zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz??

ana999ana · 2012-10-28, 20:10

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc

Oddałam do pralni moją ulubioną kurtkę wełnianą. Kurtka ma 5 lat i zawsze była czyszczona w tej samej pralni, zawsze wszystko było ok. Tym razem zrobili z niej totalną szmatę

Charakterystyczny meszek dla wełny po prostu się stracił, jakby ktoś przejechał po niej golarką!!! W wielu miejscach jest przez to widoczna faktura jakby płótna, czy może bardziej - prześcieradła, właśnie przez ten brak włosków. Materiał zrobił się jakiś taki sprany, kurtka straciła kolor, a w niektórych miejscach nici, ktore były w kolorze kurtki, czyli bardzo ciemna czekolada, stały się beżowe!!!
Pytanie - co mam teraz zrobić. Kutrka była z Zary, kosztowała wtedy ponad 300 zł, a teraz tego typu kurtki kosztują tam 500-600 zł. Ja chcę moje pieniądze z powrotem, oczywiście razem z ceną tego cholernego czyszczenia, ale wiadomo, jest inflacja, i jeżeli 5 lat temu coś kupiłam za 300 zł to nie mogę oczekiwać, że teraz też tyle zapłacę. Teraz ceny są takie, a nie inne. Dlaczego ja mam ponosić straty z powodu braku kompetencji i umiejętności pracownika, który zajął się tym praniem? Ja teraz zostałam bez kurtki. Niczego tańszego z poliestru nie chcę, bo jeżeli kupiłam kurtkę z wełny, to znaczy że taką chciałam mieć. Kurtka w tej chwili nadaje się na śmietnik

coffee · 2012-10-28, 20:25

Cytat:

Napisane przez ana999ana

Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc

Oddałam do pralni moją ulubioną kurtkę wełnianą. Kurtka ma 5 lat i zawsze była czyszczona w tej samej pralni, zawsze wszystko było ok. Tym razem zrobili z niej totalną szmatę

Charakterystyczny meszek dla wełny po prostu się stracił, jakby ktoś przejechał po niej golarką!!! W wielu miejscach jest przez to widoczna faktura jakby płótna, czy może bardziej - prześcieradła, właśnie przez ten brak włosków. Materiał zrobił się jakiś taki sprany, kurtka straciła kolor, a w niektórych miejscach nici, ktore były w kolorze kurtki, czyli bardzo ciemna czekolada, stały się beżowe!!!
Pytanie - co mam teraz zrobić. Kutrka była z Zary, kosztowała wtedy ponad 300 zł, a teraz tego typu kurtki kosztują tam 500-600 zł. Ja chcę moje pieniądze z powrotem, oczywiście razem z ceną tego cholernego czyszczenia, ale wiadomo, jest inflacja, i jeżeli 5 lat temu coś kupiłam za 300 zł to nie mogę oczekiwać, że teraz też tyle zapłacę. Teraz ceny są takie, a nie inne. Dlaczego ja mam ponosić straty z powodu braku kompetencji i umiejętności pracownika, który zajął się tym praniem? Ja teraz zostałam bez kurtki. Niczego tańszego z poliestru nie chcę, bo jeżeli kupiłam kurtkę z wełny, to znaczy że taką chciałam mieć. Kurtka w tej chwili nadaje się na śmietnik

Co Ci powiedzieli pracownicy pralni, gdy odbierałaś kurtkę?

ana999ana · 2012-10-28, 20:38

bardzo mi przykro, ja Panią rozumiem, to nie moja wina, nie wiem dlaczego tak się stało, możemy wyprać jeszcze raz. To kazałam wyprać jeszcze raz, ale wiadomo że to nic nie pomoże

taka_sobie_jedna · 2012-10-28, 20:55

A przypadkiem jak się oddaje do pralni rzeczy, to nie spisuje się umowy?
Ostatnio przeglądałam oferty pralni i w każdej czytałam, że spisuje się umowę i pralnia bierze odpowiedzialność za praną rzecz. Nie może ona wrócić w stanie gorszym, niż do nich trafiła. Możesz składać reklamacje, żądać rekompensaty pieniężnej.

cherry_flamme · 2012-10-28, 21:09

Przed oddaniem do pralni podpisujesz umowę, w której jest zaznaczone, że dana rzecz po praniu może zmienić np. fakturę (w zależności od tego, z czego jest zrobiona). Jeżeli podpiszesz, to się na to zgadzasz. Proponuje napisać oficjalną skargę. Raczej nie dostaniesz zwrotu kasy za kurtkę, ale raczej rozpatrzą to pozytywnie. Miałam podobną sytuację.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Cytat:

Napisane przez taka_sobie_jedna

A przypadkiem jak się oddaje do pralni rzeczy, to nie spisuje się umowy?
Ostatnio przeglądałam oferty pralni i w każdej czytałam, że spisuje się umowę i pralnia bierze odpowiedzialność za praną rzecz. Nie może ona wrócić w stanie gorszym, niż do nich trafiła. Możesz składać reklamacje, żądać rekompensaty pieniężnej.

Tak, ale ten gorszy stan oznacza, że nie może wrócić poplamiona, rozdarta itp. Jak oddawałam skórzaną kurtkę, to mnie kobieta uprzedziła, że skóra będzie trochę bardziej sztywna i odrobinę zmieni kolor. Ale fakt, że mi o tym powiedziała, to tylko przejaw dobrej woli, bo teoretycznie mogła mi dać tylko umowę małym druczkiem

taka_sobie_jedna · 2012-10-28, 21:10

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Przed oddaniem do pralni podpisujesz umowę, w której jest zaznaczone, że dana rzecz po praniu może zmienić np. fakturę (w zależności od tego, z czego jest zrobiona). Jeżeli podpiszesz, to się na to zgadzasz. Proponuje napisać oficjalną skargę. Raczej nie dostaniesz zwrotu kasy za kurtkę, ale raczej rozpatrzą to pozytywnie. Miałam podobną sytuację.

ja właśnie nie widziałam nigdy takiej umowy, nie wiem dokładnie jakie ma zapisy natomiast jedno jest pewne - zawsze, ale to zawsze możesz składać Autorko reklamacje. (to czy zostanie rozpatrzona pozytywnie dla składającego to już inna bajka

)

ana999ana · 2012-10-28, 21:13

Cytat:

Napisane przez taka_sobie_jedna

A przypadkiem jak się oddaje do pralni rzeczy, to nie spisuje się umowy?
Ostatnio przeglądałam oferty pralni i w każdej czytałam, że spisuje się umowę i pralnia bierze odpowiedzialność za praną rzecz. Nie może ona wrócić w stanie gorszym, niż do nich trafiła. Możesz składać reklamacje, żądać rekompensaty pieniężnej.

Jaka umowa? Dostałam tylko paragon z numerkiem, zawsze tak było... nic nie podpisywałam...
rekompensata pieniężna - rozumiem, że z uwzględnieniem obecnych cen w tym samym sklepie?

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Przed oddaniem do pralni podpisujesz umowę, w której jest zaznaczone, że dana rzecz po praniu może zmienić np. fakturę (w zależności od tego, z czego jest zrobiona). Jeżeli podpiszesz, to się na to zgadzasz. Proponuje napisać oficjalną skargę. Raczej nie dostaniesz zwrotu kasy za kurtkę, ale raczej rozpatrzą to pozytywnie. Miałam podobną sytuację.

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Tak, ale ten gorszy stan oznacza, że nie może wrócić poplamiona, rozdarta itp. Jak oddawałam skórzaną kurtkę, to mnie kobieta uprzedziła, że skóra będzie trochę bardziej sztywna i odrobinę zmieni kolor. Ale fakt, że mi o tym powiedziała, to tylko przejaw dobrej woli, bo teoretycznie mogła mi dać tylko umowę małym druczkiem

O niczym mi nie powiedziała i na nic się nie zgadzałam bo nic nie podpisywałam

Po 1 dniu ta kurtka została tak zniszczona... ja przed 5 lat nie doprowadziłam jej do takiego stanu... ale głupie babsko potrafi...

coffee · 2012-10-28, 21:22

Cytat:

Napisane przez ana999ana

bardzo mi przykro, ja Panią rozumiem, to nie moja wina, nie wiem dlaczego tak się stało, możemy wyprać jeszcze raz. To kazałam wyprać jeszcze raz, ale wiadomo że to nic nie pomoże

Jak będziesz odbierać kurtkę i będzie nadal wyglądała źle - po prostu złóż reklamację. Nie widzę innego wyjścia.

ana999ana · 2012-10-28, 21:29

Cytat:

Napisane przez coffee

Jak będziesz odbierać kurtkę i będzie nadal wyglądała źle - po prostu złóż reklamację. Nie widzę innego wyjścia.

tak, ja wiem i na pewno tak zrobię, tylko dlaczego mam ponosić straty i wydawać 600 zł, kiedy zamierzałam w tej kurtce chodzić jeszcze na pewno kilka sezonów...

dzustam · 2012-10-28, 21:30

Cytat:

Napisane przez ana999ana

Jaka umowa? Dostałam tylko paragon z numerkiem, zawsze tak było... nic nie podpisywałam...
rekompensata pieniężna - rozumiem, że z uwzględnieniem obecnych cen w tym samym sklepie?

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

O niczym mi nie powiedziała i na nic się nie zgadzałam bo nic nie podpisywałam

Po 1 dniu ta kurtka została tak zniszczona... ja przed 5 lat nie doprowadziłam jej do takiego stanu... ale głupie babsko potrafi...

Po pierwsze współczuję.

Po drugie - 5 lat chodziłaś w tej samej kurtce i żądasz uwzględnienia inflacji i obecnych cen w sklepach (czyli de facto postulujesz uwzględnienie obecnej siły nabywczej pieniądza). To tak samo jakby właściciel używanego auta, przy sprzedaży samochodu, żądał zamiast mniejszej kwoty wynikającej z eksploatacji, kwot większej, bo inflacja, bo teraz ten model kosztuje już 100 tys. a nie 80, bo minęło 5 lat od zakupu

Po trzecie - te głupie babsko nie włazi do bębna i nie wyrywa osobiście kudłów z kurtki. Masz prawo wkurzać się i żądać zadośćuczynienia za poniesione straty, ale obrażać?

cherry_flamme · 2012-10-28, 21:39

Na pewno nie zwrócą Ci pieniędzy za kurtkę, a już o cenie z inflacją możesz zapomnieć. Chyba, ze wytoczysz sieci pralni proces, który się będzie ciągnął i ciągnął

Co to w ogóle za pralnia? Należy do sieci, czy jakaś prywatna?

charsi · 2012-10-28, 21:44

Cytat:

Napisane przez ana999ana

Jaka umowa? Dostałam tylko paragon z numerkiem, zawsze tak było... nic nie podpisywałam...
rekompensata pieniężna - rozumiem, że z uwzględnieniem obecnych cen w tym samym sklepie?

Cytat:

Napisane przez ana999ana

tak, ja wiem i na pewno tak zrobię, tylko dlaczego mam ponosić straty i wydawać 600 zł, kiedy zamierzałam w tej kurtce chodzić jeszcze na pewno kilka sezonów...

Myślę, że jeśli zwrócą Ci kwotę, którą wydałaś na kurtkę będzie dobrze, nie ma co się upominać, że teraz podobne modele kosztują więcej

jedno jest pewne-reklamuj!

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Cytat:

Napisane przez dzustam

Po pierwsze współczuję.

Po drugie - 5 lat chodziłaś w tej samej kurtce i żądasz uwzględnienia inflacji i obecnych cen w sklepach (czyli de facto postulujesz uwzględnienie obecnej siły nabywczej pieniądza). To tak samo jakby właściciel używanego auta, przy sprzedaży samochodu, żądał zamiast mniejszej kwoty wynikającej z eksploatacji, kwot większej, bo inflacja, bo teraz ten model kosztuje już 100 tys. a nie 80, bo minęło 5 lat od zakupu

Równie dobrze właściciel pralni mógłby powiedzieć, że obecnie zarobki są większe niż kilka lat temu

ana999ana · 2012-10-28, 21:55

Cytat:

Napisane przez dzustam

Po pierwsze współczuję.

Po drugie - 5 lat chodziłaś w tej samej kurtce i żądasz uwzględnienia inflacji i obecnych cen w sklepach (czyli de facto postulujesz uwzględnienie obecnej siły nabywczej pieniądza). To tak samo jakby właściciel używanego auta, przy sprzedaży samochodu, żądał zamiast mniejszej kwoty wynikającej z eksploatacji, kwot większej, bo inflacja, bo teraz ten model kosztuje już 100 tys. a nie 80, bo minęło 5 lat od zakupu

Po trzecie - te głupie babsko nie włazi do bębna i nie wyrywa osobiście kudłów z kurtki. Masz prawo wkurzać się i żądać zadośćuczynienia za poniesione straty, ale obrażać?

Hm ta kobieta nie zna się na swojej pracy, jest niekompetentna i wskutek tego zniszczyła moją własność. Nie wiem co zrobiła źle - zły program, temperatura, obroty, nie wiem i mnie to nie obchodzi, gdzieś popełniła błąd i dla mnie jedyną istotną rzeczą jest to, że zniszczyła moją kurtkę. Mądra osoba zrobiłaby tak, jak w tej samej pralni robiono od 5 lat. Mądra osoba stosowałaby się do procedur, dzięki ktorym wszystko jakoś do tej pory było ok.

Z samochodami to nienajlepszy przykład, bo technologia idzie na przód i auto sprzed 5 lat w niczym nie przypomina tegorocznego. Przy kurtce - no raczej nowej wełny nie wymyślili, więc bez przesady. A mnie chodziło o to, że ja chcąc dziś kupić taką kurtkę muszę wydać dużo więcej, że nie wspomnę, że w ogóle nie powinnam musieć jej kupować. Za zadośćuczynienie nie kupię kurtki tej samej jakości tylko gorszą. Dlaczego ja mam być poszkodowana? Gdzie tu jest moja wina?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:

Napisane przez cherry_flamme

Na pewno nie zwrócą Ci pieniędzy za kurtkę, a już o cenie z inflacją możesz zapomnieć. Chyba, ze wytoczysz sieci pralni proces, który się będzie ciągnął i ciągnął

Co to w ogóle za pralnia? Należy do sieci, czy jakaś prywatna?

5 a sec

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Cytat:

Napisane przez charsi

Myślę, że jeśli zwrócą Ci kwotę, którą wydałaś na kurtkę będzie dobrze, nie ma co się upominać, że teraz podobne modele kosztują więcej

jedno jest pewne-reklamuj!

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Równie dobrze właściciel pralni mógłby powiedzieć, że obecnie zarobki są większe niż kilka lat temu

Nie zmienia to faktu, że ja teraz poniosę dużą stratę, a nie powinnam

despa · 2012-10-28, 22:03

Cytat:

Napisane przez ana999ana

Hm ta kobieta nie zna się na swojej pracy, jest niekompetentna i wskutek tego zniszczyła moją własność. Nie wiem co zrobiła źle - zły program, temperatura, obroty, nie wiem i mnie to nie obchodzi, gdzieś popełniła błąd i dla mnie jedyną istotną rzeczą jest to, że zniszczyła moją kurtkę. Mądra osoba zrobiłaby tak, jak w tej samej pralni robiono od 5 lat. Mądra osoba stosowałaby się do procedur, dzięki ktorym wszystko jakoś do tej pory było ok.

Z samochodami to nienajlepszy przykład, bo technologia idzie na przód i auto sprzed 5 lat w niczym nie przypomina tegorocznego. Przy kurtce - no raczej nowej wełny nie wymyślili, więc bez przesady. A mnie chodziło o to, że ja chcąc dziś kupić taką kurtkę muszę wydać dużo więcej, że nie wspomnę, że w ogóle nie powinnam musieć jej kupować. Za zadośćuczynienie nie kupię kurtki tej samej jakości tylko gorszą. Dlaczego ja mam być poszkodowana? Gdzie tu jest moja wina?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

5 a sec

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Nie zmienia to faktu, że ja teraz poniosę dużą stratę, a nie powinnam

Żadna pralnia nie odda Ci kasy- wg obecnego cennika kurtki - jeśli oddadzą Ci te 300 to jest wszystko na co możesz liczyć w co wątpię, bo nie masz żadnej umowy z tą pralnią .
Sprawa może się ciągnąć miesiącami a nawet i latami i takiej kwoty jaką chcesz ugrać nie ugrasz- możesz oczywiście odwoływac się i do rzecznika i sądu- ale obawiam się że pójdziesz w większe koszty niż musiałabyś dopłacić do kurtki

lele · 2012-10-28, 22:39

Wy piszecie o tych 300 zł, czyli cenie wyjściowej- nie ma co się łudzić. Amortyzacja kurtki nie trwa 5 lat, to nie samochód. Przecież ta kurtka była noszona przez 5 lat, więc nie jest warta tyle ile w dniu zakupu.

ana999ana · 2012-10-28, 22:43

Cytat:

Napisane przez lele

Wy piszecie o tych 300 zł, czyli cenie wyjściowej- nie ma co się łudzić. Amortyzacja kurtki nie trwa 5 lat, to nie samochód. Przecież ta kurtka była noszona przez 5 lat, więc nie jest warta tyle ile w dniu zakupu.

wiem ale ja teraz stracę 600 zł, nie ze swojej winy

lele · 2012-10-28, 22:47

Nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale rozumiem, że jesteś wściekła. Sprawdzałaś na np. stronie internetowej pralni czy nie ma jakieś regulaminu? Bo bez niego ciężko cokolwiek twierdzić. Warto zobaczyć jak wygląda umowa wykonania tej usługi i ewentualnie porozmawiać z rzecznikiem ochrony praw konsumentów co w takiej sytuacji się należy.

Ja ze swojej strony doradzam powstrzymywanie się od podawania wieku płaszcza. A po drugie od rzucania kwotami, że został kupiony za 300 zł, a chcesz 600.

Ale złość jak najbardziej rozumiem.

ana999ana · 2012-10-28, 23:01

Cytat:

Napisane przez lele

Nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale rozumiem, że jesteś wściekła. Sprawdzałaś na np. stronie internetowej pralni czy nie ma jakieś regulaminu? Bo bez niego ciężko cokolwiek twierdzić. Warto zobaczyć jak wygląda umowa wykonania tej usługi i ewentualnie porozmawiać z rzecznikiem ochrony praw konsumentów co w takiej sytuacji się należy.

Ja ze swojej strony doradzam powstrzymywanie się od podawania wieku płaszcza. A po drugie od rzucania kwotami, że został kupiony za 300 zł, a chcesz 600.

Ale złość jak najbardziej rozumiem.

Z tym regulaminem to nie wiem, nie mam siły dziś już tego sprawdzać, jutro sobie zerknę.
Jak na złość znalazłam niemal identyczną kurtkę na www Esprit, tylko ma inną fakturę materiału i jest trochę jaśniejsza. Cena - 170 euro....

britnay · 2012-10-29, 06:01

Cytat:

Napisane przez ana999ana

Z tym regulaminem to nie wiem, nie mam siły dziś już tego sprawdzać, jutro sobie zerknę.
Jak na złość znalazłam niemal identyczną kurtkę na www Esprit, tylko ma inną fakturę materiału i jest trochę jaśniejsza. Cena - 170 euro....

a masz paragon ze swojej kurtki? Bo jeśli nie, to nawet tych 300 zł nie odzyskasz.

**myszka197** · 2012-10-29, 07:46

5 lat - ja myślę, że ta kurtka po prostu się zużyła, po 5 latach noszenia miała prawo nie przetrzymać kolejnego prania. Poza tym dziwięsię, że autorka tak się kurczowo uparła na tę kurtkę, nosi ją już 5 lat i chce nosić dalej, jeszcze kilka sezonów. Ja sama też nie lubię badziewia, wolę kupić ciuch rzadziej, ale lepszej jakości, jednak 5 lat na kurtkę - to chyba wystarczający okres, po tym okresie kurtka by mi się znudziła i chyba jednak wyszła z mody. Co jakiś czas trzeba kupować nowe ciuchy - takie jest życie

ana999ana · 2012-10-29, 08:09

Cytat:

Napisane przez britnay

a masz paragon ze swojej kurtki? Bo jeśli nie, to nawet tych 300 zł nie odzyskasz.

chyba mam

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Cytat:

Napisane przez myszka197

5 lat - ja myślę, że ta kurtka po prostu się zużyła, po 5 latach noszenia miała prawo nie przetrzymać kolejnego prania. Poza tym dziwięsię, że autorka tak się kurczowo uparła na tę kurtkę, nosi ją już 5 lat i chce nosić dalej, jeszcze kilka sezonów. Ja sama też nie lubię badziewia, wolę kupić ciuch rzadziej, ale lepszej jakości, jednak 5 lat na kurtkę - to chyba wystarczający okres, po tym okresie kurtka by mi się znudziła i chyba jednak wyszła z mody. Co jakiś czas trzeba kupować nowe ciuchy - takie jest życie

Hm ja nie pytałam o słusznosć chodzenia 5 lat w jednej rzeczy tylko o porady dotyczące sytuacji w jakiej mnie postawiono. Wszystkim dziewczynm serdecznie dziękuję za sugestie.
A czy wyszła z mody - hm klasyka nie wychodzi z mody. To, że Tobie by się znudziła, nie oznacza, że mnie też. Zresztą - Twój komentarz nie jest odpowiedni do mojego postu.
Miała nie przetrzymać prania jeżeli co sezon sukcesywnie wyglądałaby coraz gorzej. To, co zobaczyłam w pralni jest ewidentnym wynikiem błędu gdzieś w całym procesie prania.

isabelka00 · 2012-10-29, 08:57

a pytałaś właściciela o polisie OC działalności w zakres, którego wchodzi tzw. delikt i kontakt?
z polisy spokojnie byś dostała jakaś kwotę...

ana999ana · 2012-10-29, 09:03

Cytat:

Napisane przez isabelka00

a pytałaś właściciela o polisie OC działalności w zakres, którego wchodzi tzw. delikt i kontakt?
z polisy spokojnie byś dostała jakaś kwotę...

o to jest bardzo dobry pomysł, dziękuję

a tak w skrócie co to jest ten delikt i kontrakt? Pierwsze słyszę

isabelka00 · 2012-10-29, 09:22

Cytat:

Napisane przez ana999ana

o to jest bardzo dobry pomysł, dziękuję

a tak w skrócie co to jest ten delikt i kontrakt? Pierwsze słyszę

odpowiedzialność kontraktowa -odszkodowanie powstaje z powodu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania umownego
odpowiedzialność deliktowa- odpowiedzialność z powodu wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym

ana999ana · 2012-10-29, 10:24

Cytat:

Napisane przez isabelka00

odpowiedzialność kontraktowa -odszkodowanie powstaje z powodu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania umownego
odpowiedzialność deliktowa- odpowiedzialność z powodu wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym

dzieki

Postaram się coś dowiedzieć dziś po południu

kaja2301 · 2012-10-29, 12:00

Cytat:

Napisane przez lele

Wy piszecie o tych 300 zł, czyli cenie wyjściowej- nie ma co się łudzić. Amortyzacja kurtki nie trwa 5 lat, to nie samochód. Przecież ta kurtka była noszona przez 5 lat, więc nie jest warta tyle ile w dniu zakupu.

otóż to, piszesz troche jakbys sądziła że wiecznie ją bedziesz nosić, przecież po 5 latach taki ciuch to sie zwykle do niczego nie nadaje, Zara to nie jest sklep z jakas powalającą jakością na lata...

blueania · 2012-10-29, 12:44

Zgłoś się do pralni i zażądaj numeru polisy aby zgłosić szkodę

meggykotka · 2012-10-29, 15:45

Kiedyś w tej samej pralni miałam podobną sytuację. Kurtkę wyprali i stała się mega sztywna. Łamała się przy próbie wyprostowania materiału. Zwrócili za usługę i spytali ile chcę zwrotu za kurtkę. Zadzwoniłam do taty (bo to była jego kurtka)- powiedział że 80zł i wypłacili od ręki.

Ale u Ciebie kwota wyższa, więc nie wiem jak to będzie.

ana999ana · 2012-10-29, 16:25

Cytat:

Napisane przez kaja2301

otóż to, piszesz troche jakbys sądziła że wiecznie ją bedziesz nosić, przecież po 5 latach taki ciuch to sie zwykle do niczego nie nadaje, Zara to nie jest sklep z jakas powalającą jakością na lata...

była w bardzo dobrym stanie... nie mam zwyczaju chodzić w czymś, czego trzeba by się wstydzić... poza tym to że stara to nie znaczy że mieli prawo zniszczyć moją własność...

wewelinka · 2012-10-29, 17:07

Pytanie brzmi jak udowodnisz że to oni zniszczyli a nie, że taką przyniosłaś? to mnie ciekawi

powiedziałaś, że nosiłaś 5 lat kurtkę. Domyślam się, że prałaś. Więc myślę, że będzie ciężko im udowodnić że to właśnie oni zniszczyli a nie inna pralnia albo TY.
Dobra rada: zanim pójdziesz do nich idź się rozmówić z rzecznikiem praw konsumenta, żebyś nie wyszła na "wariatkę"
Powodzenia i napisz jak się sprawa rozwiązała. Trzymam kciuki.

2012-10-28, 20:10	#1
ana999ana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 435	zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc Oddałam do pralni moją ulubioną kurtkę wełnianą. Kurtka ma 5 lat i zawsze była czyszczona w tej samej pralni, zawsze wszystko było ok. Tym razem zrobili z niej totalną szmatę Charakterystyczny meszek dla wełny po prostu się stracił, jakby ktoś przejechał po niej golarką!!! W wielu miejscach jest przez to widoczna faktura jakby płótna, czy może bardziej - prześcieradła, właśnie przez ten brak włosków. Materiał zrobił się jakiś taki sprany, kurtka straciła kolor, a w niektórych miejscach nici, ktore były w kolorze kurtki, czyli bardzo ciemna czekolada, stały się beżowe!!! Pytanie - co mam teraz zrobić. Kutrka była z Zary, kosztowała wtedy ponad 300 zł, a teraz tego typu kurtki kosztują tam 500-600 zł. Ja chcę moje pieniądze z powrotem, oczywiście razem z ceną tego cholernego czyszczenia, ale wiadomo, jest inflacja, i jeżeli 5 lat temu coś kupiłam za 300 zł to nie mogę oczekiwać, że teraz też tyle zapłacę. Teraz ceny są takie, a nie inne. Dlaczego ja mam ponosić straty z powodu braku kompetencji i umiejętności pracownika, który zajął się tym praniem? Ja teraz zostałam bez kurtki. Niczego tańszego z poliestru nie chcę, bo jeżeli kupiłam kurtkę z wełny, to znaczy że taką chciałam mieć. Kurtka w tej chwili nadaje się na śmietnik

2012-10-28, 20:38	#3
ana999ana Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 435	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? bardzo mi przykro, ja Panią rozumiem, to nie moja wina, nie wiem dlaczego tak się stało, możemy wyprać jeszcze raz. To kazałam wyprać jeszcze raz, ale wiadomo że to nic nie pomoże

2012-10-28, 20:55	#4
taka_sobie_jedna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 2 737	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? A przypadkiem jak się oddaje do pralni rzeczy, to nie spisuje się umowy? Ostatnio przeglądałam oferty pralni i w każdej czytałam, że spisuje się umowę i pralnia bierze odpowiedzialność za praną rzecz. Nie może ona wrócić w stanie gorszym, niż do nich trafiła. Możesz składać reklamacje, żądać rekompensaty pieniężnej.

2012-10-28, 21:39	#11
cherry_flamme Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 7 367	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Na pewno nie zwrócą Ci pieniędzy za kurtkę, a już o cenie z inflacją możesz zapomnieć. Chyba, ze wytoczysz sieci pralni proces, który się będzie ciągnął i ciągnął Co to w ogóle za pralnia? Należy do sieci, czy jakaś prywatna? __________________ Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

2012-10-28, 22:39	#15
lele Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 13 145	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Wy piszecie o tych 300 zł, czyli cenie wyjściowej- nie ma co się łudzić. Amortyzacja kurtki nie trwa 5 lat, to nie samochód. Przecież ta kurtka była noszona przez 5 lat, więc nie jest warta tyle ile w dniu zakupu. __________________ http://wszystkocomniezachwyca.blogspot.com/ Zapraszam instagram

2012-10-28, 22:47	#17
lele Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 13 145	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Nigdy nie miałam takiej sytuacji, ale rozumiem, że jesteś wściekła. Sprawdzałaś na np. stronie internetowej pralni czy nie ma jakieś regulaminu? Bo bez niego ciężko cokolwiek twierdzić. Warto zobaczyć jak wygląda umowa wykonania tej usługi i ewentualnie porozmawiać z rzecznikiem ochrony praw konsumentów co w takiej sytuacji się należy. Ja ze swojej strony doradzam powstrzymywanie się od podawania wieku płaszcza. A po drugie od rzucania kwotami, że został kupiony za 300 zł, a chcesz 600. Ale złość jak najbardziej rozumiem. __________________ http://wszystkocomniezachwyca.blogspot.com/ Zapraszam instagram

2012-10-29, 07:46	#20
myszka197 BAN stały Zarejestrowany: 2006-11 Lokalizacja: z nad zachodniej granicy Wiadomości: 1 032	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? 5 lat - ja myślę, że ta kurtka po prostu się zużyła, po 5 latach noszenia miała prawo nie przetrzymać kolejnego prania. Poza tym dziwięsię, że autorka tak się kurczowo uparła na tę kurtkę, nosi ją już 5 lat i chce nosić dalej, jeszcze kilka sezonów. Ja sama też nie lubię badziewia, wolę kupić ciuch rzadziej, ale lepszej jakości, jednak 5 lat na kurtkę - to chyba wystarczający okres, po tym okresie kurtka by mi się znudziła i chyba jednak wyszła z mody. Co jakiś czas trzeba kupować nowe ciuchy - takie jest życie

2012-10-29, 08:57	#22
isabelka00 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 2 037	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? a pytałaś właściciela o polisie OC działalności w zakres, którego wchodzi tzw. delikt i kontakt? z polisy spokojnie byś dostała jakaś kwotę... __________________ *Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia.*

2012-10-29, 12:44	#27
blueania Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-05 Wiadomości: 4 653	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Zgłoś się do pralni i zażądaj numeru polisy aby zgłosić szkodę

2012-10-29, 15:45	#28
meggykotka Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Ząbki i okolice Wiadomości: 890	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Kiedyś w tej samej pralni miałam podobną sytuację. Kurtkę wyprali i stała się mega sztywna. Łamała się przy próbie wyprostowania materiału. Zwrócili za usługę i spytali ile chcę zwrotu za kurtkę. Zadzwoniłam do taty (bo to była jego kurtka)- powiedział że 80zł i wypłacili od ręki. Ale u Ciebie kwota wyższa, więc nie wiem jak to będzie. __________________ Na wymiankę: woda Avon Slip Into Daring 50l - kilka razy psiknięta Yves Rocher woda Naturelle - nowa

2012-10-29, 17:07	#30
wewelinka Zadomowienie Zarejestrowany: 2004-05 Wiadomości: 1 717	Dot.: zniszczyli mi kurtkę w pralni, co teraz?? Pytanie brzmi jak udowodnisz że to oni zniszczyli a nie, że taką przyniosłaś? to mnie ciekawi powiedziałaś, że nosiłaś 5 lat kurtkę. Domyślam się, że prałaś. Więc myślę, że będzie ciężko im udowodnić że to właśnie oni zniszczyli a nie inna pralnia albo TY. Dobra rada: zanim pójdziesz do nich idź się rozmówić z rzecznikiem praw konsumenta, żebyś nie wyszła na "wariatkę" Powodzenia i napisz jak się sprawa rozwiązała. Trzymam kciuki. __________________ "Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)