Sfilcowane włosy!!

[Arielka_]

Dziewczyny, miałam kiedyś ściągany czarny kolor z włosów, potem robiły mi się rude, po jakimś czasie (z 2 lata) zaczęłam te dekoloryzowane włosy zapuszczać i miałam swoje od głowy, a końce brzydko rude. Chciałam rozjaśnić te końce, wyszły całkiem ładnie, tylko po paru dniach te końce mi się sfilcowały Nie da się tego za bardzo ułożyć, żeby jako tako wyglądało muszę prostować, mam świadomość, że to wszystko pogarsza, ale bez prostowania jest w ogóle koszmar. Co mogę zrobić, żeby chociaż trochę poprawić ich stan, a docelowo doprowadzić do jak najlepszego stanu?

[Wolha wRedna]

Napisane przez Arielka_

Dziewczyny, miałam kiedyś ściągany czarny kolor z włosów, potem robiły mi się rude, po jakimś czasie (z 2 lata) zaczęłam te dekoloryzowane włosy zapuszczać i miałam swoje od głowy, a końce brzydko rude. Chciałam rozjaśnić te końce, wyszły całkiem ładnie, tylko po paru dniach te końce mi się sfilcowały Nie da się tego za bardzo ułożyć, żeby jako tako wyglądało muszę prostować, mam świadomość, że to wszystko pogarsza, ale bez prostowania jest w ogóle koszmar. Co mogę zrobić, żeby chociaż trochę poprawić ich stan, a docelowo doprowadzić do jak najlepszego stanu?

Ściąć.

Z opisu wyglądu i ich historii wynika, że są tak zniszczone, że już nic im nie pomoże. Jeśli chcesz je nadal zapuszczać to tym bardziej zacznij od cięcia bo i tak będa sie wykruszać i trafisz w błędne koło.

[1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396]

Napisane przez Arielka_

Dziewczyny, miałam kiedyś ściągany czarny kolor z włosów, potem robiły mi się rude, po jakimś czasie (z 2 lata) zaczęłam te dekoloryzowane włosy zapuszczać i miałam swoje od głowy, a końce brzydko rude. Chciałam rozjaśnić te końce, wyszły całkiem ładnie, tylko po paru dniach te końce mi się sfilcowały Nie da się tego za bardzo ułożyć, żeby jako tako wyglądało muszę prostować, mam świadomość, że to wszystko pogarsza, ale bez prostowania jest w ogóle koszmar. Co mogę zrobić, żeby chociaż trochę poprawić ich stan, a docelowo doprowadzić do jak najlepszego stanu?

Popieram Wolhę. Ściąć. Zniszczonych końców nic nie sklei i nie przywróci im kondycji. Ich stan możesz poprawić góra wizualnie (w co i tak wątpię po przeczytaniu ich historii), ale zniszczenia będą postępować.

[echme]

Podepnę się pod wątek. Mam włosy z jednej strony głowy spalone prostownicą (musiałam za słabo wysuszyć włosy podczas zabiegu encanto). Podczas czesania na mokro są jak guma. Jak wyschną puszą się. Staram się obcinać końcówki co 2 miesiące. Wiem, że w moim przypadku przydałoby się ścięcie włosów, ale musiałabym się ogolić prawie na zero, żeby całkowicie się tego pozbyć, dodatkowo mam krótkie włosy (do ramion). Macie jakieś pomysły, żeby wyglądało to trochę lepiej? Zaczęłam olejować włosy (argan + lniany), chcę to robić co drugi dzień. Moja pielęgnacja wygląda tak, że myję włosy szamponem bez silikonów (altera z granatem), po każdym myciu odżywka (nawilżająca z granatu z alterry), co 3 dzień maska bananowa z kallosa. Może w tej pielęgnacji jest coś nie tak?

[201607040946]

Pasują ci te alterry? Bo moje sianowate końce reagują na nie puchem i jeszcze większym sianem, nie widzę nic nawilżającego

Nie ma innej rady - powoli ścinać, bo zniszczenia pójdą w górę. Zabezpieczać - ja nie polecam olejów - u mnie włosy twarde jak szopa.

[echme]

Napisane przez kaguya

Pasują ci te alterry? Bo moje sianowate końce reagują na nie puchem i jeszcze większym sianem, nie widzę nic nawilżającego



Nie ma innej rady - powoli ścinać, bo zniszczenia pójdą w górę. Zabezpieczać - ja nie polecam olejów - u mnie włosy twarde jak szopa.

Do zabezpieczania końców i na całe włosy nakładam codziennie serum argan oil z bioelixire.
Co do alterry to używam jej bo nie ma silikonów, jest w miarę łatwo dostępna w dobrej cenie na promocji. Gdyby nie odżywka to nie rozczesalabym wlosow wiec cieżko mi powiedzieć czy moje włosy po myciu to zasługa szamponu czy odzywki (czasem zamiast tej z alterry używam kallosa bananowego). Używałam jakiś czas szamponu babydream z rossmana i to był koszmar, tak mi plątał włosy. Chętnie przeczytam czego używasz

[Melanchton]

Napisane przez echme

Do zabezpieczania końców i na całe włosy nakładam codziennie serum argan oil z bioelixire.
Co do alterry to używam jej bo nie ma silikonów, jest w miarę łatwo dostępna w dobrej cenie na promocji. Gdyby nie odżywka to nie rozczesalabym wlosow wiec cieżko mi powiedzieć czy moje włosy po myciu to zasługa szamponu czy odzywki (czasem zamiast tej z alterry używam kallosa bananowego). Używałam jakiś czas szamponu babydream z rossmana i to był koszmar, tak mi plątał włosy. Chętnie przeczytam czego używasz

Moim zdaniem nie powinnaś unikać silikonów w sytuacji, w której włosy ciągną się jak guma... obetnij najwięcej jak to tylko możliwe, stosuj serum z cięższymi silikonami (Syoss albo GlissKur) i podcinaj regularnie póki nie zetniesz całej spalenizny. Powodzenia!

[Wolha wRedna]

Napisane przez Melanchton

Moim zdaniem nie powinnaś unikać silikonów w sytuacji, w której włosy ciągną się jak guma... obetnij najwięcej jak to tylko możliwe, stosuj serum z cięższymi silikonami (Syoss albo GlissKur) i podcinaj regularnie póki nie zetniesz całej spalenizny. Powodzenia!

Popieram, przy mocnych zniszczeniach silikony to podstawa. Wiem z własnego doświadczenia

[echme]

Napisane przez Melanchton

Moim zdaniem nie powinnaś unikać silikonów w sytuacji, w której włosy ciągną się jak guma... obetnij najwięcej jak to tylko możliwe, stosuj serum z cięższymi silikonami (Syoss albo GlissKur) i podcinaj regularnie póki nie zetniesz całej spalenizny. Powodzenia!

Napisane przez Wolha wRedna

Popieram, przy mocnych zniszczeniach silikony to podstawa. Wiem z własnego doświadczenia

Ooo nie wiedziałam tego! Dzięki dziewczyny. Jeśli chodzi o szampon to juz dowolny z silikonami czy polecacie jakiś szczególnie? To samo odżywka. Czy kallos banan ma silikony?

[Wolha wRedna]

Napisane przez echme

Ooo nie wiedziałam tego! Dzięki dziewczyny. Jeśli chodzi o szampon to juz dowolny z silikonami czy polecacie jakiś szczególnie? To samo odżywka. Czy kallos banan ma silikony?

Szampon dobierasz do skóry głowy. Jeśli Twojemu skalpowi odpowiada to co dotychczas (nie swędzi, nie masz łupieżu, nie przetłuszcza się bardziej) nie widzę powodu do zmiany. Żeby ochronić włosy przed jego działaniem możesz stosować metodę OMO.

Możesz spróbować szamponu z silikonami lub szamponu bez nich, ale za to z łagodniejszymi środkami myjącymi np. łagodne rosyjskiej szampony, jednak nie wiem czy nie masz np. przetłuszczającej się skóry głowy. Wtedy nie wiem czy warto próbować.

Kallos Banana ma silikony dopiero po zapachu czyli w sumie tak jakby ich nie było. Stosujesz serum na końcówki? Możesz je też zastosować na długości tylko w mniejszej ilości.

[madeline25]

to co dziewczyny napisały - ścinanie co miesiąc końcówek i silikony

[echme]

Przeczytałam na jakimś blogu że nie ma sensu olejować włosów a potem myć szamponem z sls albo o zgrozo! z silikonami. I teraz już nie wiem. Bo chciałam olejować włosy żeby ich stan sie poprawil i w miedzy czasie kupiłam szampon z gliss kura i to jego teraz codziennie używam i zmywam nim olej.

[Wolha wRedna]

Napisane przez echme

Przeczytałam na jakimś blogu że nie ma sensu olejować włosów a potem myć szamponem z sls albo o zgrozo! z silikonami. I teraz już nie wiem. Bo chciałam olejować włosy żeby ich stan sie poprawil i w miedzy czasie kupiłam szampon z gliss kura i to jego teraz codziennie używam i zmywam nim olej.

Bujda na resorach! Każdemu pasuje coś innego. Olej pozostawiony na włosach przed myciem ma dość czasu, żeby zadziałać, a szampon dobieramy tak, żeby go domył U wielu osób jest to możliwe tylko środkami zawierającymi mocniejsze detergenty. Silikony to też nie zło, odpowiednio użyte pomagają chronić włos. Istnieje jeszcze teoria, że obklejają włosy tak szczelnie, że substancje odżywcze się poprzez nie nie przedostają - to także mit.

Co do stosowania Gliss Kurra radzilabym uważać, ale nie ze wzgledu na SLeS czy silikony. Ta firma ma dziwaczny zwyczaj pakowania protein (głównie keratyny) do każdego swojego produktu. Poczytaj o przeproteinowaniu i jego efektach.

[Melanchton]

Napisane przez Wolha wRedna

Bujda na resorach! Każdemu pasuje coś innego. Olej pozostawiony na włosach przed myciem ma dość czasu, żeby zadziałać, a szampon dobieramy tak, żeby go domył U wielu osób jest to możliwe tylko środkami zawierającymi mocniejsze detergenty. Silikony to też nie zło, odpowiednio użyte pomagają chronić włos. Istnieje jeszcze teoria, że obklejają włosy tak szczelnie, że substancje odżywcze się poprzez nie nie przedostają - to także mit.

Co do stosowania Gliss Kurra radzilabym uważać, ale nie ze wzgledu na SLeS czy silikony. Ta firma ma dziwaczny zwyczaj pakowania protein (głównie keratyny) do każdego swojego produktu. Poczytaj o przeproteinowaniu i jego efektach.

Zgadzam się. Moim zdaniem z olejowaniem włosów jest jak z natłuszczaniem skórzanych butów. Jeśli macie jakieś skórzane to pewnie natłuszczacie. Jest sens, skoro i tak zaraz sól i śnieg to wyżre i trzeba natłuszczać znów? Jest, bo skóra robi się bardziej odporna, elastyczna i mniej się niszczy niż gdybyśmy tego nie robili.

[echme]

Napisane przez Wolha wRedna

Bujda na resorach! Każdemu pasuje coś innego. Olej pozostawiony na włosach przed myciem ma dość czasu, żeby zadziałać, a szampon dobieramy tak, żeby go domył U wielu osób jest to możliwe tylko środkami zawierającymi mocniejsze detergenty. Silikony to też nie zło, odpowiednio użyte pomagają chronić włos. Istnieje jeszcze teoria, że obklejają włosy tak szczelnie, że substancje odżywcze się poprzez nie nie przedostają - to także mit.

Co do stosowania Gliss Kurra radzilabym uważać, ale nie ze wzgledu na SLeS czy silikony. Ta firma ma dziwaczny zwyczaj pakowania protein (głównie keratyny) do każdego swojego produktu. Poczytaj o przeproteinowaniu i jego efektach.

Dzisiaj przeczytam skład w takim razie. Jeśli ma proteiny to nie stosować go codziennie tak? Czy w takim razie mogłabym stosować go zamiennie z Alterrą którą już mam?

[Wolha wRedna]

Napisane przez echme

Dzisiaj przeczytam skład w takim razie. Jeśli ma proteiny to nie stosować go codziennie tak? Czy w takim razie mogłabym stosować go zamiennie z Alterrą którą już mam?

Odradzam stosowanie codzienne, a inne częstotliwości musisz już ustalić sama. Jedne włosy lubią więcej protein, drugie mniej, ale żadne nie przetrwają ich przy codziennym stosowaniu. W moim przypadku (podkreślam moim) byłaby to pewnie proporcja: 3-4 mycia Alterrą, później GlissKurr. Popróbuj jak będzie u Ciebie

[echme]

OK tak zrobię w takim razie dziękuje bardzo za cenne rady

[echme]

Odkąd zaczęłam używać szamponu z silikonami, moje włosy już się nie ciągną jak guma domyślam się, ze to tylko złudny efekt poprawy jakości włosów?

[Wolha wRedna]

Napisane przez echme

Odkąd zaczęłam używać szamponu z silikonami, moje włosy już się nie ciągną jak guma domyślam się, ze to tylko złudny efekt poprawy jakości włosów?

Może to być efekt zmiany szamponu, ale ta gumowa przypadłość kojarzy mi się z przenawilżeniem włosów. Znam to zjawisko jedynie z opisów,bo u mnie to nierealne Nie używałaś przedtem czegoś mocno nawilżającego?