Nieśmiałość w nowej pracy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-12-10, 14:13   #1
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41

Nieśmiałość w nowej pracy


Cześć Wizażanki,

Niedawno dostałam pierwszą pracę, z czego się cieszę, ale niestety pojawia się cień na tej idealnej sytuacji

Jestem osobą nieśmiałą; może nie skrajnie, ale w dużym stopniu. Paradoksalnie moja praca polega na częstym kontakcie z ludźmi i wtedy nie mam aż takich oporów- ot, obcy ludzie. Gorzej jest wśród nowych kolegów i koleżanek.

Wiem, że bywałam brana za osobę zarozumiałą i wywyższającą się- moje milczenie i unikanie kontaktu wzrokowego było zupełnie mylnie zinterpretowane. Oczywiście nie chcę być uważana za jakieś zarozumiałe babsko w pracy, a chyba niestety tak właśnie wychodzi

Gdy wejdę powiem co prawda "cześć", ale na tym moja rozmowa się kończy. W pracy ludzie żartują, śmieją się, ale niestety wielu odniesień nie rozumiem- nie znam ludzi i zdarzeń o których mówią. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła rzucić rozbawionej grupce " A kto to ta Kasia?..." Siedzę więc ze wzrokiem wlepionym w monitor nie podnosząc oczu. Dodatkowo wielu rzeczy jeszcze nie umiem, a wstydzę się spytać :/ Sama tworzę błędne koło. W gruncie rzeczy siedzę i się na nikogo nie patrzę-->wiem,że wychodzę na debilkę--->jest jeszcze gorzej.

Raz zaczepił mnie kolega- dokładnie rzecz biorąc wyłączył mi monitor, chyba w ramach dowcipu , ale że pisałam coś, po prostu go włączyłam. Podejrzewam, ze wtedy przyklejono mi łatkę buca i nudziary.

Czy któraś z Was miała podobne problemy w pracy? Czy mam jeszcze szansę odzyskać jako taką opinię sensownej koleżanki? Wiem, że dla wielu z Was problem nie istnieje, ale niestety, dla mnie jest on dosyć poważny :< Bardzo chętnie wysłucham Waszych opinii. Z góry dziękuję
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 15:18   #2
ZAQOCHANA
Rozeznanie
 
Avatar ZAQOCHANA
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań pełen doznań ;)
Wiadomości: 816
GG do ZAQOCHANA
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez jskoleczka Pokaż wiadomość
Cześć Wizażanki,

Niedawno dostałam pierwszą pracę, z czego się cieszę, ale niestety pojawia się cień na tej idealnej sytuacji

Jestem osobą nieśmiałą; może nie skrajnie, ale w dużym stopniu. Paradoksalnie moja praca polega na częstym kontakcie z ludźmi i wtedy nie mam aż takich oporów- ot, obcy ludzie. Gorzej jest wśród nowych kolegów i koleżanek.

Wiem, że bywałam brana za osobę zarozumiałą i wywyższającą się- moje milczenie i unikanie kontaktu wzrokowego było zupełnie mylnie zinterpretowane. Oczywiście nie chcę być uważana za jakieś zarozumiałe babsko w pracy, a chyba niestety tak właśnie wychodzi

Gdy wejdę powiem co prawda "cześć", ale na tym moja rozmowa się kończy. W pracy ludzie żartują, śmieją się, ale niestety wielu odniesień nie rozumiem- nie znam ludzi i zdarzeń o których mówią. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła rzucić rozbawionej grupce " A kto to ta Kasia?..." Siedzę więc ze wzrokiem wlepionym w monitor nie podnosząc oczu. Dodatkowo wielu rzeczy jeszcze nie umiem, a wstydzę się spytać :/ Sama tworzę błędne koło. W gruncie rzeczy siedzę i się na nikogo nie patrzę-->wiem,że wychodzę na debilkę--->jest jeszcze gorzej.

Raz zaczepił mnie kolega- dokładnie rzecz biorąc wyłączył mi monitor, chyba w ramach dowcipu , ale że pisałam coś, po prostu go włączyłam. Podejrzewam, ze wtedy przyklejono mi łatkę buca i nudziary.

Czy któraś z Was miała podobne problemy w pracy? Czy mam jeszcze szansę odzyskać jako taką opinię sensownej koleżanki? Wiem, że dla wielu z Was problem nie istnieje, ale niestety, dla mnie jest on dosyć poważny :< Bardzo chętnie wysłucham Waszych opinii. Z góry dziękuję

Wiele osob ma taki problem. Ja tez to przechodzilam. Na samym poczatku zamiast zdobyc sympetie calej grupy, zaprzyjaznij sie najpierw z jedna osoba. Np, zaczep jakas dziewczyne w lazience, powiedz jakis komplemet, zwracaj sie do ludzi po imieniu, niech wiedza ,ze pamietasz. Moze pojdz do jakiegos klubu ,w ktorym oni sie umawiaja? Czasami trzeba czasu ,zeby sie do kogos przekonac Powodzenia !
__________________

"A bad woman is the sort of woman a man never gets tired of "...


"Lubie ta aurę ciemności, która go otacza. Lubie jego twarz, smutne oczy. Jest dziwnie ponury, niczym noc bez gwiazd".
ZAQOCHANA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 15:26   #3
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez jskoleczka Pokaż wiadomość
Raz zaczepił mnie kolega- dokładnie rzecz biorąc wyłączył mi monitor, chyba w ramach dowcipu , ale że pisałam coś, po prostu go włączyłam. Podejrzewam, ze wtedy przyklejono mi łatkę buca i nudziary
Gdybym miała w pracy takiego "dowcipnisia", który wyłącza mi monitor podczas pisania to chyba zdzieliłabym go po twarzy. Zaloty rodem z przedszkola. Nie dziwię się, że z takimi osobami nie rozmawiasz.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 15:41   #4
pani-jesień
Zakorzenienie
 
Avatar pani-jesień
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Gdybym miała w pracy takiego "dowcipnisia", który wyłącza mi monitor podczas pisania to chyba zdzieliłabym go po twarzy. Zaloty rodem z przedszkola. Nie dziwię się, że z takimi osobami nie rozmawiasz.
W pełni się zgadzam Mnie by chyba szlag trafił na miejscu.
__________________
Jesteś!
pani-jesień jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 15:43   #5
studi
Zakorzenienie
 
Avatar studi
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

a nie możesz poprostu do nich zagać coś z cyklu mam problem jakie kwaity wybrac do ogródka przy moim domku-ja właśnie od takich pytań i problemów zaczęłam nawiązywac kontak z ludzmi z pracy...Na początku też siedziałam ze wzrokiem wlepionym w mnitor i nic nie mówiła, póżniej wyszło,że jestem fanką pisarki z którąś tam z koleżanek, i tematy same się nasuneły....
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55
studi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 16:02   #6
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Jacyś dziwni ci ludzie, że do Ciebie nie "wychodzą". Powinni Ci pomóc przełamać lody (ale na pewno nie w ten sposób jak kolega dowcipniś - gdzie Ty pracujesz swoją drogą, w przedszkolu ?). Nic dziwnego, że trudno Ci się zgrać...czasem niestety wchodzi się w grupę ludzi, którzy nadają na innych falach. Ale w pracy warto by się na pracy skupiać bardziej niż na relacjach towarzyskich Przełożony też powinien Ci się pomóc zintegrować. W końcu to jego zadanie żeby zespół był zgrany i współpracował bez zgrzytów. Od Ciebie też oczywiście dużo zależy. Postaraj się podchodzić do tych ludzi na luzie, nie spinaj się. Na początku aktywnie się przysłuchuj o czym gadają, mimiką okazuj, że słuchasz, że jesteś zainteresowana. Coś tam wtrąć od czasu do czasu, jakąś luźną uwagę. No i pytaj jak nie wiesz. Żaden to wstyd przecież.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 16:02   #7
perseusz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

jak ten kolega wyjdzie do łazienki to wyłącz mu myszkę z kompa. Albo jeśli macie optyczne to podklej kartkę pod laser. U mnie w byłej pracy były setki pomysłów na takie biurowe zabawy.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka
perseusz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-12-10, 16:23   #8
brownayes
Raczkowanie
 
Avatar brownayes
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 491
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Wiesz ja Cie rozumiem.. niemalże doskonale. Przechodziłam przez to już dwa razy. Na początku zawsze jest dużo stresu, zapoznanie z terytorium, z zasadami, co nam wolno, a co nie... no i zapoznanie z ludźmi. ja jestem z natury osoba zdystansowaną, nie od razu nawiązuje super kontakt i też czasami bywa mi przylepiana etykieta zarozumiałej suki... Ale tak na prawdę wszystko zależy od tego jakie Ci ludzie maja do Ciebie podejście, czy tak jak to napisała jedna z dziewczyny wychodzą Ci na przeciw. Musisz zagryźć wargi i się zaklimatyzować, potem bedzie łatwiej.
brownayes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 17:05   #9
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Re: Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Przechodzilam to kilka razy ale wiem ze zawsze sie znajdzie osoba zyczliwa ktora pomoze Ci wejsc w to srodowisko. Do mnie zawsze jakas dziewczyna podchodzila i zagadywala i dzieki temu udawalo nam sie zaprzyjaznic. Mimo tego ze po wielu latach ludzie mi mowia wlasnie ze na poczatku zawsze mysleli ze mam sie za wielka pania i czuje sie lepsza i nawet potwierdzaja jak bardzo sie mylili. A to wynikalo jedynie z tego ze nie chcialam ludziom przeszkadzac. Balam sie wejsc do biura dlatego ze bylam niesmiala.
Sama zaczep kogos kolo toalety albo czekajac az fax bedzie wolny. Jest wiele okazji ale Ty tez musisz pokazac chec ze swojej strony
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 17:50   #10
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Swoją drogą to mnie zawsze bawi do łez to schematyczne myślenie: jak nie wpadasz jak bomba, nie rzucasz dowcipami na prawo i lewo, nie opowiesz całego swojego życia w godzinę, kiedy znajdziesz się w nowym środowisku, to od razu mają cię za kogoś kto się wywyższa, zadziera nosa i cholera wie za kogo jeszcze. Z moich obserwacji wynika, że wywyższania się u innych doszukują się zwykle jacyś zakompleksieńcy
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 18:39   #11
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Masz rację sineiro

Dziękuję Wam Dziewczyny, to niesamowicie podnosi na duchu.

Co do kolegi z monitorem- nie napisałam, że zanim go zignorowałam, poszedł do innej dziewczyny (widocznie nie miał co robić...?)zrobił jej ten sam numer. Zaczęła chichotać i mówić coś w stylu "Oj Krzyyyysiu". Przy moim milczeniu wyszedł kontrast, stąd po chwili poczułam się jak buc, który nie umie się bawić.

Rzeczywiście, metoda podchodzenia do pojedynczych ludzi nie jest głupia. Mam nadzieję, że strach nie będzie mnie paraliżował aż tak bardzo Dzięki wielkie!
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-10, 19:25   #12
kasandra82
Wtajemniczenie
 
Avatar kasandra82
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 374
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Pracujesz na infolinii?
Tak to jest ze nie wszycsy sa zyczliwi w pracy. I nie kazdy bedzie cie lubil zanim cie nie pozna. Jezeli juz teraz przyklejono ci etykietke nudnej i dretwej osoby to trudno bedzie sie jej pozbyc. Napewno ludzie potworzyli jakies grupki, dobrze sie czuja sami ze soba i nie potrzebuja nikogo nowego, szczegolnie kogos kto siedzi sam i nie potrafi rozmawiac. Wydajesz sie im zapewne kims kto nie chce zawierac znajomosci, dlatego nie probuja cie wciagnac do rozmowy i w ten sposob kolo sie zamyka, bo ty sama do nich nie zagadasz. Nie wiem co ci poradzic, po prostu tak juz jest ze jedni sa przebojowi i szybko zyskuja uznanie otoczenia a inni cale zycie uwazani sa za bezbarwne i mdle osoby. W firmie nigdy nie jest tak ze wszyscy sa traktowani rowno, niektorzy sa bardziej lubieni a inni mniej, zwykle jest tez kilka kozlow ofiarnych. Mozesz probowac zmienic ta sytuacje, zrobic sie bardzie otwarta i towarzyska, ale jezeli z natury taka nie jestes to uwierz bedzie to dla ciebie meczarnia, takie ciagle udawanie kogos innego.
__________________



kasandra82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 19:32   #13
Einode
Raczkowanie
 
Avatar Einode
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 379
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Ja mam obecnie podobny problem.
Ostatnio do tego doszłam, patrzac na to, jakie ludzie u mnie w pracy maja relacje.
Ja jestem zdystansowana, sama nie probuje nawet nawiazac kontaktu, zaczac rozmowy. Troche sie tym martwilam, ale teraz znalazlam grupe osob z ktorymi nadaje na tych samych falach, a z reszta jak juz "zagai" to wiadomo ze tez porozmawiam,ale sama kontaktu nie szukam.
Przejmowalam sie tym,ze moge byc zle odbierana, ale na chwile obecna wisi mi to. Atmosfera jest przyjemna, nie ma zadnych spiec, a ja odpuscilam sobie zaprzyjaznianie sie z kims na sile, udowadnianie ze jestem faaaaajna i inne takie.
Mysle ze z czasem tez znajdiesz grupe osob, z ktorymi bedziesz miala o czym porozmawiac przy sniadaniu. Tak jak juz wyzej pisano, najlpiej zaczac od jednej osoby, potem juz lancuszkiem pojdzie.
Einode jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 19:55   #14
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Swoją drogą to mnie zawsze bawi do łez to schematyczne myślenie: jak nie wpadasz jak bomba, nie rzucasz dowcipami na prawo i lewo, nie opowiesz całego swojego życia w godzinę, kiedy znajdziesz się w nowym środowisku, to od razu mają cię za kogoś kto się wywyższa, zadziera nosa i cholera wie za kogo jeszcze. Z moich obserwacji wynika, że wywyższania się u innych doszukują się zwykle jacyś zakompleksieńcy
Eeee takie wejscie smoka chyba tez by za dobrze nie bylo odebrane przynajmniej ja sobie nie wyobrazam, żeby ktos mial mi tak do pracy wpasc

A do autorki: spokojnie kazdy tam kiedys zaczynal. Ludzie sie juz znaja, a Ty musisz powoli z czasem sie do nich przyzwyczajac, nic na sile Zacznij od drobnych rozmow, a pozniej juz pojdzie gladko aaa i jak czegos nie wiesz to pytaj smialo, nie pogryza Cie
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 21:10   #15
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez kasandra82 Pokaż wiadomość
Pracujesz na infolinii?
Tak to jest ze nie wszycsy sa zyczliwi w pracy. I nie kazdy bedzie cie lubil zanim cie nie pozna. Jezeli juz teraz przyklejono ci etykietke nudnej i dretwej osoby to trudno bedzie sie jej pozbyc. .
Nie, pracuję w biurze projektów. Hmm..ja nie mogę nawet powiedzieć, że ktoś jest mi nieżyczliwy (bo sama nie wiem co sądzić o tym nieszczęsnym koledze),po prostu jestem raczej ignorowana. A dziwię się troszkę , bo ja zawsze wykazywałam inicjatywę, jeśli był ktoś nowy w grupie, klasie etc. No ale czasem tak już widać jest Właśnie myślenie o tym ,że i tak już mnie zapuszkowano jako 'drętwiarz" mnie totalnie paraliżuje przed odezwaniem się. Wrrrr....

Dzięki za wszystkie wypowiedzi, Dziewczyny Wszystkie uważnie czytam.
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 21:24   #16
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Nie przejmuj się tak. Spróbuj wypatrzyć najsympatyczniej wyglądajacą osobę i zacznij z nią miłą, niezobowiązującą rozmowę...to może być nawet rozmowa o pogodzie, nieistotne
Zobaczysz, w następnej pracy będzie Ci już łatwiej - to takie pocieszenia na przyszłość
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-10, 21:58   #17
jodame
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 910
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Skoro nic nie mówisz, to postaraj się nie odwracać wzroku od współpracowników -wystarczy jeśli się od czasu do czasu do nich uśmiechniesz -mały gest, a potrafi naprawdę wiele zdziałać.

Jeśli czegoś nie wiesz i nie potrafisz sama do tego dojść, to ZAPYTAJ -powiedz, że nie wiesz jak to zrobić (z uśmiechem) i zapytaj, czy mógłby Ci, ten ktoś kogo sobie wybierzesz , pomóc -trzeba być wrednym chamem żeby odmówić komuś wprost pomocy. Nauczysz się jak coś tam zrobić i nawiążesz kontakt z ludźmi.

Jeśli nie wiesz o kim rozmawiają, ale ogólny sens sytuacji wyłapujesz, to powiedz może "nie..... naprawdę??!", "okropne! nie wiem co bym zrobiła na jej miejscu!", "..dobrze że o tym wspomniałeś, nie wiedziałam o tym, a właśnie zamierzam..." -takie ogólniki pasujące do wielu sytuacji, którymi wyrazisz swoje zainteresowanie. Nikt nie zapamięta, co konrertnie mówiłaś, ale zapamiętają, że z nimi ROZMAWIAŁAŚ

Pamiętaj:
- wpadki zdarzają się każdemu i niezależnie od doświadczenia.
- prosząc o pomoc nie jesteś nieudacznikiem, tylko pewną siebie osobą, która akurat tego nie wie, ale ponieważ wie, że to nic strasznego -dlatego się z tym nie kryje i pyta wprost. Mnie czasem pomagają zmyślone wymówki -"acha!!! U mnie w domu na komputerze to inaczej działa..", "Myślałam, że to się tu wpisuje, bo w czymś tam się tak właśnie to robi.." -działają na psychikę
jodame jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 12:11   #18
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Aaaa! Dziewczyny! Posłuchałam Waszych rad i..to działa Mam własnie przerwę i musze powiedzieć, że jest o niebo lepiej! Dowiedziałam się, że jedyną osobą, która w kółko gada, że jestem beznadziejną sztywniarą, jest ten kolega od monitora .
Sama zaczęłam rozmowę o kinie (czy polecają jakis film)i wywiązała sie dyskusja, w której po prostu delikatnie wspomniałam żartobliwie, że nie jestem taka nudna, na jaką wyglądam, na co usłyszałam ze śmiechem, że tylko ten kolega tak uważa, bo jestem pierwszą, która olała jego idiotyzmy. Nie wiem jak będzie dalej, ale wyobraźcie sobie, że dziewczyny same zaproponowały mi napisanie części projektu Wiem, że brzmi to może głupio, ale mnie to niesamowicie cieszy, a przy okazji wydajność mojej pracy wzrosła o kilkadziesiąt procent

Dziękuję Wam za rady, trzymajcie za mnie kciuki
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 19:02   #19
BioIvO
Zakorzenienie
 
Avatar BioIvO
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Po pierwsze gratuluje otrzymania pracy! Ja jestem na stażu od roku i nadal szukam pracy. Miałam dokładnie taka sama sytuacje jak Ty. Na początku siedziałam bez słowa przed monitorem. Nie umiem gadać trzy po trzy i nie wiem nigdy co powiedzieć. Po jakims czasie wiesz czego sie mozna po kim spodziewać. Zaczniesz poznawać ludzi i będziesz mogła sie włączyć do rozmów. U mnie przełamanie lodów nastąpiło dzięki zabawnym klientom, bo zawsze trafi sie jakis śmieszy typek, który poprawia humor w biurze (można sie czasem ponabijać) Powodzenia!
__________________

Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo)


Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu.
BioIvO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-12-11, 19:11   #20
Czarnulka19
Zadomowienie
 
Avatar Czarnulka19
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez jskoleczka Pokaż wiadomość
Masz rację sineiro

Dziękuję Wam Dziewczyny, to niesamowicie podnosi na duchu.

Co do kolegi z monitorem- nie napisałam, że zanim go zignorowałam, poszedł do innej dziewczyny (widocznie nie miał co robić...?)zrobił jej ten sam numer. Zaczęła chichotać i mówić coś w stylu "Oj Krzyyyysiu". Przy moim milczeniu wyszedł kontrast, stąd po chwili poczułam się jak buc, który nie umie się bawić.

Rzeczywiście, metoda podchodzenia do pojedynczych ludzi nie jest głupia. Mam nadzieję, że strach nie będzie mnie paraliżował aż tak bardzo Dzięki wielkie!
Bo wg . mnie zachowałaś się jak taki "buc" ... Nie zrobił przecież nic strasznego trzeba było się uśmiechnąć aa nie siedzieć z nadąsaną miną jakby nie wiem co Ci zrobił ....
To był tyylko żart .....
Czarnulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 19:31   #21
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez Czarnulka19 Pokaż wiadomość
Bo wg . mnie zachowałaś się jak taki "buc" ... Nie zrobił przecież nic strasznego trzeba było się uśmiechnąć aa nie siedzieć z nadąsaną miną jakby nie wiem co Ci zrobił ....
To był tyylko żart .....
Jaki buc ? Ty poważna jesteś ?
No przecież nie każdego śmieszy to samo, nie ? A już na pewno nie każdego śmieszą idiotyczne zagrania typu wyłączanie monitora koleżance W PRACY kiedy ta PRACUJE A na dodatek jest nowa i niepewnie czuje się w nowym "towarzystwie".
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-11, 19:50   #22
aniko 23
Zakorzenienie
 
Avatar aniko 23
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 531
GG do aniko 23
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez jskoleczka Pokaż wiadomość
Cześć Wizażanki,

Niedawno dostałam pierwszą pracę, z czego się cieszę, ale niestety pojawia się cień na tej idealnej sytuacji

Jestem osobą nieśmiałą; może nie skrajnie, ale w dużym stopniu. Paradoksalnie moja praca polega na częstym kontakcie z ludźmi i wtedy nie mam aż takich oporów- ot, obcy ludzie. Gorzej jest wśród nowych kolegów i koleżanek.

Wiem, że bywałam brana za osobę zarozumiałą i wywyższającą się- moje milczenie i unikanie kontaktu wzrokowego było zupełnie mylnie zinterpretowane. Oczywiście nie chcę być uważana za jakieś zarozumiałe babsko w pracy, a chyba niestety tak właśnie wychodzi

Gdy wejdę powiem co prawda "cześć", ale na tym moja rozmowa się kończy. W pracy ludzie żartują, śmieją się, ale niestety wielu odniesień nie rozumiem- nie znam ludzi i zdarzeń o których mówią. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła rzucić rozbawionej grupce " A kto to ta Kasia?..." Siedzę więc ze wzrokiem wlepionym w monitor nie podnosząc oczu. Dodatkowo wielu rzeczy jeszcze nie umiem, a wstydzę się spytać :/ Sama tworzę błędne koło. W gruncie rzeczy siedzę i się na nikogo nie patrzę-->wiem,że wychodzę na debilkę--->jest jeszcze gorzej.

Raz zaczepił mnie kolega- dokładnie rzecz biorąc wyłączył mi monitor, chyba w ramach dowcipu , ale że pisałam coś, po prostu go włączyłam. Podejrzewam, ze wtedy przyklejono mi łatkę buca i nudziary.

Czy któraś z Was miała podobne problemy w pracy? Czy mam jeszcze szansę odzyskać jako taką opinię sensownej koleżanki? Wiem, że dla wielu z Was problem nie istnieje, ale niestety, dla mnie jest on dosyć poważny :< Bardzo chętnie wysłucham Waszych opinii. Z góry dziękuję
nie zamartwiaj sie tak...to ze nie jestes dusza towarzystwa w pracy nie oznacza ze jestes bucem czy mrukiem

skup sie przede wszystkim na pracy...jesli czegos nie wiesz pytaj jednak, to pomoze Ci przelamac lody, jednoczesnie otrzymasz instrukcje jak co zrobic i nawiazesz kontakt...

daj sobie troche czasu...wiem ze atmosfera miedzy wspolpracownikami to wazna kwestia ale nie najwazniejsza...

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Cytat:
Napisane przez jskoleczka Pokaż wiadomość
Aaaa! Dziewczyny! Posłuchałam Waszych rad i..to działa Mam własnie przerwę i musze powiedzieć, że jest o niebo lepiej! Dowiedziałam się, że jedyną osobą, która w kółko gada, że jestem beznadziejną sztywniarą, jest ten kolega od monitora .
Sama zaczęłam rozmowę o kinie (czy polecają jakis film)i wywiązała sie dyskusja, w której po prostu delikatnie wspomniałam żartobliwie, że nie jestem taka nudna, na jaką wyglądam, na co usłyszałam ze śmiechem, że tylko ten kolega tak uważa, bo jestem pierwszą, która olała jego idiotyzmy. Nie wiem jak będzie dalej, ale wyobraźcie sobie, że dziewczyny same zaproponowały mi napisanie części projektu Wiem, że brzmi to może głupio, ale mnie to niesamowicie cieszy, a przy okazji wydajność mojej pracy wzrosła o kilkadziesiąt procent

Dziękuję Wam za rady, trzymajcie za mnie kciuki
oo doczytalam...no to gra gitara
__________________

...noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu).

aniko 23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-12-12, 18:29   #23
jskoleczka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 41
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Cytat:
Napisane przez Czarnulka19 Pokaż wiadomość
Bo wg . mnie zachowałaś się jak taki "buc" ... Nie zrobił przecież nic strasznego trzeba było się uśmiechnąć aa nie siedzieć z nadąsaną miną jakby nie wiem co Ci zrobił ....
To był tyylko żart .....
Ale ja wiem, że to był żart..po prostu nie jestem typem osoby, która wybucha sztucznym śmiechem, kiedy jej coś nie bawi. Wiem, że wiele osób tak ma- ja po prostu nie.

Poza tym- nie wiem skąd wzięłaś, że siedziałam z nadąsaną miną ? Po prostu nie zareagowałam w ogóle- włączyłam monitor z powrotem. Zresztą to już nieważne, od dziewczyn, jak pisałam, dowiedziałam się, że ten kolega strasznie pajacuje i raczej jest irytujący, więc mam się nim nie przejmować.

Jako, że nie wybuchłam perlistym smiechem, co prawda, jestem powodem do plotek (jego), ale nie ja pierwsza, nie ostatnia. No i dał mi spokój

Naprawdę, jeszcze raz dziekuję za rady- dzis na maila przyszło zaproszenie na wigilię pracowniczą, tzw. śledzika...uf, mam nadzieję, że tam wszystko będzie dobrze Pozdrawiam Wizażanki!
jskoleczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-22, 21:58   #24
estrella18
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 419
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Podłączam się do tematu, bo mam podobny problem. Jako, że jestem studentką, która chce zdobywać jakieś doświadczenia zawodowe, staram się odbywać, jak najwięcej staży. Pod koniec zawsze słyszę od szefów, że sprawdziłam się bardzo dobrze, ale że powinnam być pewniejsza siebie....
Początkowo mi to nie przeszkadzało, taka po prostu jestem, jak kogoś nie znam, to jestem trochę zdystansowana, ale zawsze się uśmiecham, żartuje, jednak nie potrafię z obcymi osobami rozmawiać swobodnie o wszystkim i o niczym, mam trudności w włączeniu się w rozmowę itd. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w kontaktach z dobrze znanymi mi osobami - jestem pewna siebie, wygadana - nawet znajomi mi mówią, że za dużo gadam- cały czas żartuje.

Niedawno skończyłam kolejny staż - przed rozpoczęciem obiecywałam sobie, że będę pewniejsza siebie i pokonam swoją nieśmiałość. Ale jak widziałam reakcje współpracowników, to mi się odechciało, miałam wrażenie, że im przeszkadzam - odpowiadanie z łaską na moje pytania, krótkie "tak, nie, nie wiem" ( i to jest chyba mój największy problem, trzymam ludzi, których nie znam na dystans, bo wydaje mi się, że im stale przeszkadzam, że mnie nie lubią, nie chce się narzucać itd.) Pracuje bardzo dobrze, wszystkie polecenia wykonuje, jak najlepiej, ale jestem małomówna - siedzę cały czas, wpatrzona w monitor.... Nie wiem, jak sobie z tym poradzić, nie chce żeby to zaważało w pracy i przez to oceniano mnie, np. że jestem zarozumiała.

Mam niską samoocenę, której źródłem są czasy mojego dzieciństwa. Wtedy byłam gruba i rzucano pod moim adresem różne niemiłe uwagi.... Teraz jest zupełni inaczej. Studiuje i radzę sobie dobrze na uczelni o czym świadczą moje bardzo dobre oceny, jestem też wg wielu osób bardzo ładna i atrakcyjna.... Ja jednak nie mogę się przełamać, żeby zacząć bardziej wierzyć w siebie....
estrella18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-22, 22:55   #25
mala19881
Zadomowienie
 
Avatar mala19881
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 636
GG do mala19881
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

Mi duzo czasu na prawde zajelo przystosowanie sie do towarzystwa. Sluchalam techno i bylam "lala" w szpilkach wchodzc do grona rockowych facetow w dlugich wlosach z tatuazmi.

Potrzeba czasu by przywyknac do towarzystwa, "wejsc" w ich tematy, zgrac sie. Z kierownikiem na tematy osobiste nie rozmawialam prawie 2 lata, w ogole nie potrafilam z nim rozmawiac. Teraz wszyscy jestesmy kumplami i gadamy o wszystkim
__________________
20.07.2013
31.12.2014
18.06.2016
mala19881 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-22, 23:42   #26
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Nieśmiałość w nowej pracy

2 miesiące temu zmieniłam miejsce pracy i pierwszego dnia czułam się dziwnie, bo każdy każdego znał, rozmowy, żarty, a ja?! :P

Nie lubię jak się czuję nieswojo w nowym gronie. Fakt każdy z pracowników zagadywał mnie, jak mi się podoba nowe miejsce pracy, jak było w starym i co porabiam po pracy, ale to były rozmowy na wymianę max 5 zdań. Przeszkadzało mi to, bo uwielbiam rozmawiać, być w towarzystwie itp. Drugiego dnia podbiłam do 2 dziewczyn z hasłem, że idę z nimi na przerwę, bo nie chce być odludkiem, później coś sama zagadywałam żeby kontakty się zacieśniały, aż w końcu sama się spytałam na offen czy wychodza na jakieś piwo/imprezy po pracy, i że jak coś takiego będzie to chce wiedzieć, bo chcę się zintegrować z ekipą. Na szczęście po 1,5tyg 3 kolegów z pracy robiło ur. zostałam zaproszona, impreza była udana i już czuję się jak w domu

Autorko robisz jeden poważny błąd, a mianowicie jak czegoś nie umiesz, nie wiesz, to lepiej PYTAĆ. Nie dość, że ci to wytłumaczą i na przyszłość będziesz wiedzieć, to poza tym jest to świetny pretekst do rozpoczęcia rozmowy z innym współpracownikiem - sprawdzone Na dodatek wyjdziesz na osobę normalną i może odhaczą ci metkę zarozumiałej osoby
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.