|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Nieśmiałość w nowej pracy
Cześć Wizażanki,
Niedawno dostałam pierwszą pracę, z czego się cieszę, ale niestety pojawia się cień na tej idealnej sytuacji ![]() Jestem osobą nieśmiałą; może nie skrajnie, ale w dużym stopniu. Paradoksalnie moja praca polega na częstym kontakcie z ludźmi i wtedy nie mam aż takich oporów- ot, obcy ludzie. Gorzej jest wśród nowych kolegów i koleżanek. Wiem, że bywałam brana za osobę zarozumiałą i wywyższającą się- moje milczenie i unikanie kontaktu wzrokowego było zupełnie mylnie zinterpretowane. Oczywiście nie chcę być uważana za jakieś zarozumiałe babsko w pracy, a chyba niestety tak właśnie wychodzi ![]() Gdy wejdę powiem co prawda "cześć", ale na tym moja rozmowa się kończy. W pracy ludzie żartują, śmieją się, ale niestety wielu odniesień nie rozumiem- nie znam ludzi i zdarzeń o których mówią. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła rzucić rozbawionej grupce " A kto to ta Kasia?..." Siedzę więc ze wzrokiem wlepionym w monitor nie podnosząc oczu. Dodatkowo wielu rzeczy jeszcze nie umiem, a wstydzę się spytać :/ Sama tworzę błędne koło. W gruncie rzeczy siedzę i się na nikogo nie patrzę-->wiem,że wychodzę na debilkę--->jest jeszcze gorzej. Raz zaczepił mnie kolega- dokładnie rzecz biorąc wyłączył mi monitor, chyba w ramach dowcipu , ale że pisałam coś, po prostu go włączyłam. Podejrzewam, ze wtedy przyklejono mi łatkę buca i nudziary. Czy któraś z Was miała podobne problemy w pracy? Czy mam jeszcze szansę odzyskać jako taką opinię sensownej koleżanki? Wiem, że dla wielu z Was problem nie istnieje, ale niestety, dla mnie jest on dosyć poważny :< Bardzo chętnie wysłucham Waszych opinii. Z góry dziękuję ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
Wiele osob ma taki problem. Ja tez to przechodzilam. Na samym poczatku zamiast zdobyc sympetie calej grupy, zaprzyjaznij sie najpierw z jedna osoba. Np, zaczep jakas dziewczyne w lazience, powiedz jakis komplemet, zwracaj sie do ludzi po imieniu, niech wiedza ,ze pamietasz. Moze pojdz do jakiegos klubu ,w ktorym oni sie umawiaja? Czasami trzeba czasu ,zeby sie do kogos przekonac ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Gdybym miała w pracy takiego "dowcipnisia", który wyłącza mi monitor podczas pisania to chyba zdzieliłabym go po twarzy. Zaloty rodem z przedszkola. Nie dziwię się, że z takimi osobami nie rozmawiasz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
![]()
__________________
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
a nie możesz poprostu do nich zagać coś z cyklu mam problem jakie kwaity wybrac do ogródka przy moim domku-ja właśnie od takich pytań i problemów zaczęłam nawiązywac kontak z ludzmi z pracy...Na początku też siedziałam ze wzrokiem wlepionym w mnitor i nic nie mówiła, póżniej wyszło,że jestem fanką pisarki z którąś tam z koleżanek, i tematy same się nasuneły....
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Jacyś dziwni ci ludzie, że do Ciebie nie "wychodzą". Powinni Ci pomóc przełamać lody (ale na pewno nie w ten sposób jak kolega dowcipniś - gdzie Ty pracujesz swoją drogą, w przedszkolu ?). Nic dziwnego, że trudno Ci się zgrać...czasem niestety wchodzi się w grupę ludzi, którzy nadają na innych falach. Ale w pracy warto by się na pracy skupiać bardziej niż na relacjach towarzyskich
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
jak ten kolega wyjdzie do łazienki to wyłącz mu myszkę z kompa. Albo jeśli macie optyczne to podklej kartkę pod laser. U mnie w byłej pracy były setki pomysłów na takie biurowe zabawy.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Wiesz ja Cie rozumiem.. niemalże doskonale. Przechodziłam przez to już dwa razy. Na początku zawsze jest dużo stresu, zapoznanie z terytorium, z zasadami, co nam wolno, a co nie... no i zapoznanie z ludźmi. ja jestem z natury osoba zdystansowaną, nie od razu nawiązuje super kontakt i też czasami bywa mi przylepiana etykieta zarozumiałej suki... Ale tak na prawdę wszystko zależy od tego jakie Ci ludzie maja do Ciebie podejście, czy tak jak to napisała jedna z dziewczyny wychodzą Ci na przeciw. Musisz zagryźć wargi i się zaklimatyzować, potem bedzie łatwiej.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Re: Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Przechodzilam to kilka razy ale wiem ze zawsze sie znajdzie osoba zyczliwa
![]() Sama zaczep kogos kolo toalety albo czekajac az fax bedzie wolny. Jest wiele okazji ale Ty tez musisz pokazac chec ze swojej strony ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Swoją drogą to mnie zawsze bawi do łez to schematyczne myślenie: jak nie wpadasz jak bomba, nie rzucasz dowcipami na prawo i lewo, nie opowiesz całego swojego życia w godzinę, kiedy znajdziesz się w nowym środowisku, to od razu mają cię za kogoś kto się wywyższa, zadziera nosa i cholera wie za kogo jeszcze. Z moich obserwacji wynika, że wywyższania się u innych doszukują się zwykle jacyś zakompleksieńcy
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Masz rację sineiro
![]() Dziękuję Wam Dziewczyny, to niesamowicie podnosi na duchu. ![]() Co do kolegi z monitorem- nie napisałam, że zanim go zignorowałam, poszedł do innej dziewczyny (widocznie nie miał co robić...?)zrobił jej ten sam numer. Zaczęła chichotać i mówić coś w stylu "Oj Krzyyyysiu". Przy moim milczeniu wyszedł kontrast, stąd po chwili poczułam się jak buc, który nie umie się bawić. ![]() Rzeczywiście, metoda podchodzenia do pojedynczych ludzi nie jest głupia. Mam nadzieję, że strach nie będzie mnie paraliżował aż tak bardzo ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 374
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Pracujesz na infolinii?
Tak to jest ze nie wszycsy sa zyczliwi w pracy. I nie kazdy bedzie cie lubil zanim cie nie pozna. Jezeli juz teraz przyklejono ci etykietke nudnej i dretwej osoby to trudno bedzie sie jej pozbyc. Napewno ludzie potworzyli jakies grupki, dobrze sie czuja sami ze soba i nie potrzebuja nikogo nowego, szczegolnie kogos kto siedzi sam i nie potrafi rozmawiac. Wydajesz sie im zapewne kims kto nie chce zawierac znajomosci, dlatego nie probuja cie wciagnac do rozmowy i w ten sposob kolo sie zamyka, bo ty sama do nich nie zagadasz. Nie wiem co ci poradzic, po prostu tak juz jest ze jedni sa przebojowi i szybko zyskuja uznanie otoczenia a inni cale zycie uwazani sa za bezbarwne i mdle osoby. W firmie nigdy nie jest tak ze wszyscy sa traktowani rowno, niektorzy sa bardziej lubieni a inni mniej, zwykle jest tez kilka kozlow ofiarnych. Mozesz probowac zmienic ta sytuacje, zrobic sie bardzie otwarta i towarzyska, ale jezeli z natury taka nie jestes to uwierz bedzie to dla ciebie meczarnia, takie ciagle udawanie kogos innego.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 379
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Ja mam obecnie podobny problem.
Ostatnio do tego doszłam, patrzac na to, jakie ludzie u mnie w pracy maja relacje. Ja jestem zdystansowana, sama nie probuje nawet nawiazac kontaktu, zaczac rozmowy. Troche sie tym martwilam, ale teraz znalazlam grupe osob z ktorymi nadaje na tych samych falach, a z reszta jak juz "zagai" to wiadomo ze tez porozmawiam,ale sama kontaktu nie szukam. Przejmowalam sie tym,ze moge byc zle odbierana, ale na chwile obecna wisi mi to. Atmosfera jest przyjemna, nie ma zadnych spiec, a ja odpuscilam sobie zaprzyjaznianie sie z kims na sile, udowadnianie ze jestem faaaaajna i inne takie. Mysle ze z czasem tez znajdiesz grupe osob, z ktorymi bedziesz miala o czym porozmawiac przy sniadaniu. Tak jak juz wyzej pisano, najlpiej zaczac od jednej osoby, potem juz lancuszkiem pojdzie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
![]() ![]() A do autorki: spokojnie ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
![]() Dzięki za wszystkie wypowiedzi, Dziewczyny ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Nie przejmuj się tak. Spróbuj wypatrzyć najsympatyczniej wyglądajacą osobę i zacznij z nią miłą, niezobowiązującą rozmowę...to może być nawet rozmowa o pogodzie, nieistotne
![]() Zobaczysz, w następnej pracy będzie Ci już łatwiej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Skoro nic nie mówisz, to postaraj się nie odwracać wzroku od współpracowników -wystarczy jeśli się od czasu do czasu do nich uśmiechniesz -mały gest, a potrafi naprawdę wiele zdziałać.
![]() Jeśli czegoś nie wiesz i nie potrafisz sama do tego dojść, to ZAPYTAJ -powiedz, że nie wiesz jak to zrobić (z uśmiechem) i zapytaj, czy mógłby Ci, ten ktoś kogo sobie wybierzesz ![]() Jeśli nie wiesz o kim rozmawiają, ale ogólny sens sytuacji wyłapujesz, to powiedz może "nie..... naprawdę??!", "okropne! nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu!", "..dobrze że o tym wspomniałeś, nie wiedziałam o tym, a właśnie zamierzam..." -takie ogólniki pasujące do wielu sytuacji, którymi wyrazisz swoje zainteresowanie. Nikt nie zapamięta, co konrertnie mówiłaś, ale zapamiętają, że z nimi ROZMAWIAŁAŚ ![]() Pamiętaj: - wpadki zdarzają się każdemu i niezależnie od doświadczenia. - prosząc o pomoc nie jesteś nieudacznikiem, tylko pewną siebie osobą, która akurat tego nie wie, ale ponieważ wie, że to nic strasznego -dlatego się z tym nie kryje i pyta wprost. Mnie czasem pomagają zmyślone wymówki ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Aaaa! Dziewczyny! Posłuchałam Waszych rad i..to działa
![]() Sama zaczęłam rozmowę o kinie (czy polecają jakis film)i wywiązała sie dyskusja, w której po prostu delikatnie wspomniałam żartobliwie, że nie jestem taka nudna, na jaką wyglądam, na co usłyszałam ze śmiechem, że tylko ten kolega tak uważa, bo jestem pierwszą, która olała jego idiotyzmy. Nie wiem jak będzie dalej, ale wyobraźcie sobie, że dziewczyny same zaproponowały mi napisanie części projektu ![]() ![]() Dziękuję Wam za rady, trzymajcie za mnie kciuki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Po pierwsze gratuluje otrzymania pracy!
![]() ![]()
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
![]() ![]() To był tyylko żart ..... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
![]() No przecież nie każdego śmieszy to samo, nie ? A już na pewno nie każdego śmieszą idiotyczne zagrania typu wyłączanie monitora koleżance W PRACY kiedy ta PRACUJE A na dodatek jest nowa i niepewnie czuje się w nowym "towarzystwie". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
skup sie przede wszystkim na pracy...jesli czegos nie wiesz pytaj jednak, to pomoze Ci przelamac lody, jednoczesnie otrzymasz instrukcje jak co zrobic i nawiazesz kontakt... daj sobie troche czasu...wiem ze atmosfera miedzy wspolpracownikami to wazna kwestia ale nie najwazniejsza... ![]() ---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Cytat:
Poza tym- nie wiem skąd wzięłaś, że siedziałam z nadąsaną miną ![]() Jako, że nie wybuchłam perlistym smiechem, co prawda, jestem powodem do plotek (jego), ale nie ja pierwsza, nie ostatnia. No i dał mi spokój ![]() Naprawdę, jeszcze raz dziekuję za rady- dzis na maila przyszło zaproszenie na wigilię pracowniczą, tzw. śledzika...uf, mam nadzieję, że tam wszystko będzie dobrze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 419
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Podłączam się do tematu, bo mam podobny problem. Jako, że jestem studentką, która chce zdobywać jakieś doświadczenia zawodowe, staram się odbywać, jak najwięcej staży. Pod koniec zawsze słyszę od szefów, że sprawdziłam się bardzo dobrze, ale że powinnam być pewniejsza siebie....
Początkowo mi to nie przeszkadzało, taka po prostu jestem, jak kogoś nie znam, to jestem trochę zdystansowana, ale zawsze się uśmiecham, żartuje, jednak nie potrafię z obcymi osobami rozmawiać swobodnie o wszystkim i o niczym, mam trudności w włączeniu się w rozmowę itd. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w kontaktach z dobrze znanymi mi osobami - jestem pewna siebie, wygadana - nawet znajomi mi mówią, że za dużo gadam- cały czas żartuje. Niedawno skończyłam kolejny staż - przed rozpoczęciem obiecywałam sobie, że będę pewniejsza siebie i pokonam swoją nieśmiałość. Ale jak widziałam reakcje współpracowników, to mi się odechciało, miałam wrażenie, że im przeszkadzam - odpowiadanie z łaską na moje pytania, krótkie "tak, nie, nie wiem" ( i to jest chyba mój największy problem, trzymam ludzi, których nie znam na dystans, bo wydaje mi się, że im stale przeszkadzam, że mnie nie lubią, nie chce się narzucać itd.) Pracuje bardzo dobrze, wszystkie polecenia wykonuje, jak najlepiej, ale jestem małomówna - siedzę cały czas, wpatrzona w monitor.... Nie wiem, jak sobie z tym poradzić, nie chce żeby to zaważało w pracy i przez to oceniano mnie, np. że jestem zarozumiała. Mam niską samoocenę, której źródłem są czasy mojego dzieciństwa. Wtedy byłam gruba i rzucano pod moim adresem różne niemiłe uwagi.... Teraz jest zupełni inaczej. Studiuje i radzę sobie dobrze na uczelni o czym świadczą moje bardzo dobre oceny, jestem też wg wielu osób bardzo ładna i atrakcyjna.... Ja jednak nie mogę się przełamać, żeby zacząć bardziej wierzyć w siebie.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
Mi duzo czasu na prawde zajelo przystosowanie sie do towarzystwa. Sluchalam techno i bylam "lala" w szpilkach wchodzc do grona rockowych facetow w dlugich wlosach z tatuazmi.
Potrzeba czasu by przywyknac do towarzystwa, "wejsc" w ich tematy, zgrac sie. Z kierownikiem na tematy osobiste nie rozmawialam prawie 2 lata, w ogole nie potrafilam z nim rozmawiac. Teraz wszyscy jestesmy kumplami i gadamy o wszystkim ![]()
__________________
20.07.2013 ![]() 31.12.2014 ![]() 18.06.2016 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy
2 miesiące temu zmieniłam miejsce pracy i pierwszego dnia czułam się dziwnie, bo każdy każdego znał, rozmowy, żarty, a ja?! :P
Nie lubię jak się czuję nieswojo w nowym gronie. Fakt każdy z pracowników zagadywał mnie, jak mi się podoba nowe miejsce pracy, jak było w starym i co porabiam po pracy, ale to były rozmowy na wymianę max 5 zdań. Przeszkadzało mi to, bo uwielbiam rozmawiać, być w towarzystwie itp. Drugiego dnia podbiłam do 2 dziewczyn z hasłem, że idę z nimi na przerwę, bo nie chce być odludkiem, później coś sama zagadywałam żeby kontakty się zacieśniały, aż w końcu sama się spytałam na offen czy wychodza na jakieś piwo/imprezy po pracy, i że jak coś takiego będzie to chce wiedzieć, bo chcę się zintegrować z ekipą. Na szczęście po 1,5tyg 3 kolegów z pracy robiło ur. zostałam zaproszona, impreza była udana i już czuję się jak w domu ![]() Autorko robisz jeden poważny błąd, a mianowicie jak czegoś nie umiesz, nie wiesz, to lepiej PYTAĆ. Nie dość, że ci to wytłumaczą i na przyszłość będziesz wiedzieć, to poza tym jest to świetny pretekst do rozpoczęcia rozmowy z innym współpracownikiem - sprawdzone ![]() ![]()
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.