|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Co byście mi doradziły?;)
Cześć, otóż pewnie wyolbrzymiam, ale kto pyta nie błądzi
Sytuacja tyczy się mnie o znajomego, nazwijmy go X. Znamy się od jakiegoś 1,5 roku, ale w sumie od jakichś 6 miesięcy mamy lepsze relacje. Od pewnego czasu jestem w nim zakochana. Lecz nie wiem, czy on czuje coś do mnie i jak mu dać znać, że chcę czegoś więcej, nie zapytam go o to czy coś w tym stylu, ponieważ boje się że to, co narazie między nami jest się zepsuje a zależy mi na nim.. Otóż X zawsze mnie słucha, nieraz jak jesteśmy w gronie znajomych, ktoś do niego coś mówi a on nie zwraca uwagi i w tym samym czasie ja coś powiem, to on od razu mnie słucha i się patrzy. Tak, wiem że to niewiele znaczy ale chce to opisać jak najdokładniej. Nasze najczęstsze spotkania, to spotkania na przerwach w szkole. Często z nim gadam, chociaż nie zawsze bo on tez dużo czasu przebywa wśród swoich innych znajomych, a ja swoich. Chcę się z nim spotkać, chociaż nie mam szczególnie jak tego mu zaproponować, bo on mało kiedy przesiaduje na Facebooku, gg prawie wcale a w szkole jak już gadamy to jest trochę więcej osób a przy kimś nie chciałabym, żeby sobie nie wymyślali i nie nie '' dręczyli '', że coś do niego czuję Narazie chce to zachować w tajemnicy. I nie wiem, czy jak już mi się uda to spotkanie zorganizować, mam mu jakoś dać do zrozumienia, że coś o niego czuję? Zawsze chciałam się do niego przytulić, ale boje się jego reakcji.. nie wiem. Co mi doradzicie, jak zbliżyć go do siebie? I kompletnie nie wiem jak się przy nim zachowywać, aby nie wyjść na głupią, bo jak go widzę nie wiem co robić .---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- 50 odwiedzin i nic?
Edytowane przez anras21 Czas edycji: 2012-10-23 o 19:30 |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Zaproponuj kino
![]() Nie mów, że NIGDY nie jesteście sami, chociażby przez 2 minuty? ![]() Powiedz po prostu 'grają teraz nowy dobry film [tu nazwa], może byś poszedł ze mną?' A jak się zachowywać? NORMALNIE, bo pomyśli, że jakaś napalona wariatka jesteś ![]() A jak będzie Cię chciał przytulić, to to zrobi sam
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 74
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
zgadzam się z koleżanką wyżej. Zaproponuj spotkanie/kino/czekoladę po szkole
I przede wszystkim wrzuć na luz, jak ma się coś między wami dziać to się stanie.
__________________
Gorzkie prawdy z trudem się połyka, ale za to później korzystnie się odbijają.' ślub cywilny - 23.02.2013 ślub kościelny - 17.08.2013 |
|
|
|
|
#4 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Poproś go o pomoc w nauce? [jesli wiesz ze z czegos jest dobry]
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
No właśnie jakoś nigdy nie ma czegoś takiego, że jesteśmy sami, bo przeważnie chodzę z moimi dwiema przyjaciółkami, a jak nie z jedną, to z drugą
i on też najczęściej chodzi z kolegami. Jedyne wyjście to czekać, aż wejdzie na komputer, albo właśnie jak będziemy sami.. Dzięki za rady
|
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 886
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Kino to dobry pomysł. A masz jego numer telefonu? Może zadzwoń do niego/napisz sms zamiast czaić się na gg.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 309
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Ja bym sprobowala poflirtowac z jego kumplem i zobaczyc jaka bedzie jego reakcja...
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Mam jego numer, ale nie jestem pewnie czy to nie stary, jutro się zapytam czy ma nowy i jak coś, zapytam, czy mi poda aktualny
|
|
|
|
|
#9 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Cytat:
![]() Może on sam by chętnie do Ciebie zagadał, ale nie ma jak tego zrobić, bo ciągle wisicie z koleżankami na sobie
|
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 377
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Ja wtedy zrobilabym prosta rzecz-zdobyla jego nr telefonu
![]() I masz z głowy sprawe ![]() ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ---------- Dobra rada,czesto tak jest;D
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
|
|
|
|
#11 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Dziś się z nim nie widziałam, a wczoraj tylko się przywitaliśmy i tam gadaliśmy z 5 sekund, ale o numer zapomniałam zapytać. Spróbuję się z nim umówić, a co dalej? I lepiej na tym 1 spotkaniu na pożegnanie zwykłe ' cześc' czy coś więcej?
Bo nie wiem czy nie robić tych ' kroków' za szybko, żeby coś poszło nie tak.
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Cytat:
Nie spinaj się czy masz robić kolejny krok, sama zobaczysz jaka będzie sytuacja na froncie. Czy będzie chciał Ci dać buziaka na pożegnanie w policzek, czy będzie chciał Cie przytulić. Ja bym się nie wychylała przed szereg. Zobacz co on zrobi. A jeśli chodzi o koleżanki to może dobrze byłoby czasami pochodzić bez nadmiernego bagażu po szkole.
__________________
Motocyklistka ![]() Suzuki GSX 600F "MOTOR" masz pod maską np. samochodu "MOTOCYKL" to coś, co masz pod doopą pokonując w złożeniu winkle, to coś, na czym sam bądź w grupie możesz oderwać się od przytłaczającej rzeczywistości. |
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Żyrardów
Wiadomości: 127
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Rozmawiaj z nim jak najwięcej,nie unikaj go,ale nie podawaj też mu wszystkiego na tacy,flirtuj z Nim gestami (wykorzystaj to,ze jesteś kobietą i masz przewagę) ale pamiętaj - nie narzucaj się bo Faceci tego nie lubią.Ja bym o spotkanie nigdy pierwsza nie poprosiła o numer tel.też nie.Nie wiem czy wiesz,ale jeśli facetowi zależy to zrobi wszystko żeby Cię zdobyć
Bądź sobą.Taka złota sprawdzona rada.
Edytowane przez ciekawska90 Czas edycji: 2012-10-26 o 03:01 |
|
|
|
|
#14 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Nie wiem, czy sobie odpuścić.. Pisałam do niego przedwczoraj( zdobyłam nr ;D), zeby przyniósł mi książkę od rosyjskiego ( pozyczałam mu, bo czegoś tam nie miał uzupełnionego). Odpisał że wie, pamięta. A wczoraj napisałam do niego '' hej '', po południu i wieczorem, ale nie odpisał. I nie chce już do niego pisać, bo widzę, że nie chciał chyba mi odpisać, a nie cche się też narzucać
|
|
|
|
|
#15 |
|
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 440
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
|
|
|
|
|
#16 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 235
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
A może nie miał nic na koncie i dlatego nie odpisał?
Wytłumacz mi jedno wysłałaś mu dwa esy o treści " hej" jeden popołudniu drugi wieczorem ? Dziwisz się, że nie odpisał? Szczerze ja też bym pewnie nie odpisała na taką wiadomość
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012 Wymarzony Mati 12.06.2018 Ślubuję Ci 10.05.2014 11.01.2013 kierrrrowca
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
No nie wiem, chyba miał coś na koncie skoro dzień wcześniej mi odpisał?
Sorry, pomyliło mi się, miałam napisać że popołudniu napisałam '' hej '' a wieczorem, czy wejdzie na face popisać, bo nie mam co robić. |
|
|
|
|
#18 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 093
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
wiesz co... ja kiedys tez posluchalam jakichs mądrych rad i zaprosilam chłopaka do kina. Bylam wtedy bardzo młoda i od tej pory wiem ze TO NIE JEST DOBRY POMYSŁ. To byla najgłupsza rzecz jaką mogłam zrobić. Nie pros go do kina bo sie wystraszy i ucieknie. DUUUUZO lepszy jest pomysl z nauka, zeby CI cos wytlumaczył. I jak chcesz do kina to mozesz zasugerować coś w stylu "grają nowego bonda bardzo bym chciala zobaczyc, ale nie mam z kim". Jak bedzie chcial to sam wyczuje aluzje i CIe zaprosi, jesli milczeniem to zbyje to znaczy ze nei chce isc do kina. To jest głupie wyskakiwanie do prawie obcej osoby "hej pojdziesz z emna do kina?". tak robią faceci, nie dziewczyny.
__________________
"Mężczyźni są jak alkohol: wyrzekanie się ich jest ascezą, która niesie ze sobą rozgoryczenie, rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie, który rozjaśnia dzień powszedni, uzależnianie się od nich jest... głupotą." co Cię ujęło/ujmuje w TŻ? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=497112 |
|
|
|
|
#19 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Coraz więcej ze sobą gadamy
![]() Chce go zaprosić na dwór, na spacer, myślicie że to dobry pomysł? Bo nie wiem, czy sama to zaproponować. |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
|
Dot.: Co byście mi doradziły?;)
Jasne
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:17.



Sytuacja tyczy się mnie o znajomego, nazwijmy go X. Znamy się od jakiegoś 1,5 roku, ale w sumie od jakichś 6 miesięcy mamy lepsze relacje. Od pewnego czasu jestem w nim zakochana. Lecz nie wiem, czy on czuje coś do mnie i jak mu dać znać, że chcę czegoś więcej, nie zapytam go o to czy coś w tym stylu, ponieważ boje się że to, co narazie między nami jest się zepsuje a zależy mi na nim.. Otóż X zawsze mnie słucha, nieraz jak jesteśmy w gronie znajomych, ktoś do niego coś mówi a on nie zwraca uwagi i w tym samym czasie ja coś powiem, to on od razu mnie słucha i się patrzy. Tak, wiem że to niewiele znaczy ale chce to opisać jak najdokładniej. Nasze najczęstsze spotkania, to spotkania na przerwach w szkole. Często z nim gadam, chociaż nie zawsze bo on tez dużo czasu przebywa wśród swoich innych znajomych, a ja swoich. Chcę się z nim spotkać, chociaż nie mam szczególnie jak tego mu zaproponować, bo on mało kiedy przesiaduje na Facebooku, gg prawie wcale a w szkole jak już gadamy to jest trochę więcej osób a przy kimś nie chciałabym, żeby sobie nie wymyślali i nie nie '' dręczyli '', że coś do niego czuję
Narazie chce to zachować w tajemnicy. I nie wiem, czy jak już mi się uda to spotkanie zorganizować, mam mu jakoś dać do zrozumienia, że coś o niego czuję? Zawsze chciałam się do niego przytulić, ale boje się jego reakcji.. nie wiem. Co mi doradzicie, jak zbliżyć go do siebie? I kompletnie nie wiem jak się przy nim zachowywać, aby nie wyjść na głupią, bo jak go widzę nie wiem co robić 










