|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 592
|
Prezenty dla/od rodziny TŻ
Otóż moje drogie, problem mam. Jesteśmy z TŻ-em razem od 3 lat i zawsze jakoś tak wychodziło, że prezentów świątecznych jako takich od jego rodziny nie dostawałam. Rok temu dostaliśmy wspólny prezent od jego rodziców. Zamiast kupować coś TŻ-owi, kupili nam wspólny wyjazd w góry. Dla TŻ była to niespodzianka, bo wcześniej jego mama dzwoniła do mnie, żeby wszystko "ugadać". TŻ kupił wtedy swojej rodzinie grę, o której wspominali, że fajnie by było mieć i grać razem (TŻ ma też młodszą siostrę i prezent był dla całej trójki). Ustalilismy między sobą, że on kupuje prezent jakby od nas razem dla jego rodziny, a ja od nas dla mojej.
W tym roku niestety sprawa się skomplikowała. Otóż TŻ ma dziadka, który chyba ma za dużo pieniędzy ![]() ![]() Z góry dziękuję za pomoc ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Masz 20 lat, nie wiem jak u Ciebie z funduszami, co też jest tutaj istotne.
Ja kupiłabym jakieś upominki razem z Tż, czyli OD WAS. Plus upiekła np domowe ciasteczka i ze sobą przywiozła. P.s Mam wrażenie (sądząc po wątkach na wizooożu), że z tymi prezentami od rodziny kogoś kto jest tylko chłopakiem a nie juz konkubentem i mężem z wspólnym budżetem, to jest tylko jeden wielki problem i niezręcznośc. I ja się generalnie zgadzam, bo też czułabym się strasznie niezręcznie. Po prostu taka refleksja mi się nasuwa, że coś co powinno z zasady cieszyc, od nieodpowiedniej (moim zdaniem) osoby tak naprawdę krępuje. I nie chodzi o prezent w ogóle, ale o fakt, że zamiast byc on symboliczny i świadczący o sympatii i pamięci, jest po prostu hojnie opłacony. Co nie wyklucza sympatii i pamięci, ale już krępuje i sprawia, że człowiek się czuje chcąc nie chcąc jakoś zobowiązany.
__________________
83 kg ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Zgadzam się z przedmówczynią.
Tylko dodam, że dla mnie bardziej wyjątkową opcją niż domowe ciasteczka są domowe czekoladki - w sieci jest masa prostych przepisów, są pyszne (co roku robię ze znajomymi) i bardziej unikalne niż ciasteczka.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Jakie drogie prezenty
![]() Widac ze rodzina musi byc majetna. Wydaje mi sie ze to niezreczna sytuacja, bo ty mozesz nie dysponowac takimi pieniedzmi zeby kupowac nie wiadomo za ile..No pytanie co im kupisz, sama bym sie glowkowala. chyba oddzielne prezenty bylyby najodpowiedniejsze bo kazdy by cos dostal, wiadomo chodzi tu o rewanz. No albo jak dziewczyny mowily upieczenie ciasteczek albo moze jakis dobry placek- ktory ty znasz a twoja przyszla tesciowa jeszcze nie jadla albo chetnie by sie chciala posmakowac.. Edytowane przez linka_18 Czas edycji: 2012-12-17 o 22:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 592
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
co do funduszy - pracuję, więc mogę im coś kupic, ale na wyjazd do SPA dla całej jego rodziny mnie na razie nie stać
![]() czyli jeśli zrobimy z TŻ wspólny fundusz i kupimy jego rodzinie prezenty OD NAS to będzie ok? bo taki był na początku plan, ale jak mi dzisiaj wyskoczył z tym dziadkiem, to mnie zamurowało. tyene - wyślesz mi na priv jakiś sprawdzony przepis na czekoladki? uważam że to świetny pomysł ![]() ILTheCure - zgadzam sie w 100% - niby jest mi przyjemnie, że o mnie pamiętają, ale chyba bardziej niż przyjemnie to jest mi jednak niezręcznie ![]() Edytowane przez minika_69 Czas edycji: 2012-12-17 o 22:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
U mnie to jest inaczej rozwiązane, dziewczyna brata (dwa lata są ze sobą, coś tam się chyba kroi w nadchodzącym roku) od nas dostaje prezent (bluzka i coś z biżuterii) a ona dokłada się do prezentów dla rodziców ze mną i bratem. Dla mnie na prezent chyba też dokłada się do brata
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
ja bym powiedziała tż-towi, że jest mi niezręcznie i jeśli już koniecznie prezent musi być, to niech on [tż] wybierze coś za te pieniądze od dziadka. najlepiej coś dla nas.
ja właśnie dlatego nie chcę spędzać świąt z rodziną tż-ta, bo jest mi niezręcznie. tż wie, że moja rodzina ma problemy finansowe, wie, że nie organizujemy wigilii, będzie tylko skromna kolacja, prezentów nie będzie. ale nie mam ochoty wtajemniczać w to rodziny tż-ta, nie ma się czym chwalić ![]() a u niego będzie duża rodzina, dużo żarcia, duża choinka i dużo prezentów. a ja ledwo wyciułałam kasę na prezent dla tż-ta. więc nie chcę żadnych prezentów od nich, bo ja nie mogę nic im dać od siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Przepisy z których corocznie korzystamy (wystarczyło, bym przekopiowała wiadomości, ha!) wysłałam Ci na priv.
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Cytat:
właśnie, za te 300 zł niech Tż wybierze coś dla Was. Grin, w takim razie życzę duuuużo pieniędzy w przyszłym roku ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Cytat:
![]()
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Sycylia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
...tez mam ten problem, mieszkamy razem od paru miesiecy, po raz pierwszy w tym roku wigilia "u nas" (beda jego rodzice i siostra,moi sa za granica), pierwsze swieto "u nich". prezenty maja byc. a ja jestem w kropce.
tzn mam kolczyki dla jego siostry. i prezent dla tz. ale "tesciowie"..? hmmm.. moge prosic o przepisy na czekoladki? to elegancki pomysl... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Przepisy super! Dziękuję
![]() ![]() Pisałam już w innym wątku, że planuję kupić coś ładnego do domu teściom w home&you. Ze strony sklepu można dostać 10% rabatu. Do tego czekoladki (z alkoholem) i alkohol. ![]()
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Traktują Cię jak rodzinę. Z jednej strony to powód do radości,a z drugiej trochę powód do zmartwień
![]() Nie wiem, ile masz funduszy - bardzo fajne wydaje się dołożenie się do prezentów z TŻ-tem lub dodanie jakichś drobiazgów od siebie. Kartki, breloczka... Dziewczyny bardzo fajnie napisały o ciasteczkach lub czekoladkach. W tym roku zrobię pierniki lub czekoladki, myślałam też o ręcznie robionym aniołku z masy solnej na choinkę jako prezent dla "teściów". A jak ktoś chciałby coś eleganckiego do zrobienia własnoręcznie - widziałam przepiękne bombki owleczone satynową wstążką. Bardzo eleganckie.
__________________
Once I wanted to be the greatest
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 592
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Cytat:
mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej, Grin ![]() bardzo Wam dziękuję Wizażanki za wszystkie rady ![]() ![]() Tylko walczę nadal z prezentem od dziadka, bo TŻ ciągle mędzi, że on dostaje swój prezent, więc tamte pieniądze mają być na coś dla mnie i koniec. Nie przetłumaczysz ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 921
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
co do czekoladek, to trzeba kupić papilotki. mojej koleżanki mąż robił takie a'la rafaello, w środek migdał, biała czekolada i wiórki. ogólnie to te trufle robi się chyba poprzez podgrzanie czekolady ze śmietaną.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 274
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Ja też poproszę o przepisy!
Sorki za OT Pozdrawiam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Cytat:
![]()
__________________
_/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("') |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
Też bym prosiła o przepisy, bo nie mam kompletnie pomysłu na prezenty. A czas ucieka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Prezenty dla/od rodziny TŻ
podaję przepisy, z których korzystamy ze znajomymi. co roku się spotykamy w babskim gronie z horrendalną ilością czekolady i je robimy. wiadomo - dodatki możesz dawać jakie chcesz, czekoladki ciężko zepsuć najtrudniej jest ich nie zeżreć od razu
1. 400 g czekolady gorzkiej (lub 500 białej) 200 ml śmietanki kremówki 60 g masła Śmietankę zagotować. Wsypać połamaną czekoladę i posiekane masło. Mieszać aż do uzyskania gładkiej, jednorodnej masy. Kiedy zacznie nieco tężeć, łyżeczką wykładać na papier do pieczenia nieduże kupki i poczekać, aż stwardnieją do konsystencji twardawej plasteliny. Wtedy formować z nich w dłoniach kulki i obtaczać, w czym się chce. To podstawa. Możliwych wariacji jest mnóstwo: - gorzka czekolada, do tego kieliszek rumu, duża szczypta chili, obtoczone w gorzkim kakao- bardzo wytrawne, dla koneserów. Aksamitne i mroczne. - gorzka czekolada, kieliszek Blue Curacao i sok z połówki pomarańczy, skórka z dwóch pomarańczy, obtoczone w mieszance cukru pudru, kakao i cynamonu - poezja. Kwintesencja świątecznych słodyczy. Pachną na cały dom. - gorzka czekolada, po łyżce mielonych orzechów i migdałów, kieliszek rumu, obtoczone w cukrze pudrze - dla łasuchów, którym mniej zależy na wyrafinowaniu, a bardziej na tym, żeby coś chrupnęło pod zębem. - biała czekolada, skórka i sok z cytryny, aromat cytrynowy, obtoczone w zgniecionych na proszek andrutach (dolałabym Limoncello, gdybym miała)- anielska lekkość z nutką cytryny. Wyszły obłędne. Mogłabym zjeśc wszystkie natychmiast. - białe z wiórkami kokosowymi, obtoczone w tychże. 2.Krówki z białej czekolady 350 g miałkiego cukru (ale nie pudru) 30 g masła szczypta soli 125 ml skondensowanego mleka 1 laska wanilii 300 g białej czekolady, posiekanej (co najmniej połamanej w kostki) 80 g orzeszków pistacjowych Wysmarować tłuszczem blachę do pieczenia (18 cm). jak za duża, to zrobić do zwykłej blachy wkładkę z folii aluminiowe, ja tak zrobiłam. Do garnka wsypać cukier, sól, włożyć masło, wlać mleko. Rozciąć wanilię na pół i wyskrobać środek do garnka. Resztę wanilii też dorzucić. Na średnim ogniu doprowadzić do wrzenia, ciągle mieszając drewnianą łyżką (czekolada nie kocha się z metalem, a biała to już w ogóle). Gotować 3 minuty na małym ogniu, ciągle mieszając. Zdjąć garnek z ognia, wyjąć wanilię. Wmieszać czekoladę i mieszać aż do zupełnej gładkości. Dodać orzeszki i przelać do formy. Wstawić do lodówki do zastygnięcia (ok. 2 h). Pokroić w małą kostkę. Można przez tydzien przechowywać w lodówce. najlepiej każdą kostkę wetknąć w papierową foremkę, bo inaczej trochę się sklejają. Zamiast pistacji mogą być orzechy laskowe. Jesli komuś przeszkadzają nasionka wanilii, to może użyć zapachu waniliowego, ale wg. mnie właśnie te czekoladki w czarne kropki wyglądają genialnie. Aha, nie mogłam nigdzie dostać nie solonych pistaji, więc kupiłam solone i wypłukałam. Też było OK. 3.Trufle czekoladowo-orzechowe 600 g mlecznej czekolady, posiekanej 30 g Nutelli 30 ml cointreau (da się i bez tego) 20 g masła 200 g cukru pudru Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. 200 g czekolady wsypać do miski. Napełnić rondel do połowy wodą i zagotować ją. Zdjąc z ognia, postawić na rondlu miskę z czekoladą tak, aby nie dotykała wody. kiedy czekolada się rozpuści, zdjąć miskę z rondla. 30 ml wody z Nutellą i likierem zagotować w małym rondelku. Wlać do roztopionej czekolady i utrzeć drewnianą łyżką (mordercza robota, poza tym w czekoladzie w tabliczkach często jest za dużo tłuszczu, ten nadmiar należy zebrać i wyrzucić). Wmieszać masło. Wstawić masę do lodówki, żeby nieco zesztywniała. Przełożyć masę do szprycy z gwiaździsta końcówką i wyciskać pasemka na blachę (ja wyciskałam podwójne). Wstawić do lodówki, zeby stwardniały. Rozpuścić resztę czekolady nad gorącą wodą(kuwerturę trzeba by hartowac, czekolady w tabliczkach nie trzeba). Trzymać nad ciepłą wodą, żeby nie zastygała. Pociąć pasma wyciśniętej masy na kawałki +/- 2,5 cm. Wsypać do miski cukier puder. Kłaść każdą czekoladkę na widelcu, zanurzać w czekoladzie i otrząsnąc nadmiar stukając widelcem o brzeg. Można sobie pomóc drugim widelcem. Wrzucic truflę do cukru i tak potrząsnąć, żeby się obtoczyła cała. Pozostawić w cukrze do ostygnięcia polewy. Wyjąć każdą czekoladkę, otrząsnąć z cukru. przechowywać w temperaturze pokojowej. 4.Chrupki migdałowe 400 g migdałów w słupki (ja robiłam z płatków i też OK) 150 g cukru pudru 200 g czekolady (może być dowolnego rodzaju, mleczna, gorzka, biała, a najlepiej po trochu każdej) Rozgrzać piekarnik do 180 C. Migdały wysypać na blat lub stolnicę, przykryć na kilka minut wilgotną ściereczką, aby zwilgotniały. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia albo folią metalową. Migdały i przesiany cukier puder wsypać do miski, dokładnie wymieszać. Wyłożyć migdały na blachę i prażyć 10-15 min na złocisto. Wyjąć, ostudzić - I NIE ZEŻREĆ w międzyczasie (najtrudniejsza część przepisu). Czekoladę posiekać i rozpuścić jak poprzednio, nad gorącą wodą. Ostudzić, podgrzać do 37 C i ostudzić do 32 (naprawdę wtedy łatwiej się obrabia, ale można sobie darowac to drugie podgrzewanie). Migdały wymieszać z polewą. nabierać porcje łyżeczką, wykładać na blachę wyłożoną pergaminem (ok. 55 sztuk). Zostawić do zastygnięcia. Można włożyć do ładnej puszki/pudełka wyłożonego ładnym papierem, przewiązać kokardą i voila! Pozdrawiam ---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ---------- Czekoladki po zrobieniu przechowujcie w lodówce, nic im nie będzie, jak będą poza lodówką na czas dania prezentów, ale wiadomo, jak cały czas, to mogą się rozpuścić
__________________
27.08.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.