Problem z chłopakiem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-17, 18:44   #1
Eiiuzalezniasz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53

Problem z chłopakiem


Cześć, jestem już drugi raz z tym samym problemem. Otóż, nie mogę się dogadać z moim chlopakiem (mieszkamy w dwóch innych miastach- wyprowadziłam się przez szkołę), byliśmy ze sobą 1,5 roku, przez cały wrzesień i październik mnie olewał, dzwoniłam to mówił, że gada z mamą, tatą, bratem, kolegą i że ja wybieram zły czas, w którym on nie może ze mną gadać. Zawsze ja dzwoniłam, bo on upierał się, że nie ma pieniędzy na minuty dla mnie, pisał jedynie : zadzwoń. Po dwóch miesiacach totalnego olewania, zerwałam, radzilam sie koleżanek, mamy i wszyscy powiedzieli, ze jestem żałosna i się narzucam. Dzień później mieliśmy iść na wesele, poszedł z jakąś koleżanką i wychwalal się na facebook'u jakie to wesele było udane. Nie mogłam wytrzymać, płakałam nocami, nie mogłam sobie poradzić, a on miał problem, zeby oddać mi moje rzeczy. Spotkaliśmy się i doszliśmy do wniosku, że to zerwanie było bez sensu i że możemy wrócić do siebie. Kazał mi poprosić o drugą szansę a później mi powiedział, że po zerwaniu palił z koleżanką po studencku i nie wie co dalej, bo był pijany. Spytał sie czy tęskniłam i odpowiedziałam, ze tak a wtedy mi powiedział, że on tak sobie, bo miał super przyjaciół i gdyby nie jego kolega to by nawet do mnie nie wrócił. Nie wiem co o tym myśleć, staram się, dzwonię cały czas, ale jest gorzej niż było. Wczoraj powiedział, że nic ode mnie nie chce, bo się spotkałam ze starym przyjacielem. Dodał, że się potwornie zachowuję, bo nie wróciłam do mojego rodzinnego miasta na weekend, żeby się z nim spotkać ( mam dużo nauki i umówiłam się z koleżanką, żeby robic projekt). Dwa tygodnie temu mialam ferie jesienne i mieliśmy się spotkać to jak zadzwoniłam i zaproponowalam spotkanie to powiedział, ze mogę wyjść z nim i z jego kumplem. Powiedzialam, ze chce z nim sama spędzić czas to odpowiedział, ze mu psuję humor i że w ogóle nie wychodzimy. W końcu wyszlam z nim i z tym kumplem. Na następny dzień mieliśmy się widzieć w dwójkę to napisał, że się strasznie źle czuje i nie odbieral telefonów przez parę godzin.Jak napisalam, ze on sie nawet mna nie interesuje to odpisal; tak wyszło i dodal, ze 'mam sobie być z moim przyjacielem i że może moje glupie przyjaciółki go zaakceptują'.Doradzcie mi co mam zrobić, bo nie mogę nawet poważnie porozmawiać z chlopakiem, bo on urywa rozmowę i się rozłącza albo nie odpisuje, wczoraj rozmawialiśmy to sie zdenerwowal i napisał; wychodzę, bo się umówiłem, miłego weekendu.
Eiiuzalezniasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 18:49   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Problem z chłopakiem

"Kazał mi poprosić o drugą szansę" - co? ja już na tym etapie spojrzałabym w lustro i chyba wybuchnęła śmiechem, a Ty dalej w to lecisz... reszty nie chce mi się komentować i tak zrobią to inni..

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2012-11-17 o 18:51
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 18:52   #3
Eiiuzalezniasz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Problem z chłopakiem

Tak, bo powiedzial, ze on swojej winy nie widzi i uznal, że to moja wina, ze ten związek się rozpadł, bo posłuchalam otoczenia i zerwałam.
Eiiuzalezniasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 19:03   #4
Juli_Juli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 223
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez Eiiuzalezniasz Pokaż wiadomość
Cześć, jestem już drugi raz z tym samym problemem. Otóż, nie mogę się dogadać z moim chlopakiem (mieszkamy w dwóch innych miastach- wyprowadziłam się przez szkołę), byliśmy ze sobą 1,5 roku, przez cały wrzesień i październik mnie olewał, dzwoniłam to mówił, że gada z mamą, tatą, bratem, kolegą i że ja wybieram zły czas, w którym on nie może ze mną gadać. Zawsze ja dzwoniłam, bo on upierał się, że nie ma pieniędzy na minuty dla mnie, pisał jedynie : zadzwoń. Po dwóch miesiacach totalnego olewania, zerwałam, radzilam sie koleżanek, mamy i wszyscy powiedzieli, ze jestem żałosna i się narzucam. Dzień później mieliśmy iść na wesele, poszedł z jakąś koleżanką i wychwalal się na facebook'u jakie to wesele było udane. Nie mogłam wytrzymać, płakałam nocami, nie mogłam sobie poradzić, a on miał problem, zeby oddać mi moje rzeczy. Spotkaliśmy się i doszliśmy do wniosku, że to zerwanie było bez sensu i że możemy wrócić do siebie. Kazał mi poprosić o drugą szansę a później mi powiedział, że po zerwaniu palił z koleżanką po studencku i nie wie co dalej, bo był pijany. Spytał sie czy tęskniłam i odpowiedziałam, ze tak a wtedy mi powiedział, że on tak sobie, bo miał super przyjaciół i gdyby nie jego kolega to by nawet do mnie nie wrócił. Nie wiem co o tym myśleć, staram się, dzwonię cały czas, ale jest gorzej niż było. Wczoraj powiedział, że nic ode mnie nie chce, bo się spotkałam ze starym przyjacielem. Dodał, że się potwornie zachowuję, bo nie wróciłam do mojego rodzinnego miasta na weekend, żeby się z nim spotkać ( mam dużo nauki i umówiłam się z koleżanką, żeby robic projekt). Dwa tygodnie temu mialam ferie jesienne i mieliśmy się spotkać to jak zadzwoniłam i zaproponowalam spotkanie to powiedział, ze mogę wyjść z nim i z jego kumplem. Powiedzialam, ze chce z nim sama spędzić czas to odpowiedział, ze mu psuję humor i że w ogóle nie wychodzimy. W końcu wyszlam z nim i z tym kumplem. Na następny dzień mieliśmy się widzieć w dwójkę to napisał, że się strasznie źle czuje i nie odbieral telefonów przez parę godzin.Jak napisalam, ze on sie nawet mna nie interesuje to odpisal; tak wyszło i dodal, ze 'mam sobie być z moim przyjacielem i że może moje glupie przyjaciółki go zaakceptują'.Doradzcie mi co mam zrobić, bo nie mogę nawet poważnie porozmawiać z chlopakiem, bo on urywa rozmowę i się rozłącza albo nie odpisuje, wczoraj rozmawialiśmy to sie zdenerwowal i napisał; wychodzę, bo się umówiłem, miłego weekendu.
Po takich tekstach i zachowaniach chłopaka już dawno bym zostawiła. Dziewczyno, przecież jemu w ogóle nie zależy, stroi jakieś fochy i strzela takie teksty
Juli_Juli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 19:05   #5
Limonkaaa88
Zakorzenienie
 
Avatar Limonkaaa88
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: z domku ;)
Wiadomości: 3 677
Dot.: Problem z chłopakiem

Zostaw go, to jakiś kretyn.. Przeczytaj teraz to co napisałaś i zastanów się czy tak wygląda normalny związek .. i czy tak powinno się traktować swoją drugą połówke ..
__________________
2.03.2011 i tak na Zawsze..

Jestem czytaczocholik !
Limonkaaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 19:08   #6
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez Eiiuzalezniasz Pokaż wiadomość
Tak, bo powiedzial, ze on swojej winy nie widzi i uznal, że to moja wina, ze ten związek się rozpadł, bo posłuchalam otoczenia i zerwałam.
Rodzina i znajomi mieli rację z tym, że jesteś żałosna. Posłuchaj ich jeszcze raz i zerwij kontakt z tym palantem, a nie jeszcze na kolanach za nim latasz. Co dobrego masz z tego związku?
Albo inaczej spytam, bo zaraz się okaże, że tak ogólnie to misiaczek jest cudowny- czy warto tak się poniżać dla takiego chłopaczka?
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 19:24   #7
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Problem z chłopakiem

fakt, jestes zalosna i nie masz do siebie kompletnie szacunku. facet ma cie centralnie w dupie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 20:11   #8
Eiiuzalezniasz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 53
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Rodzina i znajomi mieli rację z tym, że jesteś żałosna. Posłuchaj ich jeszcze raz i zerwij kontakt z tym palantem, a nie jeszcze na kolanach za nim latasz. Co dobrego masz z tego związku?
Albo inaczej spytam, bo zaraz się okaże, że tak ogólnie to misiaczek jest cudowny- czy warto tak się poniżać dla takiego chłopaczka?
No może i nie warto się poniżać dla takiego 'chłopaczka', ale po co do mnie wrócił ? Nie rozumiem czemu sam tego nie skończy jak tak go denerwuję tym narzucaniem się.

Edytowane przez Eiiuzalezniasz
Czas edycji: 2012-11-17 o 20:13
Eiiuzalezniasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 20:22   #9
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 376
GG do Kaja-ja
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez Eiiuzalezniasz Pokaż wiadomość
No może i nie warto się poniżać dla takiego 'chłopaczka', ale po co do mnie wrócił ? Nie rozumiem czemu sam tego nie skończy jak tak go denerwuję tym narzucaniem się.
Bo jest żałosnym mięczakiem, którego ewidentnie bawi to, że się przed nim płaszczysz. Po co ma to kończyć, skoro zapewniasz mu rozrywkę swoim kosztem?
Również uważam, że Twoja rodzina ma rację - jesteś żałosna. I od Ciebie zależy czy nadal taka będziesz.
"Kazał mi prosić o drugą szansę" - masakra
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 20:28   #10
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez Eiiuzalezniasz Pokaż wiadomość
No może i nie warto się poniżać dla takiego 'chłopaczka', ale po co do mnie wrócił ? Nie rozumiem czemu sam tego nie skończy jak tak go denerwuję tym narzucaniem się.

Wizażanka wyżej wyjaśniła ci, czemu to zrobił. Bo owinął cię sobie wokół palca, bzykanko pewnie też ma, wysiłku ze swojej strony zero, jeszcze ty będziesz za nim latać i dogadzać. No wygodnie mu z taką, co się nie szanuje.

Zresztą- PO CO ty go przygarnęłaś z powrotem? Co z tego masz? Co cie obchodzą jego motywy, dlaczego chciał wrócić, skoro to ty się poniżasz, nie on?

Twoje rozkminy potwierdzają to, co napisałam wyżej. Jesteś jak bezwolna lala. On chciał wrócić, a ty co na to? 'Oczywiście kochanie, skoro tego chcesz, to bądźmy dalej razem.'. Sama nie potrafisz tego skończyć, więc on sobie skorzysta, skoro się tak łatwo oddajesz, co mu szkodzi.

Skoro wiesz, że nie warto, to po jaki hooj do niego wróciłaś? Bo on tak chciał?

Tylko ty na tym układzie cierpisz, i zamiast to zakończyć, to jesteś ciągle na jego zawołanie.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2012-11-17 o 20:30
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 20:38   #11
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
fakt, jestes zalosna i nie masz do siebie kompletnie szacunku. facet ma cie centralnie w dupie.
Zgadzam się. Rodzina ma rację - jesteś żałosna
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 21:17   #12
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Problem z chłopakiem

Nie rzucił Cię bo mu wygodnie I chyba trochę podwyższasz mu ego - wszak może powiedzieć Ci wszystko i uwaga NAKAZAĆ () wszystko, obojętnie jaki by nie był Ty i tak go posłuchasz i dasz buzi z podkulonym ogonkiem. No co, nie wygląda to śmiesznie? Wygląda może nie z Twojego punktu widzenia, chociaż powinno, bo nie wiem jak można być przywiązaną do takiego gnojka, mnie kiedys chłopak tez nie szanował i mimo wielkiej miłości skończyłam to, bo się szanuję. A przynajmniej tak sądzę
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 23:03   #13
mazena111
Rozeznanie
 
Avatar mazena111
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 918
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez Eiiuzalezniasz Pokaż wiadomość
No może i nie warto się poniżać dla takiego 'chłopaczka', ale po co do mnie wrócił ? Nie rozumiem czemu sam tego nie skończy jak tak go denerwuję tym narzucaniem się.
On robi ci jakąś łaskę, że z tobą jest, o ile w ogóle mozna nazwać to jakimkolwiek związkiem. I najwyrazniej bawi go, ze jesteś mu posłuszna, jak pies. Po co ty się tak poniżasz?
__________________
maza

tkwi w każdym z nas...

"Nie sztuka mi się oprzeć,
sztuka zaakceptować"
mazena111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-17, 23:13   #14
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Problem z chłopakiem

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Wizażanka wyżej wyjaśniła ci, czemu to zrobił. Bo owinął cię sobie wokół palca, bzykanko pewnie też ma, wysiłku ze swojej strony zero, jeszcze ty będziesz za nim latać i dogadzać. No wygodnie mu z taką, co się nie szanuje.

Zresztą- PO CO ty go przygarnęłaś z powrotem? Co z tego masz? Co cie obchodzą jego motywy, dlaczego chciał wrócić, skoro to ty się poniżasz, nie on?

Twoje rozkminy potwierdzają to, co napisałam wyżej. Jesteś jak bezwolna lala. On chciał wrócić, a ty co na to? 'Oczywiście kochanie, skoro tego chcesz, to bądźmy dalej razem.'. Sama nie potrafisz tego skończyć, więc on sobie skorzysta, skoro się tak łatwo oddajesz, co mu szkodzi.

Skoro wiesz, że nie warto, to po jaki hooj do niego wróciłaś? Bo on tak chciał?

Tylko ty na tym układzie cierpisz, i zamiast to zakończyć, to jesteś ciągle na jego zawołanie.
Zgadzam się w 100% . Niestety.... On i tak z Tobą zerwie gdy tylko trafi mu się coś innego. Ale wydaje mi się, że Ty nie dasz rady zerwać. Masz zbyt małe poczucie własnej wartości
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.