, które bawią się w związek, żadne z was do niczego nie dorosło. Dajcie sobie spokój i zacznijcie każde żyć własnym życiem. __________________ maza tkwi w każdym z nas... "Nie sztuka mi się oprzeć, sztuka zaakceptować"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)