Kim dla niego jestem ?? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-09, 16:48   #1
guziczka07
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1

Kim dla niego jestem ??


dzieki za otworzenie mi oczu

Edytowane przez guziczka07
Czas edycji: 2013-01-10 o 11:04
guziczka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 08:38   #2
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: Kim dla niego jestem ??

Przecież jasno widać o co mu chodzi... rany
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 09:00   #3
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Kim dla niego jestem ??

Cytat:
Napisane przez guziczka07 Pokaż wiadomość
Mam problem z pewnym mężczyzną, z jego intencjami, nie wiem kim albo czym dla niego jestem. Troche tego bedzie, bo sytuacja trwa już jakiś czas, ale postaram się opisac najkrocej i nadokładniej jak tylko to mozliwe.
W sierpniu, pod sam koniec poznalam pana A. na pewnym portalu randkowym. Napisał pierwszy, podał swoj numer, zaproponował spotkanie przy kawie, zgodzilam się. Wieczorem tego samego dnia zadzwonil, gadało się całkiem milo. Umowilismy sie na dzien kolejny. Przyjechal po mnie, zabrał mnie do restauracji - wszystko super. Odwiozl mnie do domu... pocalował (co mnie zszkolowalo, ale pozytywnie) i zaproponowal wieczorem kino. W miedyczasie przyjechalam do niego, bylo goraco ale do niczego nie doszlo. W kinie zaproponowal mi bym zostala u niego na noc. Był sex. Rano zrobil mi sniadanie, kawe, rozmawialismy, powiedzial, ze zadzwoni, wyjezdza na szkolenie. Ja pojechalam do pracy. Fakt, zadzwonil w ten sam dzien. A pozniej cisza kilkudniowa. Odezwal sie, na poczatku normalne smsy co slychac, nastepnie smsy w stylu "co bym Ci zrobil w lozku i co Ty zrobilabys mi" Spodobalo mi sie to, wiec sie wkrecilam, w sumie to pierwszy raz w zyciu pisalam z facetem o "takich rzeczach" i nie czulam wstydu...Na nastepny dzien spotkalismy sie, oczywiscie sex, pozniej rozmowa. pojechalam do domu. I znow cisza, tym razem hardcorowa jak na moj gust, bo az 2 tygodnie. I znow spotkanie. I znow sex (coraz lepszy...), rozmowa i do domu, nie mogl mnie odwieść wiec postawil taksowkę. Tylko tym razem zapytałam się go wprost a raczej poinformowałam - czy w "naszej relacji" chodzi tylko o sex? Powiedzialam, ze nie chce być sex kolezanką. Odpowiedzial, ze NIE, ze źle go zrozumialam, ale OBIECAĆ mi nic nie moze. Nie oczekiwalam od niego deklaracji uczucia czy czegokolwiek w tym klimacie, po prostu, chcialam się troche czesciej spotykac niz raz na 2 tygodnie i w innych miejscach niz jego dom ( de facto tego mu wtedy nie powiedziala, ale zrobilam to pozniej)
Kolejne spotkanie wyszlo z mojej inicjatywy po kolejnych 2 tygodniach ( teraz to mi sie chciało .. ;P)
Bylo naprawde milo, sex super, pozniej rozmowa, opowiadal mi o swojej rodzinie, pokazywal zdjecia, odwiezl mnie do domu.
Kolejne spotkanie odbyło sie po tygodniu, u mnie... wpadl i raz dwa, zrobil swoje i poszedł.
Kolejne spotkanie... miesiąc pozniej z mojej inicjatywy , szybki sex i do widzenia. W miedzyczasie odezwal się raz. Mija poltora miesiaca... zadnego telefonu, smsa, czegokolwiek. W sumie myslalam, ze sobie juz mnie darowal, ze mu sie znudzilam, ja sama tez się nie odezwalam ani razu, Było mi przykro, bo jednak cos do niego poczulam, nie byl mi obojetny tak jak na początku... az tu pewnego wieczrou sms. Na poczatku " co tam slychac, jak w pracy", przyznalam mu sie- w sumie zrobilam to specjalnie- (jednak było to prawdą!!!)- że się z kims spotykam. Nie ruszylo go to szczegolnie jakos, kontynuowal rozmowe i zaproponowal "chusteczki jak mi cos z tamtym nie wyjdzie"
Oczywiscie po dluzszej chwili rozmowa zeszla na temat " co lubisz jak ci robie i tak dalej". Bylo mi ciężko, ale napisałam mu i "chcialabym czegos wiecej niz Ty chcialbys i mogl mi dac" po czym nastała cisza. Po tym myslalam, ze na prawde sobie mnie daruje. Napisalam mu tylko krotkiego smsa na swieta z zyczeniami, w koncu to znajomy. Po paru dniach dostaje sms, w ktorym zaprasza mnie do siebie na masaz, kawe i film. Pojechalam. Fajny sex, mila rozmowa, zaproponowal, ze odwiezie mnie do domu. Wszystko trwalo moze z godzine? i do dziś dzień cisza, mija 2 tygodnie.
Podsumowując.. spotkan bylo 7, facet sam pisze, glownie z checią spotkania na sex, chociaz jasno tego nie mowi i tak wiadomo o co chodzi. Sam sex jest boski, najlepszy jaki mialam. Rozmowa.. na poczatku bylam skrępowana, raczej sluchalam niz mowilam. Ostatnio mowilam duzo i na prawde milo się gadalo. W rozmowie widac, ze on mnie slucha i ze sluchal tego co mowilam bo pamieta wiele szczegolow z naszych rozmow. Jest uprzejmy, mily. Na poczatku dawal buziaki na powitanie i pozegnanie. teraz juz nie, chyba z mojej winy ( bo bylam dla niego zbyt oschla, nie chcialam, zeby zobaczyl, ze mi zaczyna zalezeć). Zaproponowalam mu kiedys spotkanie, na pierwsze byl chetny, mial mnie zabrac nad jezioro, ale nie wypalilo, byl zbyt zmeczony po treningu. na drugie spotkanie chcialam wyjsc do kina, ale nie bylo go w miescie, wiec lipa. Byla tez rozmowa sms, w ktorej wkurzylam się i wygarnełam mu, ze mam coś wiecej do zaoferowania niz tylek, a on chyba nie jest tym zainteresowany. Odpowiadał, że nie, ze chcial byc coraz czesciej, blizej, zeby to nie bylo naciagne itd... ale mam wrazenie, ze pisal tylko to, co ja chciala uslyszeć.

Wiem, ze jest to dosc chaotycznie napisane, ale staralam sie jak moglam opisac sytuacje. Oczywiscie wielu szczegolow nie opisalam bo zajeloby to zbyt duzo miejsca...
Zastanawiam sie tylko kim albo czym dla niego jestem? Znajomi mowia, zebym sobie go darowala, nie spotykala sie, nie kontaktowała. Probowalam nie raz, lecz facet za mocno siedzi mi w glowie i nie jest mi obojetny, a kiedy juz napisze mi tego smsa ja nie umiem nie odpisać Nie chcialam bawic się od razu w związki, chcialam czesciej sie widywac, tyle)
Chcialabym wiedziec, jak to jest, z punktu widzenia mężczyzny, z Waszego punktu widzenia. Jest sens to kontynuować? Liczyc na coś wiecej niz szybki sex, krotka rozmowa raz w miesiacu? Jezeli mam odpuscic.. to co mam mu powiedziec, tak, by zrozumial? Nie jestem zbyt dobra w te klocki, mam za miekkie sedrucho, jestem za dobra, za ufna, nie umiem dobrze odczytywac intencji drugiej osoby... po prostu-jestem glupia. Własnie siedze nad telefonem i mysle... czy by tu czegos nie naskrobac do niego. Prosze o pomoc i z gory za nią dziekuję.
Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałaś... facetowi ewidentnie chodzi tylko i wyłącznie o seks. A łzawe wyznania, że chciałby rozwijać tę znajomość, nijak mają się do rzeczywistości, skoro przez pół roku mu się tego zrealizować.
Co masz zrobić? Zastanowić się czego Ty oczekujesz od tego gościa. Jak wystarczy Ci sam seks, to hulaj dusza... ale z tego co piszesz wynika, że chciałabyś czegoś więcej - ten facet Ci tego nie da, więc jeśli nie chcesz spotykać się z coraz większym rozczarowaniem, to dla własnego zdrowia psychicznego, zakończyłabym tę znajomość definitywnie.
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 09:28   #4
rousse
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Polska/Szwecja
Wiadomości: 6 498
Dot.: Kim dla niego jestem ??

Cytat:
Napisane przez guziczka07 Pokaż wiadomość
...
Rany, Ty pytasz na poważnie? jeśli chcesz nazwania rzeczy po imieniu: jesteś dla niego łatwą wyrwaną w necie laską na darmowy przygodny seks.
Prawdopodobnie jedną z wielu, nie pierwszą, nie ostatnią.

Na drugi raz pomysł, zanim pójdziesz do łóżka z gościem na drugi dzień po poznaniu go.
rousse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 10:58   #5
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Kim dla niego jestem ??

Jednoznacznie chodzi mu o seks, nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Mało który facet się do tego przyzna, więc nie dziwię się, że zaprzeczył.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-10, 11:27   #6
Czarnuulkaaaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 17
Dot.: Kim dla niego jestem ??

Przykro mi kochana, ale jak dla mnie jemu chodzi tylko o seks rzeczywiście spróbuj sama przeczytać tekst, który napisałaś i oceń na chłodno jego postępowanie...wydaje mi się, że dojdziesz do takiego wniosku co ja. Zakochana kobieta jest w stanie dużo wybaczyć, znieść, zawsze znajdzie jakieś usprawiedliwienie dla mężczyzny, bo ma w sobie dużo nadziei, a jak wiadomo nadzieja umiera ostatnio. Ale zasługujesz na kogoś kogo będziesz pewna, na nie pewnego faceta i gdybanie szkoda czasu i rzeczywiście jeśli cierpisz to najlepiej nie kontaktuj się z nim i daj sobie czas na zapomnienie o nim. Poznasz jeszcze o wiele lepszego rzuciło mi się jeszcze w oczy to, że koniec końców nie wypaliło to jezioro i że nie mogliście pójść do kina bo był zmęczony...i powiem Ci tak jak się chcę to szuka się sposobu, a jak się nie chcę to powodu. Gdyby jemu chodziło o coś więcej ( chociażby o spotykanie się więcej nie tylko w łóżku i w domu ) to by znalazł czas jak nie tego dnia to innego. Jak mu powiedzieć? jak się następnym razem odezwie to napisz mu, że nie chcesz się już więcej spotykać, bo taka forma jaka teraz ma miejsce to dla Ciebie trochę za mało. Jeśli zależy mu na Tobie, będzie wiedział co zrobić, żeby Cię nie stracić ( głupi chyba nie jest ), a jeśli nie to odpuści. Będziesz miała odpowiedz na Twoje pytanie kim dla niego jesteś tylko bądż konsekwentna w tym co robisz

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Acha no i zawsze patrz na czyny nie na słowa, mówić można dużo ale to co robimy najbardziej się liczy
Czarnuulkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.