![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 151
|
Seks: przed czy po ślubie?
Zakładam nowy temat celem rozwinięcia dyskusji, żeby nie robić OT w wątku dot. wpadek łóżkowych.
Owszem, znalazłam tematy dot. albo seksu przed albo po ślubie, jednak nie znalazłam wątku, który wyczerpał temat. Mnóstwo jest naszych emocjonalnych wypowiedzi, mnóstwo poglądów (jak na poglądy przystało - niekoniecznie argumentowanych). W tym wątku nie chodzi o pisanie, kto co woli i jaką podjął decyzję - każdy ma bowiem prawo do swojej. Chodzi raczej o ciekawą dyskusję na ten niezwykle emocjonujący temat. Powiem szczerze, że szalenie mnie zainteresowało, jak silne emocje wywołuje temat seksu/czystości. Samą mnie poniosło (sądząc po ilości moich postów można się domyślać, że łatwo mnie nie ponosi i nie często się udzielam na forum). A jednak nie mogłam bezczynnie siedzieć, kiedy czytałam kolejne wypowiedzi. Wnioskuję, między innymi po wypowiedziach innych osób, że temat ten budzi nie tylko we mnie wiele kontrowersji. Zasady są takie, że nikt tu nikogo nie będzie przekonywał do zmiany własnego zdania, szanujemy je nawzajem. Każdy ma prawo postępować według własnych wartości i nie podlega to wartościowaniu - żadnego oceniania siebie! Chciałabym pójść o krok dalej. Spróbować nawiązać kulturalną dyskusję o pozytywach i negatywach seksu przed/po ślubie. Sama w tej chwili przeglądam bazę Ebasco, żeby znaleźć najnowsze publikacje naukowe na ten temat, żeby móc poprzeć moją argumentacje konkretem (przyjęłam w poprzednim wątku: łóżkowe "wpadki" krytykę, że moje pisanie nie jest poparte żadnym dowodem - np. artykułem naukowym ![]() Serdecznie zachęcam, zwłaszcza te, które rozpoczęły dyskusję we wspominanym wątku ![]() Ten temat nie ma nic nikomu udowadniać, chciałabym poznać, co kieruje nami, że tak silnie reagujemy na temat seksu i wyboru kiedy a do niego dojść. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Ja powiem, że każdy robi jak uważa, ale uszanowac mogę tylko rzeczywistą czystośc, a nie: my czekamy z seksem do ślubu (a jak wgłębisz temat to petting był, seks oralny często też a i analny się zdarza, ale błona jest, JEST). Takie coś to dla mnie kpina i tyle.
To tak słowem wstępu. Słowem rozwinięcia: zastanawiałam się kiedyś nad tym jako małe dziewczę, ale nie było to dla mnie ważne. Z perspektywy własnej cieszę się, że do ślubu nie czekam. Świetnie dotarłam i poznałam się z partnerem, nasz seks zawsze był udany, ale po poznaniu dokładnym siebie, po wysondowaniu swoich preferencji jest wyśmienity. Wiem, że noc poślubną spędzę bardzo radośnie. Mam też niejako pewnośc, że pasujemy do siebie w tej materii i fizycznie i mentalnie i temperamentem w 100%. Mi to daje poczucie kompletności i utwierdza mnie w przekonaniu, że życie z tym człowiekiem będzie cudowne. Wpływa też na to, że nie wahałam się zgadzając się na ślub. Mam spory temperament i dla mnie udany związek w 50% tworzy udany seks (50 % to inne bardzo ważne komponenty, ale wątek jest o seksie), a wiem, że nie wszystko da się obgadac, ustalic, słowami przewidziec. To coś czego trzeba spróbowac i w czym trzeba się zgrac. Póki się tego nie zrobi, to nawet po milionie rozmów nie będzie się wiedziało, czy między dwoma osobami w tej kwestii wypali.
__________________
83 kg ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ---------- co do reszty: naprawdę, nie pojmuje argumentu niedopasowania w kwestii seksualnej. nie odbieraj tego jako ataku, bo naprawdę byłoby to ostatnie, co mam na celu na tym wątku (btw. bardzo cieszę się, ze powstał, wiec dyskutujmy ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
A cała reszta bardzo piękna... i trochę naiwna jak dla mnie. Samo kochanie drugiej osoby wystarczy... na jakiś czas. Kiedy potrzeby się rozmijają to najpierw są próby znalezienia kompromisu. Bo się przecież kochacie, bo chcecie się uszczęśliwiac no ale... Jak się uszczęśliwiac jak jedna strona chce raz na miesiąc a druga raz dziennie? Ciężko to pogodzic. Podobnie jeśli chodzi o preferencję, o intensywnośc stosunku, obrazując dokładnie: głębokośc pchnięc, ich szybkośc, intensywnośc, ulubione pozycje. Jeśli niedopasowanie jest mocne to pojawia się po próbie kompromisu frustracja. Na gruncie tej frustracji pojawiają się problemy, które zaczynają wychodzic poza sypialnię i rzutowac na inne sfery życia. Mimo, że obie strony się kochają, ale bywają sytuacje na tyle patowe, że nie da się uszczęśliwic jednej osoby bez poświęcenia szczęścia drugiej. A co do przykładu znajomej: po wypadku wątpię by odeszła. Ale co będzie za kilka lat? Nie wiesz, ani Ty, ani ja. Nie wiesz też czy nie będzie go kochała jednak zdradzała z kimś innym. Duże znaczenie moim zdaniem odgrywac tutaj będzie temperament i potrzeby. Jeśli ktoś je ma małe to nie będzie odczuwał braku. Jeśli ktoś ma duże potrzeby to byłby to naprawdę spory problem. I to nie tyle kwestia braku seksu przed ślubem. Ja zanim zaczęłam uprawiac seks już potrzeby miałam ogromne.To po prostu w człowieku jest, albo tego nie ma. Sama w takiej sytuacji nie wiem co bym zrobiła. Nie zostawiłabym partnera bo go kocham, ale nie mogę nawet samej sobie zagwarantowac, że nie miałabym przyjaciela od seksu. Na szczęście takie sytuacje zdarzają się rzadko, i jasne, mogą się zdarzyc każdemu, ale jakby każdą taką ewentualnośc, włącznie z porzuceniem, śmiercią, wypadkiem i zdradą człowiek rozważał, to by się nigdy z nikim nie związał. Przewidujmy i uprzedzajmy rzeczy, które się przewidziec i uprzedzic da. I dla mnie taką rzeczą jest kwestia dopasowania lub nie. Mam takie osobiste pytanie (nie musisz odpowiadac jeśli nie chcesz, po prostu mnie to ciekawi). Jak oceniasz swoje potrzeby seksualne? Jak często np. czujesz potrzebę się masturbowac bądź myślisz o seksie ( o tym można myślec będąc dziewicą, serio). Pytam bo po prostu zastanawiam się czy to tylko kwestia wiary, czy też kwestia tego, że te potrzeby nie są tak intensywne i natarczywe. Po prostu jakieś tam są, ale da się ogarnąc ![]() ---------- Dopisano o 02:32 ---------- Poprzedni post napisano o 02:23 ---------- Propo przykładów niedopasowania: - koleżanka jest dosyc szczupła (chociaż budowa ciała nie ma znaczenia). Spotykała się z chłopakiem dośc mocno obdarzonym. I każda próba stosunku to była dla niej męka. Raz nawet po prostu lekko pękła. Ponoc bolało. To nie był jej pierwszy partner, ani też ostatni. Z innymi problemu nie było. Rozstali się właśnie przez to, że seks w normalnym tego słowa znaczeniu był praktycznie między nimi niemożliwy, a próbowali chyba wszystkiego. - Przyjaciółka miała bardzo długo kolegę "na odległośc". Poznali się na wczasach, on studiował gdzie indziej. Chemia była mocna, rozmawiali ze sobą sporo, flirtowali, wymieniali poglądy, te na temat seksu również. Wydawało sie, że podoba się im to samo, że lubią podobne rzeczy i się nie mogli doczekac kiedy będą mogli wprowadzic soje fantazje w życie. A w rzeczywistości... była klęska. I to po wielu miesiącach prób nadal była klęska. Jak ona to określiła: coś zawsze było nie tak, albo on przyśpieszał w złym momencie, albo powiedział coś w złym czasie, albo ja czymś rozproszyłam nastrój. Po prostu jakby PODCZAS stosunku nie nadawali na tych samych falach. Lubili te same pozycje, mieli podobne fantazje, podobny temperament, ale w szczegółach już nie było zbieżności, a diabeł tkwi w szczegółach, których się nie da przewidziec, bo nie przewidzisz czy w połowie stosunku będziesz miała ochotę na leniwe głaskanie i łagodnośc czy na seks na ostro. To coś w czym trzeba się zgrac. - z przykładów śmieszych, aczkolwiek nieśmiesznych wcale. Koleżanka zaczęła uprawiac seks z partnerem i... irytowało ją jego zachowanie/wyraz twarzy w momencie jak dochodził. Nie wiem co robił, każdy człowiek inaczej reaguje. Facet był fajny, była w nim zakochana, nawet sobie tłumaczyła, że to taka głupota, że o co jej chodzi, ale po czasie przyznała, że ona po prostu przez to traci ochotę na jakikolwiek seks, że się między nimi psuje itd. Rozstali się, bo ostatecznie na gruncie tych nieporozumień i niedogrania coś się wypaliło. I takich przykładów by można mnożyc, a to coś, czego jak dla mnie, nie da się obgadac. To wychodzi w trakcie.
__________________
83 kg ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
Jak rozumiem, rozmawiałaś z ginekologami, którzy są za czystoscią przedmałżeńską.... bo oczywiste jest, że niedopasowanie seksualne istnieje - zarówno w kwestii fizycznej (bo jak w przytoczonym przez Cure przypadku - jak facet jest bardzo hojnie obdarzony, a dziewczyna naprawdę bardzo drobna - to seksu z tego nie będzie), a już tym bardziej w kwestii psychicznej. I nie, to nie jest tak, że jak kogoś kochasz naprawdę to wszystko będzie cacy - bo tak samo, jak (mimo prawdziwej miłości) można być niedopasowanym charakterami poza łóżkiem i nie być w stanie na dłuższą metę żyć razem, tak samo w łóżku. Co do przykładu kolezanki: porozmawiamy na 10 lat ![]()
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
mickeymouse20 - nie przekonuje mnie przykład Twojej koleżanki, choćby z tego względu, że przed ślubem nie uprawiała seksu i ok, ale czekała z tym na coś konkretnego, więc może i nie było to tak uciążliwe jakby się wydawało. A teraz czeka na co? Ma przed sobą po prostu perspektywę nieuprawiania seksu i to bez opcji zmiany. Dlatego nie wierzę, że jej stwierdzenia, które są aktualne dziś, będą takie same za parę lat.
Nie neguję cudzych przekonań, jeśli ktoś nie chce seksu przed ślubem, to jego prywatna sprawa. Niestety irytuje mnie częsta maniera takich ludzi, takie spoglądanie z góry na resztę świata z przekonaniem o własnej wyższości, a także specyficzne słownictwo, ot, choćby ta nieszczęsna "czystość". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Przykładów po znajomych na to, ze można czekać z seksem do ślubu, żyć bez seksu, mogą być miliony. Ludzie są różni, niektórzy w ogóle nie czują potrzeby uprawiania seksu. Jestem przeciwniczką czekania z seksem. Kwestie religijne mam daleko gdzieś, nie uważam, że kościół mógłby ingerować w moje życie seksualne. Rozumiem, że osoby, które czekają kierują się przekonaniami religijnymi?
Według mnie trzeba się sprawdzić przed ślubem pod każdym względem, żeby nie brać kota w worku. Osoby które nigdy seksu nie uprawiały, nie znają temperamentu swoich wybranków, baa nawet swojego nie znają i potem wychodzą problemy. Jednej osobie po ślubie seks zacznie się podobać, będzie chciała codziennie a partner będzie chciał raz w tygodniu/miesiącu albo i w ogóle. Ktoś będzie lubił na ostro a druga osoba wolno i spokojnie. Dizewczyna będzie potrzebowała dłużej a facet skończy w 2 min mając gdzieś potrzeby partnerki. No ale jak tu rozmawiać z osobami które nigdy tego nie robiły i uważają, że można żyć bez tego. Jednak jak się spróbuje, poglądy się zmieniają. Łatwo zrezygnować z tego czego się nie zna. łatwo wam przychodzi zrezygnowania z seksu, nie czujecie potrzeby zbliżenia, nie czujecie podniecenia? Chyba nie umiałabym wytrzymać. Kiedyś nie mogliśmy przez prawie miesiąc uprawiać seksu a mieszkamy razem, śpimy w jednym łóżku, myślałam, że obydwoje zwariujemy.
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Moje zdanie jest takie jak w wiekszosci, nie wyobrazam sobie żyć bez seksu.
Kiedys jak nie mialam faceta uwazałam że bede czekac do slubu, przeciez to nie trudne. Ale jak juz sie sprobuje to ,,wciaga" sie w to ![]() Ale każdy robi jak uważa, jak chcesz czekać to czekaj. Ja osobiscie jestem osoba wierzącą ale wiadomo jak każda osoba popełniam grzechy. Jestem świadoma tego. I choć postanawiam poprawe to nie idzie wytrzymac. Nie wiem co wam daje zachowanie czystosci do slubu? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Tak jak wioleta20 napisała, kiedy się nie ma faceta można sobie obiecywać takie rzeczy, gdy już się go znajdzie to bardzo ciężko wytrzymać w postanowieniu.
Osobiście uprawiam seks, a do ślubu mi daleko, nie żałuje, jak na razie (i myślę że to się nie zmieni), mam jego faceta, i cieszę się, że zaczeliśmy przed ślubem. Sama mam dość niepospolity temperament więc nie wyobrażam sobie być z facetem, który jest całkiem inny niż ja w tej kwestii. Nie oszukujmy się, gdy w łóżku jest źle to cały związek zaczyna się psuć, sama miłość nie wystarczy, żeby załatać te niedopasowanie, a jak by nie patrzeć seks jest na prawdę ważny. Nie wyobrażam sobie życia bez udanego seksu, nie wyobrażam sobie też męczenia się w związku z kimś kto mi tego dobrego seksu nie daje. Jeśli kto chce czekać do ślubu, prosze bardzo, lecz dla mnie to głupota, nie potrzebuje papierka czy przysięgi w kościele, żeby utwierdzić kogoś w mojej miłości, i tym bardziej nie potrzebuje tego do czerpania fizycznej przyjemności. Akutoro, odnośnie niedopasowania, już zostawmy te fizyczne (bo akurat to zdaża się dość żadko), ale popatrzy na psychiczne, wyobraź sobie że Ty należysz do kobiet, które uwielbiają delikatność, są skryte, seks musi być zmysłowy i romantyczny, kobieta musi być na pierwszym miejscu, musi być szanowana itp, a tu trafiasz na faceta który uwielbia seks z elementami BDSM, najchętniej prowadził by Cie na smyczy po kuchennej podłodze i policzkował za każdę przewinienie. Ty chcesz żeby on był Twoim księciem, a on chce żebyś była jego suką.. Tak oczywiście, możecie sobie żyć i uprawiać seks, bo skoro Cie kocha, to uszanuje to, że się nie zgadzasz na takie typy rzeczy, ale jaki to bedzie seks? Udany? Wątpie, mu będzie ciągle czegoś brakować, a Ty będziesz czuć że go w pełni nie zaspokojasz. I co wyjdzie to dopiero po ślubie, i weź się tu człowieku męcz z rozodem itp, gdy ślubu nie ma łatwiej skonczyć związek. Sama trafiłam (seksu klasycznego z nim nie uprawiałam, ale jakieś tam zabawy były), na faceta, który właśnie był romanczyny/wrażliwy itp, a ja wole brutalny seks z ciągnięciem za włosy i wyzwizkami, pomimo tego, że fajnie się dogadywaliśmy, związek się rozpadł, właśnie przez tą kwestie, nie wyobrażam sobie całe życie być w niedosycie seksualnym.. Więc jak dla mnie: Seks przed ślubem - Jestem na tak!
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]()
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() Czytałam tą dyskusję nt czystości na wątku o wpadkach. Któraś wizażanka stwierdziła, że to najcenniejsze, co może dać mężczyźnie, tzn dziewictwo. Moim zdaniem to strasznie puste. Niby takie niewinne, a jednak wszystko między kobietą a mężczyzną sprowadza się przede wszystkim do kawałka błony między nogami ![]() Żeby nie było- nie atakuję, nie moralizuję, po prostu takie wnioski mi się nasuwają, jak czytam o tym 'najcenniejszym darze'. Co do argumentu, że nie kupuje się kota w worku- ja nigdy się tym nie kierowałam idąc z facetem do łóżka. Jak miałam taka potrzebę, był facet, który mi się podobał, pociągał, to po prostu oddawałam się przyjemności. Jak jestem w związku, zależy mi na facecie, też mnie pociąga, to kocham się z nim i dla przyjemności, i dla tego poczucia bliskości. To normalne. Osoby, które twierdzą, że nie istnieje coś takiego jak niedopasowanie- na nic wam 'naukowe' artykuły, badania czy opracowania, jak nie ruszycie własnym mózgiem. Jak można pogodzić sferę łóżkową osób, o kompletnie różnych potrzebach, temperamentach i fantazjach? Ktoś zawsze będzie czuł niedosyt, a ktoś, że do czegoś się zmusza, aby drugiemu sprawić przyjemność. Np. gdy jednej osobie wystarczy seks raz na miesiąc czy dłużej, a druga by mogła i codziennie? Jasne, można się powstrzymywać czy godzić na seks 'na odwal', ale jak to sobie wyobrażacie na dłuższą metę? Pewnie można być zadowolonym z takiego związku, gdy chodzi o codzienne sprawy, dogadywanie się etc. Jednak zawsze będzie 'ale' w kwestii łóżkowej. Duże 'ALE'.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 4 798
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Po przeczytaniu pierwszego posta mam jedno tylko zdanie na ten temat: KOTA W WORKU SIĘ NIE BIERZE.
A jak ktoś bierze, to jest głupi. ![]() Gdybym miała spędzić całe życie z oziębłym facetem (co wychodzi po ślubie), strzeliłabym sobie chyba w łeb za własną głupotę. A jak ktoś twierdzi, że dopasowanie seksualne nie istnieje lub można się dogadać w tej sferze, to pytań nie mam - widać, że seksu nie uprawiał/miał niewielki kontakt. Edytowane przez Serenely Czas edycji: 2012-11-21 o 13:00 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Nie będę się tu wypowiadać, bo... Nie wiem, co napisać. Po prostu nie wyobrażam życia bez seksu, jest dla mnie jak powietrze, woda czy jedzenie. Ślubu w ogóle nie planuję, więc...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
Ooo tak ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
wiem, że może moja decyzja jest dla niektórych ciężka do zrozumienia, Sziket, jeśli to słowo Cię gryzie, to nic Ci na to nie poradzę, zapewniam za to że nie mam zamiaru się wywyższać. nie wiem, czy będę potrafiła to wytłumaczyć, postaram się tak jak potrafię
![]() ![]() ![]() nie będę tu nikogo przekonywać, zapewniam jednak że gdybym nie była w 100% przekonana, że dobrze robię, to nie zadawałabym sobie tyle trudu ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() ![]() a z tego co napisalas, to ja nie kocham mojego tżta, bo uprawiam z nim seks przed ślubiem.. cudownie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
prawda jest taka że jak chcesz pogadać o pozycjach to nie ten wątek, ja pisze o czystości przedmałżeńskiej a nie mówię jak zrobić żeby mu stanął.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Racibórz
Wiadomości: 479
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
mickeymouse20
Tak racja, mogą się zdarzyć sytuacje, że seksu nie da się uprawiać, lecz najczęściej chodzi tylko o seks klasyczny, zostaje jeszcze analny i oralny. A jeżeli trzymasz sie w czystości do ślubu, to każda z tych form odpada. Piszesz że facet, który nie czeka do ślubu łatwiej znajdzie sobie inną bo "po co czekać?" , tylko popatrz na to: przed ślubem to jest dla faceta (który chce czekac), jakiegoś rodzaju świetość, potem staje się normalną rzeczą, więc jak dla mnie czy chce czekać czy nie, może zdradzić tak samo. Kolejny aspekt: "cichy i spokojny facet nie będzie lubiał ciągnięcia za włosy itp", mój TŻ do duszy towarzystwa nie należy, nigdy się nawet nie bił, jest w życiu spokojnym i zrównoważonym facetem, lecz w łóżku to zupełnie coś innego, dzisiaj jako zapowiedz seksu (na który się już nie potrafie doczekać), dostałam sms: "Będziesz dzisiaj moją suką?". Gdybym powiedziała o tym jakiemuś naszemu wspólnemu znajomemu, żaden by nie uwierzył, bo to przecież taki spokojny chłopak... Wiesz autorko, trochę za kolorowo patrzysz na seks, mam wrażenie jak byś myślała, że miłość i pewnego rodzaju poświęcenie wystarczy by seks był udany, na prawdę szczerze Ci życzę, żebyś trafiła na odpowiedniego faceta.. ale wątpie w to.. Seks jest dla mnie ważny, nie odmówiła bym go sobie, i cieszę się że jestem dopasowana z moim TŻ, inaczej ten zwiazek nie miał by racjii bytu.
__________________
matka chemia kocha swoje dzieci i nie pozwoli im umrzeć w samotności |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: NY
Wiadomości: 25 563
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
nie chcę byc niemiła, ale mickeymouse piszesz o tym tak jakbys juz przezyla ten swoj seks po slubie a na dobrą sprawe kilka dni temu zerwał z toba chłopak. po 3 latach . czemu ? jakie on miał zdanie na temat twojej obsesji na punkcie czystosci?
__________________
mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem
mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
Nie zdecydowałam się na brak współżycia do ślubu z kilku względów: 1. Na tamtym etapie życia nie widziałam w moim życiu miejsca na ślub. 2. Wszelkiej maści przekonania religijne są mi obce. 3. Często podnoszony argument, że to wynika z szacunku do siebie (taaa, słyszałam to nie raz) też do mnie nie trafia - po prostu mam znacznie więcej powodów do szanowania siebie niż obecność kawałka błony między nogami. 4. Seks jest zbyt przyjemny, żebym z niego rezygnowała ot tak. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
a ja bym chętnie przeczytała opinię osoby, która czekała z seksem do ślubu i jest już kilka lat po. Bo takie gdybanie teraz jak to pięknie po ślubie będzie to nie ma sensu dla mnie.
Dopasowanie istnieje, gdyby miłość wszystko tak niwelowała, to na wątku o seksie i na intymnym nie byłoby tylu tematów związanych z tym problemem, że się dopasować nie mogą. Z seksem jest tak jak z charakterem i tyle, trzeba się dogłębnie poznać ![]()
__________________
"Może nie dziś, nie jutro Ale pewnego dnia i do końca naszego życia..." ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | ||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
Cytat:
Podobny przykład podam na sobie. Potrzeby zawsze miałam spore, ale sporą częśc preferencji odkrywałam odkrywając po prostu seksualną stronę życia. Kiedyś wydawało mi się, że najlepszy seks to długie mizianie, powoli, romantycznie i przy świecach. I dalej tak lubię od czasu do czasu. Jednak największą satysfakcję daje mi taki seks, który z delikatnością nie ma nic wspólnego. I samej siebie bym o to nie podejrzewała. Ja nie neguję Twojej decyzji. Po prostu wskazuję, że przekonania, na których ją opierasz są mylne. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja poszłam do łóżka z moim narzeczonym będąc dziewicą, w pełnym tego słowa znaczeniu. Dla niego również wszystko było pierwsze. Nawzajem się poznawaliśmy, uczyliśmy, dopasowywaliśmy i odkrywaliśmy swoje potrzeby. To tylko pozytywnie wpłynęło na nas, na naszą miłośc i związek. Nie miało znaczenia, że było to przed ślubem. Cytat:
Nie potępiam Twojej decyzji, ale widząc na jakich nieco naiwnych mrzonkach i wyobrażeniach Nibylandii jest oparta, mam nadzieję, że będziesz miała farta i się nie rozczarujesz. P.s Mam takie pytanie: jeśli mężczyzna nie będzie prawiczkiem to nie ma u Ciebie szans? Albo co jeśli wartościowy facet powie Ci, że nie wyobraża sobie czekac do ślubu? Rozstanie, nawet jak Ci będzie zależało na nim?
__________________
83 kg ![]() ![]() ![]() Edytowane przez ILTheCure Czas edycji: 2012-11-21 o 13:59 |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- ILTheCure szczerze zazdroszczę ![]() ![]() ![]() co do tematu. - nie dzielę ludzi na "z błoną" i "bez błony", "prawiczków" i "nie-", więc jeśli spotkałabym faceta, który miał kogoś przede mną, na pewno byłoby mi ciężko to zaakceptować, ale jeślibym go pokochała i była pewna, że on kocha mnie, to nie byłaby to przeszkoda. - jeśli on lubi anal, a ja nie i sprawia mi to ból, to go nie uprawiamy, proste. jaki facet mógłby uprawiać seks widząc że jego partnerkę to boli?!?! ![]() ![]() ![]() - moja decyzja jest oparta na wierze (dla mnie to nie mrzonka ani Nibylandia, i nie mylmy wiary z religijnością), na wielu wielu rozmowach z moimi przyjaciółmi, którzy nie współżyli przed ślubem, teraz są najlepszymi małżeństwami jakie znam i szczerze im zazdroszczę, na wielu artykułach, książkach psychologów, lekarzy itd. pozdrawiam! ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | ||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja nie porównuję wiary do nibylandii, a tego co głosisz. A głosisz, że nie ma możliwości fizycznego niedopasowania a całą resztę da się pogodzic miłością. To jest naiwne i całkowicie niezgodne z rzeczywistością. Podobnie jak przekonanie, że spokojny człowiek w życiu będzie spokojny w łóżku. Czekanie z seksem do ślubu to ryzyko, że może się nie udac na tym polu. I ludzie, chcecie to sobie czekajcie, ale nie dopisujcie do tego teorii, że miłośc to lek na wszystko, wszystko uzdrowi, wyprostuje i dopasuje. Bo tak nie jest i nigdy nie było. Chcesz to czekaj. To Twoja sprawa. Jednak czekaj ze świadomością, że to jest ryzyko i świadomie się na to ryzyko zgódź, a nie płodzisz jakieś farmazony... Ja również znam parę, która czekała do ślubu. Przesympatyczni ludzie. Oni czekali ze względu na wiarę, tak chcieli, ale nikomu nie narzucali światopoglądu. Jednak sami mówili, że wiedzą, że to ryzyko, ale WIERZĄ, że uda im się dopasowac na tym polu. Im akurat się udało z tego co widzę i fajnie. Fajnie też, że mieli świadomośc, że jedyne co mają to wiarę w to, że się uda i świadomośc ponoszonego ryzyka. Nigdy od nich nie usłyszałam takich mrzonek jak od Ciebie, jak to miłośc pomoże im wszystko rozwiązac, a jakby uprawiali seks przed ślubem, to w razie wypadku pewnie by opuścili partnera i inne takie. Oni po prostu CHCIELI zaczekac. Nie dorabiali do tego ideologii jak to nie umocni ich miłości, jak to nie poznają lepiej swojego charakteru bez otoczki fizyczności, jak to im zapewni życie ze sobą do śmierci bez zdrad, jak to ich miłośc nie ewoluuje itd itp. Więc niby też chcieli czekac, jak Ty, ale ich podejście i argumentacja nie budziły mojego sprzeciwu. Trzymałam kciuki by wszystko u nich wypaliło.
__________________
83 kg ![]() ![]() ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 174
|
Dot.: na podstawie OT z wątku łóżkowe "wpadki" seks przed czy po slubie
narzucam światopogląd? pięknie. pokaż w którym miejscu?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:38.