Kryzys przed ślubem - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-06, 22:43   #1
meggie777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 35
Unhappy

Kryzys przed ślubem


Hej dziewczyny- piszę bo naprawdę potrzebuję porady, może ktoś spojrzy na to wszystko z innej strony niż ja.
Otóż za kilka miesięcy ślub, wszystko pozamawiane, załatwione ... Niestety w moim związku od kilku tygodni panuje kryzys. Ciężko nam się dogadac, ciagle sie klocimy i to z głupich powodów. Dziś miało się odbyc spotkanie- myślałam że w końcu dojdziemy do porozumienia i pogodzimy się, jednak tak się nie stało. Nie powiem ja też nie mam łatwego charakteru, ale staram się.. Nasze przegadywanie doprowadziło do tego że powiedziałam że moge odejsc i co zrobi, na co on odpowiedział '' jestem realistą i myśle , że nie ta to będzie następna" , zapytałam drugi raz czy tak naprawde myśli, czy też chce mi zrobic przykrośc, a on potwierdził.. Więc siegnełam po ramke z naszym zdjęciem i zapytałam czy widzi obok siebie inną kobietę na moim miejscu- na co on odpowiedział że tak , bo on myśli trzeźwo....
Podłamałam się strasznie. Nasz związek nie trwał kilku miesięcy tylko 5 lat...
Wyszłam, myślałam że chociaż zadzwoni, napisze , ale nic...
Jestem rozbita i naprawde nie wiem co mam myślec.
Mam nadzieje,że nie wyszło bardzo chaotycznie i dziękuje tym którzy dotrwali do końca.
meggie777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 23:09   #2
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Kryzys przed ślubem

Ja mam tylko jedno pytanie: skoro Twój facet z taką łatwością wyobraża sobie inną kobietę na Twoim miejscu i już myśli o następnej to po kij w ogóle Ci się oświadczał i planował ślub?
Ja bym nie chciała brać ślubu z facetem, po uslyszeniu takich słów.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 23:15   #3
dzej lo
Raczkowanie
 
Avatar dzej lo
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 72
Dot.: Kryzys przed ślubem

Być może tak się wkurzył na Ciebie, że specjalnie mówił takie rzeczy, a wzale tak nie myśli..........
Nie wiem ja czasem jak jestem wściekła mówię co ślina na język przyniesie, na następny dzień o tym zapominam, z to mój facet jeszcze z 2 tygodnie pamięta itp.

Teraz musiscie porozmawiać bez nerwów, na spokojnie.
A może dobrze Wam zrobią ciche dni?
dzej lo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 23:24   #4
aliani
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 558
Dot.: Kryzys przed ślubem

A według mnie akurat takie podejście jest w porządku, sama takie mam

Tylko, że ja bym tego raczej nie powiedziała partnerowi, nawet w kłótni, a tym bardziej na krótko przed ślubem. Wiadomo, że takie słowa powiedziane wprost bez żadnych wyjaśnień mogą zranić drugą osobę i to już jest celowe robienie przykrości.
aliani jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 23:27   #5
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez aliani Pokaż wiadomość
A według mnie akurat takie podejście jest w porządku, sama takie mam

Tylko, że ja bym tego raczej nie powiedziała partnerowi, nawet w kłótni, a tym bardziej na krótko przed ślubem. Wiadomo, że takie słowa powiedziane wprost bez żadnych wyjaśnień mogą zranić drugą osobę i to już jest celowe robienie przykrości.
Ale nie mówi się takich rzeczy osobie, którą się kocha i to na dodatek na krótko przed ślubem. Wyobrażam sobie jak autorka się poczuła, aż mi jej szkoda.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 23:27   #6
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Ja mam tylko jedno pytanie: skoro Twój facet z taką łatwością wyobraża sobie inną kobietę na Twoim miejscu i już myśli o następnej to po kij w ogóle Ci się oświadczał i planował ślub?
Ja bym nie chciała brać ślubu z facetem, po uslyszeniu takich słów.
Też się nad tym zastanawiam.
Na pewno takie słowa są bolesne i wymagają przeanalizowania sytuacji, ale dobrze jest też "rozłożyć" to stwierdzenie na czynniki pierwsze, pamiętam jak raz mój TŻ coś palnął w rozmowie o zaufaniu i ja cała zaryczana z niego wyciągam o co mu chodziło i wyszło na to, że "ja o chlebie, on o niebie", nie zrozumieliśmy się po prostu.
Faceci też mają bardziej przyziemne podejście, weź to także pod uwagę.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 00:06   #7
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Kryzys przed ślubem

ojejku, okropne nie wyobrażam sobie żyć z kimś i brać z nim ślub mając świadomość, że tak właściwie to zamiast mnie mogłaby tu być każda...

ale musisz z nim jeszcze raz porozmawiać, no i wiesz- nieważne są słowa, tylko czyny- jeżeli wiesz i czujesz, że on Cię kocha, to może po prost tak palnął, nie myśląc...
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 00:14   #8
Synkopa
Raczkowanie
 
Avatar Synkopa
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 463
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez solll Pokaż wiadomość
ojejku, okropne nie wyobrażam sobie żyć z kimś i brać z nim ślub mając świadomość, że tak właściwie to zamiast mnie mogłaby tu być każda...

ale musisz z nim jeszcze raz porozmawiać, no i wiesz- nieważne są słowa, tylko czyny- jeżeli wiesz i czujesz, że on Cię kocha, to może po prost tak palnął, nie myśląc...
Słowa są bardzo ważne.

Choć fakt, możliwe że po prostu palnął, bo się wkurzył.
Niemniej jednak (gdyby mi się takie coś przytrafiło) nie byłoby mi łatwo wymazać tego z głowy, zwłaszcza że nie palnął raz, tylko potwierdził to kilka razy, raz po razie.
Może po prostu taki mój charakter, może jestem pamiętliwa, może nie zapominam tego, co mi sprawiło przykrość choć powiedzmy wybaczam i uznaję za głupi wybryk... ale MI pewnie nawet przy samym ołtarzu przeleciało by to przez głowę.
Kwestia charakteru.

Co nie zmienia faktu, że sprawa jest koniecznie do wyjaśnienia na spokojnie.
Synkopa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 00:15   #9
xvxaniaxvx
Raczkowanie
 
Avatar xvxaniaxvx
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 296
Dot.: Kryzys przed ślubem

Dobrze, że jest realistą i wie jak to jest 'po rozstaniu' zamiast smęcić to po prostu zacząć żyć... tylko że wy nie jesteście po rozstaniu i powinien się ugryźć w język. Jeszcze mogłabym zrozumieć, że palnął w emocjach ale zapytałaś go drugi raz...i nie miał oporów powtórzyć. Przykra sytuacja, musicie porozmawiać bo nie może być tak że przy ostrzejszej kłótni on Ci będzie takie rzeczy wygadywał.
xvxaniaxvx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 02:56   #10
effulla
Zakorzenienie
 
Avatar effulla
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 392
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Ja mam tylko jedno pytanie: skoro Twój facet z taką łatwością wyobraża sobie inną kobietę na Twoim miejscu i już myśli o następnej to po kij w ogóle Ci się oświadczał i planował ślub?
Ja bym nie chciała brać ślubu z facetem, po uslyszeniu takich słów.
Wyjęłaś mi to z ust
Nawet jeśli był zdenerwowany nie powinien tak twierdzić... jeszcze to powtarza... po co? Żeby Cię dobić? Też bym wyszła ... i nie odezwała się pierwsza. Oczekiwałabym przeprosin... bo bycie realistą nie upoważnia go żeby tak traktować przyszłą żonę ... powinien ugryźć się w język. Może za pewnie się poczuł ? Wie, że go nie zostawisz to wbił szpilę nie myśląc o dalszych konsekwencjach.
Weź go na poważną rozmowę. Powiedz, że to CIę bardzo zabolało i nie wiesz co masz teraz myśleć.
Jeśli to ten jedyny wszystko się naprawi Głowa do góry !
__________________
effulla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 06:59   #11
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kryzys przed ślubem

Pytałaś się go co by zrobił jakbyś od niego odeszła i dostałaś szczerą odpowiedź, że wtedy poszukałby sobie innej. Nie znaczy to, że on teraz chce innej, ani że o innej myśli. Po prostu dał Ci odpowiedź na pytanie. I to odpowiedź normalną i rzeczywiście zdroworozsądkową. Że po rozstaniu by nie biadolił całe życie tylko prędzej czy później znalazł sobie inną. Tak samo Ty autorko, gdyby narzeczony Cię zostawiał, po pewny, czasie znalazłabyś innego. Nie widzę niczego złego w jego odpowiedzi.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 07:09   #12
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Pytałaś się go co by zrobił jakbyś od niego odeszła i dostałaś szczerą odpowiedź, że wtedy poszukałby sobie innej. Nie znaczy to, że on teraz chce innej, ani że o innej myśli. Po prostu dał Ci odpowiedź na pytanie. I to odpowiedź normalną i rzeczywiście zdroworozsądkową. Że po rozstaniu by nie biadolił całe życie tylko prędzej czy później znalazł sobie inną. Tak samo Ty autorko, gdyby narzeczony Cię zostawiał, po pewny, czasie znalazłabyś innego. Nie widzę niczego złego w jego odpowiedzi.
Ale każdy myślący człowiek wiedziłaby, że gdy kobieta (przyszła żona) zadaje takie pytania, to chce usłyszeć zapewnienie miłości, a nie dobijające słowa. Zresztą dla mnie to wyglądało tak jakby specjalnie jej robił przykrość. Mógł ubrać to w inne słowa typu:' Kochanie jestem realistą i gdybym nie miał Ciebie, to pewnie byłbym z inną kobietą, ale nie myślę teraz o tym, co by było gdybyś odeszła, bo przecież wiesz, że chce spędzić z Tobą całe życie'. A on tak chłodno, pewnie jeszcze w czasie sprzeczki, bo autorka pisała, że mają kryzys i że nie mogą się dogadać.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 07:16   #13
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Pytałaś się go co by zrobił jakbyś od niego odeszła i dostałaś szczerą odpowiedź, że wtedy poszukałby sobie innej. Nie znaczy to, że on teraz chce innej, ani że o innej myśli. Po prostu dał Ci odpowiedź na pytanie. I to odpowiedź normalną i rzeczywiście zdroworozsądkową. Że po rozstaniu by nie biadolił całe życie tylko prędzej czy później znalazł sobie inną. Tak samo Ty autorko, gdyby narzeczony Cię zostawiał, po pewny, czasie znalazłabyś innego. Nie widzę niczego złego w jego odpowiedzi.
Też tak uważam

Przecież nie powiedział sam z siebie, że marzy o znalezieniu sobie innej, czy że szkoda, że zamiast Ciebie (na obrazku) nie ma jakiejś innej dziewczyny, tylko odpowiedział na Twoje pytanie: co by zrobił, gdybyś odeszła, bo, jak rozumiem, zagroziłaś, że możesz odejść? Więc odpowiedział prawdę.

Przypuszczam, że chciałaś i spodziewałaś się usłyszeć: nie pozwoliłbym Ci odejść. Albo: gdybyś odeszła, płakałbym rwałbym włosy z głosy, strzeliłbym sobie w łeb, załamałbym się. Albo: spędziłbym resztę życia opłakując Cię.

Miewałam odwrotnie - w kłótni z exem zdarzało mi się słyszeć: a co, jakbym odszedł/poszedł do innej/zostawił Cię? Odpowiadałam wtedy niezmiennie: to idź, nie trzymam Cię siłą. Zwykle po takich słowach jemu robiło się głupio i zmieniał front.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 07:33   #14
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez linaya Pokaż wiadomość
Też tak uważam

Przecież nie powiedział sam z siebie, że marzy o znalezieniu sobie innej, czy że szkoda, że zamiast Ciebie (na obrazku) nie ma jakiejś innej dziewczyny, tylko odpowiedział na Twoje pytanie: co by zrobił, gdybyś odeszła, bo, jak rozumiem, zagroziłaś, że możesz odejść? Więc odpowiedział prawdę.

Przypuszczam, że chciałaś i spodziewałaś się usłyszeć: nie pozwoliłbym Ci odejść. Albo: gdybyś odeszła, płakałbym rwałbym włosy z głosy, strzeliłbym sobie w łeb, załamałbym się. Albo: spędziłbym resztę życia opłakując Cię.

Miewałam odwrotnie - w kłótni z exem zdarzało mi się słyszeć: a co, jakbym odszedł/poszedł do innej/zostawił Cię? Odpowiadałam wtedy niezmiennie: to idź, nie trzymam Cię siłą. Zwykle po takich słowach jemu robiło się głupio i zmieniał front.
Ja rozumiem podejście - w razie czego nie rzucę się pod pociąg tylko będę dalej żyć. Sama takie prezentuję i nawet nie ukrywam tego przed facetem. Ale z moich ust takie stwierdzenie brzmiało raczej - gdybyś mnie zostawił, to na pewno byłoby dla mnie strasznie smutne wydarzenie bo w tej chwili nie wyobrażam sobie przyszłości bez Ciebie, ale wiem, że nie robiłabym scen czy nie płakała, bo nie mam wpływu na takie sprawy. I dla mnie te słowa są zupełni inne niż 'jak chcesz to idź, na Twoim miejscu wyobrażam sobie już każdą inną'. Mnie by takie wyznanie zabolało. Jeśli ktoś chce być moim mężem to mam być dla niego jedyna i wyjątkowa, a nie jedna z wielu, którą w minutę bez emocji zastąpi się inną, bo co za różnica.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:04   #15
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Kryzys przed ślubem

o co się ciągle kłócicie? chodzi o przygotowania, itp.? nie mieszkacie razem?
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:11   #16
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Ale każdy myślący człowiek wiedziłaby, że gdy kobieta (przyszła żona) zadaje takie pytania, to chce usłyszeć zapewnienie miłości, a nie dobijające słowa. Zresztą dla mnie to wyglądało tak jakby specjalnie jej robił przykrość. Mógł ubrać to w inne słowa typu:' Kochanie jestem realistą i gdybym nie miał Ciebie, to pewnie byłbym z inną kobietą, ale nie myślę teraz o tym, co by było gdybyś odeszła, bo przecież wiesz, że chce spędzić z Tobą całe życie'. A on tak chłodno, pewnie jeszcze w czasie sprzeczki, bo autorka pisała, że mają kryzys i że nie mogą się dogadać.
Jak chciała usłyszeć słowa miłości to powinna się zapytać o to, czy ją kocha, a nie co zrobi, jak ona odejdzie.
Zadając pytanie trzeba się liczyć z odpowiedzią i z tym, że ta odpowiedź nie musi nam odpowiadać.
A tak poza tym to co z tego, że powiedział to chłodno? A jak miał odpowiedzieć na tak zadanie pytanie? Które zresztą było idiotyczne.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja rozumiem podejście - w razie czego nie rzucę się pod pociąg tylko będę dalej żyć. Sama takie prezentuję i nawet nie ukrywam tego przed facetem. Ale z moich ust takie stwierdzenie brzmiało raczej - gdybyś mnie zostawił, to na pewno byłoby dla mnie strasznie smutne wydarzenie bo w tej chwili nie wyobrażam sobie przyszłości bez Ciebie, ale wiem, że nie robiłabym scen czy nie płakała, bo nie mam wpływu na takie sprawy. I dla mnie te słowa są zupełni inne niż 'jak chcesz to idź, na Twoim miejscu wyobrażam sobie już każdą inną'. Mnie by takie wyznanie zabolało. Jeśli ktoś chce być moim mężem to mam być dla niego jedyna i wyjątkowa, a nie jedna z wielu, którą w minutę bez emocji zastąpi się inną, bo co za różnica.
Ale on nie powiedział, że już sobie wyobraża inną kobietę, tylko, że w razie gdyby autorka od niego odeszła to jest w stanie sobie wyobrazić, że w takiej sytuacji będzie miał inną. Serio nie wiem co w tym złego. Że mógł delikatniej? Może mógł, ale nie każdy ma taką samą wrażliwość. Poza tym powiedział to po zadaniu pytania więc pewno pomyślał, że skoro 'narzeczona chce wiedzieć to jej powie prostymi słowami, bo jakby nie chciała wiedzieć to by nie pytała"
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:25   #17
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
Jak chciała usłyszeć słowa miłości to powinna się zapytać o to, czy ją kocha, a nie co zrobi, jak ona odejdzie.
Zadając pytanie trzeba się liczyć z odpowiedzią i z tym, że ta odpowiedź nie musi nam odpowiadać.
A tak poza tym to co z tego, że powiedział to chłodno? A jak miał odpowiedzieć na tak zadanie pytanie? Które zresztą było idiotyczne.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------



Ale on nie powiedział, że już sobie wyobraża inną kobietę, tylko, że w razie gdyby autorka od niego odeszła to jest w stanie sobie wyobrazić, że w takiej sytuacji będzie miał inną. Serio nie wiem co w tym złego. Że mógł delikatniej? Może mógł, ale nie każdy ma taką samą wrażliwość. Poza tym powiedział to po zadaniu pytania więc pewno pomyślał, że skoro 'narzeczona chce wiedzieć to jej powie prostymi słowami, bo jakby nie chciała wiedzieć to by nie pytała"
Nie chodzi o to żeby powiedział delikatniej. Chodzi o powiedzenie 'nie, nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie bo jesteś wyjątkowa, ale jak odejdziesz to nie będę miał innego wyjścia i zapewne z kimś ułożę sobie życie, chociaż nie chciałbym tego', zamiast 'co za różnica, nie Ty to inna'.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:32   #18
syklamen
Zakorzenienie
 
Avatar syklamen
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość

Ale on nie powiedział, że już sobie wyobraża inną kobietę, tylko, że w razie gdyby autorka od niego odeszła to jest w stanie sobie wyobrazić, że w takiej sytuacji będzie miał inną. Serio nie wiem co w tym złego. Że mógł delikatniej? Może mógł, ale nie każdy ma taką samą wrażliwość. Poza tym powiedział to po zadaniu pytania więc pewno pomyślał, że skoro 'narzeczona chce wiedzieć to jej powie prostymi słowami, bo jakby nie chciała wiedzieć to by nie pytała"
Właśnie, to zdanie jest kluczowe. Facet autorki wrażliwości i wyczucia w tym, co mówi nie ma. Ty także nie widzisz w tym, co powiedział nic złego. Ale już według niektórych z nas tutaj, a już przede wszystkim według autorki (i to jest tutaj najważniejsze), to było coś niestosownego. Zresztą i tak nie wytłumaczysz jej, że to było w porządku, bo do głosu już dawno doszły jej uczucia i wrażliwość - to już miało miejsce, jest jej przykro.
Myślę, że teraz powinni się raczej zastanawiać jak naprawić swój związek, skoro zapewne ślub niedługo.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014
syklamen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:32   #19
meggie777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 35
Dot.: Kryzys przed ślubem

Wiadomo - każdy ma prawo mowic co myśli, ale jestem zdania ,że skoro podjelismy decyzje o ślubie i chcemy tego to dla mnie to oznacza, że chce z tą osobą spedzic reszte życia i nie wyobrażam sobie kogoś innego, nie potrafiłabym go zamienic na lepszy lub inny model. Kocham go za wady i zalety, godze sie z tym, ale trzeba miec jakies granice prawda ?
W kłótni mowi się dużo nieprzyjemnych zdan, ale zeby trzykrotnie powtarzac jedno i to samo tylko żeby sprawic ból ukochanej osobie ....
Nie mieszkamy razem - nie mamy takich możliwosci mieszkamy na wsi i nie mamy gdzie.
Dziś rano obudził mnie sms- że przeprasza, że to było w złości i że kocha... Tylko ja nie wiem czy w to wierzę.... Te słowa tak mną zachwiały, że naprawdę nie radzę sobie dziś ze sobą ....
meggie777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 08:45   #20
fleur05
Zadomowienie
 
Avatar fleur05
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
Dot.: Kryzys przed ślubem

Po mnie takie słowa by nie spłynęły. Zostawiłabym gościa, no chyba żeby się mega starał i udowodnił, że jednak dupkiem nie jest.
Wiesz, smsa to on sobie wsadzić może, masz racje, niech się pofatyguje i coś zrobi. Też sobie możesz stwierdzić, że jak nie on, będzie inny, może taki, który Cię doceni?
__________________
Twoja...

Leczę się z egoizmu.

fleur05 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:47   #21
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to żeby powiedział delikatniej. Chodzi o powiedzenie 'nie, nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie bo jesteś wyjątkowa, ale jak odejdziesz to nie będę miał innego wyjścia i zapewne z kimś ułożę sobie życie, chociaż nie chciałbym tego', zamiast 'co za różnica, nie Ty to inna'.
No ale ona się go zapytała co zrobi jak ona odejdzie. I zrozumiałe, że nie powiedział jej że sobie życia bez niej nie wyobraża, skoro sobie wyobraża (co jest zdrowe i normalne moim zdaniem). Ja też spokojnie mogę sobie wyobrazić swoje życie bez TŻ-a, on nie jest mi niezbędny po to bym mogła żyć i funkcjonować. Jestem z nim bo chcę, bo go kocham, bo będąc w związku oboje sobie pomagamy i czerpiemy z tego korzyści.

Ale spokojnie jestem w stanie napisać scenariusz swojego życia bez niego.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Właśnie, to zdanie jest kluczowe. Facet autorki wrażliwości i wyczucia w tym, co mówi nie ma. Ty także nie widzisz w tym, co powiedział nic złego. Ale już według niektórych z nas tutaj, a już przede wszystkim według autorki (i to jest tutaj najważniejsze), to było coś niestosownego. Zresztą i tak nie wytłumaczysz jej, że to było w porządku, bo do głosu już dawno doszły jej uczucia i wrażliwość - to już miało miejsce, jest jej przykro.
Myślę, że teraz powinni się raczej zastanawiać jak naprawić swój związek, skoro zapewne ślub niedługo.
To na pewno. Popracować nad relacją, może go trochę uwrażliwić, a może trochę uniewrażliwić autorkę.

P.S. Ten watek świetnie pokazuje, że 1)nie należy zadawać pytania jeśli się nie jest przygotowanym na szczerą odpowiedź 2) nadmierne emocje szkodzą a nie pomagają.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:47   #22
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
No ale ona się go zapytała co zrobi jak ona odejdzie. I zrozumiałe, że nie powiedział jej że sobie życia bez niej nie wyobraża, skoro sobie wyobraża (co jest zdrowe i normalne moim zdaniem). Ja też spokojnie mogę sobie wyobrazić swoje życie bez TŻ-a, on nie jest mi niezbędny po to bym mogła żyć i funkcjonować. Jestem z nim bo chcę, bo go kocham, bo będąc w związku oboje sobie pomagamy i czerpiemy z tego korzyści.

Ale spokojnie jestem w stanie napisać scenariusz swojego życia bez niego.
No i w tym problem, bo dla mnie, autorki i jeszcze innych osób taka postawa ukochanego człowieka jest nie na miejscu.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:48   #23
mayeczka87
Rozeznanie
 
Avatar mayeczka87
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 754
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez meggie777 Pokaż wiadomość
Wiadomo - każdy ma prawo mowic co myśli, ale jestem zdania ,że skoro podjelismy decyzje o ślubie i chcemy tego to dla mnie to oznacza, że chce z tą osobą spedzic reszte życia i nie wyobrażam sobie kogoś innego, nie potrafiłabym go zamienic na lepszy lub inny model. Kocham go za wady i zalety, godze sie z tym, ale trzeba miec jakies granice prawda ?
W kłótni mowi się dużo nieprzyjemnych zdan, ale zeby trzykrotnie powtarzac jedno i to samo tylko żeby sprawic ból ukochanej osobie ....
Nie mieszkamy razem - nie mamy takich możliwosci mieszkamy na wsi i nie mamy gdzie.
Dziś rano obudził mnie sms- że przeprasza, że to było w złości i że kocha... Tylko ja nie wiem czy w to wierzę.... Te słowa tak mną zachwiały, że naprawdę nie radzę sobie dziś ze sobą ....
Kochana, nie przejmuj się aż tak. Czas przed ślubem jest trudny dla obojga, ja też się z TŻ kłóciłam, miałam dość, chciałam wszystko dowoływać kilka razy ;p I też od paru lat patrzę realistycznie na życie: Kocham męża mojego, jest tym jedynym i chcę by był, ale jeśli byśmy się rozstali, to na pewno poznałabym kogoś innego. Różnie się w życiu układa przecież. I on na pewno nie miał na myśli, że owszem, już sobie wyobraża inną obok siebie, po prostu jest w stanie wyobrazić sobie, że gdybyście się rozstali to byłby z inną. Gdybyście się rozstali, tzn, że jednak nie byłaś tą jedyną ani on tym jedynym. Pytanie powinno brzmieć, czy wyobraża sobie, że moglibyście się rozstać. Głowa do góry, jeśli jesteście ze sobą 5 lat i się dogadywaliście, na pewno dacie radę. Byle do ślubu, potem już z górki
__________________
www.gabrysiowo.pl zapraszam


Ćwiczę!! 1.12.2012

15.10.2008 12.12.2010 Zaręczyny 07.07.2012 Ślub

mayeczka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 08:52   #24
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
No i w tym problem, bo dla mnie, autorki i jeszcze innych osób taka postawa ukochanego człowieka jest nie na miejscu.
To jak jest nie na miejscu to pozostaje albo skończyć związek, albo pogodzić się z tym, że druga osoba może myśleć inaczej, przy czym kochać tak samo mocno.

To już pytanie do autorki co jej w związku nie pasuje, oprócz tego nieszczęsnego faktu, że człowiek myśli mniej emocjonalnie i umie wyobrazić sobie inne życie. Bo jeśli to jest największa kość niezgody to ja bym popracowała na miejscu autorki nad samooceną i nad samą sobą, bo żyje się dl siebie a nie dla drugiej osoby.

Jedna z moich ulubionych mądrości mówi, że jeśli szuka się związku by się dopełnić i znaleźć swoją drugą połówkę, to znaczy że jest się niedojrzałym do związku. Bo żeby być z innym człowiekiem trzeba być najpierw szczęśliwym samemu ze sobą i być całością samemu w sobie.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 09:11   #25
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Kryzys przed ślubem

Nie wiem jak poważny kryzys trzeba mieć w związku aby takie słowa padły.
Bedąc w związku x lat wie się, że takie słowa zabolą. Wiec dlaczego tak się mówi ?
Żeby gadać? żeby zabolało?aby się wyżyć ?

Poważnie zastanowiłabym się nad związkiem.

Chociaż wiem, że są pary, które obrzucają się błotem a potem godzą i im to pasuje, żadna ze stron nie bierze na poważnie słów padających w kłótni o skarpetki ale muszą trafić na siebie dwa takie same charaktery
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 09:14   #26
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Kolor Bzu Pokaż wiadomość
To jak jest nie na miejscu to pozostaje albo skończyć związek, albo pogodzić się z tym, że druga osoba może myśleć inaczej, przy czym kochać tak samo mocno.

To już pytanie do autorki co jej w związku nie pasuje, oprócz tego nieszczęsnego faktu, że człowiek myśli mniej emocjonalnie i umie wyobrazić sobie inne życie. Bo jeśli to jest największa kość niezgody to ja bym popracowała na miejscu autorki nad samooceną i nad samą sobą, bo żyje się dl siebie a nie dla drugiej osoby.

Jedna z moich ulubionych mądrości mówi, że jeśli szuka się związku by się dopełnić i znaleźć swoją drugą połówkę, to znaczy że jest się niedojrzałym do związku. Bo żeby być z innym człowiekiem trzeba być najpierw szczęśliwym samemu ze sobą i być całością samemu w sobie.
Ja nie wiem po co dokładać tu zaraz filozofie o dowartościowaniu się i samoocenia Po prostu nie każdy ma podejście, że pobiera się z byle jaką osobą, którą do się w każdej chwili zastąpić - dla mnie małżeństwo wchodzi w grę jedynie z kimś wyjątkowym. I umiejętność wyobrażenia sobie, że w razie rozstania trzeba było układać życie z kimś innym, nie jest tym samym co podejście 'nie ta to inna', nie jestem w stanie zrozumieć jak można stawiać między tym znak równości.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 09:16   #27
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Nie wiem jak poważny kryzys trzeba mieć w związku aby takie słowa padły.
Bedąc w związku x lat wie się, że takie słowa zabolą. Wiec dlaczego tak się mówi ?
Żeby gadać? żeby zabolało?aby się wyżyć ?
Z TŻ-em kiedyś miałam podobną rozmowę. Oboje powiedzieliśmy, że spokojnie moglibyśmy żyć każde oddzielnie, ale jesteśmy ze sobą bo chcemy, bo na to się zdecydowaliśmy, bo nam zależy. Ani mnie to nie bolało, ani jego. Dla mnie zupełnie normalne stwierdzenie, nie mające nic wspólnego z obrzucaniem się błotem.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja nie wiem po co dokładać tu zaraz filozofie o dowartościowaniu się i samoocenia Po prostu nie każdy ma podejście, że pobiera się z byle jaką osobą, którą do się w każdej chwili zastąpić - dla mnie małżeństwo wchodzi w grę jedynie z kimś wyjątkowym. I umiejętność wyobrażenia sobie, że w razie rozstania trzeba było układać życie z kimś innym, nie jest tym samym co podejście 'nie ta to inna', nie jestem w stanie zrozumieć jak można stawiać między tym znak równości.
Ależ TŻ jest wyjątkowy. Ja mam wewnętrzne przekonanie, że nigdy nie spotkam już nikogo takiego jak on. Ale jeśli by mnie kiedyś z jakiegoś powodu zostawił to bym żyła dalej. I znalazła kogoś innego jeśli się okaże, że na takiego kogoś trafię.

TŻ nie jest kimś wymienialnym, ale jeśli by go zabrakło z jakiegoś powodu to ja będę dalej żyła.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 09:30   #28
meggie777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 35
Dot.: Kryzys przed ślubem

Nie mogę go tak zostawic tylko dlatego że zadał mi straszny ból i powiedział szczerze, tyle lat ze sobą wytrzymaliśmy, tyle radości i smutków. Kocham go i chyba najlepszym rozwiązaniem będzie odpoczynek od siebie. Choc słyszałam że to też mało daje.
Więc co ja mam zrobic ??

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Moja samoocena jest w porządku, wiem i codziennie sobie powtarzam, że jestem piekną, zgrabną i mądrą kobietą.
Jedyne co mogło mną zachwiac to brak pracy, ale wydaje mi sie, że to pestka przy dzisiejszym problemie..
Dziewczyny ja za kilka miesiecy mam wyjsc za mąż!
meggie777 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 09:55   #29
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Kryzys przed ślubem

Cytat:
Napisane przez syklamen Pokaż wiadomość
Ale każdy myślący człowiek wiedziłaby, że gdy kobieta (przyszła żona) zadaje takie pytania, to chce usłyszeć zapewnienie miłości, a nie dobijające słowa. Zresztą dla mnie to wyglądało tak jakby specjalnie jej robił przykrość. Mógł ubrać to w inne słowa typu:' Kochanie jestem realistą i gdybym nie miał Ciebie, to pewnie byłbym z inną kobietą, ale nie myślę teraz o tym, co by było gdybyś odeszła, bo przecież wiesz, że chce spędzić z Tobą całe życie'. A on tak chłodno, pewnie jeszcze w czasie sprzeczki, bo autorka pisała, że mają kryzys i że nie mogą się dogadać.
Ale tam nie było nastroju na kochaniowanie. meggie777, ciekawe co byś powiedziała, gdyby Twój luby w trakcie kłótni zaczął grozić odejściem, bo przecież Ty sobie bez niego nie poradzisz. Już widzę, jak zamiast wkurzyć się za szantaż rzucasz mu się na szyję z tekstem niczym jakaś niewolnica miłości, że "może byś przeżyła rozstanie, ale to nie jest pewne".

Zgadzam się, że powiedzenie wprost "nie Ty to inna" nie było miłe. Może Twój narzeczony jest/był zmęczony kłótnią/kłótniami i chciał Ci dać do zrozumienia, że nikt nie jest niezastąpiony i trzeba się starać. Po prostu wybrał zły pomysł, a Ty zadałaś pytanie, na które nie chciałaś znać odpowiedzi...
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 10:23   #30
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Kryzys przed ślubem

jak poza tym sie Wam układa?
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.